Szkoła Podstawowa nr 1 - opinie

[anula1159]

Pytanie do szanownych Użytkowników forum i mieszkańców Marek:

Czy moglibyście podzielić się ze mną opiniami o tej szkole?
Czy polecacie jakąś konkretną Panią na wychowawczynię?

Najprawdopodobniej niedługo przeprowadzę się z rodziną do Marek i będę musiała zapisać dziecko do pierwszej klasy SP nr1.

[mag1925]

Witam serdecznie,
jeśli przeprowadzacie się z dzieckiem, to polecam klasę sportową (taneczną). Dzieciaki codziennie mają wf przez co dużo się ruszają (gimnastyka korekcyjna, gry zespołowe, zabawy sprawnościowe, tańce) Grono pedagogiczne, które opiekuje się tą klasą z najwyższej półki. Doskonale przygotowani do zajęć, jak trzeba wymagający ale bardzo opiekuńczy i skierowani na ucznia. Polecam. Jeśli chodzi o pozostałe klasy pierwsze, to również doskonałe grono pedagogiczne opiekuje się pierwszakami.

pozdrawiam

[anula1159]

Dzięki za odzew:)
Przeglądałam już mareckie forum i wiele ciekawych informacji wynotowałam:)
Tylko, czy one nadal aktualne?

Na przykład, który ośrodek zdrowia najlepszy (głównie pediatra). Kto sprawuje świąteczną opiekę medyczną?

Dzięki z góry za info.

[mag1925]

Witam serdecznie,
jeśli chodzi o zagadnienia związane z opieką medyczną, to niestety nie mam dobrych wiadomości. Korzystałam czasami z usług przychodni na Fabrycznej i nie polecam. Do przychodni dzieci chorych można się dostać rejestrując się minimum 3 dni wcześniej, a najlepiej tydzień:-). Mam wrażenie, że jako matki musimy z tygodniowym wyprzedzeniem wiedzieć i informować przychodnię, że za tydzień w środę nasze dziecko będzie chore i będzie gorączkowało i będziemy chciały przyjść do lekarza. Nigdy nie zdarzyło się by z temperaturą moje dziecko zostało przyjęte do pediatry że tak "powiem" z ulicy. Jeśli można, to polecam usługi prywatne (ale wiem, że nie każdy może:-( )

pozdrawiam

[anula1159]

A czy jest w SP nr porządna sala gimnastyczna? Bo przeglądając starsze wpisy na forum zaniepokoiło mnie m.in. to, że często się tam mówi o fatalnym stanie sali (śmierdzi, nieremontowana). Czy coś się zmieniło w tej kwestii?
Czy jest to bezpieczna szkoła?
Czy jest plac zabaw dla klas I-III?
Czy działa świetlica szkolna?

[alladynka2177]

Mam nadzieje ze zanim zdecydujesz sie na te szkole czyli SP 1 w Otwocku zdazysz to przeczytac. Szkola masakra pod kazdym wzgledem !!! Sala gimnastyczana a raczej jej namiastka, grono pedagogiczne i cala reszta. My z mezem zastanawiamy sie czy nie przepisac dziecka do SP 12. Nasi znajomi mimo ze musza dowozic swoje dzieci spory kawalek wybrali 12 a ja postawilam na wygode i teraz moje dziecko sie tu meczy. Jak masz wybor zrob wszystko byle nie do 1.

[marcecki]

Szkoła jak szkkoła,ale tam jest jakaś dziwna historia z dyrektorką, ta pani nie powinna być na tym stanowisku,bo czy dyrektor powininien się psychicznie wyżywać na swoich pracownikach, na radach oskarżać i obrazać nauczycieli? chyba nie,a tam tak jest
Kolejna sprawa, czy to jest tak wielka szkoła,że potrzeba 3 vce - dyrektorów, a może ktos sobie nie radzi i potrzebuje 3 zastępców ? ? ?
Rzdziłbym sie zastanowić czy powinna wogóle startować do konkursu.

