Dodaj do ulubionych

czy w tym mieście są wolni faceci?

21.08.04, 20:42
czy przyjdzie mi szukać kogoś rozsądnego (albo i nie) po Warszawach lub
innych okolicznych. Gdzie takiego znaleźć? Może Wy wiecie?
Może opowiecie jak znaleźliście tego jedynego, może się czegoś tutaj naucze,
może kogoś ciekawego poznam
tymczasem pozdrawiam
zrezygnowana
Obserwuj wątek
    • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 22.08.04, 10:39

      jestem pierwszym wolnym facetem ktory Ci odpisuje.
      gdybym byl szybszy, to pojawil bym sie minute po napisaniu przez Ciebie Twojego
      zapytania. niestety tak to jest, ze pozostali sa jeszcze bardziej wolni.
      ciekawe kiedy sie odezwa ;)

      ps. szeroko zakrojona akcja rozpoznawcza sie szykuje ;)
      • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 22.08.04, 12:52
        wiesz dokładnie o co mi chodzi. Być może użyłam złego słowa ale uwierz nie
        chodzi mi o szybkość działania ( za takim nie przepadam :). Chyba muszę
        sprecyzować dokładniej, facet wolny to ktoś kto nie jest związany (kawaler,
        rozwodnik), dysponujący chwilką czasu i czujący że brakuje mu kogoś o kim mógły
        myśleć...........itp.
        pozdrawiam
        PS. wysoki (uwielbiam wysokie buty a nie jestem niska)
        • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 22.08.04, 14:33
          chyba musisz byc zdrowo zmotywowana
          skoro szukasz na forum faceta.

          nie lepiej poszukac na jakims towarzyskim?
          • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 22.08.04, 16:57
            może to patriotyzm regionalny.........
            • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 22.08.04, 22:29
              i wlasnie tym sie przejawia?
              • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 08:10
                Proszę, jeżeli możesz to wyrzuć ten wątek. Nie chce mi się z Tobą rozmawiać
                wydaje Ci się że pozjadałeś wszystkie rozumy a ty gucio wiesz, nawet dokładnie
                nie przeczytałeś całości mojej wypowiedzi tylko czepnąłeś się wyrwanego z
                kontekstu fragmentu. Masz ochotę to zlikwiduj co napisałam bo nie chce mi się
                tracić czasu na rozmowę z Tobą.........
                • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 09:34
                  i znowu wychodzi ze facet to swinia ;)

                  hehe

                  ps. jako admin wszystko czytam dokladnie
                  • madziula84 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 10:04
                    no no Paladinie :) wolny jestes??? hmm ... a to ciekawe bo Twoj brat ostatnio
                    mowil ze masz dziwewczyne ... Coż teoria o facetach sie potwierdza po raz
                    kolejny...
                    • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 10:19
                      NIE :) jestem z dziewczyna a ona jest NAJLEPSZA :)
                      <dobra dosyc wyznan na forum publicznym ;)>
                      ale przecize nie o mnie chodzilo w tym watku tylko o wolnych facetow :)
                      • dejavu_designer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 16:56
                        Woda73 zapomniałaś jeszcze napisać, że masz jakąś dziwną wściekliznę macicy.
                        Może zacznij układać puzzle albo grać w brydża... To bardzo relaksujące. A Ty
                        Paldinie jesteś (na to wychodzi) męską, szowinistyczną świnią, hehe!
                        Dobrze, że ja jestem inny... Taki ładny, mądry, inteligentny i skromny... ach
                        ależ ze mnie jest partia... hahahahahahaha!
                        • ex_pert Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 17:44
                          dejavu_designer napisał:

                          > Woda73 zapomniałaś jeszcze napisać, że masz jakąś dziwną wściekliznę macicy.
                          > Może zacznij układać puzzle albo grać w brydża...

