Jak inwestować w fundusze ograniczając ryzyko

[axel40]

Czy warto inwestując w fundusze inwestycyjne aktywnie zarządzać aktywami?

Istnieje wiele metod inwestowania w fundusze.Wiele zależy od preferencji
inwestora.Jego akceptacji ryzyka,okresu inwestycji,odporności psychicznej i
wiedzy o inwestowaniu.
Problem z zarządzaniem aktywami przy regularnych wpłatach i długim okresie
inwestycji,a mam tu na myśli kilkanaście lat rozwiązuje się sam.Systematyczne
wpłaty powodują uśrednianie cen zakupu jednostek funduszy przez co znacznie
ograniczamy ryzyko kupna na przysłowiowej górce.Daje nam to komfort nie
popełnienia błędu i zakupu po najwyższej cenie.Taki system inwestowania jest
bezpieczny ale również narażony na ryzyko utraty znacznej części zarobku jeśli
przy zakończeniu inwestycji nastąpi załamanie koniunktury na rynku.Ważnym
wtedy jest aby już dużo wcześniej zacząć się interesować swoim portfelem i
stopniowo przenosić aktywa z funduszy agresywnych w bardziej
bezpieczne.Uchroni nas to od ryzyka utraty części wypracowanego zysku.O tym
jak bardzo boli strata nie trzeba specjalnie nikomu przypominać w obecnej
sytuacji.Najbardziej przekonali się o tym posiadacze jednostek funduszy
"misiowych",które gremialnie powstawały w ubiegłym roku,a pozostałe zaczęły
ponownie przyjmować wpłaty.
Dla zobrazowania jakie można w krótkim terminie ponieść straty przypomnę,że w
ciągu 6 miesięcy fundusze małych i średnich spółek straciły odpowiednio:
Pioneer miś -21,73%
PZU miś -21,48%
DWS TOP25 -18,55%

Trzeba sobie zdawać sprawę ,że inwestując w fundusze inwestycyjne zawsze
jesteśmy narażeni na ryzyko.W zależności od rodzaju funduszu ten stopień jest
różny.Stracić można również na wydawałoby się bezpiecznych
obligacjach.Przykładem jest SEB 5 Obligacji Skarbowych ,który wypracował
ujemną stopę zwrotu i na dzień dzisiejszy wynosi -0.5%.
Systematyczne i regularne wpłaty są prostym ,ale zarazem skutecznym sposobem
na inwestowanie i pomnażanie wolnych środków.

[xyq]

Napiszę kilka słów jednej z możliwości inwestowania większych kwot jednorazowo -
zajmuję się sprzedażą tego typu rozwiązań jako pośrednik jednej z wielkich firm
- nie jestem niezależny .
Weźmy dla przykładu kwotę 10 tys. /można to przemnożyć przez dowolną liczbę/ i
kilkunastoletni horyzont czasowy. Cel minimum - nie stracić kapitału, biorąc pod
uwagę także drgania inflacyjne, tzn. żeby wyjąć minimum równowartość tego, co
się włożyło za te naście, dziesiąt lat.
Propozycja jest taka: za 6,5-8 tys. można kupić polisę na sumę 10 tys., która
będzie wzrastać o nieco większy od inflacji procent (indeksacja) co roku.
Mniejszą część można zainwestować w TFI, IKE [traktowane jako parasol] itd...
Pierwsza część leży spokojnie, drugą można się "bawić".
Rozwiązanie to przez wzgląd na ubezpieczeniowy charakter pierwszej części jest
wrażliwe na płeć i wiek oszczędzającego. Krótko mówią: im ktoś młodszy i im
bardziej jest kobietą, tym korzystniejsze może mieć warunki.

[axel40]

Niestety w czasie hossy to jest totalna porażka,a przeważnie hossa trwa dużo
dłużej niż bessa.W czasie bessy również część polisy nie zabezpieczy w
dostateczny sposób części akcyjnej.
Ale ja z natury jestem przeciwny polisomI zawsze szukam dziury w całym.
Generalnie założenia pierwotne polis kapitałowych była dobra,ale niestety
niereformowalność firm tworzących takie produkty doprowadziły do tego,że teraz
te produkty są po prostu za drogie.

