awe26 02.01.08, 15:40 zapomnieć o nim, czy może po korektach dałoby się zrobić z niego fajny domek, u mnie na pewno taras musi być po tej stronie co balkon projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=348&IdKolekcji= Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
beata132 Re: jeśli macie siły skomentujcie ten projekt 02.01.08, 18:14 Tak wygladac będzie (mniej więcej) mój domek. Tylko tam gdzie jest garaż chciałabym aby było osobne mieszkanie dla mojej mamy (ok 40m kw.) Nie znam się na architekturze, ale podoba mi się duża kuchnia ze spiżarką, duże pokoje na pietrze i wielgachna łazienka,. Dla mnie bomba:-) Ps. Bedę miała projekt indywidualny i mam nadzieję, że będzie podobny do tego. Na pewno nie bedę miała okien dachowych, ale dach bedzie dwuspadowy. Odpowiedz Link
cromwell1 Re: jeśli macie siły skomentujcie ten projekt 02.01.08, 18:32 przewidziala ze dzieci tez wyprowadza cie na stare lata do komorki? apropo stopki wicu byl cynikiem szkoda ze nie trybi pzdr. Odpowiedz Link
beata132 cromwell1 02.01.08, 19:02 cromwell1 napisał: > przewidziala > ze dzieci tez wyprowadza cie na stare lata do komorki? To było do mnie? Nie wiem o co Ci chodzi z tą komórką, ale masz rację. Myślę o tym, że kiedyś to ja będę tam mieszkać;PPP I nie chodzi mi o to, ze mieszkanie dla mamy ma być w garażu tylko o układ domu, czyli "przyklejone" mniejsze mieszkanie z osobnym wejściem). Do tej pory żaden z gotowych domów wielopokoleniowych nie przypadł mi do gustu. Ubawiłeś mnie tą komórką:-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Odpowiedz Link
cromwell1 Re: cromwell1 02.01.08, 20:10 wytlumacz mi prosze czym sie rozni dom "wielopokoleniowy" od zwyklego rodzinnego wg mnie nakladami na osobne drzwi i furtki osobne lazienki i kuchnie ogrod trza przedzielic plotem nie mozesz sie dogadac z bliskim czlowiekiem a tlumaczysz mi sentencje wikacego strybila wreszcie pzdr. Odpowiedz Link
beata132 Re: cromwell1 02.01.08, 23:05 cromwell1 napisał: > wytlumacz mi prosze czym sie rozni dom "wielopokoleniowy" > od zwyklego > rodzinnego > wg mnie nakladami na osobne drzwi i furtki > osobne lazienki i kuchnie > ogrod trza przedzielic plotem > > nie mozesz sie dogadac z bliskim czlowiekiem > a tlumaczysz mi sentencje wikacego > strybila wreszcie > > pzdr. ??????????????????????????????????????????? Człowieku, o co Ci chodzi? Możesz mi wytłumaczyć. Tylko łopatologicznie, bo nie bardzo rozumiem Twój tok myślenia. Piłeś coś dzisiaj czy jeszcze po Sylwestrze trzyma? Nie interesują mnie Twoje pseudopsychologiczne dywagacje na temat mojej relacji z mamą, bo nic o nich nie wiesz. Dlatego proszę Cię powstrzymaj się od durnych komentarzy i nie obrażaj mnie ani mojej mamy, ok? Nie znam Cię ani Ty nie znasz mnie i chyba nie chciałabym poznać osoby, która obraża zamiast coś sensownego napisać. Ale jeżeli już tak bardzo chcesz, wytłumaczę Ci dlaczego chcę aby mama miała osobne mieszkanie - bo mnie o to prosiła, bo chce czuć się swobodnie i mieć coś swojego, a jednocześnie być blisko ukochanej córki. Rozczaruje Cie, osobnych podwórek i bramek nie będzie. I nie życzę sobie komentarzy typu "strybiła wreszcie". Wódki razem nie piliśmy, więc odpuść sobie. I na sam koniec. Myślałam, że to jest forum przyjazne, stworzone z myślą o ludziach związanych z forum, na którym jestem od dawna. Cromwell, możesz być z siebie dumny. Udało Ci się zrobić mi przykrość. Cieszysz się. Brawo:-((( Odpowiedz Link
