dario5555 22.02.09, 19:25 Witam mam 32 lata i w zeszlym roku zona odeszla do Pana zostawiajac mnie z 3 letnim synkiem jak narazie jest mi bardzo ciezko czuje bol i cierpienie, bezsenosc mi doskwiera synek jest bardzo smutny i nerwowy Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
farida22 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 23.02.09, 17:33 Witam,jest ci ciężko,nawet ciężej bo to nie była niczyja wina że zostałeś sam...Ale nie o to tu chodzi żeby porównywać kto ma gorzej.Chodzi o to,żeby dać rade,nie poddawać się nawet jeśli jest cholernie ciężko.Nie jesteś sam,masz nas;)My też co rano zadajemy sobie pytanie,,Co będzie,czy poradze sobie?"Nieraz napewno dopadają Cie chwile zwątpienia jak każdego...Nie szkodzi.Musisz być odważny dla siebie i dla niego....Bo jeśli ktoś się nie boi,to żadna odwaga.Pzdr jak by co pisz do mnie na gg 7719568. Odpowiedz Link
amisiak11 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 16.03.09, 16:58 Witaj!Po raz pierwszy zajrzalam na te strone i wzruszylo mnie to, co napisales.Dokladnie wiem co czujesz.Ja rok temu stracilam ukochanego meza i choc minelo juz tyle m-cy, nadal nie umiem mowic ani myslec o tym normalnie.Tez mam synka - Kubusia(2,5).Jest cudowny ale inaczej patrze na niego po odejsciu meza.Na poczatku wiedzialam tylko ze musze sobie poradzic i nie czulam radosci gdy wykonywalam podstawowe obowiazki przy Malym, teraz zaczyna sie to zmieniac- daje mi bardzo duzo ciepla i milosci.Jesli chcialbys pogadac z kims kto przezywa to samo, napisz.Aga Odpowiedz Link
radara Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 24.03.09, 15:25 Ja już rok zadaję sobie pytanie...dlaczego?Wszystko muszę robić sam..piorę,gotuję,sprzątam,pomagam w lekcjach,bawię się.., a na dodatek muszę ogarniać cały dom.Córka we wrześniu miała debiut w przedszkolu, a syn ma w maju 1komunię. to ja musiałem im wytłumaczyc sytuację, ustalić nowe reguły. Choć często się gubie,to udowadniam dookoła,że umiem i nie chcę porad,pomocy i tych miłujących westchnień! Oczywiście nachodzą mnie dni, że już mam dość,że chcę być z kimś..., ale cóż, ..nawet nie mam czasu na znajomych, a co dopiero coś/ktoś..Praca-dom-lekcje-czytanie-rozmawianie,tłumaczenie- spanie..."dzień świstaka!" Myślę,że kiedyś będzie lepiej, już nie biję się z myślami tak intensywnie..,gdy wpadam w wir matkowania, to podziwiam tzw.gospodynie domowe... Pozdrawiam mocno, podobno czas leczy... Ja jeszcze czekam... Ważne,żeby wiedzieć co się chce,że to jednak stało się po coś, że ma to jakiś sens.Może takie życie 'do poprawki' niektórym jest dane jako szansa? Wszystkim wątpiącym życzę wiary!!!, sobie również. Odpowiedz Link
radara Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 25.03.09, 13:34 może i ja spotkam jeszcze kogoś...? ..i niech będzie wreszcie ciepło!!! Odpowiedz Link
amisiak11 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 01.04.09, 16:12 Jestem pewna ze kazdy z nas jeszcze ulozy sobie zycie, bo wierze ze prawda jest to , co napisales(to mialo sens, to poprostu musialo go miec).Glowa do gory!Moim szczesciem jest synek;pewnie gdyby nie On, mnie tez by juz nie bylo.Musze sie Wam przyznac, ze jest mi lzej na sercu, bo dotad myslalam ze smierc meza byla jakas kara, ale od kiedy wchodze na to forum wiem, ze to absurd i ze setki ludzi przezywa to samo co ja.Mysle ze mozemy sobie duzo pomoc nawzajem, chocby rozmawiajac o normalnym codziennym zyciu i trudnosciach jakie kazdego dnia musimy pokonac, a ktorych niestety nie zrozumie nigdy ten kto ma pelna szczesliwa rodzine.Pozdrawiam! Odpowiedz Link
tede5 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 16.04.09, 22:12 tak ku pocieszeniu, w "dniu świstaka" bill murray w końcu obudził się przy boku andie mcdowell...;) Odpowiedz Link
