apriljana
12.04.12, 23:07
Potrzebuję porady doświadczonych mam niejadków, bardzo proszę Was o wsparcie.
Mój synek ma 4 latka i właściwie nie wiem czy mogę nazwać go niejadkiem. Posiłki zjada chętnie, lubi jeść, nie głodzi się ale ... problem w tym, że zjada tylko wybrane produkty, które moim zdaniem są mało wartościowe. Jego dieta to mleko, ziemniaki, kluski, pieczywo i oczywiście słodycze. Nic innego nie chce jeść "bo nie lubi". Próby zmuszania go do zjedzenia warzyw czy owoców kończą się histerią a mały ostatecznie nie zjada nic. Teściowa, która czasem opiekuje się małym twierdzi, że przesadzam bo przecież mały pięknie je. Owszem je dużo ale co z tego skoro na pytanie co takiego zjadł pięknie teściowa odpowiada: trzy kajzerki, oczywiście bez dodatków, kakao i frytki na obiad. Liczyliśmy na to, że w przedszkolu widząc jak jedzą inne dzieci sam zacznie chętniej próbować nowych potraw. Niestety okazało się, że mały na śniadanie zjada tylko bułkę (dodatki odkłada na talerz) a z obiadu zjada tylko ziemniaki lub kluski. Zup nie chce jeść w ogóle bo się brzydzi. Brzydzi się też owoców i warzyw o mięsie i rybach nie wspominając. Nie mam już pomysłów jak zachęcić małego do próbowania nowych rzeczy. Próbowałam już wspólnego gotowania, zabaw w "zgadnij jaki to smak", układania z jedzenia statków, buziek itp. Badania robiliśmy, są w porządku więc lekarz nie widzi problemu ale moim zdaniem problem jest i nierozwiązany może się pogłębiać doprowadzając moje dziecko do problemów ze zdrowiem. Co mogę jeszcze zrobić żeby moje dziecko zaczęło zdrowo się odżywiać?