                          halo
                          o ile Paladin obrócił temat w żart to Ty D_D, troszeczkę przesadziłeś.
                          to jest nowa forumowiczka, napisała posta że szuka faceta, a na tym forum szuka
                          przede wszystkim jakichś rad, własnych doświadczeń od nas a nie wyzwisk :(

                          to ja chciałem jej napisać że niedługo otwierasz ciekawy lokal w NDM a ty tak
                          koleżance "z grubej rury"
                          • dejavu_designer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 23:19
                            Masz rację, może to byłą lekka przesada, ale naskoczenie na Paladina również
                            nie było w dobrym smaku. Jednak mimo wszystko przepraszam. Choć tak swoją drogą
                            nie lubię frustratek i akurat tutaj się moje zdanie nie zmieni. A fakt, że tak
                            ginekologicznie podszedłem do sprawy to również zasługa pewnej Pani w mojej
                            pracy, której cały dzisiajszy dzień załatwiałem pewien kobiecy zabieg :P
                            (serio!)
                        • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 23.08.04, 22:07
                          dejavu_designer napisał:

                          > Paldinie jesteś (na to wychodzi) męską, szowinistyczną świnią, hehe!
                          > Dobrze, że ja jestem inny... Taki ładny, mądry, inteligentny i skromny... ach
                          > ależ ze mnie jest partia... hahahahahahaha!

                          o Ty D_D, jak mozesz tak do mnie mowic?

                          to ja jestem madry i piekny i yyyyyyyyyy... no... mmmm... tego... elokwentny ;)

                          co z tego ze jestem meska szowinistyczna swinia <jestem? ;) nie no, nie jestem>
                          kobiety mnie kochaja ;) hehe
                          ta zniewaga wymaga krwi!!
                          spotkajmy sie zatem na nieudeptanej ziemi w walce na topory

                          mozesz zabrac giermka ze soba ;)

                          pozdra :)
                        • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 10:01
                          Nie było to grzeczne i pozbawione wyczucia. D_D coś mi się wydaje że
                          załatwianie zabiegu ginekologicznego szefowej wprowadziło właśnie ciebie w stan
                          frustracji. Nie jestem zdesperowana na tyle żeby nie odpowiedzieć na te obelgi
                          (tak mogę je nazwać), jeżeli jesteś zainteresowany stanem mojej macicy,
                          zapewniam że czuje się świetnie. Nikogo nie obraziłam, nie powiedziałam że
                          szukam na siłę kogokolwiek, nikogo nie namawiam ani nie zachęcam - była to
                          swego rodzaju refleksja nad sobą. Nie zamierzam się tłumaczyć ale nie życzę
                          sobie żeby jakiś desperat typu D_D wyżywał się na mnie, bo mnie nie zna i nic o
                          mnie nie wie. To mnie właśnie smuci że wcale a wcale nie zastanawiacie się co
                          odpisujecie, ludzie zwracają się być może z własnymi problemami, podszytymi
                          różnymi kompleksami, bolączkami a wy się wyśmiewacie, kpicie, obrażacie nie
                          zdając sobie sprawy jakie może to mieć skutki. Jeżeli się pytasz D.D czy to się
                          mnie dotyczy to nie, ani nie jestem słaba ani zakomleksiona, nie ukrywam że
                          zrobiło mi się smutno.
                          Pomimo tego co tu napisałeś panie "ładny, mądry, inteligentny i skromny"
                          chętnie posłucham co to za lokal o którym usłyszałam. Czy na wejście każdy
                          dostanie ścierą w twarz coby się lepiej poczuł w gronie znajomków (czy to na
                          forum czy to w lokalu - nie ma to dla mnie różnicy).
                          Chcę podziękować ex_pert za wstawiennictwo. Kurcze ale się rozpisałam, jestem
                          wściekła że ta dyskusja przybrała taki a nie inny charakter. Ja chciałam się
                          dowiedzieć jak poznać tego jedynego, gdzie bywać - chciałam posłuchać rad,
                          jakiś opowieści a nie wyczynów sfrustrowanych mądralów.

                          pozdrawiam
                          czekam na odpowiedź D_D
                          • dejavu_designer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 10:51
                            Droga Wodo,
                            rozumiem, że zrobiło Ci się przykro i dlatego Cie przeprosiłem. Nie zgadzam się
                            jednak z tym, że jesteś silna i bez kompleksów. To jest oczywiście tylko i
                            wyłącznie Twoja prywatna sprawa, ale Twoja słabość wyziera z każdego słowa. Nie
                            jest to żadną wadą ani zarzutem. Po prostu taka jesteś i tyle.

