8 miesięcy 6 kg

[kropkaa17]

Cześć.
Szukając informacji na temat słabego przybierania na wadze trafiłam na to forum, może Wy będziecie w stanie mi doradzić.
Moja córka ma obecnie 8 miesięcy i wazy równo 6 kg, wzrost 66 cm czyli sporo poniżej normy w siatce centylowej (waga urodzeniowa 3 kg). Przybierała ładnie do 6 tygodnia, potem waga ledwo rosła. Pierwsze podejrzenie to brak pokarmu, przeszłam na mm i nadal nie ma szału.

Byliśmy w szpitalu, zrobili ogólne badania: morfologia, posiew moczu, usg głowy i brzuszka- wszystko jest ok. Nie miała wielkich kolek, zero wysypek, brzydkich kup.

Nie mogę powiedzieć że jest niejadkiem, mleko wypija dość chętnie (150ml, obecnie pepti), zjada zupki (ok 100g na posiłek). Przybiera różnie 50-100g na 2 tygodnie.

Dodam że starszy syn tez nie jest wielki: 2,5 roku, 10 kg i 87cm (ale urodził się jako w wcześniak z wagą poniżej 2 kg)

Pediatra cały czas nas obserwuje, niby myśli o skierowaniu do poradni gastro ale ciągle to odkłada. Niedługo kolejna wizyta, podpowiedzcie o co pytać, o jakie badani prosić?

[ewa.z1980]

kobietko skoro mala Ci zjada i to 150 mleka to ciesz sie a nie szukasz jej choroby!! tym bardziej ze brat drobny, bo jak czytalas u nas wszystkoch jest problem ze nasze dzieci nie jedzą. MOzesz jeszze zrobic kal posiew i pasozyty, bo ponoc nieraz robale ciagna jedzenie a dziecko nie tyje. Powodzenia i gratulacje apetytu moja majac praiw rok nie spija mojego mleka wiecej jak 120 Wazylam przed i po... pozdrawiam

[kropkaa17]

Epizod niejedzenia był do 4 miesiąca, wypijała mm max 60 ml a ja cieszyłam się jak na dobę dobiła do 350-400ml. Teraz jest lepiej to fakt.

Po prostu szukam porady jakie badania jeszcze porobić bo to chyba nie jest normalne że niemowlę je a waga potrafi spadać.

Starszy jest niejadkiem, do 1,5 roku jadł, teraz posiłek wygląda tak że staję na uszach a on zjada 3 łyżki jajecznicy i koniec. Więc ten problem też nie jest mi obcy.

[pyniolka13]

wymuś na nim żeby Ci dał skierowanie do gastrologa. NIe wiem może warto jeszcze warto pomyśleć o endokrynologu ( chociaż wzrosotowo to Twoja mała jest na 3 centylu ).
Sprubuj może dodać jej trochę kalorii do jedzonka w postaci np. oleju rzepakowego, czy fantomaltu.

[dianaro]

Czy możesz napisać dzienny jadłospis swojego dziecka? Ile je w ciągu dnia i nocy, o jakich porach i co? Czy córka dobrze sypia, jak jej humor? Jak waga Twoja i męża? Może jesteście szczupli i córka po Was odziedziczyła figurę?

[kropkaa17]

dzięki za sugestie, zapytam o skierowanie do gastrologa, kardiologa (bo ponoć wady serca mogą powodować słabe przybieranie)- jak sprawdzimy wszystko to będę spokojniejsza że to tylko taka uroda.

8 mm 150ml, 11.30 obiadek (niecałe100 g), 14.00 mm, 16.30 kaszka z owocami, 19.00 mm.
W międzyczasie chrupki kukurydziane, czasem dodatkowo owoc. Glutenu mieliśmy na razie nie wprowadzać. Nie pije za dużo więc jak się obudzi w nocy to najpierw przemycam wodę/herbatkę a dopiero jak to za mało to mm 150ml.
Dobrze sypia, humor dopisuje. Miała problemy z napięciem mieśniowym ale jest ok.

My tez nie za wysocy i szczupli (ok 55-60 kg)

[kropkaa17]

Wzrostem do 5 miesiąca była powyżej 50 centyla, teraz spadła do 3.

