zebra12
25.05.08, 09:13
Moja córka miała 17 maja udar. Na razie niewiele wiadomo. Paraliż prawostronny
szybko minął. Ale pozostały kłopoty z widzeniem na prawe oko - widzi tylko pół
obrazu i bardzo niewyraźnie. Obecnie przebywa w szpitalu. Lekarze szukają
przyczyn wylewu.
Ale tak się zastanawiam, jak ona teraz ma żyć? Czy będzie mogła ćwiczyć na wf?
Opalać się na plaży? Dźwigać? Wisieć na trzepaku, głową na dół?
To takie myśli na przyszłość. Teraz mam nadzieję, że odzyska wzrok w tym oku -
na razie jest obrzęka tarczy nerwu wzrokowego. Odzyska? Jak myślicie?
No i lekarze boją się, żeby się wylew nie powtórzył... A ja z nimi!
Wiecie, że pogotowie do niej nie przyjechało?
Dyspozytorka kazała powolutku iść sobie na Izbę Przyjęć...
I dobrze, że nie poszłam, bo mogłoby się to skończyć tragicznie!