chemiczkaa
10.12.07, 14:32
Witam, jestem mamą prawie 9-cio miesięcznej Zuzi. I po prostu już dłużej nie
dam rady, jestem na skraju wyczerpania psychicznego. Moja córka zawsze była
niejadkiem, od urodzenia:( z piersi nie chciała, z butli nie, wszystko nie.
Karmienie to koszmar. Ale od kilku dni nie chce po prostu nic. Zjada jedną
łyżkę np. zupy i nic więcej nie da rady. Nie ma znaczenia czy jest zabawiana
czy nie, mogę sobie ewentualnie w łeb strzelić:(((( Aż sie boję ją jechać
zważyć. Nie oczekuję sposobu na nakarmienie ale pocieszenia bo ja juz nawet
łez nie mam. Z góry dziekuję. I jeszcze jedno czy któraś z was brała coś może
na uspokojenie? Ja chyba inaczej nie dam rady - dodam, że jestem z małą sama
całe dnie (mąż w pracy) a rodzina daleko:(