wdowiec-ojciez29 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 18.04.09, 22:10 witam pierwszego dnia wiosny widziałem moją ukochaną Żonę poraz ostatni,okrutny los chciał by swe młode,niespełna dwudziestopięcioletnie życie zakończyła tak nagle w tragicznych okolicznościach. Choć moje serce jest rozdarte żalem,głowa pęka od wspomnień,oczy ciągle czerwone od łez,mam siłę by wstać każdego ranka,rozpocząć codzienny rytuał,żyć tak jakby nic się nie stało. Robię to dla naszej perełki,maleńkiej Księżniczki,która choć dopiero za kilka dni skończy trzy latka jest tak mądra i wyrozumiała. Dla niej będę silny,będę walczył i zrobię wszystko żeby była szczęśliwa ... Odpowiedz Link
mrauchanel Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 01.06.09, 14:30 Witaj. Mam na imie Marta mam 20 lat, uznasz ze sie moze i wymadrzam ale powiem ci ze ... Mojego meza tracilam wiele razy, jest alkoholikiem, czasem mysle ze go juz nie ma ... nie widze dobrych wspomnien tylko zawsze te zle, rok temu stracilismy dziecko... Moj maz to bardzo zly czlowiek dlatego sie z nim rozwodze... Powiem Ci jedno.. przy najmniej masz dla kogo zyc.. bo mi juz na to zycie brakuje sil. Odpowiedz Link
cytryna-1 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 05.07.09, 22:12 Dzielny jesteś Ja się już zmordowałam tą walką Odpowiedz Link
amisiak11 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 27.07.09, 17:13 Witaj!Jestem pelna podziwu dla Twojej sily i determinacji.Kiedy czytalam co napiales wydawalo mi sie ze piszesz o mnie(czy to mozliwe zeby dwoje lub wiecej ludzi przezylo dokladnie to samo?).Ja swojego meza tez stracilam w tragicznych okolicznosciach, w obcym kraju i zostalam z malenkim synkiem.Czas stanąl.Jakos przetrwalam czas zalatwiania wszystkich formalnosci, pogrzebu w kraju i na koniec kolejne dni.Razem z nim odeszlo wszystko- cala radosc choc synek sprawial ze usmiechalam sie przez lzy.Zaczelam sie wszystkiego bac, bac sie poprostu zyc sama, pomimo ze kiedys moglam gory przenosic; wiedzialam ze wszystko zniose i zew szystkim dam sobie rade.A po smierci meza najprostsze czynnosci mnie przerazaly.Minal rok i powoli zrozumialam ze zostawil mi cudowny Skarb,synek przeslonil mi caly swiat.Wstaje rano i wiem po co.A kiedy patrze na niego nie zaluje ani chwili, ktora spedzilam z mezem i choc pytaja mnie czasem czy kolejny raz znajac przyszlosc wybralabym tak samo, odpowiadam zdecydowanie TAK.Wszystko dzieje sie po cos i NIKT nie umiera przypadkiem.Pamietajmy o tym, to naprawde dodaje sile.Pozdrawiam! Odpowiedz Link
gostka45 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 27.12.13, 12:49 wdowcu-ojczez29 chętnie Cię poznam.Podziwiam,że tak kochasz zmarłażonę.Jestem sama ,z chęcią zaopiekuję się dzieciątkiem Odpowiedz Link
wesola76 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 11.11.12, 01:34 po przeczytaniu Twojej wiadomości wzruszyłam się,ale jednoczesnie chce Ci dodac wiary w siebie,a dlaczego?...posluchaj:) Jestem w drugim zwiazku malzenskim ktorego na chwile obecna bardzo zaluje,ale juz za pozno. W pierwszym zwiazku bylam 13 lat,byl to moj pierwszy facet potem maz. Na poczatku bylo rozowo itd...ale po pojawieniu sie pierwszego dziecka popadl w wir pracy,potem pojawilo sie drugie dziecko,pojawil sie alkohol,potem pojawilo sie trzecie dziecko i pojawily sie najpierw klotnie,potem awantury a potem coraz to czestrze picie i bicie,nie tylko mnie ale rowniez dzieci!!! Nie moglam i nie chcialam na to pozwolic,zanim doszlo do rozwodu to byla jeszcze sprawa o znecanie sie nad rodzina a w zwiazku z tym musialam uciekac z domu do tzw. ochronki:(Przez pewien czas bylam sama z dziecmi,ale doskwierala mi samotnosc,bylo