Dodaj do ulubionych

Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do nich

21.11.07, 13:11
MAMO, TATO? Ja po kilku miesiącach. Nie mogłam od razu się przełamać
i mówilam bezosobowo choć teściowa prowokowała mnie do użycia tych
zwrotów. Do tej pory cięzko mi się tak do nich zwracać i uważam, że
w naszym języku powinien byc jakiś inny zwrot - matkę ma się jedną,
pani - odpada, teściowo - komicznie brzmi.
Obserwuj wątek
    • paulina-paulina Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 21.11.07, 19:34
      Ja jestem ponad miesiąc po ślubie, wiem że teściowa mnie nie lubi i wiedziałam
      to przed ślubem..Dlaczego mam do niej zwracać sie "mamo"? na razie staram się
      bezosobowo, poza tym ona nie zaproponowała mi jak się do niej zwracać..Ale
      teściowi to przeszkadza, jak wyrwało mi się "Pan" to delikatnie dał mi do
      zrozumienia,że już nie Pan on dla mnie;-)
      Poza tym dziewczyny...chodzimy ze swoimi przyszłymi mężami przed ślubem czasem
      długie lata i zawsze jego rodzice dla nas to PAN i PANI a tu dzień ślubu i mamy
      nagle tak z niczego "mamo, tato"?
      • maziala Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 13.12.07, 13:46
        ja tam nie wiem czy mi to kiedyś przez gardło przejdzie
    • rowinki Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 13.12.07, 15:06
      Chyba musiałabym na głowe upaść i zapaść na ciężką amnezję i
      zapomniec co Ci ludzie nawywijali-NIGDY!!!
    • anna_loyse Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 09.03.08, 01:07
      A wiecie co ja mam zamiar robić?
      Do teścia z miłą chęcią będę mówić Tato a do teściowej??
      Pani-matko-mojego-męża?
      Proszę pani, przez małe "p";)
      • real-kapucynka Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 04.07.08, 02:40
        Dla mnie teściowie to obcy ludzie, mam tylko jedną matkę i jednego
        ojca dlatego też nie mam zamiaru zwracać się do teściów mamo czy
        tato, zważywszy na to że nie lubię swoich teściów to tymbardziej
        przez gardło nie chce mi przejść to słowo, dlatego zwracam się do
        teściowej bezosobowo, a do teścia to wogóle się nie odzywam bo to
        gbur i chamisko.Niestety chciałabym mieć fajnych teściów, ale ich
        się nie wybiera tylko męża :)
    • takajakwszystkie Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 11.07.08, 13:49
      Ja do swojej będę mówić proszę pani. Ona nie lubi mnie, ja nie lubię jej.. więc
      po co się spoufalać? Matkę ma się jedną, jak wszyscy dobrze wiemy, moja jest
      kochana.. a ona zawsze będzie obcym, nieżyczliwym mi człowiekiem.
    • exotique Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 15.07.08, 16:41
      moja siostra zwraca sie do tesciowej w formie bezosobowej.
      Stwierdzila, ze do obcej baby nie bedzie mowic mamo. Jak o niej
      mowimy, to uzywamy okreslenia krolowa matka, albo pani matka :D
    • real-kapucynka Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 28.08.08, 01:56
      Ja nigdy nie zwrócę się do "nich" mamo, tato! To dla mnie są obcy
      ludzie, a mamę mam jedną i tatę jednego.
      • czerwonymuchomor Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 22.09.08, 19:30
        bezosobowo-NIGDY mamo!!błe
    • simone-balbina Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 23.09.08, 22:30
      teść zaraz po ślubie zażyczył sobie per PAPA, PAPO. Nie widziałam i
      nie widzę przeszkód. Świekra nie poruszała tematu (raczej się
      wstydziła), a mi na rękę, bo nie wyobrażam sobie żebym mówiła MAMO
      do kogoś kto jeszcze przed ślubem zalazł mi za skórę. Ostatnio i
      teść mnie wkurza, i może przestanę się do niego tak zwracać.
    • pamtaa Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 27.09.08, 00:56
      Moje miłe rozumiem was bardzo. Ja i mój mąż powiedzieliśmy synowej, że będzie
      nam miło jak będzie mówiła do nas po imieniu.
    • letniwietrzyk Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 01.11.08, 21:22
      nigdy przenigdy nie powiem do nich mamo, tato-tez uważam, ze rodziców ma się
      tylko jednych a teściowie już pokazali jacy z nich okropni i egoistyczni ludzie.
      • heca7 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 03.11.08, 11:54
        Ja mam super teściów. Szczególnie teściowa jest ok. Mogę sobie do niej sama
        podjechać i pogadać tak o niczym i wyjdę w dobrym humorze a od mojej matki rzadko:(
        Do niczego się nie wtrącają, są normalni. Do teściowej mówię: czy mama
        mogłaby...Do własnej: czy mogłabyś... Taka jest róznica.
        Mówić tak zaczęłam zaraz po slubie, zostaliśmy o to poproszeni. Tak samo mój mąż
        się zwraca do moich rodziców.
        • czerwonymuchomor Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 04.11.08, 10:36
          tylko pozazdrościć stosunków z teściami;))
          • sokramka Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 06.01.09, 21:59
            no ja też nie narzekałam na stosunki z teściową, póki żyła, już po paru wizytach zaproponowała "mamowanie" bo pomimo braku ślubu mięliśmy z mężem (dziś już ślubnym) dziecko, do teściowej zwracałam się "niech mama zobaczy" teść prosił żeby mówić normalnie - "tato zobacz" dziś teściowej już nie ma a moje stosunki z teściem niestety pogorszyły się,
            • zuzka787 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 05.02.09, 11:16
              A mi aż wstyd się przyznać nadal nie udało się NIGDY powiedzieć
              mamo,tato choć bardzo bym chciała.(jesteśmy już 4,5 roku po ślubie).
              Teściowie nigdy nic mi takiego nie zasugerowali a ja mam opory.Za
              każdym razem kiedy sobie obiecam,że to powiem "coś" staje mi w
              gardle i.....nic z tego.
              Poradźcie mi bardzo proszę.
              • mamikuby Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 19.02.09, 16:00
                Ja jestem 10 lat po ślubie i nadal mówię pan, pani. Nigdy nie
                zaproponowali bym zwracała się inaczej, nawet do syna mówię idź do
                pani i daj jej....On doskonale wie do kogo ma iść i kiedyś nawet
                zapytał mnie czy ja tez nie będę lubiła jego żony...
    • a_a_r Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 19.02.09, 18:38
      Na bardzo wyraźną sugestę z jej strony - nazwała mnie córunią -
      po prawie 2 latach do teściowej zaczęłam mowić mamo, ale na
      zasadzie "mamo, czy mama by mogła..." . Do teścia mówię bezosobowo,
      choć od ślubu minęło 2,5 roku. Nie jest mi z tym źle. mój mąż do
      mojego taty od rau mówił Tato.
    • kasik_77 n€igdy b/t 19.02.09, 19:45
    • kasulka79 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 23.02.09, 13:49
      Jesteśmy już 4 lata po ślubie i dalej zwracam się do teściów per Pan i Pani. Nie
      widzę w tym nic złego, w końcu dla mnie to ciągle obcy ludzie ... nie zamierzam
      tego zmieniać - nie mam również ku temu powodów.
      • aggirre Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 08.12.09, 14:04
        ja 8- lat po ślubie- nigdy nie nazwałam teściów "mamo", "tato"
        Początkowo to była pewna jakaś głupia nieśmiałość (a w wypadku
        mojego męża świadoma i celowa negacja), a potem bezosobowa forma już
        tak przyrosła,poza tym są to 'typowi" teściowie i wcale nie jestem
        traktowana jak ich dziecko a już na pewno nie są dla mnie nawet
        malutką namiastką Rodziców (tkórych ma się TYLKO JEDNYCH).I
        faktycznie szkoda,że nie ma dla teściów jakiegoś uznanego
        zwrotu,nazwy.
    • mivacurium Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 08.05.09, 09:50
      kiedys mowilam w trzeciej osobie "czy mama bylaby laskawa" ale po
      tej porcji nienawisci i obmow, jakie mi zafundowala, powiedzialam
      sobie dosyc i mowie do niej w tzreciej osobie per babcia - niech
      babcia usiadzie, itp
      • moni-a56 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 11.05.09, 15:11
        a ja głupia mówiłam od razu i teraz mam mame...to jest tesciowa i
        koniec ałatwiej jest jak jest dziecko bo moze byc babcia szlak z
        tymi tesciowymi
        • bm_1984 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 15.06.10, 15:45
          Najwieksza glupota swiata i nie wiem kto to wymyslil zeby do tesciow
          zwracac sie mamo,tato!!!Mi tez to przyszło z trudem,pamiętam że
          dopiero na chrzcinach synka nieśmiało powiedziałam "niech mama..."
          do teściowej bo głupio mi było przy całej rodzinie
          powiedzieć "pani"!!!Od tamtej pory zaczęłam się tak zwracać do nich
          (mamo,tato)choć uważam to za głupotę i żałuję że tak zaczęłam bo
          wystarczyłoby pani Kasiu czy panie Marku-tymbardziej że nie
          przepadam za nimi...
