chani-nr1
27.10.05, 01:48
Na polsko -niemieckie przejście graniczne podjeżdża czarny Mercedes 600.
Wysiada młody facet w czarnym, dobrze skrojonym garniturze i otwiera bagaznik.
Podchodzi do niego celnik i zaczyna klasyczną serię pytań:
- Narkotyki? Broń? Dewizy?
- Oczywiście - odpowiada spokojnie kierowca i otwiera walizki. Celnik z
niedowierzaniem patrzy na zawartość waliz. Pierwsza wypełniona po brzegi
foliowymi torebeczkami z białym proszkiem, druga pełna broni, a w trzeciej
równo poukładane paczki studolarowych banknotów.
- To wszystko pana? - pyta celnik.
- Nie - odpowiada młody człowiwek - to jest pana, moje jest w tamtym Tirze.
***
przeczytałeś? podziel się nowym dowcipem!
})i({ amazing woman })i({
gg: 1747437