Bolero Compensa - Proszę o poradę

[promotor-1]

Potrzebuję porady
Chciałbym zrezygnować z Bolero Compensa (ubezpieczenie z funduszem
kapitałowym) po 13 miesiącach wpłat.

Około rok temu dałem się wmanewrować w Bolero. Naciągnięto mnie na
500 zł miesięcznie. Doradca omamił mnie wizjami krociowych zysków, a
nie przedstawił żadnych załączników. Nie otrzymałem też OWU.
Wierzyłem mu, że to dobry produkt, ponieważ znałem tego doradcę od
dłuższego czasu. Po jakimś czasie dostałem od Compensy załącznik nr
1 i 2 i nastąpił szok.
W skrócie: przy wcześniejszej rezygnacji z polisy, wpłaty z
pierwszych 2 lat przepadają w następujący sposób: 2 lata - 100%, 5
lat - 84%, 10 lat 65%.
Po roku składek - 6 000 zł, wartość j.u. wyceniono na 4 895 zł
(18,4% strat).
Nie wiedziałem również, że z pierwszych 2 lat składek TU pobiera
0,75% przez czły czas trwania ubezpieczenia, tj od 12 000 zł
dodatkowo zabierze 90 zł rocznie, czyli po 20 latach 1 800 zł, oraz
5 zł miesięcznie co daje po 20 latach dodatkową stratę 1 200 zł.
Rozumując tym tokiem, przy rezygnacji po 10 latach "oszczędzania",
z pierwszych 2 lat składek (czyli z 12 000 zł) otrzymam ok 3 000 zł,
a po odjęciu 900 i 600 otrzymam 1 500 zł. Po odliczeniu inflacji,
realna wartość wyniesie ok. 1 000 zł.

Poradźcie proszę co z tym zrobić. Chciałbym zrezygmować z
tego "złotego interesu", ale bez strat. Czy są jakieś szanse na
zwrot wpłaconych pieniędzy?.
Czy zerwać umowę i pogodzić się ze stratą 6 500 zł, ale nie ponosić
już dalszych bezsensownych kosztów?
Jak z tego wybrnąć!!!

[z17]

1. Nie znam polisy z funduszem, z której można by się było wycofać po roku bez
żadnych strat. To są produkty na wiele lat, cała ich konstrukcja ma zniechęcać
do wcześniejszego wycofania się. Pytanie, czy takie polisy per saldo się
opłacają, pozostaje otwarte. Zależy co one oferują i czego kto w nich szuka.
2. Nie znam tego konkretnego produktu Compensy, ale z dyskusji na forach wynika,
że bynajmniej nie jest to wcale najgorszy produkt.
3. Jeśli zrezygnujesz przed upływem 2 lat, stracisz Ty, ale również agent który
Ci to sprzedał. Więc może udaj się do niego ze swoimi wątpliwościami, będzie b.
zmotywowany żeby je wyjaśnić

[optiq77]

Również nie znam dokładnie tego produktu, ale widzę pewne podobieństwo z
Superfunduszem. Wiec sugeruję abyś bardzo dokładnie przyjrzał się opłatom, gdyż
w Superfunduszu przez pierwsze 2 lata owszem pobierane jest 0,75% ale
miesięcznie. Czyli rocznie masz 9% opłaty od składki zgromadzonej w przeciągu 2
pierwszych lat przez odpowiedni okres trwania umowy. Z pobieżnych wyliczeń
wychodzi mi, że do 24 miesiąca będzie to już ok 1100 zł opłat (czyli z
uwzględnieniem, że nie są jeszcze naliczane od 12000 zł tylko od ciągle rosnącej
sumy na polisie). W kolejnych latach to będzie podobna suma ale rocznie (ok.
1000 zł jednak zależna od wyników jakie wypracują te 2 pierwsze lata).
Ale jak wspominałem – polecam dokładnie przejrzeć OWU (zwłaszcza tabelę opłat).
Możesz jeszcze zwrócić uwagę czy aby na pewno nie ma opłaty od aktywów
zgromadzonych w kolejnych latach.
Po wyjaśnieniu tych wątpliwości będzie można się zastanowić co dalej.

A spotkanie z doradcą (choć chyba w tym przypadku sprzedawcą) zawsze dostarczy
dodatkowych informacji i zapewne wielu „za” aby kontynuować program
(przynajmniej do końca okresu prowizyjnego agenta).

[michals81]

Proszę Cię pokaż tańszą ofertę!!! Jeśłi chcesz to możemy podyskutowaćnad OWU
tej polisy i jak sięto ma w perspektywie kilku - kilkunastu lat. Jakie płynąz
niej korzyści\.
POZDRAWIAM
michals81

[promotor-1]

Dzięki za odpowiedź
Do z17
<Nie znam tego konkretnego produktu Compensy, ale z dyskusji na
forach wynika, że bynajmniej nie jest to wcale najgorszy produkt>

Jak przypuszczam, ludzie na forach jeszcze nie zdają sobie sprawy w
co "wdepnęli"
Przecież nikt jeszcze nie napisał na tym forum, że ma z tego
konkretne zyski. Że wartość jego jednostek uczestnictwa jest wyższa,
niż wpłacone składki.
Otóż Bolero już nie istnieje. "Doradca" "wcisnął" mi go w ostatniej
chwili. Compensa zrezygnowała z niego, ponieważ jak przypuszczam,
warunki umowy były bardzo niekorzystne dla konsumentów. Produkt jest
20-letni.

Do optiq77
Tak jak pisałeś, z pierwszych 2 lat przez cały okres "oszczędzania"
pobierana jest opłata miesięczna 0,75%, czyli 9% rocznie.
Ponadto 0,125% z aktywów zgromadzonych po 2 latach i 5 zł
miesięcznie.
Wysokość pobieranych opłat z aktywów zgromadzonych w okresie
pierwszych 2 lat, przy umorzeniu jednostek:
po 2 latach - 100%
po 5 latach - 84%
po 10 latach - 65%
po 15 latach - 38%
po 20 latach - 0%


Słusznie zwróciłeś uwagę, że po 2 latach składek z 12000 będą
rocznie pobierać 9%, czyli ok 1100 zł.
Rozumując tym tokiem, z 12000 już po 10 latach nie pozostanie nic.
12000 stopnieje. Wszystko zabierze Compensa. Gdzie tu zysk. I kiedy
to się odrobi? Z następnych wpłat? Bardzo w to wątpię.
Różnie może być na giełdzie. Wpłaty z następnych lat też mogą
przynosić straty.
Jak pisałem wyżej, po 1 roku "oszczędzania" z 6000 zł aktywa
wyceniono na 4895 zł.
Może lepiej przerwać to wszystko i pogodzić się ze stratą wymierną,
ale nie ponosić dalszych bezsensownych kosztów.

