mizka23 30.07.07, 10:49 chciałam zapytać czy jest coś co wasze niejadki lubią jeść, czy mają coś ulubionego, coś co zjedzą zawsze? bo mój nic nie lubi, może poza chrupkami kukurydzianymi. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
morelka_28 Re: co lubią niejadki? 30.07.07, 12:53 racuszki, ogórka, kukurydziane kółeczka z musli, parówki, leniwe pierogi. Nie znaczy, że zawsze zje, ale jest jakas szansa. Odpowiedz Link
emma_euro_emma Re: co lubią niejadki? 30.07.07, 15:18 Niejadki najbardziej lubią odmawiać jedzenia:) Sebek ma takie okresy - przez tydzień chce tylko np. tosty, a pewnego dnia odmawia ich kategorycznie. I tak mam co jakiś czas zagadkę, co tym razem mu zasmakuje. A zawsze zje tictaki i jajo gotowane. Odpowiedz Link
nuit4 Re: co lubią niejadki? 30.07.07, 18:28 deserki bobovity :)-nie zawsze,ale jak chce cos zjesc to na pewno to;) Odpowiedz Link
pasmo30 Re: co lubią niejadki? 04.08.07, 00:02 Chrupki kukur. i makaron suchy (tzn. ugotowany, ale bez dodatków). No i frytki, ale tego wogóle nie biorę pod uwagę. Tylko moja córka to już za kilka miesięcy 3 lata skończy. Odpowiedz Link
tabaluga0 Re: co lubią niejadki? 04.08.07, 22:12 u nas: racuchy placki ziemniaczane z cukrem i smietana makaron w kazdej postaci Odpowiedz Link
mizka23 Re: co lubią niejadki? 04.08.07, 22:47 ostatnio lubi też kukurydze gotowaną, ale zaraz po zjedzeniu paru ziarenek kupcia i kukurydza ląduje w kupie, więc bezsensu. czasem też ugryzie kawałeczek kiełbaski. no i pić to lubi wode. i narazie tyle. zero owoców, warzyw, zupek, nic. Odpowiedz Link
mizka23 Re: co lubią niejadki? 17.10.07, 18:13 ponawiam wątek. mój polubił słodycze, zwłaszcza kinder czekoladki, niezbyt dobrze,ale zawsze cos. a jak wasze? macie coś co lubią? pozdrowionka Odpowiedz Link
de_la_hoya Re: co lubią niejadki? 23.10.07, 18:30 Dajecie dzieciom słodycze a potem się dziwicie, że nic normalnego nie chcą jeść... Koszmar. Odpowiedz Link
mizka23 Re: co lubią niejadki? 23.10.07, 21:36 wyjaśnienie: nie daje dziecku słodyczy bez przerwy, tylko jak nie zje cały dzień nic innego(a ma do wyboru mnóstwo zdrowych i pożywnych rzeczy), wtedy czasem daje mu kinder czekoladke, albo chrupki bo to przynajmniej zje! Odpowiedz Link
tijgertje Re: co lubią niejadki? 24.10.07, 09:26 mizka23 napisała: > wyjaśnienie: nie daje dziecku słodyczy bez przerwy, tylko jak nie > zje cały dzień nic innego(a ma do wyboru mnóstwo zdrowych i > pożywnych rzeczy), wtedy czasem daje mu kinder czekoladke, albo > chrupki bo to przynajmniej zje! Tak, a dziecko sprytne i migierm lapie, ze jak nic jesc nie bedzie, to dostanie nagrode w foermie czekoladki:-) Moj mlody w lutym skonczy 4 lata i czekolady w zyciu nie jadl. Od maja prztytyl prawie 3 kg, wczesniej byl chudzielcem i cuda wyczynialismy, zeby go "pogrubic", nic nie pomagalo, dosc dlugo na zalecenie dietetyczki faszerowalismy go nawet kalorycznym pudrem. Na szczescie mamy to juz za soba:-) Tylko sie ludzie dziwiua, jak dziecku mozna slodyczy nie dawac:-) Dostaje moze raz w tygodniu, ciastek nie lubi, za to kielbase i kozi ser jadlby na okraglo:-) Odpowiedz Link
deela Re: co lubią niejadki? 17.10.07, 19:41 serki homogenizowane chleb herbatniki owoce Odpowiedz Link
denevue Re: co lubią niejadki? 17.10.07, 20:47 moja nie ma ulubionych rzeczy, moze dlatego, ze nie zna zbyt wielu smaków. ostatnio je pomidorka i jej smakuje :) Odpowiedz Link