                            > Nie zamierzam się tłumaczyć

                            ... nie no skąd

                            > Czy na wejście każdy dostanie ścierą w twarz coby się lepiej poczuł w gronie
                            > znajomków (czy to na forum czy to w lokalu - nie ma to dla mnie różnicy).

                            Hmmm, pomysł wydaje się ciekawy choć ja myślałem o tabliczce z napisem "Grubych
                            i brzydkich nie wpuszczamy", ale opcja ze ścierą jest godna przemyślenia.


                            > Ja chciałam się dowiedzieć jak poznać tego jedynego, gdzie bywać - chciałam
                            > posłuchać rad, jakiś opowieści

                            Przepraszam, ale to zabrzmiało jak z tygodnika BRAVO Girl... Polecam poranną
                            audycję Radia 94 (Figurski, Wojewódzki), szybko poprawią Ci światopogląd.

                            A tak już bardziej serio to sam mam baaardzo nieuporządkowane życie osobiste,
                            ale nie jest to chyba temat, który interesuje kogokolwiek z tego forum. Uważam,
                            że działalność społeczna wystarczająco mnie obnaża i pewne rzeczy powinny
                            zostać tylko dla mnie. Ale to jest oczywiście tylko mój punkt widzenia...

                            Pozdrawiam

                            Dejavu



                            • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 11:09
                              Drogi D,
                              Dziękuję........
                              co do "naprawy" swojego światopoglądu, od dziś zacznę słuchać Radia 94, może
                              się naprostuję na tyle żeby nie wkurzać takich twardzieli swoimi słabościami
                              bardzo mnie zainteresowała Twoja działalność społeczna , może coś bliżej?


                              Hmmm, pomysł wydaje się ciekawy choć ja myślałem o tabliczce z napisem "Grubych
                              >
                              > i brzydkich nie wpuszczamy", ale opcja ze ścierą jest godna przemyślenia.

                              WYDAJE MI SIĘ ŻE ZA CHWILKĘ MOGĄ ODEZWAĆ SIĘ CI KTÓRZY NIE CZUJĄ SIĘ ANI CHUDZI
                              ANI PIĘKNI - MOŻESZ BYĆ POSĄDZONY O DYSKRYMINACJĘ.


                              pozdrawiam
                              Woda
                              • dejavu_designer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 12:10
                                Droga Wodo,
                                jeśli chodzi o tych twardzieli, to ja nistety (lub stety) do nich nienależę. Tu
                                chodzi o coś innego. Widząć masę patologii, różnych nadużyć i manipulacji
                                człowiek nabiera pewnego dystansu do określonych rzeczy. Można to nazwać pewnym
                                rodzejem znieczulicy, ale było by to duże uproszczenie tego zjawiska. Po prostu
                                pewne rzeczy nie robią na mnie już tak dużego wrażenia.

                                Co do Radia 94 to lubię ich bezkompromisowość i konsekwencję w tępieniu
                                głupoty.

                                > bardzo mnie zainteresowała Twoja działalność społeczna , może coś bliżej?

                                Bardzo chętnie (mimo wyczuwalnej ironii), ale nie będę zanudzał tym tematem
                                forumowiczów, gdyż już zostałem tu bardzo dokładnie zinwigilowany (pozdrowienia
                                dla Ex_perta) ;-) Może email?

                                > WYDAJE MI SIĘ ŻE ZA CHWILKĘ MOGĄ ODEZWAĆ SIĘ CI KTÓRZY NIE CZUJĄ SIĘ ANI
                                > CHUDZI ANI PIĘKNI - MOŻESZ BYĆ POSĄDZONY O DYSKRYMINACJĘ.

                                No cóż, ktoś kiedyś powiedział, że lepiej jest być kanciastym czymś, niż
                                okrągłym niczym ;-) Jak patrzę na naszego Pana Prezydenta jak również włodarzy
                                naszego miasta to tylko bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu. A poza tym
                                lubię drażnić ludzi, bo mierzi mnie populizm albo dezawuowanie prawdy poprzez
                                przyszywanie do niej łatki populizmu.