W przeszłości, wszystkie takie ubezpieczenia na życie, po 10 latach
składek kończyły się wypłatą na 1 kilo pomarańczy. Fakt, inflacja,
ale obecne założenia są czysto TEORETYCZNE. Czy ktoś już na tym
zarobił?

[optiq77]

Produkty tego typu mogą przynieść przyzwoity zysk.
Problem w doborze odpowiedniego do potrzeb, możliwości klienta i czasu
inwestycji. W tym przypadku liczyła się zapewne jedynie prowizja.
W „nowej” wersji Bolero czyli Superfunduszu Plus płaciłbyś te 9% przez 10 lat.
Sugeruje to przeznaczenie tego produktu jedynie w celu oszczędzania
długoterminowego (min. 20 lat). Być może produkt przeznaczony jest także dla
obawiających się o swoją płynność finansową (możliwość zawieszania składek po 2
latach). Oczywiście to zdecydowanie nie tłumaczy tak wysokich opłat i powodem,
dla którego ktoś go sprzedaje, musi być chyba niewiedza / posiadanie tylko tego
produktu w ofercie / wysoka prowizja.

Mając możliwość wpłat po 500zł na miesiąc można mieć produkt tego typu z
opłatami od 2 do 1% rocznie. Możesz także inwestować bezpośrednio w fundusze
gdzie unikniesz tej opłaty (aczkolwiek każdy fundusz pobiera jeszcze własne
opłaty wliczone w cenę jednostki – czyli także w przypadku produktów takich jak
niesławne Bolero) lub lokaty bankowe.

Każde z tych rozwiązań ma dodatkowo jeszcze inne wady i zalety, a także
przeznaczone są dla różnego horyzontu czasowego i pokładanych w nich oczekiwań.

Tyle ogólnie. Niestety decyzja czy poświęcić już wpłacone środki w celu
optymalizacji przyszłych inwestycji musi być podjęta przez właściciela produktu,
na podstawie jego własnych kalkulacji.

[z17]

Wiesz, tego typu umowy z ubezpieczycielami mogą przynieść pewną korzyść, z tym,
że tu nie chodzi raczej o wielkie zyski finansowe. Do tego służą inne
instrumenty. Natomiast polisy są nieocenione kiedy np. chcesz wycyckać
spadkobierców, wyprać brudne pieniądze, uciec przed komornikiem, albo doczekać
renty dożywotniej z dobrymi współczynnikami wypłat z kapitału. Pisałem o tym
m.in. tu forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=44442&w=74577496&a=75243280
Wieloletnie umowy z ubezpieczycielami to rodzaj gry, gdzie każdy każdego chce
wydupczyć. Trzeba podchodzić do tego jak do wyprawy wojennej, a nie inwestycji
typu lokata w banku

[jzielon]

Cześć,
mam identyczną sytuację. Płacę 14 miesięcy po 500 zł. i powiedziałem
dzisiaj, że dość. Owszem stracę 7000 zł ale nauczę się, omijać takie
Towarzystwa szerokim łukiem. Jednak to sjkandal, że doradca nie
informuje o takich rzeczach jak opłaty. Tak samo czekałem na
dokładne warunki umowy i nigdy ich nie otrzymałem. Ok może ktoś
powie, że jestem frajerem bo wtopiłem 7000 ale mam nauczkę do końca
życia. P.S. dowiadywałem się i niestety nie dostaniesz ani złotówki,
ale mimo wszystko radzę zrobić to samo.
pozdrawiam,
Jacek
p.s.
Napiszę Ci jak zaraeagował mój pseudo "doradca " pozdro.

[mieux]

> Napiszę Ci jak zaraeagował mój pseudo "doradca".

No spadnie mu szczęka a potem będzie Cię jeszcze przekonywać tak długo aż się
zapluje.
W towarzystwach ubezpieczeniowych zatrudnia się naganiaczy oferując im wysokie
prowizje. Ich zadaniem jest wycyckać z forsy wszystkich znajomych i rodzinę a
potem von. Dlatego jest taka duża rotacja.
Prowizja "doradców" wynosi 20-50% rocznej składki. Za takie pieniądze pozbywają
się ufających im znajomych, przyjaciół i członków rodziny. Dlatego też nie wolno
w sprawach finansowych ufać znajomym.

[maja_5555]

Witam,
ja też dałam się nabrać na Bolero.Stracę 8 tysięcy do tej pory wpłaconych.Żałuję
tylko,że wcześniej nie przeczytałam tych informacji od Was.Interesuje mnie jak
się zakończyła Twoja walka, promotorze?Czy coś uzyskałeś?Pozdrawiam

[arfer]

Jeśli jesteś w stanie udowodnić (materiały pisemne, mail, oferta, wiarygodni swiadkowie), że doradca wprowadził Cię w błąd co do warunków, możesz spróbować sądownie dochodzić odszkodowania. Ale szanse masz marne - wszak podpisałeś się pod oświadczeniem o zaznajomieniem się z OWU itd.

[promotor-1]