jajbluszko Re: co lubią niejadki? 18.10.07, 11:08 Moja Alicja (20 miesiecy) kategorycznie odmawia kaszek i mleka. Lubi natomiast : - makaron (z maslem) - ryz ( z maslem albo z jablkami i cynamonem) - jajko gotowane na miekko - ser zolty (ale nie zawsze ma ochote) - kiedys miala niezla faze na szpinak, ale ostatnio jej przeszlo - kukurydze konserwowa - jogurty - z owocow gruszki i banany - z deserow bardzo lubi serniczek Odpowiedz Link
morelka_28 Re: co lubią niejadki? 18.10.07, 13:49 u nas tez sie pozmieniało Maja polubiła omlet z szynką- huraaa, jajecznica kiedys lubiana poszła za to w odstawkę. -Lubi tez makaron, ale tylko z masłem, sosy odpadają. Czasami uda mi sie przemycic troche startego sera/parmezanu -parówki z indyka- ostatnio zjadła na kolację 3 sztuki!!!!!!!! -kabanosy -ogórek zielony i rzodkiewka -mozarella w malutkich kulkach (wogole wszystko co ma kształt koła lepiej jej wchodzi) - łosoś wędzony- burżujka mała :) Był okres chyba 2 tyg, kiedy zaczęła jesc zupy, ale teraz znowu odmawia. Dziekuję i za te 2 tygodnie. Teraz zje moze kilka łyzek rosołu z kluskami, ale jak na nią to i tak super, że otwiera buzię na te kilka łyzek. -lubi ziarenka z dyni i troche chrupek śniadaniowych, paluszki (ale jej nie daję, chyba że od innego dziecka dorwie) hmmm, to chyba na tyle. NIestety. Odpowiedz Link
orsacchiotto Re: co lubią niejadki? 20.10.07, 16:43 - platki kukurydziane - chrupki kukurydziane - paluszki - makaron - czekolade Odpowiedz Link
bonnie75 Re: co lubią niejadki? 21.10.07, 17:26 - platki kukurydziane (w kazdej ilosci) UWAGA! chrupki kukurydziane je TYLKO w zlobku, w domu nie tyka :-/ - sinlac z deserkami owocowymi obok kaszek mleczno-ryzowych, ktore nie zawsze mu podchodza to jest jedyna gotowana rzecz, jaka je) - actimel - serki Danio lub danonki (najchetniej morelowe) - paluszki - bulka z maslem i miodem - ostanio przezylam szok, bo zaczal jesc jablka - czekolada - w kazdej ilosci i finito z ulubionymi rzeczami :-( Odpowiedz Link
tijgertje Re: co lubią niejadki? 24.10.07, 10:05 Dziewczyny, w lekkim szoku jestem. Wasze forum jest na pierwszej stronie gazety i dzieki temu tu trafilam, ale jak widze, co jedza wasze dzieci, to szczerze mowiac wcale se nie dziwie, ze jesc nie chca:-/ Mieszkam w Holandii, z moim synem mielismy rozne przeboje, w wieku 9 miesiecy trafil na 3 tygodnie do szpitala, bo nagle odmowil jedzenia i nie jadl doslownie nic. Lyzeczka zupy to juz byl sukces. Karmilam piersia i musialam to robic w nocy naspiaco, swiadome dziecko nie tknelo niczego. Potem jezdzilismy po specjalistach, ciagle walczylam z lekarzami, konsultowalam sie nawet ze znanym dietetykiem dzieciecy, guru w kwestii zywienia dzieci i niemowlat. Potwierdzil moje przypuszczenia: z diety usunac zupelnie cukier i slodkie produkty, za to do zupy dodawac oliwy, chleb 2 razy smarowac maslem, wybierac produkty maczne z pelnego przemialu. Syn sasiadow na chcelbie je tylko slodkie mazidla, dzem, pasta czekoladowa, maslo orzechowe... Do obiadu dostaje zawsze mus jablkowy, inaczej miesa sie nie zlapie. W styczniu skonczy 4 lata, ma 96cm i wazy prawie 11 kilo. Sasiadka uwaza, ze skoro nie chce jesc, to mu trzeba dac slodkie, zeby cokolwiek przeknal. Efekt tego taki, ze dziecko nie je nic nieslodkiego, z warzyw tylko gotowana, slodka marchewke je. Nie trktujcie slodyczy jako zapychacza czy kola ratunkowego. Dla