pigwa87
03.10.16, 10:08
Jak w temacie, jak Wam minął pierwszy miesiąc nauki. Dzieciaki nie straciły zapału?
U nas ciężko było wszystko dograć i przyzwyczaić się do nauki. Dopiero od niedawna ćwiczymy na fortepianie po pół godziny dziennie. Wcześniej jakoś sama nie wiedziałam, co ja mam właściwie z nim ćwiczyć. Antoś lubi lekcje ze swoim nauczycielem, gorzej z rytmiką i kształceniem słuchu, choć widać, że dzieci Panią lubią i z zajęć wychodzi zadowolony. Umie zagrać 4 proste utworki z elementarza, choć błędy się zdarzają. Ogólnie szybko ogarnął gamę w kluczu basowy i wiolinowym, co mnie zaskoczyło - chyba mam za mało wiary w niego

Czy Wy ćwiczycie z dziećmi codziennie czy czasami robicie wolne? My w piątek zjeżdżamy do domu o 19.30 i w tym dniu nie ćwiczymy, bo ja sama padam na twarz po całym tygodniu.