Witam ponownie.
Od tamtego czasu powalczyłem trochę z Compensą. Otóż po wielkich
trudach Compensa obniżyła mi w drugim roku składkę miesięczną do
kwoty 75 zł. Moja całkowita wpłata 2-letnia będzie wynosiła 6900 zł.
Z moich kalkulacji wynika, że to i tak przepadnie, ale na dzień
dzisiejszy przynajmniej nie muszę zrywać umowy.
Uważam, że powinniśmy załączniki nr 1 i 2 przesłać do Federacji
Konsumentów, Rzecznika Ubezpieczonych i do KNF z odpowiednim
komentarzem.
1. Załączniki są bardzo niekorzystne dla konsumentów (klauzule
abuzywne)
2. Na etapie przed podpisaniem umowy nie otrzymuje się załączników,
dopiero przychodzą później i nie można się już wycofać. Doradcy nie
informują konsumentów o opłatach, ponieważ nikt o zdrowych zmysłach
takich produktów by nie kupił.
3. Uważam, że Compensa zarabia na naiwności ludzkiej, bo większość
osób rezygnuje po pierwszym rozliczeniu (przed upływem 2 lat).
4. Compensa na swoich stronach internetowych obiecuje krociowe
zyski, a nie informuje o zależności produktu od wyników na giełdzie
i o możliwości poniesienia strat. Za takie podejście Fundusze
zostały ukarane przez KNF.
Zobacz jak nami manewrują:
www.compensa.pl/PL/Produkty/Klient_indywidualny/Ubezpieczenia_na_zycie/super_fundusz.html
A gdzie ostrzeżenie, że można stracić?
5. Liczyłem wielokrotnie z różnymi założeniami, i wychodzi, że
składki za pierwsze 2 lata wcześniej, czy później ulegają całkowitej
likwidacji. Mogę przesłać Ci wyliczenia w excelu.
POWALCZ TROCHĘ Z COMPENSĄ. MOŻE UDA CI SIĘ OBNIŻYĆ SKŁADKĘ LUB
ROZWIĄZAĆ UMOWĘ.
Pozdrowienia

[85david]

Wątek który bardzo długo sie powiela w tym forum.

Te produkty są dobre jak z17 z prawno-podatkowych sytuacji i da się na nim
zarobić naprawde dużo. Ma dużo możliwości inwestycyjnych pod tzw parasolem gdzie
podatek jest omijany. To jest program na 20 lat opłaty są bardzo duże ale znam
przypadki że po 1 roku ludzie mieli niezłe zyski i byli bardzo zadowoleni.
Powtórze jeszcze raz: płacisz za możliwości i totalnie nie musisz się tym
opiekować tylko wplacasz.
Oczywiście możesz obniżyc składke do 75zł ale porponuje jezeli nie masz ochoty
tego kontynuować przejśc na tzw. "fundusz bezskładkowy" i nic nie wpłacac tylko
poczekać 20 lat na to co wypracują ci fundusze z kapitału jaki zgromadziłaś
przez pierwsze 2 lata.

Możesz rozszenia wysyłać gdzie chcesz ale wszystko jest zgodnie z prawdą.
Podziwiam doradce bo to on cie w balona pocisnoł jeżeli nie pokazuje OWU. Gdyby
nie Mbank i chciałabyć wpłacać w dowolny fundusz inwestycyjny akcyjny to za
każdą wpłate wyliczą 5% prowizji.

Po prostu coś za coś. To jest program na min. 20lat dla ludzi którzy wpłacają
niewiele i zapominają i napewno powinni i potraktowac to jako dodatkową inwestycję

[85david]

> Po roku składek - 6 000 zł, wartość j.u. wyceniono na 4 895 zł
> (18,4% strat).

Ok masz taką strate na rachunku ale wejdź sobie na jakąkolwiek strone o
funduszach powiedz mi który w ciągu roku przyniósł lepszy wynik. Napewno takie
będą aczkolwiek wiekszośc ma większą strate nawet do 40%.

[promotor-1]

do 85david
Przeanalizuj dokładnie załącznik nr 1 do Bolero.
Dla 12000 zgromadzonych w okresie pierwszych 2 lat opłata roczna
wyniesie 1080 zł + 60 zł za prowadzenie konta.
Załóżmy, że następne lata będą bezskładkowe, a giełda taka sobie.
Co roku od sumy 12 000 odejmij kwotę 1140 zł. Po 10 latach zapłacisz
11400 zł. Czyli Twoja wpłata zniknie.
Zyska dla Compensy - duży, bez ryzyka, a dla Ciebie?
Chciałbym być zarządzającym, a nie ofiarą tego systemu.
Pozdrowienia

[85david]

Oczywiście masz racje w swoich wyliczeniach. Gdybys wpłacał dalej to po 10
latach napewno na akcjach zarobisz więcej niż te 11400zł prawda?

Gdybyś wpłacał w obojętnie jaki fundusz akcyjny te 500zł to płacisz 5% za
wejście(oprócz Mbanku) czyli 25zł razy 12 miesięcy to jest 300zł. po 10 latach
3000zł. Wyjdziesz i tak lepiej ale... masz tylko ten jeden fundusz a nie ponad
40 jak jest w tym programie. Konwersje masz bez opłat i podatku i dużo prawno
podatkowych ulg.

Jest to dobry program dla ludzi którzy inwestują powiedzmy 10-15% swojej pensji
np. na emeryturę a oprócz tego mają na czarną godzine i inwestują gdzie chcą
reszte. To są programy dla typowych kowalskich którzy nie mają czasu się bawić a
chcą zarobić więcej niż na lokacie.

Znam przypadki ludzi którzy sa bardzo zadowoleni z tego produktu bo nie mają
czasu sami się bawić a to od nich wymusza wpłat przez 20 lat. Jak masz coś
dostępne to napewno by ludzie wybierali i np. tej dodatkowej emerytury nie mieli.

POwiedziałem ci że możesz przejśc na bezskładkowe bo nie chcesz tego ciągnąć i w
tym przypadku jest to najorzystniejsze rozwiązanie. Widzisz inne? Jeżeli
oczywiście sama sobie będziesz inwestowała i śledziła rynek

[niestetyniewiem]

Witam
Przeczytałem OWU ale nie wszystko zrozumiałem, zatem proszę o radę.
Od 2,5 roku płace regularnie na fundusz Bolero ale mam dość. Jak najlepiej
zakończyć współpracę (oczywiście liczę się ze stratą wszystkiego).
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość ponieważ w świecie finansów się kompletnie
nie orientuję

[maja_5555]

Witam,napisz jak rozwiązałeś ten problem.Ja też stracę (8 tys.), rezygnuję z
Bolero.Zostałam oszukana w ten sam sposób.Pozdrawiam.

[oli-24]

Dlaczego rezygnować i wszystko stracić?!Można zrobić wpłatę za pierwsze 2 lata i
ewentualnie zawiesić dalsze wpłacanie i zawsze wrócić do wpłacania w każdej
chwili.Przecież to program długoterminowy,który z pewnością wygeneruje zyski.

[arfer]

Tyle, że po zawieszeniu zazwyczaj ze zgromadzonych środków pobierane są koszty polisy i koszty ew. ochrony.

No i zapis o minimalej wartości polisy, która daje możliwość zawieszenia opłacania składek.