                                Czy już trochę lepiej? ;-)

                                Pozdrawiam
                                Dejavu Designer
                                • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 14:45
                                  Drogi D_D
                                  podaje Ci maila woda73@poczta.onet.pl, bardzo chętnie wysłucham o tym, czego
                                  nie chcą już słuchaś forumowicze.
                                  pozdrawiam
                                  woda
                            • pkownacki analiza on-line 13.09.04, 18:29
                              fajne to forum i czlowieka od razu zanalizuja...wydaje mi sie D_D ze dorabiasz
                              ideaologie do kaloszy...i ta madroscia ludowa skwituje twoje teoretyczne
                              rozwazania
                              • dejavu_designer Re: analiza on-line 14.09.04, 16:38
                                no widzisz, bo jedni wszystko spłycają a inni wolą dorabiać ideologię. W końcu
                                wolny kraj.

                                Pozdrawiam
                                D_D
                          • wondol Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 09:50
                            Witaj Wodo nie wolna lecz szybka i mocno doprowadzająca się do wrzenia. Nie miej
                            tutaj pretensji do desperata D_D bo tak jakby impuls do pyskówki wyszedł od
                            Ciebie , ale jak to zauważył expert nowa świeża krew na forum jest zawsze mile
                            widziana, a i ferment siejące osoby dynamizmu temu forum dodają ;)). Szeryf była
                            tego najlepszym przykładem:))

                            POwiedz mi tylko czemu tak usilnie szukasz wolnych facetów. Przecież jest wiele
                            bardziej interesujących rozrywek jak na przykład lepienie pierogów; zbijanie
                            bąków, plecenie trzy-po-trzy itp...

                            Ufff. Pare dni na urlopie a juz mi odbija :))

                            Pozdrawiam

                            Wondol
                            • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 10:58
                              wondalu,
                              Wcale nie szukam USILNIE i na siłę. Nie ukrywam że mogłabym spotkać kogoś
                              interesującego, miłego, spontanicznego i takiego który spotrzega kobiety
                              niaczej niż tylko przy garach przy lepieniu pierogów, plotkary i zbijające bąki
                              leniuchy.
                              Oj rzeczywiście chyba się poprzestawiało coś na tym urlopie to chyba z nadmiaru
                              objadania się pierogami.
                              pozdr.
                              w.
                              • wondol Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 27.08.04, 10:56
                                Wondalu???? jeszcze nikt tak do mnie nie mówił ;-)


                                A co jest złego w garach i lepieniu pierogów?? Sam spędzam tak sporo wolnego
                                czasu i sobie całkiem to chwalę.

                                Co do objadania się pierogami to trafiłaś w sedno, siła pierogów na urlopie
                                wpadła mi do gardła.

                                No i ostatnia sprawa, możesz sie teraz zarzekać ale Twój pierwszy list nosi
                                nutkę lekkiej desperacji. Nie martw się jednak napewno spotkasz jakiegoś miłego
                                blondyna czy bruneta czy rudego ;)) ( co nie będzie zbijał bąków )

                                Pozdrawiam
                                Wondol
                                • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 27.08.04, 12:04
                                  Witaj,
                                  może odrobinkę lekka desperacja mnie dopad ale tylko wtedy kiedy czytam o
                                  garach i pierogach.

                                  pzdr.
                                  W
    • nefetiti Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 17:20
      mysle że w miescie wolni faceci by sie znalezli, tylko nie widze sensu w
      szukaniu ich na forum bo a) to wyglada na lekka desperacje zeby faceta na forum
      szukac b) faceci te nieczule i gruboskorne istoty zaraz Cie objada że jestes
      frustratka c) kazdy facet to swinia wiec nie warto sie meczyć :)))
      • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 18:16
        nefetiti napisała:
        > b) faceci te nieczule i gruboskorne istoty zaraz Cie objada że jestes
        > frustratka c) kazdy facet to swinia wiec nie warto sie meczyć :)))

        nastepna sie znalazla
        skad wy sie bierzecie takie feministki??
        przeciez to jest niemozliwe cos takiego czytac?
        niech no ktos mi powie, ze jestem nieczuly...
        poezje czytam, wiesz??
        to o czyms powinno swiadczyc...

        reszta facetow niech sie sama wypowie...
        • nefetiti Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 18:23
          poezje?? a masz jakies dowody?? bo raczej nie "wygladasz" na takiego co takie
          rzeczy czytuje. facet ja juz czytam poezje to sie z tym ukrywa bo chce udawać
          macho, znaczy moze nie kazdy ale wiekszośc.
          feministka trzeba być , wyrazenie "masz zapalenie macicy" jest seksistowskie
          wedlug mnie, trzeba bronic kolezanki
          A faceci?? komu to w ogole potrzebne?? rozmnazac sie niedlugo same bedziemy
          mogly, z reszta zajec tez sobie poardzimy.
          Feministki gora ;) i seksmisja ;)
          • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 18:27
            nefetiti napisała:

            > poezje?? a masz jakies dowody?? bo raczej nie "wygladasz" na takiego co takie
            > rzeczy czytuje. facet ja juz czytam poezje to sie z tym ukrywa bo chce udawać
            > macho, znaczy moze nie kazdy ale wiekszośc.
            > feministka trzeba być , wyrazenie "masz zapalenie macicy" jest seksistowskie
            > wedlug mnie, trzeba bronic kolezanki
            > A faceci?? komu to w ogole potrzebne?? rozmnazac sie niedlugo same bedziemy
            > mogly, z reszta zajec tez sobie poardzimy.
            > Feministki gora ;) i seksmisja ;)

            ehh, do takiej feministki to nie przemowi do rozsadku
            coz
            trudno... :/
            cos mi sie wydaje ze bedziemy sie czesciej spierac jesli takie tematy zaczna byc
            tutaj poruszane.

            pozatym to jest jakies science foction zeby bez facetow sie rozmnarzac?
            dzieworodztwo czy co??
            czy to normalne?
            i co na to O. Rydzyk powie? no?? ;)
            • nefetiti Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 24.08.04, 18:32
              nie zadne dzieworodztwo, mezczyzno puchu marny, tylko niedawno calkiem urodzily
              sie biale myszki ktore nie mialy ojca :) wiec z ludzmi tez tak sie pewnie da (
              znaczy jezeli feministki wytepia facetow to bedzie trzeba jakos dac sobie rade
              z przedluzaniem gatunku;))
              Rydzyk to facet(chyba), jego zdanie sie nie liczy ;)
              • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 08:20
                hej wyzwolona niunia
                nie przesadzaj
                faceci zawsze byli potrzebni!
                przez kogo byly wywolywane wojny w ktorych walczyli mynscyzni??
                przez was, przez kobiety!
                • nefetiti Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 10:50
                  paladin napisał:

                  > hej wyzwolona niunia
                  > nie przesadzaj
                  > faceci zawsze byli potrzebni!
                  > przez kogo byly wywolywane wojny w ktorych walczyli mynscyzni??
                  > przez was, przez kobiety!


                  bo mezczyzni byli na tyle glupi zeby walczyc o kobiety, ktore mogly sobie w tym
                  czasie spokojnie siedziec w domu, nie martwic sie o meza i go zdradzać :)
                  poza tym facet jak zobaczy ladna kobiete ( znaczy taka ktora mu sie podoba) to
                  i tak jest mu wszystko jedno czy ma zone czy jej nie ma, i moze za ta ladna
                  nawet zycie poswiecic( patrz: wojna trojanska).
                  Podsumowujac: facet to swinia i w dodatku agresywna ;)
                  i na dodatek jeszcze wzrokowiec...bozzze
              • woda73 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 08:47
                Dzień Dobry Bardzo,
                Brawo, Nefetiti - Panom chyba szczęki opadły.
                Halo, halo, nie chę żeby tutaj wyszła jakiś dziwna historia, że w celach
                prokreacyjnych zdecydowałam się napisać to co napisałam . Nie !!! ...i jeszcze
                raz nie.
                Byłam wkurzona, zła na cały świat, czułam się naprawdę podle. Wystarczyło
                włączyć komputer i wyrzucić z siebie. Po czym dowiedziałam się że:
                - jestem frustratką,
                - mam wściekliznę macicy,
                - wogóle mam skrzywiony światopogląd,
                - jestem słaba i zakompleksiona
                - skoro to napisałam to napewno jestem gruba i brzydka
                - wogóle najlepiej jakbym palnęła sobie w ten głupi baniak,
                ..........i to wszystko.......... powiedzieli mi właśnie Panowie.... z mojego
                miasta, w których wierzyłam, po części podziwiałam, czytając ich wypowiedzi na
                forum. Oczywiście zostałam przeproszona ale czy gdyby ex_pert nie zwrócił
                uwagi że coś nie gra, czy wogóle mogłabym liczyć na przeprosiny? Tego się nie
                dowiemy. Grunt że było śmiesznie, Panowie.
                Publicznie dementuję że:
                - jestem frustratką,
                - mam wściekliznę macicy,
                - skrzywiony światopogląd,
                - jestem słaba i zakompleksiona
                - jestem gruba i brzydka

