czy ktoś jescze karmi 3 letnie dziecko?

[umberto_14]

bo ja tak i mam wyrzuty sumienia... Ale inaczej nic by nie jadło.
Kaszę pije z butli , obiadkami ją karmię, ma takie które zjada sama
tj. pizzę i frytki, ale same rozumiecie, że nie je ich za często.
wartościowe rzeczy zjada jak ją karmię i to jeszcze muszę opowiadać
ciekawą historię czyli niestety wyłączyć świadomość tego, że je.
ciekawi mnie czy jesteśmy jedyne takie na świecie...
pozdrawiam

[umberto_14]

nikt??? olaboga !!! załamka....może jednak ktoś...

[lena-marie]

Moje dziecie ma wprawdzie "tylko" 2,5, ale karmie i nie zamierzam
przestac z dokladnie tego samego powodu. W nosie mam komentarze
innych jak musze walczyc o kazdy gram, ktory przybierze! Pozdrawiam.

[ewajaracz]

a moja skończyła już 4 lata :-(((
ale powolutku małymi kroczkami zaczyna jeść sama

[umberto_14]

normalnie wykrzyknęłabym hurraa!!! ale chyba nie wypada, no bo
powinny jeść same. Ale cała jestem szczęśliwa, że nie jesteśmy same.
Boję się, że jak ją poślę od września do przedszkola to odbiorę samą
skórę i kości...
Mam strasznego kaca moralnego bo dziś przegłodziłam... Dziecko darło
mi się kilka godzin i nie wiedziało dlaczego. Ona normalnie nie wie,
że to chodzi o jedzenie. Donosiła mi nawet, że brzuch ją boli. Ale
ile razy mam tak zrobić, żeby zaczęła sama jeść i domagać się
jedzenia. Czy to w ogóle możliwe? Poprosiła o jedzenie może ze 2
razy w życiu.

[kasiaczekg]

ja co prawda dopiero 2 latka karmię ale jest sporo mam długo karmiących i to
nie jest nic dziwnego!!!! Miałam plan karmić do 2 lat a teraz plan się
rozszerzył a dłużej :)
Tutaj link do super forum:
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=21000
Ja myślę, że powinnaś karmić tyle ile chce dziecko, ja też myślałam, ze Kuba nic
nie zacznie jeść, a jednak cierpliwość i odpuszczenie sobie dały efekty i teraz
je coraz więcej innych rzeczy.

[monia.1977]

Moj synek nic nie jadl w przedszkolu, przychdzil z bólem brzucha i niestety
musielismy go wypisac. Sprobujemy w przyszlym roku ponownie,a glodzenie dziecka
nic nie daje tez probowałam,

[kasiaczekg]

a pizzę to rób sama w domku i będzie bardzo wartościowym posiłkiem :)
Jak nie masz przepisu to daj znać napiszę.

[umberto_14]

Jasne, że robię, to jedyny sposób na przemycenie sera żółtego :) Ale
Ty chyba nie myślisz o karmieniu piersią???? Ja miałam na myśli, że
moja mała nie je sama stałych posiłków łyżką i widelcem , tylko, że
trzeba ją nimi karmić. A może ja czegoś nie zrozumiałam?...

[kasiaczekg]

ups to ja nie zrozumiałam :)

[mamaoli7]

To ja Cię pocieszę. Ja karmię córcię ,skończyła 3 latka. Od września chodzi do
żłobka na 4 godz dziennie i czasem, najczęściej zje tam tylko suche ziemniaczki,
czasem nic. Ale jak przychodzi do domu to je zupkę, drugie danie, kolację i
widzę, że dopiero teraz zabiera mi łyżkę i próbuje jeść sama. Więc myślę, że jak
pójdzie do przedszkola to będzie lepiej.

[emwu55]

oczywiście, że karmię i prestać nie mam zamiaru dopóki nie zacznie
wołać o jedzenie. Nie zdarzyło sie to dotąd więc jak nakarmie sama
to wiem, że zjadł i coś ma w brzuchu. Drugie danie próbuje jeść sam
(kopytka, kotleta) jajecznicę też sam ale z zupą nie ma szans, żeby
sobie poradził. Ma 2 lata i 9 m-cy i wyglaa jak makaron spaghetti w
dodatku ten pusty w środku.

[stary_gruby_kot]

tez karmie 3latka i tez z tego samego powodu :(

[kiniak22]

moja ma 2,5 i tez karmiona, sama zjada czasami troszke barszczu lub rosolku ale
to bardzo rzadko, reszte posilkow musi byc karmiona, sama zjada lizaka, chrupka
czy jakiegos owoca

[tuwenda]

Karmię swojego 3,5 latka. No chyba, że coś bardzo lubi, albo jest
trochę przegłodzony, wtedy wcina, aż mu się uszy trzęsą,ale to się
rzadko zdaża. Niestety jest tuż pod siatką centylową i nie mogę
pozwolić na takie prawdziwe przegłodzenie, aż sam się nauczy jeść.
Panie w przedszkolu też go często karmią. Pamiętam,że ja też byłam
niejadkiem. Przeszło mi w wieku dojrzewania i wtedy dogoniłam
rówieśników wzrostem.

[monika701]

Moje je kaszke z butli i czesto to jest jedyny posilek w ciagu
dnia... Do tego juz nawet nie probuje dawac mu tzw. 'wartosciowych'
rzeczy jak warzywa... Nie mam pojecia jak najlonic dziecko do
zjedzenia np. brokulow... Menu mojego dziecka sklada sie z kilku
pozycji bo niczego innego nie tknie... KOSZMAR. Mam wyrzuty sumienia
i nie potrafie tego zmienic.

[monia.1977]

Ja ma podobny problem . Dziecko najchetniej piłoby kasze z butelki. Ma kilka dań
ktore zjada . Ciezko cokolwiek mu dac jesc bo nic nie lubi, przynajmniej tak
twierdzi, czasami nawet tego nie ugryzła mowi ze jest niedobre. Poza tym dziecko
rozwija sie super

[krystik]

Moje dziecko ma ponad 3 lata i jest dokładnie tak
samo.Sa "potrawy"które je sama(pizza czy frytki)A jedzenie
wartościowe ja musze jej dawac.Robie to bo nie mam innego
wyjscia.Inaczej by nie zjadła i byłaby z tego zadowolona.Nie wiem
kiedy to sie skończy...Ponadto kiedy je cos z własnej woli jest ok,a
jesli cos musi czy raczej powinna zjesc to ma odruchy wymiotne i
wypluwa.Czy ktoś tez ma taki problem?