[maja_5555]

Po pierwszym roku mam 3300(wpłata jednorazowa 5000zł.) .Mam do zapłacenia
jeszcze 2800 zł do maja (składki miesięczne).Zastanawiam się, czy jest sens
spłacić resztę i zawiesić płacenie składek, czy mniej stracę, jeśli zerwę umowę
teraz .Co mam robić? Pozdrawiam

[24o]

Po pierwsze trzeba odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie w jakim celu miała być ta polisa.
Bolero jest programem długoterminowym ,ale z możliwością zawieszenia wpłat po 2 latach ,tylko decydując się na taki program powinnismy wiedzieć czego oczekujemy w tej inwestycji.Z całą pewnościa zysków,ale te zyski nie są możliwe do zrealizowania na początku tego programu,tylko w pojęciu długo terminowosci musimy realnie przyjąc że zyski pojawią się po kilku latach i będą coraz większe(średnio ok.12% rocznie).Tak zarabiają fundusze w długo terminowych programach.
Jeśli zerwiesz umowę,stracisz wszystko,jeśli będziesz ten program dalej realizować,to z pewnością po paru latach będziesz mogła mówić o zyskach,a po kilkunastu o sporych zyskach(bo tak skonstruowany jest ten program,on ma nam dać możliwość zgromadzenia sporego kapitału,ale w czasie.Pozdrawiam.

[axel40]

zyski nie są możliwe do zrea
> lizowania na początku tego programu,tylko w pojęciu długo terminowosci musimy r
> ealnie przyjąc że zyski pojawią się po kilku latach i będą coraz większe(średni
> o ok.12% rocznie).Tak zarabiają fundusze w długo terminowych programach.

No tak.Teraz ma straty fundusz np.60%.Ty piszesz i zakładasz średnio 12%
rocznie,czyli fundusz odrobi straty w czasie hossy i wyjdzie na zero,a potem
znów bessa i straty.A co w przypadku jeśli hossa potrwa 1,2 lata,albo nastąpi
recesja przez kilka lat i nie będzie żadnych zysków?
Wg mnie bez sensu są wszelkie produkty gdzie nie możesz aktywnie zarządzać
swoimi aktywami.
Ślepe wierzenie w ,że ktos napisał ,że inwestycja w to czy tamto to świetna
przyszłość i zyski równa sie z zapytaniem do wróżki w co zainwestować.
Inwestowanie długoterminowe ma sens jesli w czasie hossy jesteśmy na rynku,a w
czasie bessy spokojnie śpimy.Nawet przy systematycznych wpłatach uśredniając
zakupy przy końcu inwestycji należy bezwzględnie przenieść środki w bezpieczne
instrumenty,by nie stracić zysków wypracowanych przez lata w rok.
Zarobi zawsze dystrybutor i fundusz.Niekoniecznie inwestor.

[24o]

Nie zgadzam się z Tobą że w czasie bessy powinniśmy spać ,a w czasie hossy być
na rynku.Nic bardziej mylnego,właśnie dzisiaj powinniśmy być na rynku bo są
tzw."przeceny" i dzisiaj kupujemy tanio,a kiedy będzie rosło ,miło będzie
popatrzeć jakie nam to zyski przyniosło.
Natomiast przewidywania że fundusze w programach długoterminowych zarabiają
średnio 12% nie biorą się od wróżek tylko z historii giełdy światowej i
krajowej czyli z tego co się do tej pory działo,a działo się przecież b.
dużo(wojny,krachy,konflikty polityczne,załamania giełdowe,itp.itd.)Pomimo tych
wydarzeń długoterminowe inwestowanie daje nam zyskowność w skali roku ok.12%.
Produkt o którym tyle już piszemy daje nam możliwość aktywnie zarządzać tym co
posiadamy i jeszcze do tego zmiany te nas nic nie kosztują.
Oczywiście słuszna jest Twoja uwaga,że pod koniec inwestycji należy przenieść
wszystko w bezpieczne instrumenty i taką możliwość te programy posiadają,ale od
tego są również doradcy żeby pomogli w odpowiednim momencie te środki
zabezpieczyć,jeśli my się na tym nie znamy.Pozdrawiam.

[axel40]

Nic bardziej mylnego,właśnie dzisiaj powinniśmy być na rynku bo są
> tzw."przeceny" i dzisiaj kupujemy tanio,a kiedy będzie rosło ,miło będzie
> popatrzeć jakie nam to zyski przyniosło.


Jest tutaj taki wątek,gdzie ktoś podobny do ciebie pisał ,że jest teraz tanio.To
było chyba przy 2500 na WIG 20.Od tego czasu nie ma go na forum.
A teraz podstawowe pytanie do ciebie-Skąd wiesz ,że nie będzie jeszcze
taniej?Jeden argument?

> wydarzeń długoterminowe inwestowanie daje nam zyskowność w skali roku ok.12%.

Dane historyczne mają to do siebie ,że nie ma ŻADNEJ gwarancji,że te wyniki
zostaną powtórzone.

le od
> tego są również doradcy żeby pomogli w odpowiednim momencie te środki
> zabezpieczyć,jeśli my się na tym nie znamy

Teoretycznie masz racje i takie powinny być standardy,choć i zawodowi analitycy
maja wielkie trudności z przewidywaniem zachowania giełdy.
Życie pokazuje,że 99% tzw.doradców rzeczywiście zajmuje się klientem,ale tylko
do podpisania umowy i wzięciu prowizji.Poza tym czego można wymagać od doradców
finansowych,skoro może nim zostać osoba z ulicy nie mająca żadnego pojęcia o
finansach.Doradcy finansowi to w większości przypadków sprzedawcy.Tylko i
wyłącznie.Natomiast o klasie doradców INWESTYCYJNYCH mówią wyniki funduszy.