maluchow to nagroda, do slodkiego szybko sie przyzwyczajaja, wiedzac, ze mama sie przejmuje niejedzeniem, wykorzystuja sytuacje i robia wszystko, zeby dostac to, co lubia. Nie dajcie sie zwiesc, juz roczniak potrafi niezle terroryzowac rodzicow:-))) Z moim urwisem byl problem podwojny. Miewal okresy, ze przez kilka tygodni nie jadl prawie nic (na dzien w sumie 50-100g) roznych produktow, ale bywalo i tak, ze jadl jak opetany, a tracil na wadze. Tak, ze rozumiem doskonale stres, ktory przechodzicie. Mysmy wywalili z diety wszystkie slodkie produkty ( z nalesnikami, racuchami i ryzem na slodko wlacznie), przez aleergie musileismy tez dosc drastycznie ograniczyc diete, efekt jest taki, ze dziecko zaczelo lepiej jesc i lepiej rosnac. Czasem ma obiecanego gumowego misia na deser, ale musi zjesc obiad. To dziala:-) Slodycze stosujemy czasem jako srodek przekupienia malego, ale jezeli slabo danego dnia je, to nie ma mowy, zeby dostal cos slodkiego. Je jedynie owoce. Majac do wybor ciastko albo gruszke od jakiegos czasu wybiera gruszke:-) Urodzil sie z waga 3,200, majac pol roku wazyl 7600, majac rok ok 8kg ( do poltora roku waga wahala sie miedzy 7800 a 8200), majac 2 lata wazyl ok. 10kg (4 mies. wczesniej wprowadzilismy diete i Fantomalt=kalorie), majac 3 lata wazyl 12,5kg, teraz ma 3 lata i prawie 9 miesiecy, wazy prawie 16,5kilo! W koncu przestalam sie martwic, ze nie je, czy jedzac chudnie, ale jak ktoregos dnia kategorycznie odmawiajedzenia, to jednak cien niepokoju gdzies tam sie kolacze. Mimo tego nigdy nie zmuszam do jedzenia i nie namawiam za bardzo. Dostaje posilki o stalych porach, miedzy posilkami zero podjadania, ciastko czy chrupki moze dostc jako dodatek po ladnie zjedzonym posliku, ale nigdy pomiedzy, bo o kolejnym posilku moge zapomniec. Co lubi moj Kasper?Lubi sporo, choc nie znaczy to jeszcze, ze cos zawsze zje, czasem nie zje absolutnie nic, chocby ukochane danie bylo. Lubi: Kielbase, szynke, kabanosy, miecho niemal w kazdej postaci( z wyjatkiem wolowiny, musi byc cos zmielonego), choc nie zawsze chce je jesc, kozi ser(zwyklego nie moze jeszcze), jaja ziemniaki ze szpinakiem i jajkiem na twardo (danie awaryjne) owoce: gruszki, jagody, czerwone porzeczki, maliny i winogrona (zbankrutowac mozna przez niego, zima wydaje ok. 200E miesiecznie tylko na jego owoce, pojemniczek malin czy jagod prawie 3E). grube nalesniki z pelnoziarnistej maki smazone na boczku i polane miodem (tak ppo holendersku, tylko zamist strasznie slodkiego syropu, dostaje troszke miodu) danie "wyjsciowe" makarony RYBY! Zapytany w restauracji co chce jesc, wybiera grylowanego lososia:-))) Herbaty owocowe herbapolu:-) Sokow zadnych nie pije (chyba, ze wyjsciowo swiezy pomaranczowy), pozera cale owoce. Nie biezcie mi za zle mojego postu. Przeszlam sporo z mlodym, mialam do czynienia z 3 dietetykami dzieciecymi i masa lekarzy, lacznie z logopeda, tak ze naprawde rozumiem wasz niepokoj. Sama jestem bardzo konsekwentna i udalo mi sie zdobyc odpowiednia pomoc, wiem, jak trudno jest walczyc samemu. Nie chce was krytykowac, bo tonacy brzytwy sie chwyta, ale probuje wam uswiadomic, ze czasem pewne zachowania i nawyki zywieniowe moga zaszkodzic, zamiast pomoc. Zdajac sobie z tego sprawe latwiej jest dziecko "przycisnac" i odmowic czegos, co maluch lubi. pamietajcie tez, ze maluchy sa przekupne:-) Powodzenia! Na pewno tu pozagladam czasem, chyba ze mnie od razu wygonicie:-))) Odpowiedz Link
