stasi1
25.08.22, 09:19
Byłem ostatnio ze swoim 10 letnim synem w McDonald's. Szybko wybraliśmy co chcemy jeść, dałem mu pieniądze aby opłacił i znalazłem miejsce. Przychodzi do mnie i mówi że naszego zamówienia nie ma w rozpisce. Oczywiście nie wiedział że wcześniej trzeba za to zapłacić. A bywa w tym miejscu dość często. Zazwyczaj to jego mama po zamówieniu płaci kartą.
Tak przed wakacjami jedziemy do fryzjera. Pytam czy ma pieniądze na niego bo ja nie mam. On na to że nie ma. Po strzyżeniu wychodzi z zakładu bez płacenia. Oczywiście pieniądze miałem .
Na moje usprawiedliwienie to jest to że ja nigdy z nim nie mieszkałem