korky
25.04.04, 10:16
Ja osobiście nie palę i cieszę sie z tego niezmiernie :) Wpoił mi to mój
ojciec i wielkie dzięki mu za to - u mnie w domu zreztą nikt nie pali.
Pamiętam, że jak byłem mały to brałem reklamy papierosów z gazet, wycinałem
je gniotłem, ciąłem nożyczkami itp. Heheh tata to potrafi wychować :P Ale
dzięki temu nigdy nie zapaliłem papierosa. Teraz nie lubie jak ktos stoi koło
mnie np. na przystanku i pali papierosy, wręcz tego nie nawidzę i mam czasami
ochotę podejsc do takiej osoby, wyrwac jej tego papierosa i kazać jej to
zjeśc albo wsadzic sobie w d... bo dla mnie to ktos moze sobie nawet palić
d... byle nie przy mnie. Najgorsze jest to jak widzę jak ktoś ma dziecko w
wózku i sobie stoi przy nim i pali - bardzo "porządni" i "opiekuńczy" rodzice
z takich ludzi :( Dobrze, że nie mam pozwolenia na broń, bo chyba już bym
dwano siedział :) Więc jak ktoś chce to moze sobie palić byle nie pzy mnie...
bo kiedys chyba nie wytrzymam i cos zrobie... na razie jednak odchodze od
takiej osoby co pali - niech sie sama truje. Kiedyś pamiętam jak na jakimś
festynie siedzieliśmy sobie z rodzicami na murku i jakaś facetka z facetem
palili papierosy - mój ojciec grzecznie spytał sie czy mogli by iść gdzie
indziej z tymi papierosami - a oni powiedzieli, że to wolny kraj i mogą sobie
palić gdzie chcą, to mój ojciec mówi do nich "no to jak wolny kraj to ja
sobie popierdzę tutaj przy panu, dobrze?" heheehhe koleś oniemiał ale i tak
twardo stał na swoim miejscu - niektórzy to mają nawalone w tych głowach :/