hoop_cola
02.07.09, 14:23
zgodnie z waszymi radami 2 mies. temu posadziłam w donicach duuuzo lobelii, zeby było ładnie i kolorowo + kilka kocanek, zeby odstraszały komary.
wszystko rośnie pięknie i super wyglada, ale od kilku dni wieczorową porą mam inwazję robali żukopodobnych, latających, niebuczących, z odwłokami zakonczonymi czyms a la żądło, które mam wrazenie przylatują do kwiatów lobelii. i zamaiast siedziec na tarasie rozkoszując sie przyjemnym wiaterkiem i popijając cos chłodnego uciekam do domu, bo sie tego dziadostwa i boje i brzydze.
lataja jak oszalałe, a jak wpadna na czlowieka to udają ze nie żyją, po czym sie podrywają i znów latają jak głupie.
czym to zaatakować? wczoraj było ich tyle ze rozwazałam wywalenie kwiatów na śmietnik, ale szkod mi ich bo takie cudne są, róznokolorowe i naprawde zdobią mi taras.
dodam tylko, ze mieszkam pod miastem (bardziej na wsi) i w ogole jest tu wiecej robactwa niz w zatrutym miescie, ale nie spodziewałąm sie nalotu tak ohydnych zuków.
co mam zrobic? czym pryskac kwiaty albo te robale? przypominam: toto ujawnia sie tylko wieczorem godz: 19-21 i jest obrzydliwe
R A T U N K U!!!