mi ciezko. Balam sie nowych znajomosci. Po pewnym czasie poznalam mojego obecnego meza. Urzekl mnie tym ze byl dobry dla dzieci ale jak to sie okazalo ze poprzez nie chcial mnie zdobyc. I udalo mu sie.Niestety. na chwile obecna mam z nim dwojke dzieci ,nie planowalam ich a on bardzo chcial miec aby <niby,pokazac moim dzieciom jak powinna wygladac normalna rodzina . Hmmm....no wiec tak...czesto jest tak ze nie ma sniadania w domu albo obiadu albo kolacjii,rzadzi nim hazard:(okradl mnie z alimentow,ma pare wyrokow i wogole szkoda gadac:( Moj najstarszy syn ma adhd, i jest strasznie koszony przez meza:(a to przeciez nie jego wina:(oprocz tego ma syndrom stresu pourazowego i podejrzenie padaczki:(na szczescie od dwoch lat jeszcze nie mial zadnego napadu. Maz w niczym mi nie pomaga:(mało tego ze wywiadowki , prace wszelkiego rodzaju domowe sa na mojej glowie to i jeszcze remonty:(czasem to mam wszystkiego dosc,mam ochote sie zabrac i isc gdzie mnie oczy poniosa ale dzieci mnie trzymaja przy zyciu.W tym zwiazku nie ma alkoholu i bicia ale za to psychicznie mnie wykancza. Nie mam rodzicow bo juz nie zyja,jestem sama z tym wszystkim. Najstarszy syn bardzo duzo mi juz pomaga(ma 14lat)a najmlodsza coreczka ma 6miesiecy. Niewiem dlaczego mnie to wszystko spotyka,czy mam na tej ziemi cos do spelnienia?Czasami mnie to przerasta. A ja chcialam miec tylko szczesliwa rodzine,kochajaca sie,ale niestety,tak tylko bywa w filach. Mimo tylu przykrosci,ktore mnie spotkaly w moim tak krotkim zyciu(mam 36lat)staram sie nie poddawac i mam nadzieje ze jeszcze bede szczesliwa:) Pozdrawiam cieplutko,Monika:) Odpowiedz Link
czarnymagda Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 27.05.09, 21:12 Cześć.Nie załamuj się, masz przecież syna i dla niego musisz żyć.Ja zostałam wdową mając 30 lat(cztery lata temu)Próbuję normalnie żyć, ale nie da się zapomnieć,, wspomnienia wracają na każdym kroku i doskonale Cię rozumiem. Ja pozbierałam się jakoś, czego i Tobie i wszystkim w podobnej sytuacji życzę. Gdybyś chciał pogadać to gg 9719868 i nie poddawaj się. Odpowiedz Link
mrauchanel Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 01.06.09, 14:27 witaj, napisales ze synek jest bardzo samotny, jednak nie piszesz nic o sobie. Ja mam lat 20, jestem podczas rozwodu, moj maz to goral i alkoholik, nie moge dojsc troche do siebie po tym co sie stalo, wiem co to znaczy stracic ukochana osobe bo rowno rok temu z mezem stracilismy dziecko. To bylo moje wyczekiwane od dawna malenstwo. Jesli moge ci jakos pomoc, chociaz rozmowa przez e-mail mozesz na mnie liczyc, moze i jestem mloda ale nie jestem jakas glupiutka laseczka... Czasem warto kogos tak poprostu poznac;) Odpowiedz Link
ania77 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 21.06.09, 17:09 witajcie,ja stracilam meza 3 lata temu...mam 4,5 roczna coreczke.moje zycie ostatnio znowu totalnie sie pogmatwalo i jest mi bardzo bardzo zle:(((jesli ktos ma ochote podzielic sie swoimi przezyciami piszcie prosze na maila.dobrze ze mozna w czasach internetu choc wyplakac sie "w maila" jesli nie mozna w czyjs rekaw..to chyba resztka humoru ktora wykrzesalam gdzies z siebie.pozdrawiam Odpowiedz Link
radara Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 07.07.09, 11:42 ...dasz radę, ja walczę już ponad rok...(i jakoś poszło ośle).. Choć na początku rzeczywiście szukałem, teraz nie mam kompletnie czasu... już sobie odpuściłem, nawet dobrze się czuję takim ... mamojcem..?! Poza tym muszę jeszcze ogarnąć dom.., no i oczywiście moje zoo... córkę 4,5 i syna 9lat + kot, pies, rybki..... pełna lodówka..., sprzątanie..., czesanie..., mycie..., pranie...., praso..., nie, nie prasuję..., trwaw, krzaczki...i wszystkie takie rybki,grzybki, muchomorki...POZDR. Odpowiedz Link