mifff Re: cromwell1 07.01.08, 21:51 > tak bardzo chcesz, wytłumaczę Ci dlaczego chcę aby mama miała osobne > mieszkanie - bo mnie o to prosiła, bo chce czuć się swobodnie i mieć > coś swojego, a jednocześnie być blisko ukochanej córki. Masz mądrą Mamę. Dzielenie podwórek, to przesada, ale poprowadź oddzielne instalacje, z oddzielnymi licznikami, żeby nie psuć relacji rodzinnych w przyszłości. Gdy będzie źle, rozdzielanie instalacji, jeszcze pogorszy sprawę. PS Nie dolewam oliwy do ognia, ale wiem, co potrafi najukochańsza, najbliższa osoba po przkroczeniu 70-tki :( Odpowiedz Link
beata132 Mifff 20.01.08, 22:26 mifff napisał: > Masz mądrą Mamę. > Dzielenie podwórek, to przesada, ale poprowadź oddzielne instalacje, > z oddzielnymi licznikami, żeby nie psuć relacji rodzinnych w > przyszłości. > Gdy będzie źle, rozdzielanie instalacji, jeszcze pogorszy sprawę. > > PS > Nie dolewam oliwy do ognia, ale wiem, co potrafi najukochańsza, > najbliższa osoba po przkroczeniu 70-tki :( Chciałybyśmy (mama i ja) aby mieszkanie mamy było samodzielne, więc wszystkie instalacje, liczniki mama będzie miała swoje. Może się mylę, ale jakoś jestem pewna, że z mamą zawsze się dogadam. Nie boję się jej starości bardziej boję się, że mogloby jej zabraknąć. Ale nie będę już zaśmiecać nie swojego wątku. Gdy plany bydowlane się wyklarują na pewno poproszę cię o pomoc:-) Mam w głowie wszystko przemyślane, ale boję się, że w moim mieście nie znajdę architekta, który zrealizowałby projekt moich marzeń. Odpowiedz Link
beata132 Chyba dzisiaj wstałeś lewą nogą:-) 02.01.08, 19:13 > apropo stopki > wicu byl cynikiem > szkoda ze nie trybi > > pzdr. Trybi, trybi:PPP Jakieś kompleksy? Przecież to taka ładna sygnaturka:-))) Pozdrawiam gorąco i Szczęśliwego Nowego Roku życzę;-) Odpowiedz Link
awe26 a jakieś konkrety? 02.01.08, 20:11 rodzina u mnie dwuosobowa, ale przyjmuję gości - nie chcę ich przyjmować w komórce ;-) Odpowiedz Link
cromwell1 Re: a jakieś konkrety? 02.01.08, 20:51 ile ma byc konkretow przeciw? 10 , 20 ,30 pzdr. Odpowiedz Link
mifff Re: te "najgrubsze"? 02.01.08, 21:58 > a może część z nich dałoby się skorygować? Tylko garaż :) Odpowiedz Link
awe26 honory oddając proszę o rozwinięcie... 02.01.08, 22:07 zawsze się czegoś nauczymy... może? Odpowiedz Link
mifff Re: honory oddając proszę o rozwinięcie... 02.01.08, 23:15 Popatrz na spiżarkę. Regały wchodzą w okno. Bez sensu. itd. Odpowiedz Link
awe26 grube 03.01.08, 10:18 okno w spiżarce zauważyłam sama, ale to z mojego punktu widzenia drobiazg - można je zlikwidować - tam się nie przebywa, jedynie sięga po coś z jasnej kuchni Raczej miałam na myśli sytuacje, kiedy architekt o czymś nie pomyślał i czego absolutnie nie da się wygospodarować Podoba mi się bryła, reltywnie nieskomplikowany dach i sporo miejsca na szafy - chociaż wolałabym klasyczne garderoby. Pewnie na dole wolałabym 1 łazienkę i koniec. No i taras od stony balkony - tam bym ewentualnie miała poł-zach. Co więcej???? Odpowiedz Link
cromwell1 Re: grube 03.01.08, 11:03 akurat dach jak na taki domek jest wyjatkowo udziwniony przy takiej powierzchni i dwuspadziaku wystarcza 2 spusty rynnowe a jest 6 lukarenki maluskie jak golebniki w jednym pokoju mamy full wypas okno polaciowe i lukarenke skrocenie polaci dachu nad wejsciem zeby uwaga doswietlic okno w kotlowni daszek nad kuchnia to kuriozum sztuki budowlanej niczemu nie sluzy chyba ze w trojkacie umiescisz numer domu na jedynej mozliwej scianie szczytowej drzwi balkonowe zamiast normalnych okien pod nimi kolejne tak dla oka bo przegrodzone drzwi maja w swietle 65 cm wyjdz na taras z taca wiklinowymi meblami nad obnizonym stropem garazu schowek a raczej ciemnica do schowka prowadza drzwi ze spocznika zgroza gdzie tkwi blad? u podstaw budynek nie ma zwartej bryly uskoki zaciszne kaciki sa dobre dla dzieci bawiacych sie w chowanego jezeli chcesz zachowac uklad pomieszczen uniknac bledow zaprojektuj chatynke na planie litery L tak zeby polac utworzyla 3 sciany szczytowe sciany garazu zlicuj z elewacja do garazu doloz pomieszczenie na klamoty zmniejsz lazienke na gorze kosztem garderoby zagospodaruj z sensem pomieszczenie nad garazem i kuchnia powieksz lukarny albo wymien na okna polaciowe wymien drzwi tarasowe na podwojne bez slupka zrob wentylacje i wyciag w kuchni wybuduj dodatkowy komin dla wentylacji lazienek / nie ma go na malunku/ pzdr. Odpowiedz Link
awe26 bardzo dziękuję 03.01.08, 11:46 w dużej rozciągłości się zgadzam, trochę się nauczyłam, ten daszek nad kuchnią jakoś mi się podoba, choć nie wiem czemu służy (?), schowki i zakakarki bywają pożyteczne... Wielkie dzięki :-) Odpowiedz Link
hashi-tess Re: grube 03.01.08, 12:27 cromwell1 napisał: > akurat dach jak na taki domek jest wyjatkowo udziwniony > przy takiej powierzchni i dwuspadziaku wystarcza 2 spusty rynnowe > a jest 6 > lukarenki maluskie jak golebniki > w jednym pokoju mamy full wypas okno polaciowe i lukarenke > skrocenie polaci dachu nad wejsciem > zeby > uwaga > doswietlic okno w kotlowni > daszek nad kuchnia to kuriozum sztuki budowlanej > niczemu nie sluzy > chyba ze w trojkacie umiescisz numer domu > na jedynej mozliwej scianie szczytowej drzwi balkonowe > zamiast normalnych okien > pod nimi kolejne > tak dla oka > bo przegrodzone > drzwi maja w swietle 65 cm > wyjdz na taras z taca > wiklinowymi meblami > > nad obnizonym stropem garazu schowek > a raczej ciemnica > do schowka prowadza drzwi ze spocznika > zgroza > > gdzie tkwi blad? > > u podstaw > budynek nie ma zwartej bryly > uskoki > zaciszne kaciki > sa dobre dla dzieci bawiacych sie w chowanego > > jezeli chcesz zachowac uklad pomieszczen > uniknac bledow > zaprojektuj chatynke na planie litery L > tak zeby polac utworzyla 3 sciany szczytowe > sciany garazu zlicuj z elewacja > do garazu doloz pomieszczenie na klamoty > zmniejsz lazienke na gorze kosztem garderoby > zagospodaruj z sensem pomieszczenie nad garazem i kuchnia > powieksz lukarny > albo wymien na okna polaciowe > wymien drzwi tarasowe na podwojne bez slupka > > zrob wentylacje i wyciag w kuchni > wybuduj dodatkowy komin dla wentylacji lazienek > / nie ma go na malunku/ > > pzdr. > > Ja zaczynam przygodę z budową. Jestem na etapie szukania arch. I cieszę się, że podjęłam taką decyzję. Zmiany w projekcie, o których pisze cromwell1 dyskwalifikują ten projekt. Faktycznie trzeba go namalować na nowo. Może się mylę /napiszę za kilka m-cy, czy tak się stało/, ale poprawki jakiekolwiek są do niczego. Żadna poprawka żle uszytej sukienki nie doprowadzi do jej pięknego wyglądu. Dlatego zdecydowanie mówię o rysowaniu indywidualnego projektu. Dodam, że trzeba trochę się przygotować, aby wiedzieć jak przekazać arch. o co Ci chodzi. Wtedy dobry arch. będzie mógł przelać Twoje wymagania na papier. To tak jak z lekarzem. Jeśli nie powiesz co i gdzie Cię boli, to skąd może lekarz wiedzieć. Odpowiedz Link
awe26 architekt to też wielka niewiadoma... 03.01.08, 14:39 wiadomo to twórca, artysta rzec można, w dodatku skończył studia, więc się zna... Moi sąsiedzi zatrudnili jakieś lokalne "nazwisko"... Z takich kwiatków to zapamiętałam, że dach nie wyszedł (szczegóły mi umknęły, ale były problemy żeby go zagnać do poprawek). Natomiast dzisiaj wiedzą, że mają za dużą lukarnę - całościowe okno grozi, że zostanie wypchnięte przy większym wietrze. Odpowiedz Link