[dianaro]

Moja córka ma 8 miesięcy i patrząc na Twoją rozpiskę podobnie karmię.
8 - 150 ml mm
11 - 190 gram obiadku +pół żółtka lub kasza manna na wodzie
14 - 150 ml mm
17 - kasza jaglana+owoce ze słoika (razem 200gram)
20 - 150 ml mm
Ostatnio budzi się nad ranem więc dostaje raz 150 ml mm.
Dodam, że nie zawsze wypije te 150 ml i nigdy nie zrobiłam jej więcej.
Wody pije w ciągu dnia niewiele od 100 do 200 ml. Rzadko dostaje jakieś przekąski, bo nie bardzo je lubi zatem na tym karmieniu się opieram.
Moja córka urodziła się z wagą 3500 spadła do 3400, obecnie waży 7300. Wzrostem nie wiem jak, ale nosi rozmiar 68 lub 74. Za to ma genialną przemianę materii - 3 pieluchy z kupami na dzień to norma. Jest przy tym bardzo ruchliwa i żywa.
My także z mężem jesteśmy szczupli i mamy już syna 6 lat, niestety niejadka, który obecnie waży 18 kilo i widać mu wszystkie kości. Wszystkie spodnie muszę zwężać, bo mu spadają chyba, że kupuję z regulowaną gumą, to ściskam na maksa.
Z uwagi na to, że jest moim pierwszym dzieckiem, to wszelkie sprawy związane z jedzeniem mocno przeżywałam. Odwiedzaliśmy wszystkich pediatrów w naszym mieście, byliśmy w CZD w poradni immunologicznej, miał robione badania w tym USG brzucha, morfologię - wszystko wychodziło w normie. Stwierdzenie lekarzy - rodzice szczupli, to po kim dziecko ma być grube. Do tego zdrowe (nigdy nie miał anemii). Ile ja nerwów straciłam i łez wylałam to tylko ja wiem tym bardziej, że wszystkie dzieci znajomych w podobnym wieku ważyły zawsze o kilka kilogramów więcej. Do tej pory jest karmiony, bo sam jedząc kanapkę potrafi to robić godzinę!!! W przedszkolu nie zdąża zjadać swojej porcji, bo nie ma już na to czasu. Potrafi przeżyć bez jedzenia 7 godzin.
Zatem nie przejmuję się tak bardzo, bo skoro moje dziecko prawidłowo się rozwija i ma wzorowe wyniki badań to znaczy, że taki już z niej typ.

[kropkaa17]

Dzięki za słowa otuchy,po dzisiejszym ważeniu 100g na minusie w 2 tygodnie, dostała skierowanie do szpitala na razie do miejskiego,potem w razie potrzeby pewnie CZD

[1kateok]

Witam,

Proszę bardzo bardzo o aktualizację wątku... Tak się składa że mam identyczny problem z córeczką.
Ma 8 miesięcy, waży 6200g i ma 66cm. Urodziła się z waga 3200g, przez miesiąc nie było żadnego problemu z jedzeniem, później zaczęła mało przybierać. Dodam że mleko miałam i to dużo...

Spędziliśmy 6 dni w szpitalu gdzie córka miala zrobione WSZYSTKIE możliwe badania: mocz, krew, TSH, usg głowy, serca, brzucha.. Na szczęście wyszło że jest kompletnie zdrowa...żaden lekarz nie był w stanie powiedzieć czemu tak mało przybiera na wadze, sugerowali alergię, dokarmiałam sztucznym ale niewiele to dało

Kolejne miesiące to walka z pomiarem ile zjadła ile waży ile mam mleka itp...kompletne załamanie psychiczne, skoczyło się tym że mleko ściągałam i podawałąm w butelce by wiedzieć ile córka zjada. Trwało to 5 miesięcy!! Kiedy córka skoczyła pół roku stwierdziłam że już dłuzej nie zniosę laktatora i traumy z tym związanej. Przestałam karmić "piersią" przeszłam na mm, włączyłam zupki.

Obecnie córka zjada ok 800ml pokarmu (*mleko, zupka,deser, kaszka). Apetyt ma ładny nawet lekarka to powiedziała jednak waga nadal dużo poniżej 3 centyla... jestem załąmana tak się staram i nic. Jestem drobną osobą, 48kg i jako dziecko byłam niejadkiem ale juz sama nie wiem czy ona jest na cos chora?
Dodam że mamy synka 2.5 roku, tez chudzinka bo 12,5kg ale za to wysoki 96cm. Nim się nie przejmuje bo w siatkach sie miesci i je tyle ile chce. Natomiast córeczką się martwię bo taka drobinka....

