ewelciaa8585
06.08.16, 15:09
Witam,
jestem po rozwodzie juz od kilku dobrych lat..
Wychowuje synka, pracuje i tak mija dzien za dniem.
Nie uzalam sie nad soba bo nie mam powodu mam cudowne dziecko i dzieki niemu jestem szczesliwa.
Ale od pewnego czasu brakuje mi drugiej osoby zeby moc wpic herbate, usiasc razem w trojke i zjesc obiad, pojsc na spacer pobawic sie z dzieckiem.
takie proste banalne rzeczy...
Gdzies gleboko mam nadzieje/marzenia ze jeszcze spotkam kogos kto nas pokocha, zaakceptuje.Moze to jest smieszne ale bardzo o tym marze.
Przeszlam juz w zyciu troche. Nie marze o ksieciu z bajki.
Nie wiem dlaczego to napisalam ale tak czasami czuje sie samotna ja jako kobieta.
Czy tez czasami tak sie czujecie?
Jestem mloda osoba (chyba haha) 30tka stuknela
pozdrawiam i pewnie nikt tego nie przeczyta ;)