[24o]

Jasne że nie mamy żadnych gwarancji iż coś się powtórzy na giełdzie,ale czy masz
gwarancje że bank nie zbankrutuje,że nie zmieni stóp procentowych,że wypłaci Ci
wszystkie ulokowane oszczędności?Nic z tego ,bo bank może zbankrutować ,a
fundusze nie!!! Jeśli chodzi o zyski to:
od 100 lat w USA,a 50 lat w Europie-zyski w bankach to średnio 4-5%
od 100 lat na Swiecie,a 50 lat w Europie-zyski z obligacji to średnio 6-7%
od 100 lat na Swiecie ,a 50 lat w Europie-zyski z funduszy inwestyc.to średnio
12-14%
Jak wyeliminować ryzyko straty?Zaplanować długoterminową i systematyczną
inwestycję swoich oszczędności.
Oczywiście że może być jeszcze taniej,ale inwestując systematycznie i
długoterminowo,uśredniamy koszty i wychodzimy zdecydowanie lepiej niż inwestując
jednorazowo większa kwotę,ale to już tylko matematyka.Pozdrawiam.

[z17]

Strategia "kup i trzymaj" robi się dziś dyskusyjna, co zresztą
udowadniano również na przykładach cen polskich akcji. Konwersje
przy inwestowaniu w fundusze moim zdaniem są nieuniknione,
oczywiście największy problem to powściągnąć własną chciwość podczas
hossy i wyczuć moment powrotu przed odbiciem w bessie. Jest to
piekielnie trudne - ja wychodziłem kilka razy za wcześnie, wracałem,
po czym wpadłem w wiadome gówno, a co do abstrakcyjnego powrotu
powiem tyle, że nigdy przenigdy bym nie trafił, że wig20 może
zjechać na okolice 1300pkt więc na pewno wróciłbym do f. akcyjnych
również za wcześnie. Co nie znaczy, że nie należy próbować, bo nawet
wybierając nie najszczęśliwsze momenty konwersji byłbym o wiele
bardziej do przodu.

Przykład japoński uczy też, że może być ciężko z określeniem, kiedy
masz wyjść z giełdy. Bo bessa może trwać dwie dekady...

[axel40]

że wypłaci Ci
> wszystkie ulokowane oszczędności?Nic z tego ,bo bank może zbankrutować

A coś takiego jak Bankowy Fundusz Gwarancyjny? Słyszał?
Czyli strzał i pudło.


Jeśli chodzi o zyski to:
> od 100 lat w USA,a 50 lat w Europie-zyski w bankach to średnio 4-5%
> od 100 lat na Swiecie,a 50 lat w Europie-zyski z obligacji to średnio 6-7%
> od 100 lat na Swiecie ,a 50 lat w Europie-zyski z funduszy inwestyc.to średnio
> 12-14%


Z17 podał ci przykład Japonii.20lat w bessie.Więc wsystko może się zdarzyć.Nawet
w Ameryce,czy Europie i Chinach.Powoływanie się na dane historyczne już
wcześniej pisałem,że nie ma gwarancji i nie ma się cona nie powoływać.Strzał i
pudło.


> Jak wyeliminować ryzyko straty?Zaplanować długoterminową i systematyczną
> inwestycję swoich oszczędności.

Strzał dobry.


> Oczywiście że może być jeszcze taniej,ale inwestując systematycznie i
> długoterminowo,uśredniamy koszty i wychodzimy zdecydowanie lepiej niż inwestują
> c
> jednorazowo większa kwotę,ale to już tylko matematyka.Pozdrawiam.


Inwestując jednorazowo osiągamy zdecydowanie większe zyski.Jednak ryzyko
popelnienia błędu jest zdecydowanie większe i możliwość utraty sporej części
kapitału,ale różnie to wygląda w czasie hossy,a inaczej bessy.

Z uśrednianiem w dól proponowanym przez ciebie jest tak,że gdy mamy określoną
pulę pieniędzy i rozkładamy inwestycję w czasie dokupując na spadkach w pewnym
momencie może nam zabraknąć kasy na zakupy.Dużo lepsze rezulataty daje
uśrednianie w górę.Cały czas zarabiamy.Może coraz mniej ,ale zarabiamy,nie tracimy.
pozdr....

[24o]

Pewnie że słyszałam o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym,ale niestety nie daje on gwarancji na wypłatę 100% oszczędności i to w dodatku szary obywatel może liczyć na częściową wypłatę w przeciągu 5 lat od momentu kiedy bank zbankrutował. I powtórzę się jeszcze raz że fundusz zbankrutować nie może.
Oczywiście że rynek giełdowy jest nieprzewidywalny,bo gdyby był ,to byśmy byli milionerami,ale przynajmniej decydując się na długi horyzont inwestowania w rynek akcji rośnie nasze prawdopodobieństwo osiągnięcia satysfakcjonujących rezultatów .
Jak mawia Warren Buffet:trzy rzeczy ,które można na giełdzie przewidzieć to strach,chciwość i szaleństwo.Niestety ,nie da się przewidzieć kolejności,w jakiej wystąpią.
Pozwolę sobie zacytować jeszcze jedno jego zdanie:
"Nie ma ludzi którzy stracili na giełdzie,są tylko tacy którzy nie doczekali zysków" Tym optymistycznym akcentem życzę miłego dnia.Pozdrawiam.

[axel40]

Gwarantowanie depozytów

Informujemy, że od dnia 28 listopada 2008 r. obowiązuje podwyższony limit
gwarancji środków zgromadzonych w banku przez jednego deponenta do 50 tys. euro.
Środki te podlegają 100 proc. gwarancji. W przypadku środków na rachunkach
wspólnych (np. współmałżonków) limit gwarancji 50 tys. euro dotyczy każdego ze
współposiadaczy rachunku.
Podstawa: znowelizowana w dniu 23 października 2008 r. ustawa o Bankowym
Funduszu Gwarancyjnym (Dz.U. Nr 209, poz. 1315).


Jakoś nie chcesz lub nie potrafisz ustosunkować się do strzałów w
pudło.Powtarzasz ciągle,że fundusz nie może zbankrutować,a nikt tego nie podważa.

W.B. nie jest dla mnie wzorem inwestora.I on popełnia błędy.Cytaty nic nie
wnoszą nowego.Ot-oczywiste rzeczy.

p.s.jeśli mamy konstruktywnie dyskutować proszę ustosunkować sie do moich
argumentów.W innym przypadku nie ma sensu tracić czasu.Ja o chlebie ty o
niebie.pozdr...

[24o]

Czy gdybyś lokował w banku 100 000 tys euro ,a wypłacono Ci tylko 50000 i to w
czasie 5 letnim bez odsetek, to byłbyś usatysfakcjonowany,bo ja wcale i nie
uważam ze to pudło.Takie gwarancje,to kiepskie gwarancje.
Ale myślę,że nie ulega wątpliwości jedno, iż w dzisiejszych czasach musimy
oszczędzać ,bo gwarancje emerytalne jakie mamy już dzisiaj pewne, są
katastroficzne i kwestia tylko kogo stać na jakie ryzyko i ile ma się czasu.

[axel40]

> Czy gdybyś lokował w banku 100 000 tys euro ,a wypłacono Ci tylko 50000

Gimnazjalista wie,że nie należy wszystkich jajek wkładać do jednego koszyka.
Czy przeżyłaś(eś) jakąś traumę z bankami,że się uwziąłeś,czy na szkoleniu
kładziono nacisk by zdyskredytować banki?
Dla jakiej firmy pracujesz?
Jeśli nie odnosisz się do moich kontrargumentów to jest to moja ostania
odpowiedź w tym wątku.pozdr...

[oli-24]

Ale najpierw trzeba mieć te kontrargumenty.

[axel40]

Jak poczytasz ze zrozumieniem to je znajdziesz.

[24o]

A kto Ci powiedział ,że to są wszystkie jajka???
I to przecież Ty się upierasz przy cudowności i gwarancjach bankowych,nie
polemizując na właściwy temat.
Chodziło żeby dziewczynie doradzić w sprawie bolera ,a wyszła jakaś dziwna
dyskusja i zabawa w strzały i pudła.
Traumy żadnej nie przeżyłam,a wchodząc w inwestowanie zaczęłam od teorii.
A kontrargumenty?Nie zauważyłam takich.

[z17]

24o wszystko wskazuje, że jesteś agentką ubezpieczeniową. Nie
odpowiadasz na pytania. Ps. Ilu masz klientów ze środkami powyżej 50
000 EUR?

[24o]

No niestety,nie jestem agentką ubezpieczeniową.

[mieszko252]

Teraz się mówi doradca finansowy.

[24o]

Zdecydowanie lepiej brzmi.

[12rumba]

Jest 2014 rok , od 2004r, wpłaciłam przeszło 22 tys. zł, wartość jednostek zgromadzonych to ok. 23 tyś. zł, wartość wykupu to ok. 20,8 tys. zł. I co ? Minęło 10 lat i nadal same straty . Czekać aż minie kolejne 1o lat?? Chyba nie-doradcy finansowi u których byłam radzą sprzedać ze stratą, bo ten fundusz jest bardzo niekorzystny -miesięczne prowizje od kapitału niezależne od wpłat czy zysków- zjadają i będą zjadać ewewntualne zyski. Prawdopodobnie nikt sie tum funduszem nie opiekuje i, jak mi powiedziano, jesdzie na autoamcie.

[z17]

Możesz zrobić transfer na inny fundusz podpięty pod polisę Bolero. Podatków ani żadnych dodatkowych opłat za taki transfer nie będzie.

Straty są z dwóch powodów: wysokich prowizji strącanych przez Compensę oraz stagnacji na giełdzie, która z powodu OFE, a ostatnio także sytuacji na Krymie, wciąż nie może się odbić.

Kwestia likwidacji powinna zależeć od tego, czy te pieniądze są ci dziś koniecznie potrzebne, czy też niekoniecznie. Jeśli to drugie, to lepiej jeszcze poczekać niż umarzać ze stratą (choć zaznaczam, że z uwagi na Ukrainę, w przeciągu najbliższych 2-3 miesięcy strata może się powiększyć).

[24o]

Dlatego z możliwości zawieszenia polisy można skorzystać w swoich(chwilowych)
prywatnych wyjątkowych sytuacjach,ale żeby ten program miał sens i żeby można
generować zyski , powinien trwać jak najdłużej.Jest to z pewnością dobry program
z myślą o zabezpieczeniu emerytalnym,który dzisiaj każdemu jest potrzebny.

[luk8526]

Witam wszystkich! moim zdaniem należy poczekać z rezygnacją! też mam fundusz
Bolero; wiem, że jak na razie nie jest to za różowo ale powoli sytuacja na
giełdzie się normuje. Myśle że, należy odczekać i regularnie wpłacać dalej.
Pamietajmy że, to jest lokata na dłuższy okres a nie na 2 lata! a jeśli jakiś
doradca nie sprawca się i nie możemy uzyskać informacji to przecież możemy go
zmienić! Pozdrawiam

Bolero Compensa - Proszę o poradę

[fajny-fakir]

ZALETY UFK:
- dostęp do wielu funduszy zagranicznych, które w normalnej dystrybucji są przy
małych kwotach nieosiągalne
- brak podatku od zysków kapitałowych w trakcie inwestycji (mała jednak różnica)
- korzystne przepisy spadkowe
- produkt dla osób często zmieniających strategie inwestycyjne (a więc nie dla
szarego Kowalskiego, który na giełdzie i inwestycjach się nie zna)
- opłacalność przy wpłacie jednorazowej dużej kwoty

WADY UFK:
- bardzo duże opłaty (przeważnie ponad 10% od każdej wpłaconej składki)
- dodatkowa opłata pobierana corocznie od wartości całego uzbieranego kapitału
- długi okres trwania polisy (likwidacja polisy wiąże się zawsze ze stratą
części lub całości włożonego kapitału)
- gdy coś nam się stanie, to uposażony dostaje wyższą sumę (ubezpieczenie lub
zebrany kapitał – więc płacisz za dwie rzeczy, a dostajesz jedną – to po prostu
się nie opłaca)
- połączenie inwestycji z ubezpieczeniem na życie, które nie każdemu jest potrzebne
- agent nie zawsze mówi całą prawdę o wadach i wyłączeniach produktu, ponieważ
za sprzedaż ma bardzo dużą premię

[luk8526]

najważniejsze pytanie: zrezygnować z dalszych wpłat i stracić wszystko czy
poczekać i wpłacać dalej!? .... Moim zdaniem należy czekać!?

[rr35350]

Nienawidzę Compensy jak mało kto. Moja partnerka straciła tam rok czasu swojego
życia zawodowego. Nie była przygotowana do zawodu. Zarząd nic nie robi. Zmian
jakościowych brak. Brak dostępu do internetu w produktach.

Rzecz jasna mam Bolero z dwudziestoletnimi opłatami umorzeniowymi.
Ale wiedziałem, że trzeba zacząć od minimalnej składki 150 zł miesięcznie.
Dodatkowo miałem szczęście. Na pewno doświadczenie mojej partnerki nie miało tu
znaczenia.

