co to za roślinka- fikus?

[5th_element]

nęci mnie w galrii handlowej. Liście ma jak ten wielki fikus stojący niegdyś w domach ciotek i babć. Tyle że te liście mniejsze o ponad połowę, zdecydowanie zielone bez różowych przebarwień i szersze. Rozgałęzia się pięknie, jest kruchy i puszcza sok - mleczko.

coo too? Bo planuję nabyć w ilościach większych i obiecałam narzeczonemu, że jak będzie toto, to pozbędę się 2 wielkich drzewek szczęścia z parapetu

[yoma]

No jakby fikus. Figowiec sprężysty, czyli Ficus elastica. Uwaga, bo wielkie bydlę rośnie

[5th_element]

on jest podcinany-formowany. Zarąbiście wygląda. A jak urosnie za bardzo to znow zrobie szczepki. BTW ....pssst ale dziabnelam szczepki. Wiesz moze co sie z nimi robi? W ziemie/na mniejsze kawalki/do wody?

[yoma]

Bym w ziemię, potraktowawszy ukorzeniaczem dla pewności. Duże one?

[5th_element]

N dziabnął trzy takie po 15-25 cm. ojej wiem ze nieladnie ale nigdzie takich nie widzialam!

[yoma]

Spoko, kradzione lepiej rośnie E, to myślę, że nie ma co ciąć na mniejsze.

Nieładnie to podpieprzyć całą roślinę, jak mnie kiedyś jakiś *&^*^%#&% z klatki schodowej, gdyby wziął sobie szczepkę, nie broniłabym.

[5th_element]

Mi tez tak podpieprzyli. W bloku mieszka duzo studencików z Fsi podmiejskich, gdzie mama nie uczy ani "dzień dobry" mówić, ani szanować czyjąś własność. Drzewiej tak nie bywało.

[kotka.szrotka]

To Clusia rosea (kluzja, okrętnica, jabłko balsamowe). Bardzo ciężka do rozmnożenia.

[yoma]

Myślisz? Ale kluzja mleczka chyba nie wypuszcza. A fikus tak.

[5th_element]

Kurcze, jak guglam to i ta kluzja pasuje, bo na niektorych zdjeciach to wa kluzja ma szpiczaste listki. I kurcze pokroj taki ciekawy. No chyba ze to jakas nowo zmutowana odmiana fikusa. Tak czy tak w sklepach nie widzialam...

[yoma]

Powiem tak: mnie się coś nie zgadzało na początku z fikusem, ale mleczko mnie przekonało. Drugi hint jest taki: czy kluzja, pochodząc z lasu deszczowego, przeżyłaby w galerii handlowej? A fikus zniesie wszystko, no prawie.

Hoduj, hoduj. Jak zakwitnie, to kluzja, a jak nie, to fikus

[5th_element]

no tak, światło słabe, w wiekszosci sztuczne. Ale liscie ma parami - czy fikus ma parami? kwitnac w galerii nie kwitnie.Moje poki co stoi na ...grzejniku (takim ledwo ledwo ) w kuchni, bo wycczytalam ,ze ma miec do rozmnazania temp 25-30 st.

[yoma]

Noż kurde nie ma parami! No to kluzja, hau hau hau, to jest kluzja, hau hau...

To jej jeszcze kapturek foliowy zalóż na okoliczność utrzymania wilgotności powietrza. A jakby co, to one bywają w sprzedaży, chyba nawet niedrogo.

[5th_element]

wyruszę na poszukiwania więc, choć chyba szykuje sie przeprowadzka wiec na razie przystopuje
A moje szczepki sa pod foliją, a jakże

[yoma]

Mróz, niedobrze kwiatki kupowac, bo cierpią w transporcie. A ty z jakich okolic, jeśli wolno?

[5th_element]

Szczecin, flołtin' garden (kto zna to wie)

[yoma]

To nie; gdyby gdzieś w okolicach Wawy, tobym ci powiedziała, gdzie szukać.

[yoma]

Jeszcze przez chwilę myślałam, że to może korynokarpus, ale nie. No to musi co kluzja.

[klara551]

Mam kluzję 3 rok w doniczce hydroponicznej. I co jest u niej charakterystyczne to to ,że młode listki są jakby sklejone po dwa i jak rosną to się rozdzielają. Kupiłam przecenioną zdychającą w Obi.

[5th_element]

moje 3 szczepki niestety szlag trafił, a bardzo o nie dbałam. buu

[yoma]

Przyjmij wyrazy współczucia. Wiesz, jeszcze za wcześnie mogło być, spróbuj znowu latem.

[kotka.szrotka]

Lepiej kupić nową roślinę. W praktyce niemal nie można jej samodzielnie w warunkach domowych rozmnożyć.

[5th_element]

no ba no ba chcialam ale roslinki takiej nie widzialam.

PS. to juz nikt na hoye nie reflektuje? (nawiazanie do wątku gdzie chce rozdac hoye).

[yoma]

Ja dziękuję, choćbym kolanem upychała, to już mi się nie zmieści.