          • barbasia017 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 16.06.10, 11:43
            Też uważam, że to głupota. Ani ja nie zwracam się do teściów: mamo, tato; ani
            mój mąż do mojej matki, moja bratowa też tego nie robi. Jestem zwolenniczką
            mówienia sobie po imieniu, lub bezpośrednio na ty, czyli: masz ochotę na
            herbatę? Nie są moimi rodzicami, mało tego zachowują się jak wrogowie i mam ich
            jeszcze tytułować tym zaszczytnym mianem? Gdyby teściowie zachowywali się jak
            prawdziwi rodzice, to może... Niestety, o nas synowych mówią "ta" dodając imię
            danego syna, i tak: ty wiesz co ta Ryśkowa zrobiła, ale ta Bogdanowa to se
            wymyśliła, ta Mariusza to na głowę chyba upadła itd.
            • tansavea1 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 16.06.10, 21:30
              witam, widzę że nie tylko ja mam ten problem. Nie mam zamiaru mówić do teściów
              mamo tato o never, ale w takim razie jak? Jestem 3 tyg po ślubie dopiero ale
              myślałam że sami coś zaproponują, w sumie mój mąż nawet mówi do nich po imieniu
              to i jateż bym mogła ale sama tak nie wypalę "dodka może ci kawy zrobić". Nie
              mogę narzekać na nich, miszkam z nimi wiec jak się mijamy sama chciałabym coś
              zagadać ale nie wiem jak i wychodzi na to że ja nie chce z nimi gadać może.
              najwyżej jak już będę musiała powiem pani czy pan a jak cos skomentują to
              przecież innych propozycji nie było :/
            • tansavea1 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 16.06.10, 21:34

              witam, widzę że nie tylko ja mam ten problem. Nie mam zamiaru mówić do teściów
              mamo tato o never, ale w takim razie jak? Jestem 3 tyg po ślubie dopiero ale
              myślałam że sami coś zaproponują, w sumie mój mąż nawet mówi do nich po imieniu
              to i jateż bym mogła ale sama tak nie wypalę "dodka może ci kawy zrobić". Nie
              mogę narzekać na nich, miszkam z nimi wiec jak się mijamy sama chciałabym coś
              zagadać ale nie wiem jak i wychodzi na to że ja nie chce z nimi gadać może.
              najwyżej jak już będę musiała powiem pani czy pan a jak cos skomentują to
              przecież innych propozycji nie było :/
            • katarinabeauty Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 03.07.10, 12:28
              Podzielam zdanie.
              Masz rację jeśli chodzi o te Ryśkowe i Bogdanowe.
              U mnie jest to samo. Mianuję ich "mamo, tato", no bo jak śmiałabym inaczej, ale
              żeby tak w drugą stronę zatytułować rodzinnie? EEee tam, wolą określenie
              ;"tamta", albo właśnie Ryśkowa czy Bogdanowa.
    • kobietka_29 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 17.06.10, 08:23
      Po slubie 3 lata. Do tesciow zwracam sie po imieniu. Tak sobie zyczyli. Lub
      inaczej, nie zyczyli sobie, azeby nawet ich dzieci mowily do nich "mamo" i
      "tato". Cale szczescie ja tez nie musze sie na to wysilac.
      • aniulka8503 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 01.08.10, 11:16
        Po ślubie jestem prawie 3 lata...do teściów mówię pan, pani...nie
        było innej propozycji a poza tym dla mnie to są obcy ludzie, których
        ja nie znam od dobrej strony i nie wyobrażam sobie mówić do nich
        mamo, tato...nie byli na naszym ślubie więc nie mam podstaw aby
        zwracać się do nich inaczej...
    • izabelllla24 Re: Po jakim czasie zaczeliście się zwracać do ni 25.10.10, 07:44
      Ja zaczęłam mówic mamo i tato od razu po ślubie. Nie miałam z tym problemów. I nie mówię kulturalnie czy mama słyszała, czy podać mamie... Pomyśleliśmy z meżem, że jak mamy ich traktować mniej wiecej jak naszych rodziców to tak samo musimy się zwracać jak do naszych własnch . Czyli na ty mamo. Czy zrobić ci mamo kawę np. Żeby nie było drętwo. Dziwie sie wam, że tak nie lubicie swoich teściów. Ja szanuję swoją teściową, ma dobre serce, jest opiekuńcza i pomocna, nie wtrańca sie. Jest zupełnie inna niż ja ale trudno. Szanuje ją, ale pewnie nigdy nie będę jej lubiła, nigdy z nią nie porozmawiam jak z mamą lub koleżanka bo się różnimy i jesteśmy całkiem inne... Mój teść jest świetny, wyluzowany i ma taki sam humor jak ja... Fajnych mam teściów .

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka