jagabaga92
12.11.12, 11:19
Zadanie z matematyki na sprawdzianie w II klasie (sprawdzian wydawnictwa MAC "Odkrywam siebie i świat):
narysowane 3 koszyki z kasztanami. W pierwszym koszyku znajduje się 14 kasztanów, w drugim 3, a w trzecim 2. Pod koszykami klamra, a pod klamrą znak zapytania.
Polecenie do wykonania: Ułóż zadanie pasujące do ilustracji. Napisz pytanie, rozwiąż zadanie, napisz odpowiedź.
Mój syn zadanie to "potraktował" w następujący sposób:
Ile kasztanów ubyło?
Działanie: 14-11 (odpowiedź w domyśle: 3 kasztany, które są w drugim koszyku) - 1=2 (a więc 2 kasztany, które są w ostatnim koszyku)
Odpowiedź: Ubyło 12 kasztanów.
Ocena nauczyciela: 0 pkt i dopisek Źle pytanie. należało obliczyć, ile kasztanów jest razem.
Zapytałam panią, co w zadaniu wyraźnie wskazywało na to, że JEDYNYM prawidłowym rozwiązaniem jest suma. Odpowiedź: klamra.
Czy klamra w matematyce oznacza sumę???? Czy rozumowanie syna było naprawdę tak beznadziejne, że zasłużyło na 0 pkt??? Te 0 pkt spowodowało, że zamiast dziecko dostać 6 (dodatkowo rozwiązało zadanie nadobowiązkowe), dostało 4

. Warto "walczyć" u pani, czy odpuścić?