mizka23 Re: co lubią niejadki? 24.10.07, 11:32 dzięki za tego posta. zaglądaj częściej! wiesz ja staram się tak robić i dawać mu same zdrowe rzeczy ale jak nic nie zje to nie wytrzymuje i daje mu coś słodkiego bo to przynajmniej zje. pozdrawiam. Odpowiedz Link
tijgertje Re: co lubią niejadki? 24.10.07, 11:50 mizka23 napisała: > dzięki za tego posta. zaglądaj częściej! wiesz ja staram się tak > robić i dawać mu same zdrowe rzeczy ale jak nic nie zje to nie > wytrzymuje i daje mu coś słodkiego bo to przynajmniej zje. > pozdrawiam. Myslisz dokladnie jak moj maz:-) Musialam podwojna wojne prowadzic, na szczescie wygralam. Dziecko niestety trzeba czasem przetrzymac i pokazac, kto tu rzadzi:-) Nie chce jesc nic konkretnego, koniec, zero slodyczy. Wierz mi, maluch wytrzyma to 3-4 dni. Pod warunkiem oczywiscie, ze sie nie poddasz:-)Czasem warto wprowadzic terapie wstrzasowa, wytrzymac kilka dni wrzasow i ulatwic w ten sposob zycie i sobie i dziecku. Odpowiedz Link
naturella Re: co lubią niejadki? 25.10.07, 20:42 Tijgertje, święta racja, poza tym slodkie rzeczy "zamulają" żolądek i powodują brak apetytu. Na jego polepszenie dzialają potrawy kwaśne. Mój Maks niestety je na śniadanie i kolację slodkie kaszki, a to dlatego, że jest to jedyne źródlo mleka w jego diecie. Ale je też kleik kukurydziany na mleku, a on slodki nie jest. Pieczywa nie cierpi, chyba że suchą bulkę na spacerze... Ale staram się dawać mu w ciągu dnia ogórka kiszonego, kapuśniak, oliwki, sok pomarańczowy itp. Odpowiedz Link
fairycharlotte Re: co lubią niejadki? 30.10.07, 21:20 Moja półroczna Maja jest "za gruba" na to forum mimo to generalnie nie przepada za jedzeniem (ma refluks), ostatnio odkryłam JEDNĄ rzecz którą jak na razie uwielbia, jest to deser :" owoce i jogurt" o smaku morelowym Hippa, przezyłam szok, otwierała buzię cały czas, nie wyrywała łyżeczki, nie wierciła się.... Polecam. Odpowiedz Link
luiza2pop Re: co lubią niejadki? 19.11.07, 14:46 gdy czytam wasze posty dziewczyny to zazdroszcze wam ze jednak wasze dzieci cos jednak lubia z maja mala (Nela ma 2 lata 2 mce) jest nastepujaco, lubi; sol z paluszkow skorke z parowek ziarenka z pomidorka sok z wyssanego kiszonego ogorka sama wedlinke od czasu do czasu obgryza tez buleczke naokolo i to wszystko, nie cierpi slodyczy pija tylko wode a ja jestem juz tym zalamana:( Odpowiedz Link
bsczarneccy Re: co lubią niejadki? 04.12.07, 18:59 Wydaje mi się, że pytanie o wagę nie jest do końca zamknięciem tematu niejadka. Mój synek waży 20 kg, mierzy 115 cm i ma 4,5 roku. Jednym słowem jest w górnych granicach siatek centylowych a je... mniej niż byle co. Przeszłam już przez te 2,5 roku kiedy stał się chorobliwym niejadkiem chyba wszystkie koszmary matek niejadków. Próbowałam i próbuję różnych rzeczy. Niestety młody prócz potraw mącznych i mlecznych w wąskim repertuarze oraz soków nie jada niczego - oznacza to, że od 2,5 roku nie jadł mięsa, ryb, jajek w postaci nieprzetworzonej (tych z ciasta nie liczę) ani warzyw. Co robię oprócz popadania w depresję od czasu do czasu? Podaję mu wszelkie możliwe przecierane soki, karmię chlebem, suchymi ciastkami, ryżem, biszkoptami, naleśnikami, czasami dostaje paluszki. Jada wafle ryżowe, wafelki (nieważne czy z nadzieniem czy bez). Poza tym daję mu pyłek pszczeli i w okresie jesienno-zimowym