ania77 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 07.07.09, 15:55 do radary,hmm a raczej radara:)odpisalam na maila Odpowiedz Link
dario5555 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 14.12.09, 13:32 Dzieki wszystkim za mile slowa, cholera widze po dziecku jak pragnie matczynej milosci a ja moge stawac na rzesach to i tak nie zastapie w 100% mamy, ale spotkac wartosciowa osobe to tez nie tak hop siup Osoba decydujaca sie na owdowialego faceta ma chyba szczebelek trudnosci postawiony troche wyzej dlaczego juz wyjasnia zazwyczaj jest dziecko fakt pokochac dziecko jest bardzo prosto zdobyc jego serce bo dzieci lgna do 2 osoby tymbardziej kiedy maja ino jedno z rodzicow - niektorzy twierdza ze dzieci to nie problem ale swiadomosc ze przez kolejne lata bede je wychowywala jak swoje juz inna inszosc jest tez problem natury wewnetrznej bo jest lek przed porownywaniem a czy ja bede dla niego tak wazna jak sw pamieci zona czy zdola mnie calym soba pokochac a co z jego rzozdartym sercem jak rozmawiac z nim o bylej zonie ktora jest teraz aniolem strozem rodziny. mozna tak bez konca ale kto sie nie odwazy nie zaufa Bogu nie przekona sie jak to jest byc w zwiazku z osoba owdowiala jednak najczesciej jest tak - a moze lepiej na dzien dobry powiedziec eeee to nie dla mnie Odpowiedz Link
kubusiowa_00 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 14.01.10, 19:49 Ja jestem samotną mamą, mam 3 tygodniowego synka. Samotny rodzic nigdy nie zastąpi w 100% drugiego rodzica, i co najważniejsze uważam, że nie powinien próbować. Trzeba postarać się być dobrym w swojej roli, mamy lub taty, ale im bardziej staramy się zastąpić drugą osobę zaczynamy za dużo myśleć czy mi się uda, czy sobie poradzę, czy wystarczająco dobrze staram się zastąpić mamę lub tatę. Każde dziecko wyczuwa te rozterki, czuje, że coś jest nie tak i najczęściej obwinia się za zaistniały stan rzeczy. Trzeba być sobą, być szczęśliwym rodzicem, a wtedy dzieciaki też będą spokojniejsze i bardziej wyrozumiałe. Oj się rozpisałam :) Póki co kolorowo nie jest, ale się z małym docieramy i mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Jakby chciał ktoś pogadać zapraszam:) littleone@onet.pl Trzymajcie się cieplutko! Odpowiedz Link
kasta4 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 09.02.10, 14:35 Ty mowisz o zwiazku - a ja mam problem z normalnym zyciem. Oj wiem jak Ci ciezko!! ja w nowym mieszkaniu jestem jak tredowata. Wdowa z dziekciem do tego mloda. baby sa zazdrosne o mezow a faceci mnie unikaja- w efekcie nie mam ani znajomych ani sasiadow. To jakas tragedia ze ludzie tak nas traktuja Odpowiedz Link
camillakama Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 25.03.10, 20:30 Do Dario 5555 ( właściwie do wszystkich w podobnej sytuacji) To co napisałeś że trudno poukładać sobie życie na nowo że trudno znaleźć kobietę która cały czas będzie być może porównywana do Twojej żony może masz trochę racji ale tylko troszeczkę. Jako kobieta po rozpadzie związku teraz jeżeli chciałabym ułożyć sobie jeszcze z kimś życie to najlepszym mężczyzną byłby właśnie wdowiec. To tak naprawdę zaleta a nie wada. Nie rozstałeś się z żoną bo przestaliście się kochać bo Ty się zmieniłeś tylko tak ułożyło się życie. Żony nigdy nie zapomnisz i zła byłaby kobieta która chciałaby żeby tak było. Napisz co u Ciebie jak sobie radzisz? Nie moge za wiele pomóc ale jako matka może coś podpowiem. camillakama@o2.pl Odpowiedz Link
dario5555 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 07.02.11, 13:54 szkoda ze ow zalete dostrzega tak malo osob, przepraszam dostrzega do momentu kiedy nie ma sie wzgledem 2 osoby jakis planow, pozniej to nawet male dziecko zaczyna kobiecie przeszkadzac Odpowiedz Link
