mysia125
15.06.07, 13:00
Celowo przenioslam to do innego watku,bo sie zrobilo nie na temat - a vega sie
napracowala i nalezy jej sie.
To, o czym mowicie, czyli kserowanie/skanowanie/przegrywanie plyt z
instrukcjami jest naruszeniem prawa.
Niektore firmy pracuja nad swoja instrukcja jak nad produktem, przykladem z
niemieckiego podworka jest Didymos i Hoppediz, ktore to do wykonania swoich
zatrudnily m.in. trenerow z Drezna. To jest oddzielny PRODUKT i jako taki jest
sprzedawany. 5 euro w przypadku Didymosa to nie jest oplata za przesylke (ta
jest doliczana dodatkowo) - jest to tzw. oplata ochronna, pobierana na poczet
praw autorskich. Hoppediz ma np. instrukcje w kilku jezykach i sa one
odpowiednio drozsze od instrukcji niemieckich wlasnie ze wzgledu na to, ze sa
PRODUKTEM.
Oczywiscie przy zakupie chusty dostaje sie ww bez dodatkowych oplat.
Jesli jakis producent zgadza sie na nieograniczony dostep do swojej wlasnosci
intelektualnej, to np. zamieszcza na stronie internetowej plik pdf do
pobrania. W innych wypadkach jest w instrukcji wzmianka o prawach autorskich, etc.
Natomiast osoba, ktora robi kopie nie na wlasny uzytek, moze zostac
pociagnieta do odpowiedzialnosci karnej przez producenta - czyn ten jest
zagrozony kara w wys. pol miliona euro.
I to wszystko, co chce na ten temat powiedziec.
--
Kasia & Felix 23/01/2005
Felix for beginners