adampa-czuski
12.01.12, 17:20
Jestem okropnie zaskoczony zachowaniem proboszcza Darka z parafii NMP przy ul.Ząbkowskiej ( o ile można tak nazwać tego pana ) podejściem do swoich parafian! Dlaczego? Już wyjaśniam. Mój ojciec,człowiek na emeryturze,po zawale zawsze i na każde wezwanie k.Darka był gotowy do budowy kościoła,nie szczędził sił ani zdrowia.K.Darek zna naszą rodzine osobiście,a wszczegulności ojca i świętej pamięci brata Daniela który także nigdy nie odmówił mu pomocy i tu dotykamy setna. Mój brat zmarł nagle w nowy rok,miał 32 lata. Przyszliśmy do k.Darka prosić o pogrzeb w sobote 07-01-2012r.i co?Wielki k.Darek stwierdził że to niemożliwe bo ma kolęde i nie znajdzie nawet dwóch godzin by pochować brata bo kolęda jest ważniejsza a brat może poczekać do poniedziałku!Tak nie postępuje duchowny.Postawił kase z kolędy wyżej jak ostatnią posługe człowiekowi któremu zawdzięczał nie jedno.Gdy rozniosło się wśród wiernych jak postąpił stwierdził że ojciec pracował przy kościele bo chciał. A nim jako księdzem to nikt się nie przejmuje jak po błocie musi chodzić,i że nogi go bolą (myśle by konia sobie kupił to będzie mu lżej ).Zachował sie jak ostatni cham gdy nas przyjmował na plebani.Zaznaczam że nie chcieliśmy nic za darmo,ale na kolędzie widocznie wjęcej było do przytulenia. Dlamnie to nie jest ksiądz a ZWYKŁY BEZDUSZNY BIZNESMEN który patrzy tylko na korzyści jakie można od kogoś otrzymać. Sugeruje wszystkim wiernym którzy przekazują mu jakieś ;cegiełki;na świątynie by zastanowili się dwa razy czy można mu zaufać i czy te ;cegiełki; trafią żeczywiście na świątynie a nie naprzykład na nowe auto .Pochowaliśmy Daniela w parafii św.Izydora i tam spotkaliśmy prawdziwego oddanego wiernym duszpasterza kś.proboszcza któremu dziękuje z całego serca. Adam Paczuski.