[jwyszynska]

to kompletna bzdura odnośnie ośrodka na fabrycznej, nie ma możliwości zarejestrowania się z chorobą dziecka na 2-7 dni przed wizytą z chorym dzieckiem. Rejestracja jest z rana można telefonicznie ale wiadomo że najpewniej posłać osobę trzecią z proźbą o zarejestrowanie dziecka; chociaż ... nigdy nie odmówiono mi przyjęcia dziecka " z ulicy" kiedy miało gorączkę lub kiedy czuło się nie najlepiej i potrzebowałam porady lekarskiej, polecam dr. Jarymowicz. Pozdrawiam

[mag1925]

bzdura nie bzdura - faktów nie zmienimy. Prawda jest taka, że płacę prywatnie za lekarzy by móc reagować na bieżąco w przypadku chorób. Kolejny przykład specjalisty - diabetolog - kilka lat temu lekarka nie przyjęła pacjenta na wizytę ponieważ wizyta miała się odbyć na 5 minut przed końcem pracy:-( Sprawa skończyła się skargą i oficjalnym pismem do Izby Lekarskiej. Lekarka tłumaczyła się, że nie zdąży przyjąć pacjenta do godz 19 tej ponieważ musi jeszcze dojechać z mężem do W-wy na imieniny. Mąż czekał na parkingu i uczestniczył w tej dyskusji.
Nawet nie wiem czy owa "lekarka" jeszcze tam pracuje - bzdura?

pozdrawiam

[jwyszynska]

bez komentarza
ale w tej przychodni pracują różni lekarze, i różni ludzie a "kto się urodził chamem- księżną nie umrze"kultura i wiedza pracujacych tam niektórych ludzi pozostawia wiele do rzyczenia- przykład ? Pani Doktor wypisała mi ( dla mnie) raz receptę na leki które jak sie okazało w aptece zostały wycofane z produkcji i od dawna nie ma ich w sprzedaży, ha ha ha
pytanie dotyczyło przychodni dla dzieci- ja nie mam wiekszych problemów- jak już ktoś napisał trzeba nauczyć się obsługi tamtego punktu

[nomad997]

O przychodni na Fabrycznej założyłem jakiś czas temu ciekawy wątek.Jak widać szefostwo tej przychodni stosuje dość osobliwą interpretację przepisów, oczywiście na niekorzyść pacjenta.

A co do samej przychodni, to jako pacjent miałem z tym miejscem kontakt raz - jak robiłem badania medycyny pracy w ramach karty Medicover (bo akurat mieli podpisaną z nimi umowę, więc się skusiłem że blisko, i to był mój największy błąd).
Pani pielęgniarka która współpracuje z lekarzem medycyny pracy super. Naprawdę miła i uczynna kobieta, obeszła za mną wszystkie rejestracje (bo tam trzeba się zapisywać do każdego lekarza specjalisty w innym miejscu), naprawdę bardzo pomocna. Lekarzom też nic zarzucić nie mogę, może poza mocno nadgorliwą okulistką która robiła tak czasochłonne badania jakbym miał lecieć w kosmos.
Ale najlepsze było co innego: mimo iż robiłem badania w ramach Medicoveru (na zasadach komercyjnych), to kazano mi ustawiać się potulnie w kolejkach wraz z innymi pacjentami na NFZ. Nie przed wszystkimi, nie po przyjęciu pacjentów na NFZ, ale na zasadzie kto pierwszy ten lepszy. Musiałem się więc "bawić" w wyścigi z emerytami, aby dostać się do lekarza w miarę szybko, i nie spędzić kilku godzin w kolejce.
Miałem dopisane do badań krew i mocz... poszedłem więc sobie przypadkowego dnia (święcie przekonany że przecież wszystko robię prywatnie, więc mi się należy) i kolejny problem - na badania trzeba się wcześniej zapisać! Po krótkiej wymianie zdań z pielęgniarką która siedziała tam w okienku jednak odpuściła, ale tak że dała do zrozumienia że robi mi wielką łaskę.
I te pielęgniarki w głównej rejestracji... zawsze jak szedłem do kolejnego lekarza specjalisty, to musiałem sobie założyć nową kartę, i udać się do gabinetu. Niby żaden problem, ale... za każdym razem słyszałem że nie dostanę karty jak nie zapłacę! Wtedy zaczynało się tłumaczenie że robię badania na Medicover, i nic nie płacę. Panie były ewidentnie niezorientowane jak to działa, więc zdobycie każdej karty na potrzeby wizyty u lekarza było prawdziwym wyzwaniem.
Podsumowując: robiłem badania na zasadach prywatnych, a byłem w tej przychodni gorzej traktowany jak pacjent na NFZ. Raz przeszedłem ten koszmar i nigdy więcej!
Medicover też się już chyba na nich poznał, bo jak ostatnio sprawdzałem, to nie już tej przychodni na liście placówek współpracujących.