grosz-ek Jeśli 1 dziecko jest problemem, 13.02.11, 02:18 to co powiedzieć o 4 dzieciaków? Na pocieszenie, jest coś ujmującego w koncepcji: pierwsza, jedyna, ostatnia ... Odpowiedz Link
marlena.nida Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 15.12.11, 11:17 Witam , ciekawe czy tu jeszcze zagladasz, jak twoje male szczescie ? moze juz ulozylo sie Tobie i w koncu masz szczesliwa rodzine, pozdrawiam napisz moje gg 263244 lub poczta marlena.nida@wp.pl. Odpowiedz Link
marlena.nida Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 15.12.11, 11:19 do dario5555: Witam , ciekawe czy tu jeszcze zagladasz, jak twoje male szczescie ? moze juz ulozylo sie Tobie i w koncu masz szczesliwa rodzine, pozdrawiam napisz moje gg 263244 lub poczta marlena.nida@wp.pl. Odpowiedz Link
samotnaam Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 31.01.11, 10:40 Witam, Bardzo mnie Twoja wypowiedź wzruszyła. Jestem w podobnej sytuacji. Odpowiedz Link
oliza-woj Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 02.05.11, 20:42 Jak dajesz sobie Ty radę? Niby mówią , że czas leczy rany. Ja zostałam wdową całkiem niedawno i nie potrafię dac sobie z tym rady. Mam dwoje dzieci 10 lat i 1 rok. Zastanawiam się czy z biegiem czasu jest lepiej , czy cierpienie jest mniej doskwierające??? Jak dajesz sobie radę z dzieckiem, bo ja mimo tego iż jestem kobietom ciężko sobie radzę, czasem nawet fatalnie. Przepraszam za moje pytania, ale jest naprawdę ciężko samej. Jak radzisz sobie z obowiązkami wobec dziecka? Pozdrawiam Odpowiedz Link
jagoda.88 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 03.05.11, 21:13 Ja też jestem wdową z 3 letnim chłopczykiem ale w trochę innych okolicznościach.jakby ktoś chciał pogadać to chętnie wysłucham...podaj jakiś kontakt do siebie...na pewno się odezwę Odpowiedz Link
maciej.37 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 04.05.11, 00:55 Do Jagoda.88: Moja żona zmarła miesiąc temu. Na allegro miała nick Jagoda... Mam 3 letnią córeczkę i jest mi ciężko. Chętnie porozmawiam z tobą i z innymi w podobnej sytuacji. Może odezwie się też ktoś z Łodzi lub okolic? Mój mail to: macjablo@interia.pl. Maciej Odpowiedz Link
kasia_138 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 22.12.11, 12:36 Witaj Dario, samotnie wychowuję dwójkę małych dzieci, wiem co to znaczy. Dawno nie pisałeś na forum więc zastanawiam się czy wogule jeszcze je czytasz. Jak tam sytuacja u Ciebie aktualnie? czy udalo Ci się już pozbierać po tych przejściach? Może poznałeś może już kogoś odpowiedniego? Twoja pociecha to już pięć latek chyba ma..jak tam synek? Też mam syna w podobnym wieku, no troszkę młodszego bo 4 lata niedługo skończy... Moim zdaniem masz duże szanse na ponowny związek, ja np. wolałabym się związać z męszczyzną, który na już dziecko/dzieci i wie co to znaczy trud wychowania, niż z osobą ktora nie ma o tym zielonego pojęcia i tylko wytykałaby mi że moje dzieci są przeszkodą, problemem.. Pozdrawiam serdecznie.. Odpowiedz Link
dissapointed_girl Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 21.06.15, 19:19 Nie wiem, czy jeszcze zaglądasz na to forum ale masz w swej wypowiedzi sporo racji...Ja jestem z córcią sama już 2 lata i próbowałam sobie ułożyć z kimś życie, bo nie potrafię i nie chce być sama. Miłość do dziecka, zapewnienie mu dobrobytu to jedno, ale przecież my dorośli również potrzebujemy ciepła, drugiej, dorosłej osoby....Jednak jest w dużej mierze tak jak piszesz,...a może ja po prostu jeszcze nie mieliśmy tego szczęścia spotkać kogoś kto pokocha nas i nasze dzieci. Również uważam, że poprzeczka jest postawiona wyżej, gdy osoba z którą decydujemy się być ma dziecko, zwłaszcza gdy my sami byśmy go nie mieli, tak myślę.., stawiając się na miejscu tej drugiej strony w tym wypadku bezdzietnej. Moje zdanie jest takie, że spore szanse na udany związek istnieją gdy obie strony coś już przeszły i mają dzieci. Ale to też nie bywa regułą... Pozdrawiam :) mam nadzieję, że jesteś już szczęśliwy :) Odpowiedz Link
