Dobre cukiernie w Gorlicach

[ellenai]

to przez te bezy ,ktore dzis po poludniu kupilam:)))))Gdzie sa waszym
zdaniem dobre cukiernie w Gorlicach.Te bezy gorlickie,ktore lubilam,to byly z
cukierni naprzeciw ksiegarni(to chyba ulica 3 maja ,czy tak?)wlasciwie
nigdzie wiecej nie kupowalam slodyczy ,a wy?

[zawisza777]

ta...Jedryczka ssss..:D ja jestem troche offtopic bo nie chodze i nie kupuje
mysle ze Gisik i pozostali predzej bo maja komu a ja nie przynajmniej w
Gorlicach!

[giks]

Jędryczka?? a fee! błe fuj jakie niemilstwo! Widać zawisz, że rzeczywiście nie
kupujesz. Raz tam kupiłam pączka i myślałam, że go nie przełknę był taki
przesiąknięty tłuszcze w dodatku jakimś starym fuuuj!! a Jeśłi chodzi o ciasta
to nigdy jeszcze nie udało mi sie kupić świeżego oni chyba pieką raz na cały
tydzień ;)
Genaeralnie to nie ma jak swoje własne ale jak już to chyba przoduje Mucha tam
na Mickiewicza. Ja najbardziej lubię WZ-ki. Teraz u mnie na słonecznej
Pitrucha otworzył stoisko cukiernicze i tam też ma pyszności ale wiem, że to
prawie sama chemia ;) jednak jest pyszne Bajaderki albo eklerki :))) mniam ;)
A jeśłi chodzi o pączki to najlepsze mają w Zakopanem ;) wszyscy to wiedzą no
chyba, że ktoś nie miał okazji spróbować :)))

[boski_yaro]

Tiaaa a kremówki w Wadowicach ;-)))) Ja tam prywatnei lubie ciasto od Muchy
moim skromnym aczkolwiek boskim zdaniem uważam że to najlepsza cukiernia w
mieście

[giks]

wstyd się przyznać ale nigdy nie byłam w Wadowicach no i nie jadłam tych
sławnych kremówek :(( niby czasem gdzieś spotykam wadowickie ale podejrzewam,
że to nie to samo ;)
Może kiedyś mi się uda spróbować takiej prawdziwej wadowickiej kremówki ;)

[ll6]

calkiem dobre kremowki sa na mickiewicza - nazywaja sie wadowickie - sa
drozsze od tych co sie nie nazywaja wadowickie, ale warto :)

[giks]

Jeszcze jest jedno pyszne coś w tej cukierni trochę wyżej naprzeciw McKwaka ;)
takie babeczki tofi mmmmm mniam ale dawno ich nie jadłam. Jedne są takie
mniejsze w polewie chyba z białej czekolady a drugie większe z marmeladą na
spodzie pyyycha:))) eh gdyby nie ta pogoda to już bym tam szła ;) Warto
spróbować :) czasem dają je też do sklepu "pod kościołem" nie wiem jak się
nazywa ale chyba wszyscy wiedż gdzie to :)

[ellenai]

no to wiem juz teraz:))))))))ciezko mi sie polapac w nazwach ulic,ale jak bede
jechac to sobie wydrukuje wasze posty i przeczytam i tak bede namierzac
miejsca.Tych wadowickich kremowek tez nie jadlam nigdy, w Wadowicach nigdy nie
bylam.Ja chce gorlicka napoleonke:))))))))))kto mi rzuci jedna przez wode???
hehehe:))))

[grekaa]

Mucha jak narazie przoduje:-)
Babeczki toffi robią furorę i za granicami......hihi..........miasta:-)
A jedliście coś z bieckiej Kasi?
Też da się przełknąć:-)

Giks, jędryczka rzeczywiście odpada w przedbiegach!

[ellenai]

no to oczywiscie wszystko sie pozmienialo,bosssh:))))))))piszcie,piszcie
ludziska i uswiadamiajcie mnie:)))))))bo co dla was jest oczywiste dla mnie
jest nieznane:(((((