zuza160478
17.05.07, 13:09
witam serdecznie!
już kiedyś pisałam na tym forum (walczyłam wtedy z premaxxem; dziękuje za rady)
jednak dzięki waszym wypowiedziom zdecydowałam się na chustę wiązaną Nati'
i rewelacja
mały od początku ja zaakceptował
mąż również mimo, ze był sceptyczny; teraz nosi synka po mieście i przyznał,
ze chusta lepsza niż wózek:D
jednak dziś potrzebuję pomocy, gdyż mąż pokazał swoje zdjęcie w chuście
koleżance w pracy, która stwierdziła, że chusta zniszczy kręgosłup naszego
dziecka, gdyż jest ono w niej zbyt pionowo(mały ma 2 mies). Nosimy Mikołaja w
wiązaniu koala bo tylko takie na razie opanowałam. Dużo czytałam na temat
noszenia i myślę ze takie jest bezpieczne ale chciałabym przekonać o tym, a
właściwie uspokoić męża ze nie robimy dziecku krzywdy. na razie pokazałam mu
instrukcję nati. jutro idziemy do ortopedy, ale nie wiem co to za lekarz i czy
sie zna na chustach wiec nie wiem czy nam pomoze.Przesłałabym zdjęcie z tym
wiązaniem ale nie umiem. Popatrzę i może uda mi się wstawić.