witaminy dla dzieci. Ma skończone 3 lata, więc pole manewru jest szersze. Niestety lekarze nie są w stanie pomóc, bo problem siedzi głęboko w głowie dzieciaka i nikomu nie zależy (z lekarzy), żeby tak naprawdę zrozumieć o co chodzi, a na psychologa nie chcę się zgodzić. Nie chcę dać mu do zrozumienia, że jest "chory". Za to inni lekarze uczą mnie, że nie wolno podawać słodyczy itp. sprawy, ale nie biorą pod uwagę, że mój syn, jak się uparł, że nie będzie pił (usiłowałam podać mu lekarstwo) to się odwodnił i wylądował w szpitalu... No, ale jest światełko w tunelu. Np. tak duże dziecko jest ciekawskie i rozumie coraz więcej i np. udało mi się wytłumaczyć, że jak nie je, to chudnie, czyli jakby "znika" (bawi go ważenie się przed kąpielą). Przejął się i poszedł zjeść kolację (1 suchego tosta). Czyli w pewnym momencie po prostu - da się przekonać. Na to liczę. Ale i tak czuję się winna. No bo zawsze gdzieś tam się kołacze myśl, że co ze mnie za matka, co nie potrafi nakarmić własnego dziecka... A czym żyje? Pełnym mlekiem, którego pije codziennie ponad litr. Przez 4 lata również w nocy. Odpowiedz Link
madlen_79 Re: co lubią niejadki? 27.12.07, 22:53 Jeju jakbym czytała o swoim Kubie. U nas też tylko mączne potrawy typu naleśmiki, kluski, kopytka. Oczywiście wszystko na słodko najlepiej polane masłem. Zero mięsa pod jakąkolwiek postacią. Miksowane w zupie wyczuje. Z zup raz na 2 tyg. zje parę łyżek rosołu lub pomidoowej. Nie tknie żadnej kanapki nawet z masłem. Nie jesteśmy go w stanie zmusić, zachęcić itp. Czasem obgryzie kawałek suchej bułki lub pączka. Akceptuje jeszcze od czasu do czasu owoce ze słoiczka typu Gerber bo pod każdą inną postacią się nie tknie. Lubi chrupki czekoladowe (Flipsy), ewent. suche ciastka (Petitki) no i kocha mleko z butli zagęszczone kaszką bananową. NIe wiem już co robić. Każdy dzień i każde podejscie z talerzem do synka objawia się u mnie wewnętrzną nerwicą bo wiem jak z reguły kończy się zachęcenie go do skosztowania danej potrawy. I sama zastanawiam się czy ja jestem winna temu, że dziecko właśnie w taki sposób podchodzi do jedzenia, czy z nim coś jest nie tak. Dodam, że wszelkie sposoby głodzenia synka nie przyniosły oczekiwanych rezultatów a wręcz przeciwnie - doprowadzały go do wrzasków i histerii. Czasem już daję za wygraną i akceptuję to, że chce po raz 3 w ciągu dnia mleko. Są jednak dni, że zastanawiam się: czy kiedyś to minie? Odpowiedz Link
oliwija Re: co lubią niejadki? 05.01.08, 19:14 a ja wam powiem tak moja lubi wszytstko no poza jajecznica chyba ze na masle czosnkowym. dosłodyczy ma swobodny dostęp ale wie ze jeśli obiad jest nie zjedzony to moze zapomnie choby o plauszku. Czasmi robimy sobie dzien słodyczowy wtedy moze jeśc do woli i nie musi jeśc do konca posiłków. dzisiaj na przyklad na kolacje zjedał 6 tostów takich zwykłych podwójnych w środku było oczywiście masełko czosnkowe, serek zólty i szyneczka. do tego zjadła dwa ogrki kiszone normalnych rozmiaró. A teraz zajada sie wafelakami. wiem, ze niektóre dzieci To niejadki na maxa ale moze warto nie zawsze da sie namówic na słodcze? przynajmniej spróbujcie Odpowiedz Link
daghmara Re: co lubią niejadki? 11.12.07, 14:24 kochane od prawie 2,5 roku Huba( w lutym 3 lata)je : * chleb z masłem * pomidorowke * serki danio * jablka * mleko nestle i to tyle pozdrawiam daga ps a wyglada jak 5 latek:) Odpowiedz Link