cromwell1 Re: architekt to też wielka niewiadoma... 03.01.08, 17:23 kazdy moze sie mylic nie widzialem jeszcze projektu bez wad chyba ze to sztanca na osiedlu poprawiana w trakcie realizacji ale masz pod reka archiego niech kombinuje i robi aneksy do projektu w koncu to jego brocha nie mysl ze gotowce sa bez wad wrecz przeciwnie az sie roi od absurdow najbardziej wkurza mnie w domu na rozdrozu perspektywa domek wydaje sie byc strzelisty o spadku glownych polaci ok 45 stopni tymczasem kiszka 32 stopnie dla lukarn 38 stopni dla polaci zobacz na katy lukarn glowna polac zwiekszy sie raptem i 6 stopni to dlatego w sciane szczytowa wchodza tylko drzwi balkonowe mimo scianki kolankowej wysokiej na 1.3 m a powinny 2 okna 1.5 x 1.5 m normalnie akwarela szkoda gadac pzdr. Odpowiedz Link
awe26 Re: architekt to też wielka niewiadoma... 03.01.08, 17:31 oj, zachodziłam w głowę dlaczego na ścianie szczytowej prócz drzwi balkonowych nie zmieściły się okna (dla mnie niepotrzebne byłyby tutaj połaciowe)... Lukarnę dałabym chyba jedną - za to zdecydowanie większą, w łazience chyba wystarczyłoby połaciowe... Czemu służy ten daszek nad kuchnią? Odpowiedz Link
cromwell1 Re: architekt to też wielka niewiadoma... 03.01.08, 18:16 daleka droga przed toba;) wrocimy do tematu jutro obowiazki wzywaja poki co zastanow sie czy koniecznie musisz miec az taka powierzchnie dla 2 osob i gosci tyle pokoikow kto to bedzie sprzatal kto zaplaci za ogrzewanie niepotrzebnej przestrzeni pzdr. Odpowiedz Link
awe26 wiem, że daleka... 03.01.08, 18:48 po prostu projektów na 4 izby jest mniej... chciałabym mieć duży salon - 30m+, i ze 3 dość spore pokoje, jedna sypialnia powinna być na parterze, lubię garderoby w stylu "amerykańskim" i tyle... wejście musi być od poł-wsch, taras poł-zach Dzięki za próby oświecenia, może dzięki temu droga będzie krótsza ;-) Odpowiedz Link
jezzmam Re: wiem, że daleka... 03.01.08, 22:33 a może ten?? ja go zbudowalam i jest calkiem fajny i do rzeczy:) projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=317&IdKolekcji= ten też jest bardzo fajny projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=547&IdKolekcji= Odpowiedz Link
mifff Re: wiem, że daleka... 04.01.08, 00:38 > po prostu projektów na 4 izby jest mniej... > chciałabym mieć duży salon - 30m+, i ze 3 dość spore pokoje, jedna > sypialnia powinna być na parterze, lubię garderoby Nie projektów, tylko obrazków. A może parterowy? Bedzie taniej, niż z nie wykorzystaną powierzchnią na poddaszu Odpowiedz Link
awe26 pierwotnie myślałam o parterowym... 04.01.08, 10:35 ale wydawało mi się, że salon + 3 pokoje + "mnóstwo" garderob i schowków, o kuchni cz łazience nie wspomnę to wyjdzie wielki niski dom... działkę mam ok. 850m Odpowiedz Link
mifff Re: pierwotnie myślałam o parterowym... 04.01.08, 11:08 > schowków, o kuchni cz łazience nie wspomnę to wyjdzie wielki niski Małe jest piękne :) Odpowiedz Link
mifff Re: grube 04.01.08, 00:35 > okno w spiżarce zauważyłam sama, ale to z mojego punktu widzenia > drobiazg - można je zlikwidować - tam się nie przebywa, jedynie > sięga po coś z jasnej kuchni Jeżeli w drobiazgach popełnia się gafy, to co można powiedzieć o zasadniczych rozwiązaniach? Obrazek jest wizytówką projektu/architekta, Powinien świadczyć o jego profesjonaliźmie, dbałości o konstrukcję, bryłę, rozwiązania architektoniczne. I autorzy projektu: arch. Witold Dominik, arch. Tomasz Waligórski zrobili sobie wizytówkę :( Bawisz się w pytania o detale, a nie wyciągasz wniosków. > Podoba mi się bryła, reltywnie nieskomplikowany dach i sporo miejsca > na szafy - chociaż wolałabym klasyczne garderoby. To dlaczego nie zaprojektować takiego? Na