max.factor97
17.07.20, 00:58
Cześć :)
Mam 23 lata i może zacznę od początku... "Samotność to taka straszna trwoga..." spiewał śp. Ryszard Riedel lider zespołu Dżem, nie jest ona jednak chorobą nieuleczalną, przynajmniej łudzę się, bądź mam nadzieję, że tak jest... Szukam dziewczyny ciepłej, serdecznej, otwartej, przyjaznej, z którą mógłbym porozmawiać na każdy temat, a po pewnym czasie stworzyć związek, kto wie czy nie coś więcej... Chciałbym także, by była mniej więcej w moim wieku, w przedziale od 20 do 28 lat i podzielała pogląd o założeniu rodziny. Jestem osobą homoseksualną, przynajmniej w pewnym zakresie, bowiem nigdy nie związałem się z osobą tej samej płci, były to jedynie związki heteroseksualne (psychicznie jestem w pełni heteronormatywny) Skończyłem z udawaniem, szukam jedynie białej relacji opartej na szacunku, miłości w aspekcie romantycznym, a także silnej więzi emocjonalnej. Niejednokrotnie śnie na jawie jak z ukochaną osobą spaceruje po starym mieście, jak śmiejemy się patrząc w dal i idziemy przez życie razem, do końca... Jeśli poszukujesz bratniej duszy i jestes z Polski wschodniej lub Mazowsza, odezwij się pod tym postem ewentualnie napisz na priv