kagrami
10.06.13, 20:03
Wybór gimnazjum.
Stoję na rozdrożu: prywatna szkoła katolicka bardzo bardzo dobra pod względem edukacyjnym (wysoki poziom, czyli nauka zakuwanie, poszerzanie horyzontów) oraz szkoła rejonowa: łobuzy, poziom lekkopółśredni, czyli "swojskie" klimaty. Ale też część kolegów z podstawówki, więcej luzu i czasu na hobby.
Nie wiem co wybrać a w rodzinie nie ma nikogo kto byłby w stanie mi pomóc.
Niby oczywiste, że pierwsza jest lepsza, ale....
Ale mam pytanie do was: kto wśród waszych znajomych -tych którzy odnieśli sukces jako już dorośli - "odebrał" naprawdę staranną edukację?
Bo ja się rozglądam i widzę że ta wiedza szeroka i gruntowna ma się nijak do sukcesów. Jest w tym trochę racji?
Wydaje mi się, że jak dziecko zarażę czytaniem to dowie się o świecie tyle ile potrzeba.
I - jak powiedział kiedyś Einstein - "Kreatywność jest produktem ubocznym marnowania czasu" więc po co czas marnować dla czegoś tak średnio przyjemnego jak wkuwanie (chyba że ktoś naprawdę lubi).
Jak myślicie?