samym wstępie kapitulujesz i chcesz budować dom, mało przyjazny dla siebie :( > No i taras od stony balkony - tam bym > ewentualnie miała poł-zach. Dlaczego zakładasz coś, co nie zda egzaminu? Rozkład wiatrów w Polsce, to przewaga zachodnich. Będziesz stosować wiatrochrony do posiedzenia na tarasie? Pd-zach., to patelnia. Może lubisz pić kawę w upale (uważaj, tort się roztopi), ale Twoi goście? Będzie zacinać deszczem i śniegiem. Z tego względu i zważywszy na wiatr/przeciąg, najczęściej będzie zamknięta największa płaszyzna przeszklona (reprezentacyjna). Będzie stale do mycia. To chcesz uzyskać? Zobacz, ile osób wysiaduje na południowym balkonie/tarasie w letnią słoneczną pogodę. A.propos balkonu. Po cholerę, jak w koło ogród? Do sprzątania i odśnieżania? forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=156&w=33290777&a=33310742 Schody zabiegowe z kretyńskim spocznikiem (o którym wspomniał cromwell), wysokość pomieszczeń w stosunku do otwartej powierzchni. itd. Odpowiedz Link
awe26 wiem, czego mi trzeba 04.01.08, 10:39 Miffa i tyle :-) przeraża mnie poszukiwanie architekta, niby mieszkam w mieście - Gdańsk, a więc mamy nawet politechnikę z wydziałem architektury, ale nie wiem jak to ugryść... :-( Odpowiedz Link
mifff Re: wiem, czego mi trzeba 04.01.08, 11:07 > przeraża mnie poszukiwanie architekta A nie przeraża Cię budowa gniota? (autor gniota za nic nie odpowiada, co wydumał i "nakryślił") Architekta i tak musisz poszukać do adaptacji. Istotą indywidualnego projektu jest nadzór autorski i kierownictwo budowy kontrolowane przez inwestora i autora projektu, w żadnym przypadku przez wykonawcę. Szukaj w Trójmieście i na obrzeżach - wsie, gminy, miasteczka, starostwa - możliwie najbliżej budowy. Trochę to będzie przypominać randkę w ciemno/ podryw nastolatka. Aż w końcu trafisz i powiesz: "To Ten". Wróć do szczęśliwej młodości. Uszy do góry :) Odpowiedz Link
awe26 gniota nie zbuduję-uczę i szukam Miffa :-) 04.01.08, 13:16 boję się tej randki w ciemno, tym bardziej że nie mam koło się siebie konsultanta eksperta, boję się, że architekt mnie zbajeruje i przekabaci, a to przecież moje pieniądze. Przydałby mi się osobisty Miff, ot co. Dla dwóch osób lepiej nie bawić się w użytkowe poddasza? Odpowiedz Link
jezzmam Re: gniota nie zbuduję-uczę i szukam Miffa :-) 04.01.08, 13:54 A nie planujecie dzieci?? że tak nietaktownie zapytam:) Ja mam z poddaszem użytkowym dla 2 osób tzn. dla mnie i dla synka+psy i nie wydaje mi się to zlym pomyslem (chociaż marzyl mi się parterwy bez schodów,ale WZ nie pozwalaly na parteróweczkę). A tak wogóle to może najpierw sprawdz Warunki Zabudowy do Twojej dzialki,żebyś nie robil/a 2 razy rojektu bo np.WZ nakazują co najmniej 2 kondygnacje. Odpowiedz Link
awe26 Re: gniota nie zbuduję-uczę i szukam Miffa :-) 04.01.08, 16:32 plany, a ich realizacja to dwie różne kwestie ;-) wz określają max. wysokość, ale nie piętra... Odpowiedz Link
cromwell1 Re: gniota nie zbuduję-uczę i szukam Miffa :-) 04.01.08, 18:33 i bardzo dobrze w naglowku bir jest krolestwo mifa;) watek co sadzicie o projekcie radze przestudiowac na poczatek nie musisz sie z wszystkim zgadzac masz swoje upodobania mysle ze troche pomoze;) pzdr. Odpowiedz Link
jezzmam Re: gniota nie zbuduję-uczę i szukam Miffa :-) 04.01.08, 20:38 no u mnie określaly max wysokośc w kalenicy i musi miec przynajmniej jedno piętro.... Odpowiedz Link
paronpkwd Re: wiem, czego mi trzeba 15.01.08, 08:16 można w nim wiele zmienic , w rzucie parteru , zlikwidowac wanne ,wkomponowac pralnie , ale nie wiem ile osob liczy Twoja rodzina i co chcialbys zmienic Odpowiedz Link