                pozdrawiam wszystkich który do tej pory tak wspaniale wydawali opinię na mój
                temat.

                Panie D_D w ramach przeprosin mogę się pozwolić Panu zaprosić na kawę :),

                pozdrawiam
                W.


                • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 09:08
                  woda73 napisała:
                  > - skoro to napisałam to napewno jestem gruba i brzydka

                  kurcze o tym nie pomyslalem :/ ;)

                  > - wogóle najlepiej jakbym palnęła sobie w ten głupi baniak

                  pierwsze samobojstwo na forum? to dopiero sensacja by byla :P

                  > ..........i to wszystko.......... powiedzieli mi właśnie Panowie.... z mojego
                  > miasta, w których wierzyłam, po części podziwiałam, czytając ich wypowiedzi na
                  > forum.

                  to nie wiesz, ze kazdy znas to olimpijczyk, jak wiekszosc w tym miescie i mamy
                  grube karki.. przeciez to widac. prawda panowie... :)

                  >Grunt że było śmiesznie, Panowie.

                  no jasne
                  wazne ze mozna bylo sie posmiac ;) w tym "nudnym jak p**** miescie"

                  > pozdrawiam wszystkich który do tej pory tak wspaniale wydawali opinię na mój
                  > temat.

                  dzieki też pozdrawiamy :)

                  ps. jak bys uwazniej czytala to wiedziala bys, ze:
                  a. dd tez robi sobie jaja czasami i nie zawsze wypowiada sie powaznie
                  b. pal. jako admin wogule robi sobie jaja i traktuje wiekszosc spraw z
                  przymruzeniem oka ale kiedy potrzeba to tez potrafi byc powazny.
                  c. ex_pert jako dostawca nowosci informacyjnych nie robi sobie jaj <chyba ze
                  zmalymi wyjatkami>
                  przepraszam tych ktorych pominalem

                  wynika z tego ze wszyscy faceci na forum to faceci z jajami ;)

                  pozdra
                • dejavu_designer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 10:43
                  Miałem trochę pracy, a tu widzę, że wątek nabrał rumieńców ;-)

                  Kochana Nefetiti, myślę, że w Twoich postach więcej jest czystej prowokacji niż
                  feminizmu ;-) Gdybym jednak chciał się wciągnąć w tą dyskusję to rozważyłbym
                  następującą kwestię. Skoro poezję uważasz, za wyznacznik wrażliwości człowieka
                  (z czym notabene się zgadzam) to spróbuj odnaleźć w jakimkolwiek wierszu
                  pochwałę feminizmu. Otóż prawda jest taka, że Twoje poszukiwania zakończą się
                  fiaskiem.
                  Wiersze najczęściej traktują o pięknie, radości i smutku. Podłożem
                  najładniejszych utworów jest zazwyczaj miłość, która w feminizmie nie istnieje.
                  Zatem feministka to męski odpowiednik nieudolnego macho, który swoje słabości i
                  kompleksy ukrywa za pancerzem mięśni zdobionych „agresywnymi” tatuażami.
                  Jeśli zaś chodzi o wspomniane myszki to oki, jeśli nawet tak można to trzeba
                  sobie zadać pytanie po co… Kobieta, która nie potrafi obdarzyć miłością żadnego
                  mężczyzny nie rokuje nadziei, że kiedykolwiek będzie w stanie dać pełnię
                  miłości dziecku.
                  Reasumując, feministki wzbudzają najczęściej śmiech i politowanie, ale jak
                  wszelkie mniejszości mają prawo bytu.