Proszę o pomoc

[lumierin]

1kateok jak ja Cię rozumiem, przechodziłam to samo, z tą różnicą że moja córka w tym wieku nigdy nie zjadła 800 ml na dobę. Standardem było 500, kiepski dzień 300-400, super dzień to 600-700.
Tak bardzo chciałam żeby na rok ważyła chociaż 7 kg i powiem Ci, ze ważyła :) Urodziła się nawet ciut większa od Twojej.
Byłam załamana, non stop płakałam, córka miała wszystkie badania i nic nie wykazały, wszystko ok.
Dziś ma 2 lata 8 miesięcy o nadal jest chuda: waży w porywach do 11.8 kg ale wiesz co? Jest super zdrowym, mądrym, wesołym, żywiołowym dzieckiem. Jest niewysoka (92 cm) i chuda tak, że nie da się jej kupić spodni, taka jej uroda.
Nie będę Cię okłamywać: nie zaczęła lepiej jeść, nadal kolacja to czasem dwa gryzy kanapki ale ja już wiem, że ona taka jest i nie mam na to wpływu. Zaakceptowałam fakt, że ona waży mniej niż rok młodsze dzieci sąsiadów i znajomych.
Oczywiście trzeba kontrolować, trzymać rękę na pulsie ale też normalnie cieszyć się macierzyństwem, ja praktycznie cały pierwszy rok jej życia zmarnowałam na zamartwianie, depresję i walkę o każdą łyżeczkę.
Powodzenia, będzie dobrze!

[1kateok]

bardzo dziękuję za słowa otuchy... pozdrawiam wszystkie kruszynki :)

za kilka dni Ewunia kończy 9 miesięcy, waga 6400g, wygląda na 5miesięcy, ale motorycznie wyprzedza niejedno dziecko.
Nadal są lepsze i gorsze dni, odwiedzilismy poradnię endokrynologiczną jednak Pani doktor nic sensownego nie powiedziała, badania wszystkie są w normie....Mamy "dodawać oliwy z oliwek do zupek, kaszek itp"....
Może na rok do 7kg dobijemy ;-)

[pppaulekkk]

Mój za chwilę kończy 8 miesięcy i waży 6200 ale przy wadze urodzeniowej 1810, również nie wygląda na swój wiek, nie ma prawie wcale tłuszczyku a o buzi nie wspomnę. Walczę z jedzeniem, 3 tygodnie dodaję w/w tłuszcze do kasz, obiadów itp ale efektów jakiś sporych nie widać. Psycho-ruchowo dobrze się rozwija. Będę próbować mleko Humana MCT zobaczymy czy coś zdziała.

[bbscd]

Kochana to mamy bardzo podobnie, moj synek zaraz skończy 8 miesięcy a wazy 6900 :-( .
Jak masz ochotę wymienić sie doświadczeniami napisz , pogadamy. Razem lepiej to przechodzić.

[pppaulekkk]

Mój mając 13 miesięcy teraz waży 7 kg
E-mail [e-mail]

[1kateok]

Kochane, dawno tu nie zaglądałam a sporo odpowiedzi sie pojawiło :) Trochę updateów ;)
- na roczek Ewcia nie dobiła niestety do 7kg, ważyła 6800g...
- mieliśmy robione badania w Prokocimiu łącznie z badaniem w kierunku celiakii, badania hematologiczne, posiew, krew, usg wszystkich narządów : wszystko wyszło w normie
- dzisiaj Ewcia ma 15miesiecy i waży 7300g
rozwija się prawidłowo, jest bardzo żywą i energiczną małą dziewczynką, ubranka nadal nosimy na 6-9 miesiecy, ale już się niczym nie przejmuje, wie że mam po prostu kruszynkę w domu. Powiem nawet, że robi senacje gdziekolwiek się pojawia, każdy ogląda się z niedowierzaniem, że taki maluszek już chodzi ;-) Apetyt ma w sam raz, uwielbia makaron, drozdzowki, wedlina i warzywa. nie lubi miesa :/ wiec przemycam troche w spagetti.
Do wszystkich mam niejadków tych poniżej roku - 3majcie się dzielnie, najgorszy 1rok bo człowiek się martwi wszystkim, pozniej juz jakos leci, mozna wiele więcej produktów podawac i zawsze czyms "dopchac", nawet gofrem z nutellą :D

[basiamamacoreczki]

dziekuje za te słowa

[evellines11]

napisz do mnie prosze
[e-mail]

