Targi ślubne w Hali Stulecia 13 stycznia

[pablita]

Muszę to napisać ponieważ to co się dzieje wokół targów ślubnych we Wrocławiu przechodzi ludzkie pojęcie. Od jakiegoś czasu obserwuję tę żenadę i poziom mojego zniesmaczenia przeszedł wszelkie granice. Otóż targi we Wrocławiu organizują dwie konkurujące ze sobą firmy. Jedna to ogólnopolska firma specjalizująca się w tego rodzaju imprezach i to właśnie ona robi targi w Hali Stulecia. Te targi będą w najbliższą niedzielę – 13 stycznia. Druga to lokalna firma z Wrocławia – ona robi targi albo w Hali Orbita albo w tej Sali przy fontannie. Jak się pojawiły reklamy targów w Hali, to „ktoś” zaczął zdzierać billboardy. Powtarzało się to nagminnie a dziś jadąc do pracy rzuciły mi się w oczy pozaklejane daty – „ktoś” ponaklejał na dacie 13 stycznia kartki z dwudziestką – niby termin zmieniony a jak można sprawdzić na stronie organizatora zmieniony wcale nie jest ! Ja tam nie wiem, ale dla mnie jest oczywiste kto to robi bo tylko jedna firma ma w tym interes. To się w głowie nie mieści !!! Wolny rynek – tak, chamskie praktyki – nie ! Jak się chce wygrać z konkurencją to trzeba zrobić lepsze targi a nie zrywać plakaty i przyklejać fałszywe daty, to jest totalne buractwo ! Nie wierzę w to niestety ale marzy mi się, żeby firmy z branży ślubnej zarządziły totalny bojkot nieuczciwego „biznesmena” a MP zagłosowały „nogami”. No ale to tylko w amerykańskich filmach :(

[adela_jda]

Targi ślubne w tym roku to żenada, poszliśmy z narzeczonym do hali, po drodze dostaliśmy kilka ulotek typu fotograf, kosmetyczka i coś tam jeszcze przy drzwiach budynku rosły ochroniarz kazał nam to wszystko wyrzucić kosza, poczuliśmy się jak przestępcy jeszcze brakowało tylko żeby robiono nam rewizję osobistą. W środku nie było wcale szału, bardzo mały wybór zespołów muzycznych, gastronomi czy nawet sukien ślubnych, jak na taką imprezę to organizatorzy nie postarali się żeby ściągnąć wystawców, szkoda było 30zł za bilety wstępu.
Żeby nie było że jestem nieobiektywna to powiem że byliśmy 25.11.2012 w Hali Orbita i w cale nie było lepiej wystawców chyba jeszcze mniej.
Podsumowując dzisiejszą wyprawę zastanawiam czy takie imprezy mają jeszcze sens.

[6obserwator]

Może ja również podzielę się swoimi spostrzeżeniami odnośnie dzisiejszym targów ślubnych.Może zacznę od tego że nie interesuje mnie to czy targi ślubne organizuje pan ,,X" czy pan ,,Y". To akurat jest dla mnie najmniej ważne,gdyż mnie interesują tylko kwestie związane ze ślubem a nie organizatorem targów.Dlatego też wpis forumowicza ,,pablity" przyjmuję jako wpis osoby blisko związanej z organizacją dzisiejszych targów.Ale skoro juz jesteśmy przy targach to może również wyrażę swoją opinie na ich temat...Po pierwsze dzień raczej niezbyt trafiony-większość potencjalnych klientów w tym czasie brała udział w WOŚP więc na pewno miało to duży wpływ na dzisiejszą frekwencję co niestety dało się zauważyć tym bardziej że już przed godz 16 ludzi było niewielu.Organizacja pozostawiała wiele do życzenia,dla mnie troszeczke nie na miejscu było to iz w momencie gdy ludzie słuchali grających zespołów muzycznych panowie z ekipy sprzątającej jeździli pomiędzy klientami na wózeczkach myjących i tylko było słychać ,,przepraszam"...Poczułem się trochę jak na zakupach w hipermarkecie gdzie takie coś jest na porządku dziennym.A wracając do wpisu pablity gdzie forumowicz nawiązuje do zaklejania bądź zdzierania plakatów jakoś nie chce mi się wierzyć żeby ktos specjalnie zadał sobie trud,jeździł po mieście specjalnie żeby tylko ,,zlikwidować" plakaty informacyjne :) Wystarczy tylko wpisać w wyszukiwarce interesującą nas frazę by uzyskać informację.Ja właśnie w ten sposób dowiedziałem się o dzisiejszych targach.Więc oskarżanie kogokolwiek o tego typu akcję jest nie na miejscu.

[pablita]

6obserwator napisał(a):

> Może ja również podzielę się swoimi spostrzeżeniami odnośnie dzisiejszym targów
> ślubnych.Może zacznę od tego że nie interesuje mnie to czy targi ślubne organi
> zuje pan ,,X" czy pan ,,Y". To akurat jest dla mnie najmniej ważne,gdyż mnie in
> teresują tylko kwestie związane ze ślubem a nie organizatorem targów.Dlatego te
> ż wpis forumowicza ,,pablity" przyjmuję jako wpis osoby blisko związanej z orga
> nizacją dzisiejszych targów.

Absolutnie nie mam związku z żadnym z organizatorów. I przykro mi czytać powyższe. Mnie też teoretycznie powinno być zupełnie wszystko jedno kto takie targi organizuje, ale tak sobie myślę, że jest coś takiego jak etyka biznesowa, a to się przekłada na etykę w życiu w ogóle. Jeśli przypuśćmy Twój szef będzie zainteresowany wyłącznie pracą jaką wykonujesz to w razie jakichkolwiek Twoich osobistych problemów mogących obniżać Twoją wydajność ... sama rozumiesz. Albo szpital - teoretycznie powinno go interesować tylko Twoje ubezpieczenie i refundacja z NFZ. Drobi 6obserwator - budujemy takie sobie otoczenie do życia. Na szczęście to nie jest powszechny światopogląd :)

[6obserwator]

Pablita...czy ty myślisz nad tym co piszesz?O jakiej etyce biznesowej tutaj piszesz???A przytoczony przykład o szefie...lekarzu...czy też szpitalu (o NFZ i ubezpieczeniach nie wspomnę ha ha ) wygląda jak zdanie wyjęte z kontekstu :))) Coś mi się wydaje pablita że pomyliłeś (aś) forum,chciałeś odpowiedzieć na kilka odrębnych tematów a wszystko wrzuciłeś do jednego worka i twoje wypociny znalazły sie tutaj :))))
A swoją drogą-czy ładnie tak nawoływać do bojkotu targów organizowanych przez inną osobę?Użyje teraz twojego zwrotu-to chyba takie NIEETYCZNE :))) Nie sądzisz ???
Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :))))

[pablita]

Jeśli nie dostrzegasz w tym spójności i logiki to już tylko Twój problem. Natomiast co do nawoływania, jeśli robię to jawnie i we własnym imieniu jako konsekwencję moich własnych przekonań to jest to w moim odczuciu etyczne. Jeśli zrywam w nocy plakaty i przeklejam daty po kryjomu to nie. Nie widzisz tej subtelnej różnicy ? Właśnie, wydaje mi się że nie. A wieczór i owszem, był miły :)