Przez dwa lata wpłaciłem 3600 zł w UFK AKcji i dokładnie 31.03.2009 mijają dwa
lata polisowe. Od aktywów z tych dwóch lat czyli kwoty 1800 zł naliczane są
opłaty administracyjne i umorzeniowe. 31.03.2009 to właściwie lokalne minimum
wartości jednostki. Jak podkręcę teraz wysokość składki (takie były założenia)
powinnienem w miarę szybko wyjść na swoje. Produkt więc spełni swoją powinność.
Lecz podkreślam przy założeniu, że trafiłem dobry moment i zacząłem od
minimalnej składki.


Dziwne bo nie mam OWU. Choć moja partnerka tam pracowała. Pani z infolinii
podpisuje się pod moimi wyciągami. Masakra. Omijać szerokim łukiem to
Towarzystwo. Ogólnie VIG to spółka z o.o. Obecnie najlepszy produkt wg mojej
opinii to PI AXA Premia - składka w pierwszym roku minimalna. 200 zł/miesięcznie

Pozdrawiam

[rr35350]

Poprosiłem o OWU mailem. Nie podając danych. Otrzymałem bezproblemu. Czytam
dokładnie.

[guru1984]

Moim też bo go sprzedaje
axa.malopolska.pl

[luk8526]

ok czyli lepiej rezygnować z dalszych wpłat czy wpłacać dalej i czekać!!??

[astona.pl]

Witam,
Zajmuję się produktami inwestycyjnymi, nie znam dobrze Bolera
Compensy, ale wiem, że jest bardzo zbliżony do SuperFunduszu,
produktu nowszego.
Sama kupiłam sobie taką inwestycję, wraz z dodatkową ochroną
ubezpieczeniową i w takim zestawie proponuję też swoim klientom,
ponieważ - moim zdaniem - ochrona w Compensie jest bardzo dobra.
Potraktowanie Bolera, czy SuperFunduszu jako produktu inwestycyjnego
nie jest najlepsze (bo jest wiele tańszych), ale ma też kilka zalet.
Zdecydowaleś się kupując Bolero, na oszczędzanie przynajmniej przez
20 lat, więc nie zmieniaj teraz decyzji i nie rezygnuj bo:
1. Koszty zarządzania na poziomie 9% liczone są wyłącznie od aktywów
zgromadzonych w ciągu 2ch lat - u Ciebie od kwoty 12 tys zł. Fakt,
że przez cały okres umowy;
2. Od śrokow gromadzonych po 2ch latach, koszty zarządzania spadają
do 1,5% rocznie, co uśreniając w ujęciu 10 lat czy 20 lat da ci
średnie koszty zbliżone do oferty innych TU;
3. Po opłaceniu 2 lat składek - czyli 12 tys zł + 2 tys,
SuperFundusz/Bolero (pewnie też),pozwala na przekształcenie polisy w
bezskładkową (co ze względu na pkt 2 nie ma sensu, ale czasami jest
taka konieczność, jak ktoś nie jest w stanie dalej oszczędzać).
Zachowanie na tej polisie 14 tys pozwoli Ci na utrzymanie tej
inwestycji, te pieniądze mają szansę "trochę popracować", chociaż,
przy tych kosztach (9%/rocznie) nie będą to spektakularne zyski...
Zawsze możesz "wrócić" do oszczędzania, po uzgodnieniu tego z
Compensą.
4. Większe efekty inwestycyjne osiągniesz z pieniedzy odkładanych po
2ch latach, kiedy koszty zarządzania są naliczane w wys. 1,5%,
ale... co najważniejsze - w tym czasie, czyli już po 2ch latach
(utrzymując saldo 12 tys + 2 tys) wpłacane nadwyżki możesz też
wypłacać bez oplat likwidacyjnych! I to jest najwieksza zaleta tego
programu, ponieważ w większości TU, opłaty likwidacyjne naliczane są
przez 10 lat!
5. Sugeruję zgloszenie się do Compnesy z prośbą o przeksztalcenie
Bolera w SuperFundusz Plus - dla składek od 500 zł (mcznie), zakłada
10 letni okres składkowy;
Pozostałe koszty: 8 zł/m-c za prowadzeni r-ku, 20 zł kosztuje Cię
wypłata z konta (min kwota to 1 tys zł), 4 konwersje i 4 alokacje w
roku gratis;

Tyle co do produktu...
O obsłudze przez Doradcę nie wypowiadam się, nie bylo mnie przy
tym...
Z każdego tego typu produktu masz prawo zrezygnować w ciągu 30 dni
od otrzymania polisy. TU zwraca Ci na konto opłaconą składkę.
OWU, z reguły nie jest dostępne na stronach internetowych,żadnego
TU, powodów jest kilka, ale każdy powinien się domyślić, szczególnie
mając na względzie zmiany produktów...

Podsumowując, ostatnie 13 m-cy niewielu osobom pozwoliło zarobić
gdziekolwiek (chociaż są wyjątki ). Emocjonowanie się z tego
powodu jest nieuzasadnione skoro zdecydowaleś się na długoterminowe
oszczędzanie. Mam odwagę zarzucić Ci tu brak konskwencji i pewną
nieszczerość w tym co piszesz (dałem się wmanewrować, naciągnięto
mnie, dałem się omamić...), ale też doradcy nie bronię...
Jako dorosły i chyba odpowiedzialany człowiek, powinieneś trzymac
się ustalonych zasad i odkładac sobie regularnie to 500 zł, lub
jeśli problemem jest wysokośc składki - spróbować dogadać się z
Compensa na jej obniżenie...
Najwazniejsze pytanie, na jakie musisz sobie odpowiedziec - TO PO CO
ODKŁADASZ TE PIENIĄDZE I KIEDY BĘDĄ CI POTRZEBNE? I tego się trzymaj!
A sam produkt naprawdę nie jest zły...

[z17]

Duży szacunek dla astony.pl za profesjonalne i obiektywne
potraktowanie tematu.