[kama_agrawa]

moja w wieku 9 miesięcy była w szpitalu (nie z powodu wagi) była na oddziale najstarsza, ale za to chyba najlżejsza (chyba bo mogę już o jakiś maleństwie nie pamiętać). Dopiero w szpitalu dobiła do magicznej 7 z przodu. U nas problem polegał na tym że córka dłuuugo miała jedną liczbę z przodu, co oznacza przybieranie np w ciągu 2mcy tylko o jakieś tam gramy. Lekarze zazwyczaj kończyli temat gdy słyszeli/widzieli że 'tatuś" ma ponad 1,90m wzrostu a waży max75kg (ja do wielkich nie należę 1,60 m /ok 55-60kg). Chociaż była jedna doktor (zmienialiśmy wtedy przychodnie), która na 1 lub 2 wizycie stwierdziła że głodzę dziecko, ogólnie była bardzo nie przyjemna. Ta akcja była mniej więcej w czasie pobytu w szpitalu. Ja, wiedząc o problemie z przybieraniem wagi u mojego dziecka i wysłuchaniu już kilku innych porad specjalistów, nie wziełam tych słow specjalnie do siebie (chociaż nie tryskałam wtedy radością) ale znam matki które mogłyby się załamać po takich słowach od lekarza. Nie mówię, że trzeba lekceważyć krytykę lekarską, ale czasem lekarz nie ma racji. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości to szukajmy porady gdzie indziej. W tym momencie córka nie odbiega od swoich koleżanek...nie je dużo, ale rozwija się dobrze. Wolę aby była za chuda niż za gruba. Z tym drugim ciężej żyć.

[basiamamacoreczki]

Czy możecie proszę napisać jak to teraz u Was wyglada? Moja córka ma 9 miesięcy i waży niecałe 7kg. Nie chce jesc... juz nie wiem co robic.. Byla w szpitalu na obserwacji i jest zdrowa.

[mama2607]

Hejka.... jestem mamą 5.5 miesięcznej dziewczynki.... Mam ten sam problem.... małą nie chce jeść każde karmienie wyglada jak horror ona płacze wykręca się pluje.... Raz do dnia ma ochotę i wypije 100 ml mleka na raz.... Teraz waży 6 kg lekarze twierdzą że wszystko jest oki tylko nie widzą tego koszmaru haki przeżywamy przy karmieniu... powoli zaczęłam wprowadzać jej stale produkty marchew brokuł i buraczki czasami trochę zje A czasami nawet nie tknie.... mleka dziennie wypije około 450 ml w porywach do 500 przeważnie trochę wmuszam w nią bo tak by nie piła wogole... wodę pije ładnie A po za tym jest energiczna i bardzo ruchliwa... czy ktoś może mi poradzić co mam robić jak karmić i dodać trochę otuchy ba czasami to płakać się chce przy karmieniu... mama pięknej córci

[mama2607]

Hejka.... moja córcia ma teraz 5.5 miesiąca i praktycznie od 3 miesięcy walczę z nią aby cokolwiek zjadła... mleka wypije bardzo mało są dni że do 400 ml nawet nie dochodzimy A są dni że 600 ml udało się jej wcisnąć... dietę powoli rozszerzamy ma wprowadzona marchewkę brokuł i buraczki ale też nie chce jeść za bardzo kaszki różnego rodzaju nie akceptuje wszystkim pluje... bardzo mało przybiera na wadze był miesiąc że wogole A Tak to około 350 g ... lekarze twierdzą że wszystko jest oki... mała rozwija się dobrze tzn że jest wszystko Oki... tylko że to ni oni przeżywają każdego dnia horror i walkę o każdy łyk mleka.... czy są mamy które mogą mi poradzić co mogę zrobić i dodać trochę otuchy... tak strasznie się boję o moja córkę... jest to pierwsze dziecko... żądam że jedynie co ładnie pije to wodę..
Od tygodnia to wogole nie chce jeść i ciężko jest coś jej przemycić bo nie otwiera buzi .... z gory dziękuję za wszystkie porady ...

[ignasiowa87]

Polecam Ci do przeczytania książkę "Moje dziecko nie chce jeść". Mi dodała bardzo dużo otuchy. Jeżeli lekarze zapewniają, że z dzieckiem jest dobrze, to pewnie tak jest. A książka naprawdę bardzo wiele wyjaśnia :)

[pola-2018]

Mam problem moja córeczka ma pół roku i wazy 4890 i za nic nie idzie do przodu urodziła się w 36 z waga 2300 pierwsze 4,5 miesiąca życia była na sondzie na szczęście udało nam się nauczyć malutka do samodzielnego jedzenia. Zjada 23.00 130-170 kaszki o 3.00 130-160 o 7.00 80-130 kaszki o 11.00 130 kaszki o 14 obiadek ok 70g po godzinie do dwóch ok 35g deserku i 19.00 120-140 kaszka wszystko zależy od dnia dodam ze chodzimy 3 razy w tygodniu na vojte i do tego dużo malutka się rusza, a za chol...re nie możemy przebić 5kg co jest grane ??? Byliśmy już u lekarza gastrologa itp póki co mówią żeby dać czas. Czy to jest możliwe ze malutka mniej przybiera bo traci kalorie.