[optiq77]

Ok, rozumiem i szanuję zdanie przeciwników polis, jestem także zwolennikiem
konkretów, dlatego zastanawiam się ile wg Ciebie powinny wynosić opłaty za taki
produkt, abyś mógł stwierdzić, że cena jest do zaakceptowania.
Albo z innej strony, co powinno sie jeszcze znaleźć w U-L aby produkt ten stał
sie wart obecnej ceny

[axel40]

Pytanie -odpowiedź

Jaka jest alokacja składki i jaka jest prowizja agenta?
A więc koszty?Mówimy o systematycznym oszczędzaniu przez wiele lat.

[arfer]

Jeśli zakładamy, że inwestujemy środki na dłuższy okres czasu
(krótko i średnioterminowo co do zasady w U-L się nie opłaca, nie
wchodząc w szczegóły dlaczego), a więc (zakładając np. wariant
single premium) nie mają znaczenia opłaty likwidacyjne przez kilka
pierwszych lat, prowizja może nie mieć wpływu na alokację, bo nie
jest od niej bezpośrednio zależna. W regularze związek jest nieco
większy, ale i przy np. promocyjnych 110 % alokacji w I roku w kilku
produktach, prowizja uroczniona jest na poziomie 30-40 %, bo i nie z
prowizji wstępnej się bierze.

[mieux]

Dla mnie jest to pytanie typu: co można jeszcze zrobić z trabantem, aby był tak
atrakcyjny jak ...

[optiq77]

mieux - kolejny rzeczowy argument, rozumiem, że każdy mógł się spalić na
kiepskim produkcie, ale wydaje mi się, że rynek ciągle ewoluuje i mimo wszystko
na korzyść klienta.
Popatrz na rynek operatorów sieci komórkowych - mimo iż mamy tu do czynienia z
oligopolem to i tak ceny znacząco spadły.
To, że kiedyś MAN produkował czołgi nie znaczy, że każdy dzisiejszy model
autobusu jest maszyną do zabijania

Ok ale starczy tych abstrakcji

Axel-wpierw korzystając z okazji, sorry za przekręcenie nicka w innym poście.
Ale tak czy siak odpowiedziałeś mi pytaniem na pytanie.

No ale przytoczę mój przykład:
brak opłat wstępnych od składki regularnej
Manipulacyjna od składki dodatkowej 2% wpłaty
Program na 10 lat przy przekształceniu w bezskładkowy po 5 - a więc możliwość
przerzucenia składek do potencjalnie lepszego programu za 5 lat.
Opłata administracyjna 9zł/miesięcznie
Opłata za zarządzanie pobierana przez TU ok 1,9% rocznie

[axel40]

Koszty,koszty,koszty.1:0 dla mnie. Jeśli chodzi o część kapitałową,bo o
ubezpieczeniu nie ma co mówić(to tylko dla uniknięcia Belki) to podobne produkty
kupuje na platformach bezprowizyjnych lub dokonując wpłat bezpośrednich do TFI.
U ciebie płacimy za pośrednictwo i robotę papierkową.Poza tym płacimy wszyscy
TFI za zarządzanie. I ja tylko to płacę.
Jakie masz następne plusy u siebie?

[arfer]

Pomijając umiejętność zarządzania swymi środkami i inne kwestie - na
polskim rynku sprawę masz troszkę uproszczoną, bo np. przez mBank
jest dostęp do wielu TFI. Najlepsze nigdy nie zgodzą się na wejście
do SFI (z racji drobnicy i z tego powodu, że zwyczajnie się cenią i
nie muszą się sprzedawać za darmo - bronią je wyniki inwestycyjne,
jak choćby Noble i Arka).

Ale - biorąc pod uwagę tu i teraz na naszym malutkim rynku -
spróbujmy wyjść za granicę. I co ? Dostęp do wielu TFI albo
niemożliwy, albo ograniczony kwotą wejścia dla indywidualnego
inwestora. Opłata wstępna - 3-5-7 % w przypadku niektórych TFI.

[axel40]

Z tymi wynikami to do końca tak nie jest.Nic wiecznie nie trwa i wyniki
wszystkich funduszy to falowanie.Porównajmy LM z Arką i Noble?Całkiem dobry
wynik LM.
Zgoda co do funduszy zagranicznych.Tutaj sprawa wygląda trochę inaczej.
Ale portfel nie opieramy w całości o fundusze zagraniczne.Minusem jest przede
wszystkim ryzyko walutowe.Dolar wobec stałych obniżek stóp w USA będzie coraz
tańszy i zarazem inwestując w zł stopy zwrotu będą coraz mniejsze.Poza tym
zdecydowanie trudniej śledzić sytuację funduszy zagranicznych i w miarę szybko
reagować na zmiany na poszczególnych giełdach.Czas konwersji to kilka dni,a co
przy tak dynamicznych zmianach rynkowych jest niekorzystne.
Och!Bronię sie jak mogęPomoże mi ktoś)
pozdr...

