mika-222
30.08.13, 07:58
5 miesiecy temu pisalam o moim niejadku ze 2 lata i wazy 10.100 teraz ma 2 lata i 5 miesiecy i od tamtego czasu nic sie nie zmienilo bo nadal nic nieje zadnego obiadu nawet chlebka zrobi kanapeczke mowi ze bedzie jesc a potem ucieka i niechce z obiadem to samo jak zapytasz czy bedzie jesc to ze tak pomaga mi a potem ucieka i placze a jak jej wloze do buzi to pluje jakby to ja parzylo tak sie zachowuje. Na dzien dzisiejszy je codziennie mleko nestle potem danonka nieraz jeszcze monte,potem znowu mleko ,ok 16-17 platki na mleku krowim i 20godz mleko a w miedzy czasie je owoce sliweczki,malinki,porzeczki,truskawki jadla jak byl sezon. Teraz wazy 10.800 to bardzo malo dodaje jej do mleka aloes bo czytalam ze na apetyt jest i niewidze zadnej poprawy jeszcze dochodza do tego twarde kupki niewiem co mam robic juz co jej dac zeby jadla juz chyba wszystkiego probowalam.Bylam u lekarza z nia to powiedziala ze jak wczesniej jadla to bedzie jesc tylko kiedy boje sie ze jakiejs anemi dostanie niemam juz nerwow i sil doradzcie cos prosze was