IMO koszty zarządzania w wysokości 9% są jednak absolutnie
nieakceptowalne. Wiem, że są jeszcze gorsze hieny, bo Aegon przez
pierwszy rok czy dwa lata (już nie pamiętam) strącał mi równo 20% od
wpłacanej składki (liczę już wszystkie opłaty razem...) Powstaje
fundamentalne pytanie gdzie jest ta korzyść z produktu Compensy? Np.
w starych polisach Amplico korzyścią jest na pewno atrakcyjne
wyliczanie renty dożywotniej ze zgromadzonego kapitału. Ale tutaj?
Jeśli ma chodzić wyłącznie o gromadzenie kapitału (nie wiem czy
Bolero Compensa po okresie zapadalności polisy proponuje coś jeszcze
poza wypłatą środków), no to jest cienko, cienko, cieniutko ;-(
Oszczędzając samemu w dowolnym FI taki klient zgromadziłby
wielokrotnie większy kapitał. Pozdrawiam

[adazad7777777]

Witam serdecznie ! współpracuję z jedyną firmą, która specjalizuje się tylko i wyłacznie na pomocy ludziom oszukanym przez Towarzystwa Ubezpieczeń na życie, mamy 100% skuteczności. Telefo 517 054 746.





Pozdrawiam

Doradca Prawny

Adam Zadroga

[pozywamyzbiorowo.pl]

Czy masz poliso-lokatę? A może Ktoś z Twojej Rodziny lub Ktoś znajomy zdecydował się na taki gwarantowany sposób oszczędzania, a później dowiedział się, że przy likwidacji pobierana jest spora opłata, sięgająca większości środków na lokacie.
A może jest Was więcej? Piszcie na adres: [e-mail]
Może chcecie walczyć o swoje, poprzez udział www.pozywamy-zbiorowo.pl/networks/forum/thread.339750:1#posting_339750_2083346. Piszcie, zaznaczając nazwę towarzystwa ubezpieczeniowego lub banku, z którym zawarliście umowę, nazwę produktu i kwotę.
To jest pomysł na LIKWIDACJĘ opłaty likwidacyjnej. Im więcej Was będzie, tym siła „rażenia” będzie większa. Spróbujmy!
JEŚLI CIEBIE LUB TWOICH ZNAJOMYCH SPOTKAŁO COŚ TAKIEGO - ZGŁOŚ TO NAM!
A MOŻE MACIE JESZCZE INNE PRODUKTY FINANSOWE, Z KTÓRYCH NIE JESTEŚCIE ZADOWOLENI, BO SĄ W NICH „KRUCZKI”, KTÓRYCH NIE DOSTRZEGLIŚCIE PRZY PODPISYWANIU UMOWY ALBO NIE ZOSTALIŚCIE O NICH POINFORMOWANI?

[hiekws]

Każdy chciałby nie martwić się o jutro , nie martwić się o swoje pieniądze, o swoją przyszłość i o przyszłość swoich dzieci.

Chciałbym napisać kilka kwesti, które pozwolą państwu wybrać najlepszy sposób oszczędzania

1. ZUS odpowiadający za emerytury jest zadłużoną instytucją, której m.in prezes mówił o tym aby ludzie odkładali dodatkowo. Oraz szef rady nadzorczej ZUS-u powiedział publicznie ,że tam nie ma pieniędzy: golden-line.com.pl/zus-wydal-nielegalnie-pieniadze/

2. Polisy inwestycyjne z funduszem kapitałowym to chyba największe finansowe oszustwo trwające ponad 15 lat. Dziś można odzyskać pieniądze nawet z 1998r z upadłej polisy lub zerwanej przez nas. Wyroki sądów są już w sprawie funduszy inwestycyjnych jednolite. Z ponad 13- tu TU można odzyskać środki
Aby dowiedzieć się więcej o łamiących prawo polisach proszę wejść na stronę totalfreedom.pl/pomoc/odzyskaj-pieniadze-polis/
Po sprawie wygranej przeciwko Generali: twojakasa.com.pl/finanse/po-sprawie-przeciwko-generali/
ponad 50 mln zł kary dla firm oferujących polisy inwestycyjne:
twojakasa.com.pl/finanse/ponad-50-mln-kary-dla-firm-oferujacych-polisy-inwestycyjne/
Inwestycja w grunty w porównaniu do inwestycji w polisy inwestycje-grunty.pl/polisy-inwestycyne-inwestycja-grunty/

3. Jeśli chodzi o banki trzymając tam pieniądze tracimy je non stop z powodu inflacji , a poza tym system bankowy upada i musi upaść, bo nie można spłacać długu poprzez inflację, czyli drukować w nieskończoność banknotów.
Więcej tu: golden-line.com.pl/system-bankowy-sie-rozpada/

Najbezpieczniejsze formy lokowania majątku są to grunty inwestycyjne i metale szlachetne

Najlepsze formy oszczędzania: twojakasa.com.pl/finanse/najlepsze-formy-oszczedzania/


Polecam zacząć dzielić majątek tak jak na poniższej stronie:
golden-line.com.pl/rezerwa-gotowkowa/

Pamiętajmy grunty nie dają nam takiej płynności jak kruszce , bo je możemy w każdej chwili zamienić na gotówkę.
Zakup metali szlachetnych tutaj:
golden-line.com.pl/zakup_metali-szlachetnych

***Uwaga***

Potrzebujesz pilnie pieniędzy lub znasz kogoś kto chce zarobić w jeden dzień ( jednorazowo ) nawet ponad 1000 zł bez wkładu własnego i polecania.
lub pilnie potrzebuje np. gotówki to prześlij mu tę stronę: twojakasa.com.pl/darmowa
Takie możliwości daje branża finansowa i jest to prawdopodobnie najlepszy sposób na zarobienie pieniędzy w Polsce przez internet. Jeśli twój klient nie może spłacić dlugu to wyślij mu ten sposób, a dodatkowo możesz na tym zarabiać!

[anetad113]

Ja mam polisę bolero 10 lat. porażka, wpłacałam po 100 zł miesięcznie, potem stopniowo podwyższali składkę o wskaznik indeksacji... 5zł,10 zł 20 zł więcej.Obiecywano że nie opłaca się przerywać wcześniej bo stracimy dużo. Czekaliśmy więc do teraz.Okazało się że nie dość że nic nie zarobiliśmy to jeszcze jesteśmy na minusie. Nie odzyskamy nawet włożonej kwoty. Wartość wykupu jest taka, że tracimy 1000zł w tym momencie.A po 10 latach miało być inaczej. wypłacamy więc ze stratą ale nie będę ciągnąć czegoś takiego bo nawet nie można doprosić się o konsultację z agentem. Odradzam.