anouk_2005
12.03.07, 13:54
Kochani,
wiem, że pomysł nieco zwariowany, ale aura za oknem napawa mnie już tak
wiosennie, że zastanawiam się nad zakupami na balkon.
W zeszłym roku prezentował się nieźle - nasadziłam pelargonie,
surfinie,lobelię i inne kwiatki a oprócz tego parę drzewek i zioła. I już bym
chciała znowu mieć takie uderzenie zieleni, ale nie wiem czy to nie za
wcześnie?
Do nastania zaawansowanej zimy stały u mnie pelargonie, tuż przed śniegiem
szykowały się nawet do wypuszczenia kolejnych kwiatków, ale później niestety
zmarniały. Uważam, je zatem za dość bezpieczne, nawet jeśli pojawią się
jeszcze zimne noce. Ale co z resztą? Co z ziołami i pozostałymi kwiatkami?
Bardzo proszę, poradźcie...
Pozdrawiam wszystkich zapaleńców.
A.