dorianne.gray
01.11.06, 17:54
Za kilka dni odbieram mieszkanie - nowiuśkie, w stanie surowym. Na razie mam
tylko dębowy parkiet do pokojów ;)
Nie mam zielonego pojęcia, jakie kolorki rzucić na ściany salonu, może ktoś
ma fajny pomysł? Opis ogólny:
Przedpokój wymysliłam sobie wściekle malinowy, ale to luźna koncepcja.
Salon połączony jest z kuchnią, ale tylko szerokim przejściem.
I salon, i kuchnia łączą się z przedpokojem.
Nie mam też pomysłu na kolorystykę łazienki (nie chcę się poddać
wszechobecnemu beżowi i piaskowi, podoba mi się zieleń, ale to takie
banalne...) i sypialni (czy chłodny błękit z ciepłą śliwką byłyby ok?).
Wiem tylko, co rzucę synowi na ściany: mocny niebieski z pomarańczowymi i
zielonymi akcentami (jeśli Leo będzie nadpobuliwy, to przynajmniej będe
wiedziała dlaczego) ;)
Podrzuććie proszę jakieś pomysły, bo to już pora farby kupować (i szafki do
kuchni wymyślać) ;)