szo-pa77 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 29.05.14, 15:41 Hej! Czytam Twoje (troszkę już stare wpisy) i nie wierzę. Każdy człowiek chce mieć obok siebie drugą osobę, która będzie wsparciem. Chyba zatraciłeś się w tych codziennych obowiązkach i zapomniałeś o swoich potrzebach. Chyba za bardzo skupiony jesteś na dzieciach. A co z Twoimi potrzebami? Naprawdę nie chciałbyś, aby ktoś Cię przytulił po całym męczącym dniu? Aby ktoś Ci pomógł zmagać się z codziennością? Odpowiedz Link
morela346 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 05.03.15, 13:39 Witam wszystkie kobiety jestem sam też od 3 lat mieszkam z dzieckiem jeśli by Jakaś kobieta chciała mnie poznać lub porozmawiać to bardzo proszę o odpowiedz tel 532416676 Odpowiedz Link
z-gdanska Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 05.03.15, 13:55 Cześć. Skąd jesteś i w jakim wieku ? Pozdrawiam. Odpowiedz Link
morela346 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.03.15, 22:21 Z Podkarpacia Jestem 37 lat Odpowiedz Link
marzenka19837 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 28.11.10, 14:49 Witam.Mam do pana pytanie,otóż mój chłopak stracił żonę,zmarła mu w tym roku w lipcu i został sam z dwójka dzieci 4,5 roku i 5 miesięcy.Ale mam pytanie czy on może ze mną się ożenić bo z tego co wiem nie może a dlaczego,przecież ma prawo ułożyć sobie życie na nowo,mieć matkę dla swoich dzieci.Ale ma taki problem bo mieszka w wynajmowanym domu i stara się o mieszkanie a w biurze mu powiedzieli żeby wybierał nowa kobieta albo mieszkanie,nie rozumiem tego czemu tak jest!!!!! Proszę odezwać się na moją komórkę 506-762-620 a ja oddźwonie do pana i być może pan mi coś doradzi.Pozdrawiam serdecznie Odpowiedz Link
martaitosia Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.09.11, 12:45 jestem samotną matką od 2msc i nie mogę sobie z tym poradzić. Znajomi mówią że muszę sobie kogoś poszukać póki dzieciątko malutkie że być może ktoś nas zaakceptuje i zostaniemy rodziną i Tosieńka będzie miała do kogo mówić "tato" owszem byłabym wtedy bardzo szczęśliwa ale czy są tacy mężczyźni którzy akceptują takie sytuacje....? Odpowiedz Link
oliza-woj Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 10.09.11, 07:51 Powiem tak : Mężczyzni są napewno tacy, którzy sa w stanie zaakceptowac, a co więcej nawet pokochac. Trzeba jednak trafic na takiego , a z tym jest już ciężej. Ja osobiście najbardziej boję się tego, że zbuduje się w głowie i życiu COŚ np. zamieszka razem... dziecko pokocha tego faceta, a jemu później się odwidzi... i nie będzie miał skrupułów w końcu to...nie jego dziecko (wówczas nagle usłyszymy) I nie mówię, że tak musi byc... sama mam nadzieję, ze tak się nie stanie... życzę powodzenia... szukac szczęscia trzeba, ale z rozwagą Odpowiedz Link
murator73 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 04.11.11, 22:23 Witam i polecam : www.samotniojcowie.pl Odpowiedz Link
m.o.n.i.k.a.l.a.g.o Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 13.12.12, 13:58 Dzień dobry, Mam na imię Monika i piszę do Pana w trochę innej sprawie. Chodzi o to, iż bardzo interesuje mnie to jak samotni ojcowie radzą sobie z wychowywaniem dzieci. Ja jestem z rodziny samotnej matki dlatego obce mi jest "tacierzyństwo". Jeżeli zgodzi się Pan ze mną porozmawiać proszę napisać : fli@op.pl PS. Rozmawiałam już z kilkoma samotnymi ojcami, każdy na początku był nerwowy i przerażony daną sytuacją, ale proszę się nie martwić, każdy potem dawał sobie świetnie radę. Odpowiedz Link
liebfraumilch Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 14.12.12, 12:54 Darek, napisz do mnie. Jestem w podobnym wieku, tez jestem samotnym rodzicem. Może uda nam sie zaprzyjaźnić? m_kwapinska@wp.pl Odpowiedz Link
alex7639 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 16.12.12, 00:25 witam.wyobrazam sobie jakie to musi byc straszne uczucie przede wszystkim dla malego dziecka.naprawde wspolczuje Odpowiedz Link
leneczkkka Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 17.04.13, 17:06 oj musi byc wam bardzo ciezko ale wierze w to ze sie uda wszystko z czasem sie jako ulozy Odpowiedz Link
dario5555 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.05.13, 09:58 Ciężko no coś Ty jest rewelacyjnie, rodzina z dala, starzy znajomi sa tylko wspomnieniem, człowiek uczy się nowego, odkrywa i układ świat na nowo, a przede wszystkim już nie żebrze o miłość o to by z kimś wypić kawę, chwycić za rękę pójść na spacer, jest dziecko które potrzebuje miłości lepiej z nim pouczyć się nowych rzeczy, wyjść na rowery czy w wolnej chwili zadbać o siebie Odpowiedz Link
koziorozec151 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.05.13, 16:19 Może chciałbyś ze mną popisać na gg Podaje nr gg i adres skrzynki pocztowej. 60-42-135 agnzar25@wp.pl Agnieszka. Odpowiedz Link
koziorozec151 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 31.05.13, 20:01 dario5555 napisał: > Ciężko no coś Ty jest rewelacyjnie, rodzina z dala, starzy znajomi sa tylko wsp > omnieniem, człowiek uczy się nowego, odkrywa i układ świat na nowo, a przede ws > zystkim już nie żebrze o miłość o to by z kimś wypić kawę, chwycić za rękę pójś > ć na spacer, jest dziecko które potrzebuje miłości lepiej z nim pouczyć się now > ych rzeczy, wyjść na rowery czy w wolnej chwili zadbać o siebie > U mnie jest tak samo z rodziną i ze znajomymi. Może moglibyśmy się poznać. agnzar25@wp.pl gg 6042135 > Odpowiedz Link
dissapointed_girl Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.11.14, 21:42 Czyli ja tez wyjdę na cyniczną, marudną i niemożliwą :) Masz rację, nie ma co zebrać o miłość, choć w pierwszym odruchu tak właśnie jest - tęsknota powoduje, że na siłę szukamy, nie chcemy być samotni i sami z problemami...ale później doświadczenie pokazuje niejednokrotnie, że pośpiech może być kiepskim doradcą. Ja może nie mam tak długiego doświadczenia związanego z życiem w samotności jak Ty, ale zdążyłam się już przekonać, ze nie ma się co spieszyć :) Jest ciężko, czasami bardzo, ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Dla dziecka człowiek potrafi wykrzesać z siebie ostatnie siły. A przyjaźń, miłość itd? Jak mają być to się pojawią, prędzej czy później :) Pozdrawiam :) Odpowiedz Link
koziorozec151 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 31.05.13, 19:59 dario5555 napisał: > Witam mam 32 lata i w zeszlym roku zona odeszla do Pana zostawiajac > mnie z 3 letnim synkiem jak narazie jest mi bardzo ciezko czuje bol > i cierpienie, bezsenosc mi doskwiera synek jest bardzo smutny i > nerwowy Ja od ponad trzech lat sama wychowuję córkę która niedługo skończy 7 lat. Bardzo chciałabym poznać ciebie i twojego synka. Podaje mój adres @ i nr gg agnzar25@wp.pl gg 6042135 Odpowiedz Link
agusiak30 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 20.11.14, 20:39 Witam. Jak jeszcze chcesz z kimś pogadać to napisz. agulakol@interia.pl. Pozdrawiam Odpowiedz Link
