wilczyca81
01.04.10, 15:22
Witam, synek ma 2 lata i 2mce, odkąd odrzucił zupki w wieku
kilkunastu miesięcy nie da sie wprowadzić nic nowego do jego diety.
Od razu pisze że jest b. duzy na swój wiek i nie wygląda na
niejadka, ma 98cm i waży 16kg. Tak więc w zasadzie nie powinnam się
martwić a jednak... Jedyne co je to (śniadanie) tost/bułka z serkiem
naturalnym, musli z jog naturalnym; dziennie też zje jabłko i
banana, mógłby każdą ilośc jogurtów ale nie zapycham go nimi; na
obiad wyłącznie: pierogi z serem i jogurtem, makaron z serem i
jogurtem, racuchy, czasami kotleta, rogaliki z ciasta francuskiego
ze szpinakiem feta i kurczakiem, ostatnio zjadł frytki. A na kolacje
mleko nawet 450ml z kubeczka. Nie jada zup, w których można
przemycić coś zdrowego. Stąd pytanie czy mu się to odmieni czy
zaakceptować to. CO mogę zrobić, nic nowego do buzi nie weźmie,
nawet parówek które dzieci uwielbiają. Jak go tego nauczyć i
przekonać do nowości. Staram się nie stresować ale czasmi mnie to
przeraża jak sobie wyobraże że przez całe życie tak będzie jadł.
Proszę poradzicie cos