kashmir42 30.05.05, 06:54 Po upalnych dniach, czy znów słonko w parówkę się bawi? U mnie chyba zapomniało, że meteorologowie zapowiadali ochłodzenie. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 07:56 Jutro ma nadciągnąć, więc przeżyjmy dzisiaj godnie :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 08:09 Postaram sie, ale dreszczy dostaje na sama myśl siedzenia ośmiu godzin w biurze przy takiej temperaturze. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 08:13 Ja też, więc na wszelki wypadek staram się o tym nie myśleć. Co z głowy to i z serca :) A w ogóle wcale nie jest aż tak gorąco, kto wie, może nawet jest zimno? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 08:18 Nie jest zimno, to mogę zagwarantować. Rano szedłem po bułki do sklepu, to juz fajnie słoneczko przygrzewało. Odpowiedz Link Zgłoś
mrrruczus Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 08:20 U mnie już 20 stopni na termometrze. A mamy dopiero 8 rano. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 08:23 Hmm, na wszelki wypadek zmykam już teraz, może dobrnę do pracy zanim się zrobi 30 stopni? Pozdrawiam i dzięki za mrówkojada" :) Odpowiedz Link Zgłoś
mrrruczus Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 08:37 Ależ nie ma za co dziękować. Obiecałem i obietnicy dotrzymałem :P Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 18:24 Chyba nie doczekałaś sie tych 30 stopni. Ponoć u Was nad morzem dziś coś ok 15 stopni było. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:28 Oj, żebym mieszkała nad morzem, to bym pewnie na co innego narzekała :)A tu sam środek Mazowsza. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:34 Tylko nie mów, żeś stoliczanka :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:40 nawet jak nie powiem to i tak to nic nie zmieni :P Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:41 Czyli przyznajesz sie do swego brzemienia? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:45 Nie, po prostu stwierdzam fakt. Brzemienna nie jestem. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:48 U Niziurskiego nazywało się to "garbiem". I wcale nie chodziło o stan odnienny, tylko jak w Twoim przypadku stan faktyczny. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 19:55 Ale, stan faktyczny jest taki, że nie jestem brzemienna, ani garbata (jeszcze) :P Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 20:05 " garb' " to raczej określenia na skaze, lub brzemie np. pochodzeniowe. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 20:59 W takim razie składamy się niemal z samych garbów :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:02 Garbiów, ale masz tylko częściowo rację. Dodatkowo składamy sie tez z kompleksów Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:37 Ciekawe, czy zgodzisz się z moja opinią, że niekiedy na gruncie walki z kompleksami rodzą się całkiem pozytywne cechy. Garbie, kompleksy i co jeszcze w nas jest? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:43 Wierzę w to, że całe pokłady dobroci. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:45 Które czekają tylko, by móc się ujawnić i zadziałać? :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:49 One właściwie są zawsze aktywne. Niekiedy bardziej, a niekiedy mniej. To chyba zależy od okoliczności. Ale z pewnościa nie jest tak, że są one całkowicie uśpione i dopiero pod wpływem jakiegoś impulsu budzą sie w nas. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:57 Czasami bywają tylko bardzo mocno przysypane popiołami walki o ...wszystko i trudno się do nich dogrzebać. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:00 Moim zdaniem to poza, niechęc ukazywania swego prawdziwego "ja". To sie w sumie dziś nie opłaca. każdy z nas gra. W pracy, nawet w prywatnym otoczeniu. Nie wiem tylko skąd sie taka maniera bierze. Sądzisz, ze ma to cos wspólnego z trwajacym ciagle wyścigiem szczurów? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:05 Między innymi, ale równiez z narastającym tempem życia, utrudnieniami, jakie niesie rozwój cywilizacji (jak to paradoksalnie brzmi), hałasem, stresem itp. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:08 Stąd te masowe ucieczki za miasto. Miasto ludzi niszczy. Gdyby to było mozliwe chciałbym zamieszkać na wsi. Tam czas naprawdę wolniej płynie. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:12 To prawda, mam działke na wsi i powiem Ci, że..można tam zapomniec o wszystkim wcale się przy tym nie nudząc. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:13 Co ciekawe, zapomina sie o niektórych zdobyczach cywilizacji, chociaż na codzień nie wyobrażam sobie życia np. bez komórki, czy komputera. O samochodzie ne będę wspominał. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:17 No widzisz, a ja się jak dotąd obywam bez samochodu, a komórka - no coż w zasadzie mogłabym jej nie mieć, ale przydaje się w pewnych okolicznościach. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:18 To jest jedna z nielicznych zalet mieszkania w wielkim mieście- komunikacja. Samochód praktycznie staje sie zbędny. Chociaz to wielka wygoda. Ot, chociażby po to, by zajechać na działkę. Ale życia bez pralki np sobie nie wyobrazam :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:21 Muszę powiedziec, że warszawska komunikacja już się dusi. Mieszkam tu od urodzenia i musiałabym być ślepa,żeby tego nie zauważyć, mimo, że dokładane są nowe linie. Bardzoej wyobrażam sobie życie bez pralki, niż bez lodówki, ale jakby mi ktos zabrał pralke, to byłabym mocno nieszczęśliwa :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:24 te kłopoty komunikacyjne dotyczą nie tylko Warszawy. Kraków ma podobnie. Brak nowych dróg, obwodnic, powoduje, ze cały ruch odbywa sie przez centrum miasta. To dusi nie tylko komunikacje miejska, ale dobija kierowców samochodów prywatnych. Na przykładzie Warszawy- żeby sie dostac z centrum na szose krakowska, to do Janek potrzeba ok dodziny, a niekiedy nawet więcej. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:33 Wiem, niestety :( Powiem Ci, że codziennie rano największy horror przeżywam z powodu konieczności dojazdu do pracy. Gdybym miała auto, byłoby jeszcze gorzej, bo nawet zakładając, że bez specjalnych trudów dojechałabym do pracy, co by trwało dłużej niż autobusem miejskim, to 1. miejsc parkingowych nie ma za wiele 2. jak są to - płatne. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:36 Słusznie. Ja ma to szczęście, ze przy firmie mamy nasz parking, wiec ten stres mi odpada. Ty możesz jeszcze korzystać z metra. To chyba duże ułatwienie. No chyba, że mieszkasz na prawym brzegu. A tak swoją drogą Twój facet mógłby Cię wozic :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:43 Mieszkam na prawym, a z metra korzystam dość rzadko w drodze do pracy. Wolę się przesiadać do tramwaju :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:47 Czyli tradycyjne środki transportu :-) Chociaż powiem Ci, że jako prowincjusz kiedys specjalnie pojechałem do Warszawy, że by przejechać się metrem. To był dopiero szpan ! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:50 Aż trudno uwierzyć, ale rzeczywiście powstanie metra to epokowe wydarzenie dla Warszawy :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:51 I traktowane jest jako atrakcja turystyczna :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:53 Przez niektórych na pewno, tak samo jak wjazd windą na 30 pietro PKiN albo odwiedziny na Okęciu ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:55 Ależ ta Polska jest prowincjonalna! Normalne zdobycze techniki traktuje sie u nas jak luksus. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:57 Tak jak gdzie indziej jeszcze bieżącą wodę i kanalizację ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:59 To już chyba wszędzie jest. W końcu obowiązuja nas normy unijne! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:03 Wyobraź sobie, że nie wszędzie. A co normy unijne mówia na temat nawierzchni dróg, nie wiesz czasem? Chyba coś mówią, skoro na gminnej drodze nieopodal mojej działki ktoś pracowicie obmalował wszystkie dziury białą farbą. Wyszło, że jest więcej niż zdrowej nawierzchni. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:07 Tyle, że gmina odpowiada za to, jesli np na takiej drodze złamiesz resor. I to zaczyna być normalne! Skoro płace podatek, to wymagam, by droga miała odpowiednia nawierzchnię! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:08 Ale jak spowodujesz wypadek jadąc węzykiem, żeby ominąć dziury i nie połamac sobie resoru, to już gmina nie odpowiada? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:10 Nie wiem, właściwie chyba powinna. Ale to byłoby trudne do udowodnienia. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:13 O, niechby tylko zrobili wizję lokalną oraz spróbowali pojechać tą drogą korzystając tylko z jednego pasa ruchu ;) W ostatnią niedzielę asfalt można tam było zbierać łyżeczką. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:16 Swoja droga to ciekawostka, ze nie potrafimy zrobić asfaltu odpornego na ciepło. We Włoszech jest gorecej niż u nas, a jakoś kolein tam nie widziałem. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:18 Ciekawe, prawda? Ja tam też niczego podobnego nie widziałam. Co więcej, jedne z najlepszych naszych nawierzchni to drogi poniemieckie. To tez jest bardzo interesujące. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:21 Wiesz, te drogi były kilka razy już renowowane. W Polsce poniemiecka autostrada z Olszyny na Sląsk, to była masakra! Jechało sie po płytach jak po tarze. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:24 Gdybyś miał czołg, pewnie nie byłoby to tak doskwierające ;) Tak, czołgiem wcale nie bałabym się jeździć. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:25 Tylko Gustlik, albo Janek musieliby go prowadzić :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 08:20 Swojego czasu wolałam Grigorija ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 13:03 To rzecz gustu. Ale chyba masz pecha, bo Grigorij wyjechał z Lidką do Gruzji i tyle go widziano :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:01 Zanim on wyjechał, to mnie już przeszło na Zelnika :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:04 Ten z kolei Faraonem został. W Egipcie za nim ganiałaś? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:12 Niemal :)) Żartuję, bo byłam wtedy chożą nastolatką, gdy go pierwszy raz oglądałam. To jest film z 1965 roku (właśnie sprawdziłam to z ciekawości na wyszukiwarce), Zelnik musiał mieć wtedy ze 20 kilka lat, więc w sumie mógłby być moim ojcem :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:16 No ale podobał Ci sie już nie jako ojciec? Potem przyszła pora na... Olbrychckiego? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:21 Podobał mi się w roli faraona, a w Olbrychskim nigdy nie gustowałam. Za to w Chamcu i owszem, bo mi się zawsze zdawało, że jest typem silnego, zdecydowanego mężczyzny. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:25 Ale Chamiec mógłby być Twoim dziadkiem. Czy to oznacza, że gustujesz w starszych panach? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:28 Nie, wiek nie ma tu nic do rzeczy, tylko to, czym emanuje dany człowiek. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:31 Scharzenegger też emanuje... :-) Nie wspominając już o Klossie , czy Janosiku ! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:40 No nie wiem, ale skoro tak mówisz ;) Dla mnie Mikulski ekranowo zaistniał najmocniej w roli Klossa i wraz z nią się skończył, ale nie znam go za bardzo z ról teatralnych, więc trudno mi się wypowiadać. A Schwarzenegger nagle przestał być tylko umięśnionym osiłkiem i stał się politykiem i społecznikiem i powiem szczerze, że w tej roli jest zdecydowanie bardziej sympatyczny niż jako Conan Zdobywca chociażby :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:43 Nie zaprzeczysz jednak, że posiadali oni jakąś ekranową charyzmę. Co by nie powiedzieć byli oni idolami dla swoich pokolen. Powiem szczerze, że nie jestem znawcą X Muzy. Tyle tylko co od czasu do czasu oglądne w telewizji, albo kinie. Aż wstyd przyznać, ale w teatrze byłem ostatnio z pół roku temu i to w dodatku na lekkiej komedyjce :( Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:53 Och, już się tak nie tłumacz, nie jesteś wcale osamotnionym wyrzutkiem społeczeństwa z tego powodu :) Przeciez ja tez mówię tylko o tym, co sama oglądałam, a wypady do kina czy teatru zdarzają mi się równie czesto, jak Tobie, więc nie myśl sobie, że pozjadałam wszystkie rozumy :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:56 Szczerze powiedziawszy, to nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu. Staram sie byc aktywny, ale nie zawsze na wszystko starcza czasu i ochoty. A poza tym wyjścia do kina czy teatru w pojedynke nie smakuja aż tak bardzo. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 20:58 Prawda :)Zawsze miło jest mieć z kim podyskutować o obejrzanym filmie po wyjściu z kina. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:00 Albo można sie dowiedzieć o czy był właściwie film, kiedy przydarzy sie drzemka :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:02 Noooo :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:05 Chociaż obecnie w Multikinach maja tak skuteczne systemy budzenia w postaci systemu dolbby, że trudno jest zasnąć kamiennym snem, obojętnie jak nudny jest film. Wystarczy, że ma głośne efekty :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:08 Dla chcącego nic trudnego :) Albo dla zmęczonego. Sal kinowych namnożyło się teraz bez liku, i bywa, że seanse odbywają się niemal przy pustej sali więc jeden śpiący nikomu nie przeszkadza ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:13 Masz rację. Mnie to jednak odpowiada, kiedy jestem w kinie i nie ma zbyt dużo współoglądaczy. Przynajmniej jest się uwolnionym od mimowolnych efektów zapachowych :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:16 Też, chociaż niekiedy wystarcza jedna pachnąca osoba, żeby nie dało się wytrzymać :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:19 Wtedy zawsze można sie przesiąść- przecież kino jest puste, jak ustaliliśmy :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:21 I to jest własnie fajne, że można sobie usiąść tam, gdzie się chce pomimo numerowanych miejsc na bilecie, więc siadam zawsze tak, żeby nie musieć zakładać okularów do czytania napisów. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:23 Koniec świata! Do tego jeszcze intelektualistka nosząca okulary! Nie mówiłem, że jesteś perłą sieciową ? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:27 Właśnie że ich nie noszę, choc ponoc powinnam, ale uznałam, że krótkowzroczność przeszkadza mi tylko wtedy, gdy za daleko siedzę od kinowego ekranu, więc po co mam się katować? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:29 Oj szkoda. Ja bardzo lubie kobiety w okularach, byle nie słonecznych, bo zasłaniaja oczy ! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:32 Coś takiego! :) Nieczęsto zdarzaja się ludzie lubiący innych w okularach. A Ty sam nosisz je? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:36 Nie nosze, więc może to na zasadzie kontrastu? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:41 Może i tak, kto wie? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:45 To jest chyba według zasady magnetyczności przeciwieństw. Blondyni lubią brunetki. Niskie, wysokich itp. Tylko chyba mądrzy nie lubia głupców :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:49 :) Przeciwieństwa się przyciągają, ale czy współgrają ze sobą? Coraz mniej jestem o tym przekonana. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:53 Trudny temat. Zazwyczaj wychodzi to w praniu. Ale ja napomknąłem tylko o przeciwieństwach zewnętrznych, wizualnych. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:54 Hm, to dziwne, bo mnie blondyni też się podobają, choc nie jestem brunetką ani nawet szatynką. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 21:58 Też? To znaczy gusta Twoje sa niezależne od koloru włosów, oczu? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:15 W zasadzie sama nie wiem, jakie mam gusta odnośnie wyglądu. Podoba mi się to, co mi się podoba, i już. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:17 Czyli gust indywidualistki :-) Selektywny brak sprecyzowania. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:18 Ojej, czy to jakaś choroba? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:19 Nie, ale kolejny wyróznik :) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:23 Może lepiej przestanę o sobie opowiadać, bo jeszcze wyjdę na jakieś kompletne dziwadło?? Co? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:25 Nie chcę Cie nakłaniać do wynurzeń, ale to co juz zdarzyłaś opowiedzieć o sobie jawi sie być bardzo interesującym . Więc chyba niczym sobie nie zaszkodzisz :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:35 Oby! Jakkolwiek opowiadanie o sobie na publicznym forum niesie za sobą pewne ryzyko. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:39 Nie myślę niczego upubliczniać co związane jest z moją osobą. Nie wymagam tego również od innych. Jednak wiesz jak to jest: niekiedy między wierszami cos sie prześliźnie. Ty dopatrzyłas sie wieku, chociaż jest on wpisany w mój nick :-) O Tobie jednak nie powiedziałbym tego samego ( wiek) :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:41 Dlaczego właściwie? Zauważ, że wspominałam Faraona z jego datą produkcji :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:43 O kurcze! I już wtedy interesowalaś się facetami? To ja jestem małolat :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:44 O rany!! Wtedy ssałam butelkę, bo mama pracowała! Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:48 No to rzeczywiście wiek zbliżony :-) No i stało sie dla mnie jasne, skąd Twoja znajomość ówczesnej kinematografii! Mamy nie było, wiec miałaś czas oglądać telewizję :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:51 Eureka! :)) I dłuuugie nogi Stanisławy Ryster? A może szeroki uśmiech Krysyny Loski? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:53 Eugeniusza Pacha też pamiętasz? A może Suzin kołysał Cie do snu swym aksamitnym głosem? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 22:59 A jakże by nie :) Pach, o ile dobrze pamiętam, prowadził jakiś program motoryzacyjny?? Dobrze pamiętam? A Suzin miał niesamowitą zdolność wtapiania się w tło filmów, w których był lektorem. Jeszcze drugi taki był lektor, taki wąsaty. Jerzy...hm.. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 23:01 Odpowiadam na pytanie 2: Jerzy Rosołowski. Pytanie 1: nie pamiętam czy prowadził jakiś program motoryzacyjny, za to turniej miast na pewno :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 23:06 I mieszkał niedaleko mnie :) Co do Suzina i Rosołowskiego - dziś nie ma już takich lektorów, jedynie p. Czubówna dzielnie dotrzymuje im kroku. Pamiętam Turniej Miast :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 23:09 Ja jestem zafascynowany Panią Czubówna. Oglądam wszystkie filmy przyrodnicze w korych ona czyta tekst. To prawdziwa przyjemność! Wspominając o lektorach zapomnieliśmy o Xawerym Jasieńskim. To też była wielka postać Pach mieszkał koło Ciebie? Oj to chyba jakaś ekskluzywna dzielnica :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 23:13 Nie, zwykłe blokowisko "gomułkowskie", chociaz wtedy i długo potem to był jednak luksus. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 01.06.05, 07:52 I tam mieszkały gwiazdy ekranu? Zawsze wyobrażałem ich sobie że oni to jakieś wille zasiedlali. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 01.06.05, 08:06 Niektóre gwiazdy tak, ale nie wszystkie najwyraźniej. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 01.06.05, 08:07 To prawda, w Krakowie część artystów też widuje sie np w Nowej Hucie Odpowiedz Link Zgłoś
iberia29 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:14 w katowicahc duchota clay dzien, ale juz ida burze z zachodu - Wroclaw nieprzejezdny , po burzy z gradobiciem ;-((( Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:16 Czyli do mnie dotrze to za jakieś 3,4 godziny. Trzeba schować pawilon z ogrodu i auto do gararzu wsadzić. Odpowiedz Link Zgłoś
robert8888 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:34 nio u mnie zaczela sie wlasnie burza z piorunami Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:35 To gdzie Ty mieszkasz, żebym mógł obliczyć.... :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:38 U mnie pobłyskało trochę, poza tym cisza i duchota. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:43 Pewnie jakieś flesze przy oficjelach błyskały :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:47 Znowu przegapiłam jakies ważne wydarznie? Eeee, oficjele nie fruwają przecież w powietrzu, a flesze lamp błyskowych nie mają kształu zygzaka ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:49 Może Polonia, albo Legia świętują coś miłego? Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 21:59 Nie ten kierunek, a błyska coraz mocniej i jakby powiewa :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:01 Ja schowałem już pawilon z ogrodu, by mi go nie wywiało. Chyba w najbliższych dniach nie będzie mi potrzebny. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:07 Nie mam ogrodu, więc nie muszę chowac pawilonu, ale pranie z balkonu na wszelki wypadek zdjęłam. Autko też wstawiłeś do garażu? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:09 Tak schowałem, bo ktoś straszył gradobiciem. Ogród to fantastyczna sprawa, tyle, że podlewac trzeba. Ale za to jaka satysfakcja, kiedy patrzysz np na kwiaty zasadzone własna ręką. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:15 Prawda! Ostatnio mnie chwyciła pasja hodowlana i o dziwo - moje kwiatki rosną jak zaczarowane. Mówię o tych w domu, chociaz roślinki działkowe też nie zostają w tyle :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:17 Podoba mi sie Twoje podejście do tematu :-) Czy na działce hodujesz roślinki konsumpcyjne, czy moze tylko ozdobne? U mnie tylko kwiaty i krzewy ozdobne wchodza w rachube. Jakoś nie mam serca do marchewki. Wole ja kupic na straganie. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:24 mam tam tuje, berberysy, jaśminek (jeszcze mały), świerki srebrne, 1 brzóżkę, trochę pigw, bez, sasankę i inne kwiatki wieloletnie. Mama urządziła sobie grzadkę warzywną, ale poza zeszłorocznym szczypiorem i koprem nic na niej nie wzeszło, ale jakos nikt sie tym specjalnie nie przejął :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:27 Czyli masz nieżle zaopatrzoną te działke. Ja na wiosne zasadziłem klona kanadyjskiego i wiesz, że sie przyjął? Bardzo mnie to ucieszyło. Podobnie jak w zeszłym roku magnolia. Mam nadzieje,że za rok juz zakwitnie. Sorry, że o tym nudze, ale to moje wielkie hobby :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:29 Ale czy magnolia nie jest nieco za wrażliwa na chłody? Piękne drzewko, nie powiem, myśmy zaryzykowali natomiast rododendrona :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:32 Magnolię mam osłonięta od strony północnej i zachodniej. Więc nie mam z nią problemów. Rododendrona, dopóki jest młody radze na zimę okładać słomą. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:34 Dzięki za radę, bo jako ogrodnik raczkuję dopiero :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:38 Polecę Ci kilka stronek netowych, gdzie znajdziesz dużo ciekawostek z tej dziedziny. Na początek naprawdę polecam iglaki, bo są łatwe w "obsłudze", mało wymagające "glebowo" i strasznie przyjemne dla oka. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:45 To juz sama zdążyłam stwierdzić, a ze stronek chętnie skorzystam. Juz sobie wyszukałam jedną całkiem fajną, i z niej dowiedziałam się w końcu co za rośliny właściwie mam w domu. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:49 I na co wyszło? Na to, że niektóre to kaktusy? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:52 Nie, kaktusy już wcześniej udało mi się ususzyć ;) Nie rozpaczałam z tego powodu, bo niespecjalnie mi się podobało, że były kłujące. Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:53 Kolejny dowód Twego geniuszu: po żeglarstwie dokonujesz cudów w ogrodnictwie i zasuszasz kaktusy :) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:56 To było kiedyś :P Teraz hoduje krotona, zielistkę, jukę oraz z 10 innych roślinek, których nazw nie pamiętam, ale je sobie skrzetnie odnotowałam w kajeciku, żeby co raz móc sobie przypomnieć, jak się nazywają ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 22:57 No to możesz tez sprawdzić jak je pielegnować, zeby losów kaktusów nie podzieliły ! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:00 No właśnie! Nawet się dowiedziałam, jak ukorzenić jukę, ale nie wiem, czy mi starczy na to cierpliwości ;) Ooo..podmuchy wiatru robia się coraz mocniejsze, może coś z tego w końcu wyniknie?? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:04 Z juka to bardzo trudna sprawa. naprawdę trzeba mieć cierpliwość i duże doświadczenie. Ale spróbuj! Na pewno będziesz miała satysfakcje, kiedy Ci sie uda! U mnie jeszcze cisza przed burza! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:07 Marzę sobie o juce z 3 pióropuszami. Własnie dlatego powinnam ukorzenić ją gdzies w połowie pnia, żeby potem móc odciąć i ewentualnie doczekac się odrostów. Gdzie właściwie znajduje się "u Ciebie" ? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:08 Zycze powodzenia z juka i zawsze służe pomocą. U mnie? Przecież pisałem, żem Krakus :-) Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:10 Eee, musisz wiedzieć, że mnie trzeba zawsze kawę na ławę, bo inaczej zdarza się, że nie kumam :) No to jaki z Ciebie znowu prowincjusz?? Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:13 Zadasz pytanie- postaram sie odpowiedziec. A swoja droga podziwiam te Twoje hobby. Takie unikatowe jak na dzisiejsze czasy. Ano prowincjusz. Myslisz ze nie wiem jak sie w Warszawie traktuje Centusi? :-) Poza tym mieszkam na obrzeżach Krakowa. Dlatego mam cisze i spokój. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:16 Hodowanie kwiatków jest unikatowym hobby? Nie wiedziałam, ale chyba mi to pochlebia :) Słuchaj, z was rzeczywiście są takie centusie, jak wieść niesie? Okropnie nie lubię bajarzy upierających się przy stereotypach :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:19 A ilu znasz jeszcze ludzi, którzy hoduja kwiatki? Przyznam, że ja niewielu. Czy z nas centusie? Ponoć Szkoci to plemię wydalone z Krakowa za rozrzutność. Ale ja przy stereotypach nie chcę sie upierac, bo nie będziesz mnie lubiała ! Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:22 Eee, możesz się trochę poupierać, żebym miała co zwalczać ;) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:24 Wolę kompromis zamiast walki :-) Bardzo Cię przepraszam, ale ja będę powoli zmykał do łóżka. Bardzo miło sie z Toba rozmawia. Mam nadzieje, że dane nam będzie jeszcze kiedyś w tak miłej atmosferze pogadać. Dobrej nocy Trzpiocie. Odpowiedz Link Zgłoś
trzpiot_1 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 30.05.05, 23:25 I wzajemnie. Nie ma to jak 7 godzin porządnego snu. Dobrej nocy :) Odpowiedz Link Zgłoś
kashmir42 Re: Dzień dobry, czy doczekaliście sie deszczu 31.05.05, 07:59 Dzień dobry. Jak zdrowy sen, to tylko przy otwartym oknie. W nocy łagodnie przeszedł u mnie front pogodowy. Przyjemnie się ochłodziło, ale nie było ekscesów w postaci burz, czy huraganu. A Ty wyspana? Odpowiedz Link Zgłoś