[anula1159]

Dzięki za dotychczasowe wpisy i wiele cennych informacji. Widzę, że przychodnia zdrowia budzi wiele emocji (szkoda, że negatywnych).

Poproszę jednak o więcej uwag na temat SZKOŁY PODSTAWOWEJ nr 1.

[Gość: Gość.]

W obecnym czasie nie polecam dyrektorki A Gawkowskiej.

[Gość: Gość.]

Agnieszka Gawkowska to nieszczery, pozbawiony kultury typ i niewiarygodne jest wręcz aby ktoś taki sprawował funkcję dyrektora w jedynce w Markach.

[tomt3]

nomad997 napisał:
Lekarzom też nic zarzucić nie mogę, może poza mocno nadgorliwą okulistką
> która robiła tak czasochłonne badania jakbym miał lecieć w kosmos.

W jednym akapicie podkreślasz że byłeś jako pacjent komercyjny, a traktowano Ciebie jak zwykłego śmiertelnika z NFZ, a z drugiej narzekasz że lekarz za dokładnie badał. Gdyby badał "po łebku" to z pewnością, jestem o tym przekonany, też byś to skrytykował. Bo przecież byłeś na "komercyjnych zasadach" jak to często podkreślasz. Coś mi tu pachnie malkontenctwem. Pomijam to, że nie wiadomo, na jakiej zasadzie Medicover podpisał z Esculapem umowę,i może to nie Medicover wypowiedział umowę a Esculap ?

Dla jasności, osobiście nie mam zdania na temat żadnej mareckiej przychodni, w żadnej nie byłem, od wielu wielu lat chodzę do przychodni w Warszawie.

[nomad997]

Kolejne badanie okresowe wykonałem już w prawdziwej klinice Medicover. Klimatyzacja, muzyczka gra, ładne i estetyczne wnętrza, wszędzie już na mnie czekał lekarz, zawsze byłem szczegółowo informowany przez lekarza gdzie mam dalej iść i jak tam trafić. A okulistka ze 3 razy mnie przepraszała że musiałem czekać pod gabinetem bo poszła do toalety (choć ja absolutnie się nie miałem pretensji, bo byłem pod gabinetem 5 minut przed godziną umówionej wizyty).
I właśnie od tej okulistki wiem, że lekarka z Esculapa chyba nie bardzo wiedziała jakie badania ma wykonać po przeczytaniu stanowiska, więc tylko przewertowała szybko stosowne rozporządzenie (co miało faktycznie miejsce, bo pamiętam że przy mnie to robiła), i prewencyjnie zrobiła wszystko co jej przyszło do głowy.
W Esculapie czułem się pomiatany a dodatkowo na każdym kroku (poza pielęgniarką od lekarza medycyny pracy) ze strony personelu pomocniczego piętrzono problemy.
Natomiast w prawdziwym Medicoverze czułem że jestem na płatnej wizycie. Szybko, fachowo i bezstresowo.

[dr-wstrzons]