                  Uff, ale się poważnie zrobiło ;-)

                  A jeśli chodzi o Ciebie Droga Wodo ;-) to trzymam za słowo jeśli chodzi o
                  obiecaną kawę! Zauważ również, że mój kontrowersyjny post nadał tej dyskusji
                  jedynie potrzebnych rumieńców. Co do Ex_perta to i jemu zdarzyło się obrzucić
                  mnie jakąś obelgą, więc umówmy się, że pikantna dyskusja dopuszcza pewne formy
                  ataku, jednak nawet one w przypadku kobiet powinny być bardziej wyważone. Cenię
                  sobie ludzi, którzy potrafią przyznać się do błędu i sam również staram się tak
                  postępować.
                  Wkrótce napiszę maila, ale mam teraz okropny kocioł w pracy :\

                  Pozdrawiam serdecznie

                  Dejavu Designer
                  • nefetiti Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 25.08.04, 10:54
                    dejavu_designer napisał:
                    > Kochana Nefetiti, myślę, że w Twoich postach więcej jest czystej prowokacji
                    niż feminiizmu

                    no prosze, troche sie kobieta wysili i już "kochana" jest :) jasne że to
                    prowokacja, zebyscie sie chlopcy nie nudzili i mogli troche ponarzekac ze
                    wszystkie baby to sfrustrowane feminiistki :)

                    > to spróbuj odnaleźć w jakimkolwiek wierszu
                    > pochwałę feminizmu. Otóż prawda jest taka, że Twoje poszukiwania zakończą się
                    > fiaskiem.

                    >> poszukam, poszukam :) nigdy nie mow nigdy :)jak sie postaram to znajde ;)
                    albo sama napisze jakis ;)

                    > Zatem feministka to męski odpowiednik nieudolnego macho, który swoje
                    >słabości
                    > kompleksy ukrywa za pancerzem mięśni zdobionych „agresywnymi” tatua
                    > żami.

                    >>> tak ja to dopiero macho jestem :) a tricepsa mam takiego że hoho :)

    • karoll2 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 30.09.04, 08:53
      Ja mam narzeczonego z Nowego Dworu - pobieramy się w sierpniu 2005. Jest
      wspaniały!!!!!!!!!!Sama jestem z Warszawy i muszę Wam powiedzieć, że na moje
      szczęście nie umiecie się rozglądać!!!!!P.S. Ciekawe czy go znacie?
      • paladin Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 30.09.04, 09:35
        jasne ze znamy
        tutaj wszyscy znaja wszystkich ;)
        a jak nie znaja to przynajmniej jakis znajomy zna tego ktorego nie znaja :P
        • tom_kathar Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 30.09.04, 09:55
          Pall ma rację! Ja też go znam z pewnością. To pewnie nasza rodzina.
          "stryjeczny brat szwagra drugiego męża cioci Agnieszki ze strony stryjenki
          Marysi"
      • dennis_cranmer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 30.09.04, 11:13
        Gratuluję faceta(pewnie wszyscy go znają lub przynajmniej widują na oczy
        czasami, taki urok tego miasta), chcociaż nie spełnia on wymogów, bo pytanie
        jest o wolnych facetów..

        A ja takim jestem. Wolny, mądry, przystojny, wspaniały, szarmancki i do tego
        skromny ;) A tak na poważnie. Są wolni faceci trzeba tylko poszukać, to tak
        gwoili odpowiedzi na temat a nie cyber randki.

        Pozdrawiam

        D_C
        • madziula84 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 30.09.04, 11:25
          ciekawe ktory to ??? :)))
          • dennis_cranmer Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 01.10.04, 19:48
            madziula84 napisała:

            > ciekawe ktory to ??? :)))


            Jedyny w swoim rodzaju. ;)

            Pozdrawiam
    • user0001 Re: czy w tym mieście są wolni faceci? 02.10.04, 10:43
      Gdyby nie powłoka antyrefleksyjna na monitorze, właśnie gapiłbym się na jednego
      z wolnych facetów w tym mieście :p
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka