pokrzywka- częściej chłopcy?

[sybil-grazka]

Czy zauważyłyście czy mi się zdaje że u chłopców pokrzywka jest częściej, bo
ja mam takie odczucie . Być może mamy chłopców są aktywniejsze na tym forum.
Co o tym myślicie bo może to mylne wrażenie. grażka

z forum tak wynika

[lemiwawa]

To prawda, z tego forum przynajmniej to tak wynika, że chłopcy mają częściej tą
dolegliwość, ale czy to jest potwierdzone naukowo, to nie wiem.

[mgren]

hej! chyba zapomniałyscie o mnie! (mama córeczki) a zauważyłyście,
że piszą tylko mamy, a nie ojcowie? to oczywiście nie znaczy, że ich
to nie obchodzi.
A tak już poważnie. Zależy mi by jak najwięcej dzieci leczyło się w
jednym miejscu, gdzie będą prowadzone rzetelne badania. To zwiększa
szanse na zaineresowanie się lekarzy tą rzadką (niepopularną...)
chorobą, na rozwój badań, znalezienia złotego środka. Ufam, że
lekarze w AM w Gdańsku są zaangazowani w badania nad "naszą"
chorobą. Wiem, że punkt położenia Gdańska nie jest dogodny dla wielu
z nas. Ale ja jestem gotowa pojechać jeszcze dalej, gdy to będzie
pomocne dla mojej córki.

[mgren]

P.S. zapomniałam o czymś ważnym!
Dziękuje Ci Jolu za założenie tego forum.

[jol34]

Nie ma za co :-) Cieszę się, że forum działa i mam nadzieję, że wielu mamom bedzie dzięki niemu łatwiej radzić sobie z tą chorobą. Ostatnio mam mniej czasu, bo wróciłam do pracy, więc trochę rzadziej się udzielam, ale prawie codziennie tu zaglądam :-) Pozdrawiam.

[sybil-grazka]

Zapomniałam się pochwalić we wtorek jedziemy do Gdańska do dr Lange oczywiście
prywatną taxi.Czy ktoś jechał z Warszawy jeśli tak to ile godz. Na mapie wydaje
się że dojazd będzie dość prosty. Ha ha moja taxi zawsze błądzi (nazywamy to
wycieczką).pozdrowienia Grażka

[mgren]

juz kiedys o tym pisałam, nie pamietam w którym wątku. ale droga z
wa-wy do Gdańska jest dość prosta. Dla kogoś z orientacja w
terenie... ja jej nie mam. W tym przypadku zdałam sie na męża...

[sybil-grazka]

Rozpoczynając ten wątek wiedziałam że mamy też dziewczynki i o dziwo pamiętałam
że są mamy dziewczynek. Magdo nie jesteś jedyną jest jeszcze jedna mama z
córeczką z tego co wiem. A co do tatusiów to przecież mamy chodzą z dziećmi do
lekarza a tato najczęściej jest prywatną taksówką(mały żarcik)dowożącą do
przychodni.Pozdrowienia Grażka

[mgren]

tak sie jakos dziwnie składa, że jestem tez "taksówką"!
ale tatus jest bardzo potrzebny, zwykle ma bardziej trzeźwe
podejście do rzeczy, mniej emocjonalne, i muszę pochwalic "mojego"
tatusia za wyciszanie złych emocji, pocieszanie, znajdywanie wyjścia
z sytuacji bez wyjscia.

[jol34]

Odkąd wróciłam do pracy, to tatuś zajmuje się Kamisiem w ciągu dnia, niedawno byli razem na szczepieniu (już nawet pani doktor nie pytała, a gdzie mama...), a teraz czeka ich wizyta u ortopedy, chyba też bez mamy. Na początku było cięzko, ale powoli się przyzwyczajamy. Oczywiście taka sytuacja jest tylko chwilowa, ale przynajmniej Kubuś przekonał się, że zajmowanie się dzieckiem to nie taka prosta sprawa. Pozdrawiam.
------

[sybil-grazka]

Cześć!
Czytałam na stronach www o pokrzywce z podanych na tym forum i w jednym z nich (
badania prowadzone w Meksyku) przeczytałam że chłopcy chorują częściej podana
była proporcja chłopcy 1,8 : 1 dziewczynki. Pozdro.. Grażka