[optiq77]

Co do SFI to raczej ująłbym to tak, iż prócz wyników chodzi też o własną sieć
dystrybucji. TFI takowe posiadające i sukcesywnie prowadzące sprzedaż nie muszą
się godzić na rezygnację z opłaty wstępnej.

Problem może istnieć jeszcze w innej sferze - otóż SFI nie jest instytucją
charytatywną - koncept zakładał, iż TFI podzielą sie z SFI zyskami z opłaty za
zarządzanie. I albo te mniejsze - z braku lepszych perspektyw tak robią, (co
może wpłynąć na wysokość opłat za zarządzanie) albo SFI prędzej czy później
będzie musiało za coś się utrzymać. Dlatego na rynku - mimo wielu szumnych
zapowiedzi - nie ma wielkiej różnorodności platform typu SFI.

Fakt, że dolar nadal rządzi ale mamy także Euro.
Ogólnie zagranica oferuje nam fundusze w Polsce nie oferowane (typy jak i firmy).
Przykład - omawiany już chyba C-Quadrat.

Czas konwersji jest długi ale ciężko fundusze uznać za narzędzie do spekulacji.
Poza tym większość posiadaczy TFI czy U-L na zmiany i tak nie zdażyła zareagować
czy to za sprawą niewiedzy, doradcy, niechęci do zmian ( a wierz mi, że ludzie
potrafią się upierać przy swoich chybionych inwestycjach)itp. Podsumowując: czy
2 dni czy 10 to przeciętny zjadacz chleba orientował się o co chodzi na tyle
późno, że i tak nic by nie zdziałał

Więcej nie napisze bo składnia już siada po całym dniu

[robbo2k]

Oplata za zarzadzanie w granicach 0,5 do 0,8%

[arfer]

A to ciekawe.. Jaką umowę masz na myśli ?

arfer

[axel40]

A co tam ciekawego jest z zagranicznych?Tak z ciekawości.

[robbo2k]

Kolega optiq sie pytal co bym chcial w ULu wiec pisze stale wplaty oplata za
zarzadzanie 0,5% masz taka i bez pierdyliona innych oplat to kupuje

[arfer]

Ok, zrozumiałem, że znasz taką umowę.

[optiq77]

Cóż, zbliżamy się do poziomu 0,5 o czym przekona/ł się już kolega robbo.
Jednak jest to dla składki minimum 1000zł/m-c - opłaty wyglądają następująco.
Administracyjna 9zł/m-c
Zarządzanie 0,5% dla obligacyjnych, 0,7% dla zrównoważonych, 0,9% dla akcyjnych

[arfer]

Wiesz, wersje VIP mogą wyglądać sensownie. Pytanie, czy jest
zbliżona kosztowo umowa dla zwykłego zbieracza na emeryturę..

Kombinuję, o jakim U-L piszesz i nie mogę wymyślić - jaka to firma,
jaka umowa ?

[optiq77]

kiedyś trzeba się przyznać, iż chyba najtańszy produkt jest tak mało znany
(tani jak na U-L)
Mowa o Generali OmniProfit.
dla 200/m-c

brak opłat wstępnych od składki regularnej
Manipulacyjna od składki dodatkowej 2% wpłaty
Program na 10 lat przy przekształceniu w bezskładkowy po 5 - a więc możliwość
przerzucenia składek do potencjalnie lepszego programu za 5 lat.
Opłata administracyjna 9zł/miesięcznie
Opłata za zarządzanie pobierana przez TU ok analogicznie do przykladu powyzej
(1,30%, 1,75% i 2%) rocznie

[arfer]

No tak. Tyle, że dobór TFI bardzo kiepski.

Fakt, że wystarczy inwestować 5 lat nie daje podstaw do zakładania,
że po tym okresie przetransferujemy środki do innego, domyślnie
bardziej korzystnego programu. Wiadomo - Belka, a i moja wiara w
istotne poluzowanie kosztów U-L (polskich) nie jest duża.

Sensowniejszym rozwiązaniem (tyle, że póki co to na polskim rynku
wyjątek) byłoby przekształcenie w inną formułę programu - np. z
regulara do jednorazówki, później - do rentiera..