szalenstwo111 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 05.01.14, 17:07 nie wiem co Cię w życiu spotkało i nie wiem czego od życia oczekujesz, myślałam że już odpuściłeś ? Samotność jest okropna, ale jeszcze gorsze jest to jak nie wiemy czego chcemy :) Pozdrawiam i miłego weekendu z synkiem :) proszę Go ucałować odemnie, bo napewno jest przeuroczy :) Odpowiedz Link
nineczka1986 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 13.05.14, 14:46 Napisz do mnie na ninka24.1986@o2.pl Odpowiedz Link
renata8881 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 02.06.14, 05:54 Ciezko byc samotnym rodzicem i ciezko komus zaufac ze pokocha ciebie i ta mala istotke. Mysle,ze nic na sile. Ja tez bylam w takiej sytuacji, zdecydowana,ze sama wychowam syna (nie bylam wdowa). Szczescie przyszlo samo kiedy najmniej sie tego spodziewalam. Glowa do gory i nic na sile. Zycze cierpliwosci i sily ducha. Odpowiedz Link
dissapointed_girl Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 07.11.14, 11:18 100% racji - nic na siłę :) Ja również poznałam smak samotnego rodzicielstwa... jak już człowiek upora się choć trochę z całą tą przytłaczająca sytuacją to nagle przychodzi straszna samotność do drugiej dorosłej osoby. Owszem, tuż obok jest ukochane dzieciątko- najważniejsze dla nas na świecie, ale ono kiedyś dorośnie i będzie układało swoje życie... Ale to fakt - nic na siłę...często pośpiech może być złym doradcą...gratuluję Ci renata8881 tego szczęścia, co samo przyszło :) Odpowiedz Link
z-gdanska Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 05.11.14, 13:34 Cześć. Jeśli można wiedzieć.. z jakiego miasta jesteś? Jak sobie radzicie? Nadal jesteś sam czy już nie..? Pozdrawiam. Gdańszczanka. Odpowiedz Link
wmalinowym12 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 15.02.15, 12:10 Dziwnie z Wami jest. Z jednaj strony szukacie kobiety, podajecie e-maile, numery gg, ale nie odpowiadacie.... Dario5555... Sprawdzasz czasami swoje gg? Odpowiedz Link
morela346 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.03.15, 22:24 Nie wiem czy do mnie było pytanie ale odpowiem z Podkarpacia jestem mam 37 lat i nadal sam z dzieckiem Odpowiedz Link
niteczka0 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 27.04.15, 23:37 Ja już przez to przeszłam jest wiele radości ale czasami czegoś brakuje . Jak sobie radzisz ? Odpowiedz Link
rr.34 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.05.15, 20:10 hej napisz do mnie na mail marta21121980@wp.pl Odpowiedz Link
rr.34 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.05.15, 19:31 hej napisz do mnie to mój mail marta21121980@wp.pl Odpowiedz Link
rr.34 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 08.05.15, 20:08 napisz do mnie na mail marta21121980@wp.pl lub gg 48903658 Odpowiedz Link
caterina_35 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 10.01.16, 23:41 Witaj,przykre to, że taki maluch wychowuje się bez mamy, aż serce ściska. ...a niektórzy wiele by dali, aby mieć potomstwo....osobiście znam sporo będzie tych par. Jestem osobą samotna, która bardzo kocha dzieci...i wciąż nie tracę nadziei ze będę miała szczęśliwa, chrześcijańska rodzinę! Pozdrawiam Cię / po ode się też, abyś znalazł kobietę, która pokocha Ciebie i dziecko. Odpowiedz Link
caterina_35 Re: Samotny ojciec a zarazem wdowiec 10.01.16, 23:42 Pomodle się, miało być ?? Odpowiedz Link
Popularne wątki Podliczyłam koszty utrzymania syna na studiach. To aż 3000 zł! Kogo na to stać? Forum: emama Chętnie będzie się ze mną spotykał co jakiś czas na seks, ale związku ze mną nie widzi. Forum: emama REKLAMA Osoby po 40tce zaczynające karierę w nowym zawodzie. Czy to ma sens? Forum: emama Moja mega toksyczna matka umyśliła sobie, że na starość zamieszka ze mną. Forum: emama Czuję się stara i zdaję sobie sprawę, że na wszystko robi się za późno. Czy to życiowa porażka? Forum: emama