cześć,

przychodnia na Fabrycznej to irytująca kwestia. Pediatrzy dr Jarymowicz i dr Pieniąca (przepraszam za możliwe literówki w nazwiskach) to świetni specjaliści i tylko dla nich warto tam się pojawiać; z usług innych nie korzystaliśmy, aczkolwiek również chwaleni. Teraz minusy: UWAGA NA DR (śmiechu warte) KOROTKO. Niezła rzeźnia. Ogólnie cała reszta niewesoła (punkt pobrań - Afganistan). Do pediatry można zapisać się telefonicznie i faktycznie jest to ciężka kwestia (szansa pomiędzy 8 a 8,30 później może nie być terminów). Od 8 do 9 przyjmowane są dzieci niezapisane tzn. "z ulicy". Czasami nie ma nikogo, czasami masakra (w zależności od "sezonowości" chorób). Jeśli pojawimy się przed 8 (trzeba poczekać na zewnątrz) to nie ma problemu. Generalnie trzeba trochę "nauczyć" się obsługi tego miejsca :(
szkoła SP nr 1
- sala gimnastyczna po modernizacji wentylacji, odświeżona (malowanie) już nie ma grzyba itp., bez rewelacji, teraz jest przyzwoicie
- plac zabaw dla klas I-III jednoroczny, całkiem znośny, zobaczymy ile wytrzyma, "stary" plac zabaw również funkcjonuje
- świetlica działa od 7 do 17.30, czasem bardzo tłoczno, czasem bardzo głośno, jak to na świetlicy, dla mnie więcej plusów niż minusów (świetni opiekunowie, całkiem dużo zabawek, czasami jakiś film, gra na komputerze)
- wychowawcy w klasach I-III faktycznie świetni (zwłaszcza te "dojrzałe" panie :), chwalona również opieka w klasie sportowej)
- szkoła w środku lata siedemdziesiąte; to się powoli zmienia np. zmodernizowane ogrzewanie)
- w tym roku wybudowany nowy orlik, bieżnia, kompleks ogrodzony i monitorowany
- wyniki szkoły na sprawdzianach np klas szóstych, średnie; czy to "zasługa" szkoły czy też rodziców.... nie wiem.
- w tym roku szkoła ma być ocieplona, elewacja odnowiona
- jak do tej pory szkoła jest bezpieczna, (przynajmniej dla naszych dzieci)
Jeszcze 3-4 lata temu było tragicznie, teraz nawet dobrze, aczkolwiek jest jeszcze dużo do zrobienia. Poczekamy zobaczymy.
Ufffffff.... ale się napisałem

bulba

[anula1159]

Śledzę wątki na mareckim forum i coś czuję, że jak już się zdecydujemy na przeprowadzkę, to fajnie będzie się nam mieszkać w Markach:)

Bardzo dziękuję za szybkie i wyczerpujące opinie.
Czekam na zdanie innych.
No wiadomo, tak dla potwierdzenia i przekonania samej siebie, że warto się przenosić:)

[anula1159]

UP

Czekam na opinie innych o SP nr 1:)

[bepi36]

Witam moja córka chodziła do "jedynki" szkoła jak szkoła ,taka sobie -jesli chodzi Ci o poziom nauczania tez tak sobie niewiem moze coś sie zmieniło córka 4 lata temu ukonczyła podstawówkę,jesli chodzi o wychowawców klas początkowych to polecam P. Agnieszkę Madejak (o ile jeszcze tam pracuje)wspaniała ciepła, osoba,nauczyciel z powołania,dlatego tylko dzięki niej miło z córką wspominamy tę szkołę,dla dzieci jak druga matka w szkole i nie jest to tylko moje zdanie,potrafiła pomóc w kazdej sprawie dotyczącej dziecka-jesli czyta forum serdecznie ją pozdrawiam

> UP
>
> Czekam na opinie innych o SP nr 1:)

[easym]

a ja zdecydowanie nie polecam dr Pieniącej. Leczyła moje dziecko na wszystkie choroby świata bo nie potrafiła postawić właściwej diagnozy, w końcu córka dostała wysypki od leków, które jeden za drugim pani doktor serwowała jak cukierki a pani doktor co na to? Ospa i znów kolejne leki.
Jednym słowem masakra, nie polecam.

[aljoszka]

Ja mam syna w czwartej klasie, teraz pójdzie tam mój drugi syn. Ogólnie w ciągu paru lat zmieniło się na lepsze. Ktoś już wyżej opisał kwestię sali, świetlicy itp..Faktycznie sala gimnastyczna jest już odnowiona, ze świetlicy akurat już długo nie korzystamy, ja akurat nie byłam z niej za bardzo zadowolona - za duży harmider. W tym roku oprócz orlika, doszły też szafki, także wieksza cywilizacja zawitała ;)Szkoła, jak szkoła...zależy na jakiego wychowawce traficie.
Wiadomo nauczyciele są różni. Syn natomiast chętnie chodzi, nie narzeka :)

[aljoszka]

A co do przychodni na Fabrycznej, to akurat jeśli chodzi o poradnię dla dzieci nie mam jakiś nie przyjemnych doświadczeń, może dlatego,że moje dzieci dosyć rzadko chorują, ale zawsze jak potrzebowaliśmy to nie miałam problemu z umówieniem. Często też dzwonię po recepty i mam tego samego dnia wystawione. Również polecam Dr Jarymowicz.
Natomiast jeśli chodzi o specjalistów, internistów czy punkt pobrań to lepiej trzymać się zdala, już chyba za komuny było lepiej.