1_konkretna 09.09.10, 11:43 - Moja żona traktuje mnie jak Boga,. Nie bardzo się mną interesuje ,dopóki czegoś nie chce... ====================================== no a do kogo ma się zwrócić kobieta jak nie do męża ? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
milky_way_1 Konkretna :) 09.09.10, 13:04 Dlaczego czasem widzą tak, a nie inaczej. Dlaczego traktują jak Boga, bo jest całym ich światem. Niekiedy, tylko kobieta zrozumie druga kobietę, a i często też nie. Straight From The Heart Odpowiedz Link Zgłoś
1_konkretna Re: Wyczytane w necie.; 13.09.10, 06:27 Znałam wcześniej tę modlitwę ..... noooo, o siłę nigdy nie prosiłam, miałam inne metody wychowawcze... Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ski.51 Re: Wyczytane w necie.; 13.09.10, 09:20 1_konkretna napisała: > noooo, o siłę nigdy nie prosiłam, miałam inne metody wychowawcze... ------------ To znaczy jakie? Bezstresowe? Odpowiedz Link Zgłoś
1_konkretna Re: Wyczytane w necie.; 13.09.10, 12:57 ....jak se narobił kłopotów to niech sam se z nimi poradzi.. Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ski.51 Re: Wyczytane w necie.; 12.09.10, 18:36 1_konkretna napisała: > - Moja żona traktuje mnie jak Boga,. > Nie bardzo się mną interesuje ,dopóki czegoś nie chce... ---------------- a moja interesuje się mną stale, opiekuńcza taka Odpowiedz Link Zgłoś
milky_way_1 Kiedyś, 12.09.10, 22:01 kiedyś słyszałam, że żona jest zazdrosna o kumpla, a Ona był po prostu na niego zła. Ot, niekiedy takie panów postrzeganie. Nie mówię, że troszczyć się nie trzeba, jak najbardziej, jak najbardziej. Czasem to duże dzieci i vice versa.:) Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ski.51 Na kogo? 13.09.10, 08:56 milky_way_1 napisała: > kiedyś słyszałam, że żona jest zazdrosna o kumpla, a Ona był po prostu na niego > zła... --------- Na kumpla czy męża? Odpowiedz Link Zgłoś
milky_way_1 Re: Na kogo? 13.09.10, 09:07 Na kumpla, żona była zła, tylko mi powiedział, że jest zazdrosna o niego, a nie, że wkurzona. Coś widocznie przeskrobał. Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ski.51 Bo dobry kumpel powinien 13.09.10, 09:17 byś zainteresowany walorami kobiety, niezależnie od wszelkich innych czynników. Niezależnie od układów, sytuacji, itd. Przykład: Idziesz do mięsnego, więc zwróć uwagę na nową fryzurę sprzedawczyni, czy tam cokolwiek innego związanego z jej wyglądem i pochwal, nie wciśnie ci wczorajszego mięsa. Komplement rzuć, taki pic na wodę Odpowiedz Link Zgłoś
1_konkretna Re: Wyczytane w necie.; 13.09.10, 06:26 Wydaje mi się ,że całodobowa opieka nad facetem nie jest wskazana. Trzeba mu trochę smyczy popuścić , bo inaczej może się wściec, ()... Odpowiedz Link Zgłoś
tadeusz_ski.51 A popuść, popuść, 13.09.10, 08:53 rychło się przekonasz, że tą smycz skórzaną zamieni na gumową a tym samym, coraz dalej będzie się mógł zapuszczać... I dalej kontynuując analogię do piesków, za rogiem jest lokum jednej atrakcyjnej suczki... Odpowiedz Link Zgłoś
milky_way_1 Re: Wyczytane w necie.; 13.09.10, 08:53 Masz rację, być mu niańką w żadnym wypadku. Kurcze, robić za mamusię, to już lekka przesada. Niech idzie gdzie chce, byle od czasu do czasu wrócił, przynajmniej jest błogi spokój. No... w roli niańki... coś takiego pierwszy raz mi do głowy przyszło. Ciekawa myśl. Nawet ululać umiem: Luli, luli, hej siup...Nie wiem co ze smoczkiem, bo przegryźć może, jak dawno ząbkował. Masz jakiś pomysł ? :)) Odpowiedz Link Zgłoś