Dodaj do ulubionych

Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca

05.11.08, 19:58
Kol polecila mi to forum-nie wiedzialam ze cos takiego jest:)
Moze wy macie jakis pomysł
Watek jest na innych forach, ale jeszcze nadal nie wiem co robic...prośba o
pomoc, ponizej kawałkami przypadek mojej córeczki, powklejałam bo nie chcialam
pisac znowu wszystkiego od poczatku:
1. Malutka ma 5 miesięcy, od 2 miesiaca jadła coraz słabiej..., czesto przy
włączonej suszarce bo inaczej krzyczała i nie chciała jesc - szum ja wyciszał,
teraz jest tak ze i to nie pomaga i je własciwie tylko we śnie...zaden lekarz
nie umie tego wyjaśnić, z czego moze to wynikac? POMOCY
Dodam ze karmie odciaganym mlekiem, nie jem prawie nic bo malutka ma cały czas
wysypke - lek mowi ze moze to alergia kontaktowa ale ja piore wszystko w
płatkach mydlanych, nie ma zadnego pierza itd., czesto jest niespokojna - nie
wiem czy boli brzuszek czy liszajki na brzuszku swędzą
W związku z tym ze jest taki problem z jedzeniem mam dosc odciagania i
chciałabym przejsc na mleko sztuczne - nie wiem czy lepsze HA czy od razu
Bebilon pepti np. przyy tych zmianach skórnych...malutka ma 4,5 mies - czy
powinnam juz dawac gluten-kaszke manne? czy cos nowego wprowadzac czy najpierw
przejsc na sztuczne i dopiero wtedy? do tej pory dawłam tylko swoje mleko
2. Byłam u kilku lekarzy i nic:(
USG brzuszka robilam - wszystko ok
Dermatolog przepisał masc z kwasem bornym - przeczytałam ze nie dosc ze nie
pomaga to szkodzi wiec nie smaruje tym:(
Przybiera na wadze ok bo sie dwoje i troje zeby jadła, jakbym nie włączała
wcześniej suszarki czy teraz nie karmiła przez sen to by nic nie jadła i
krzyczała na okrągło z głodu:(
3. jem chleb pszenny, bo żytnim malutka i ja miałysmy straszliwe gazy
do tego malutka ma wielkie liszaje czerwone na brzuszku - moze to grzybica
układu pokarmowego...zwariuje chyba bo nadal nie wiem co jej jest:(
chyba przejde na bebilon pepti-ale czy to rozwiąze problem:(
kiedy martwic sie brakiem kupki, brak 3 dni, jakos mozna jej pomóc?nie daje
marchewki ani nutritonu, czy powinnam wprowadzac jej nowe pokarmy czy najpierw
przejśc na bebilon i dopiero wprowadzac nowości, ma 4 miesiece i 3 tygodnie.
4. ja juz nie wiem do jakiego lekarza isc,
na zmiany skórne przepisuja mi masci z zabronionym kwasem bornym lub sterydy po
których i tak wszystko sie odnawia, jesli chodzi o jedzenie przy suszarce lub we
snie nikt nie wie dlaczeo, nie zlecaja zadnych badan - sama zrobilam badania
kału - sa niby ok, choc podobno pasozyty czy grzybyto najlepiej hoduja w
warszawie w jakims laboratorium; uszka ok; infekcja dróg moczowych przeleczona i
posiew jałowy, zrobilismy tez badania krwi , sa pewne odchylki:
HCT - 31.8 [33-39]
RBC 3.95 [3.8-5.0]
MCV 80.5 [87-103]
PDW 13.4 [7-12]
czy to moze jakos wpływac na apetyt?
choc nie wiem czy to o to chodzi bo widze ze ona chce jesc tylko nie moze, moze
to faktycznie refluks - co Pani dr radzi - do jakich lek sie jeszcze wybrac...w
sumie byłam juz u pediatry, alergologa, gastroenterologa...:(
5. Dzidzia od poczatku nie chciała ssac piersi - jestem po cc. krzyczła w
nieboglosy na widok piersi, bylo kilku doradców laktacyjnych i nikt nic nie
pomógl - moiwli, gdybysmy nie widzieli tego na własne oczy to bysmy nie uwiezyły
- brodawki ok, odruch ssania tez - a dziecko nie chce jesc.
Wybrałam mniejsze zło - postanowiłam odciagac mleko laktatorem co czynie do
dzisiaj. Dzidzia slicznie jadla 3 tyg, jeszcze sobie powtarzałam - dobrze ze
przynajmiej je z butelki i zeby tylko z tym w przyszłosci nie bylo problemów.
Jak miala okolo miesiaca zaczeły sie przeboje z jedzeniem wieczorami, mała sie
prezyła krzyczala - wyczytalam na jakims forum ze suszarka pozwala sie wyciszyc
dziecku - i tak mała zaczeła wieczorne karmienia miec przy dzwieku suszarki.
Potem po jakims czasie zaczał sie problem z jedzeniem w dzien - jadła 40 ml i
zaczynała sie prezyc - pomagało spiewanie - zjadała butelke....potem doszło do
tego ze spiewanie nie wystarczało, skonczylo sie na tym ze prawie kazde
karmienie było przy suszarce:(Jeszcze w tym czasie bylo widac ze malutkiej po
jedzeniu podnosi sie mleko bo w czasie snu połykała cos i sie krzywiła - dlatego
wezwaŁAM GASTROLOGA - zalecił podawanie nutritonu a esli nie pomoze to leku
zobojetniajacego kwasy. Po nutritonie malutka miala straszliwe gazy dlatego po 2
dniach przestałam dawac, leku nie dawłam bo stwierdzilam ze nie jest zle. Po
ajkims czaise przestala juz połyac mleko i sie krzywic, Nigdy nie ulewała. W
pierwszym miesiacyu ale tylko troszke.W ostatnim czasie suszarka nic nie
daje.chce dac mleko-mala pije 3 łyki i koniec - czasem krzyczy. a kiedy uda sie
zjesc 40-60ml to po tym kreci jezykiem i nei chce wiecej.jak nie zje nic to jest
strasznie marudna wiec wtedy usypiam i daje na spiocha - wtedy zjada jej
normalna porcje 120ml.
generalnei od poczatku jadała co 3h i jest do tego przyzwyczajona - jak nie zje
to marudzi. nigdy nie próowalam jej przgłodzic - nei wiem ile wtedy by na dobe
zjadła - ale pewnie malo. stwierdzilam ze moze rozszerze jej diete 0 dałam 2x
marchew ale 3 dni potem kupki nie robila wiec sie wycofalam z tego:( i teraz nie
wiem co dalej robic:(generalnie je mało ok 600-700ml na dobe-w sumie w pierwszym
mies tyle tez jadła, na wadze przybiera ok, ale ile nerwów zeby
zjadla:(zastanawiam sie czy w nast etapie niebedzie tak ze we snie nie bedzie
chciala jesc..
od 2 miesiecy mamy tez zmiany skórne. zaczeło sie od potówek na szyjce które
przerodzily sie w suche czerwone liszaje, wczesniej tworzyły ranki, w ostatnich
dniach szyjka wyglada lepiej, ale to wszystko przeniosło sie na dekold i
brzuszek:( kapie w owsiance i smaruje a-derma - czasem jest lepiej a czasem
gorzej,nie wiem od czego to zalezy, wszystkie ubranka bawełniane, piore w
platkach+dodarkowe płukanie, ja nie jem nabiału...chyba ze to wszystko od chleba
pszennego - sama nie wiem:(
6. wszyscy lekarze u których bylismy to prywatnie - 3 alergologów (1 tylko nie
zlecił steryfów ale za to przepisał masc z kwasem bornym -> czy na pewno nie ma
nic bezpiecznego na zmiany skórne), 2 pediatrów, 1 gastroenterolog...do tego nie
zgadzaja sie co do mleka - 2 alergologów mowi ze to skaza (nie wierze w to) i
karze pic nutramigen, 1 mowi ze to na bank nie skaza i kaze karmic swoim mlekiem
lub jesli mialabym przejsc to na HA ostatecznie na bebilon pepti (w to bardziej
wierze0, pediatra mowi zeby dac HA...zmiany skórne sie powiekszaja, boje sie dac
HA a z drugiej strony nie chce dawac Nutramigenu kt jest okropny - na razie
trwam przy odciaganym mleku...choc chciałabym juz przejsc na sztuczne bo nic nie
jem i bardzo schudłam -0 choc nie widze zwiazku mojego jedzenia ze zmianami
malutkiej...ale sie boje jesc nabiał:(
I dalej:
1. Od kilku dni mieszam moje mleko z babilonem pepti
2. podaje tez Polprazol od 5 dni i debridat.
3. Malutka je więcej ale też wiecej jej sie podnosi, często pokasłuje:( nie wiem
czy to dlatego ze więcej je (wczesniej jadła 100-120, teraz od 140ml), przeciez
daje polprazol to powinno byc lepiej a nie gorzej...
4.usg układu moczowego bylo - wszystko ok, ostatnio 2 posiewy jałowe po
miesiecznej kuracji furaginem, cystografi nie miała robionej
5. obecnie waży ok 7kg, ma 5 miesiecy i kilka dni, wazyła 3240 - czyli chyba
przybiera dobrze -> mama skutecznie wciska jej mleko;)
6. emolienty NIC nie pomagają, a lek przepisuja tylko sterydy lub masci z kwasem
bornym, czy na pewno nie ma nic innego, sterydem nie moge smarowac bo po co jak
kilka razy smarowałam i sie odnowilo podwójnie, poza tym cała skóra jest juz
sucha i czerwona a steryd stosuje sie chyba na mała powierzchnie, kwas borny zaś
chyba jest zabroniony u tak małych dzieci (nie wiem czemuu lek przepisuja:(
Nie chce wierzyc ze to AZS...moze jednak te zmiany to coś innego? jakies
pasozyty lub grzyby? candida czy lamblie?
i dalej:
ostatnio 2 dni jadła skóra byla lepsza
dzisiaj znowu nie je i skóra gorsza = jak to powiazac?
Obserwuj wątek
    • strzalka501 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 06.11.08, 07:54
      Witaj.
      Przeczytałam...oj długo było hehehe.
      Na Twoim miejscu poszłabym z małą do dobrego neurologopedy.Dlaczego?
      Dlatego,że wynik niechęci do jedzenia moze być spowodowany
      wiotkością ukł.centralnego.Może też byc to refluks-no ale
      napisałas,że mała nie ulewa.Nie znam sie na refluksach-więc się
      wymadrzac nie będę.
      Co do uczulen...
      Gdybyś trafiła na naprawdę dobrego gastroenterologa-zrobiłby małej
      badania z krwi.Wtedy może by wyszło o co chodzi-chociaz
      niekoniecznie,poniewaz to bardzo małe dziecko.Ale można przeciez
      spróbowac.
      Grzyby w przewaodzie pokarmowym można sprawdzić chyba w każdym
      laboratorium.Faktem jest ze jest jeden szpital w w-wie,gdzie robią
      to najdokładniej.Ale juz nie pamiętam który-bo strasznie dawno
      robiła te badania na lambie,psozyty i grzyby:/
      Co do wagi...
      No cóż.
      Moja córka,wazyła 7kg,jak miała 9m-cy.I wtedy uważana była za
      pulpecika.Wiec Twoja to chyba nie ma jednak problemów z przyrostami
      wagi,bo przeciez ma zaledwie 5m-cy!!!
      Ale neurologopedkę bym odwiedziła.Polecam dr.Ładę.
      • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 06.11.08, 10:44
        co to jest neurologopeda? i co to jst za mały układ centralny?
        mała przybiera na wadze bo staje na rzesach zeby jadła - ale psychicznie to juz
        wysiadam:(((((((((((((
        • dg2604 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 06.11.08, 17:22
          Ja mam podobna sytuacje-corcia 6 mies.od drugiego mies. na nutramigenie,od jakis
          3 tyg. na beb.pepti.wazy 6080! urodzila sie wprawdzie z niska masa urodzeniowa
          2370,ale przybiera ostatnio 30dkg na prawie miesiac.podejzenie o skaze
          bialkowa,ale nie wiadomo czy to nie alergia.nie ma az takich problemow skornych
          jak Twoja dzidzia,dostaje czerwonej wysypki.czesto wymiotuje,odbija jej
          sie,czsami nawet po kilka razy i nawet 3h po jedzeniu.czasami placze jak nie
          moze sobie odbic...spala ladnie sama,a od tygodnia jest poprostu
          pieklo...jestesmy umowieni na wizyte u gastrologa 20.11.w przyszlym tyg.mamy
          robic badania przed ta wizyta.lekarka rozklada rece,mowi ze dziecko jest
          zdrowe,ze to taki egzemplaz.wiem co przechodzisz,bo ja zanim wmusze cokolwiek to
          odstawiam taka sama szopke.suszerka wprawdzie juz nie(byla do usypiania),ale
          czasami po 10 godzin nie plakala o jedzenie.teraz od dwoch dni dze sie w
          nieboglosy znowu o jedzenie!doslownie jakis kabaret.a matczyna intuicja???nie
          posiadam takowej...
          • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 06.11.08, 18:11
            ja po prostu zwariuje
            dzisiaj kompletnie nie chce jesc
            a jak nie zje to płacze i marudzi
            przecież to nie jest normalne!!!
            jakas przyczyna musi byc - czy nie ma lekarzy na tym swiecie którzy mogą pomoc?
            • strzalka501 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 06.11.08, 19:49
              Dziczyny.
              Ja rozumiem,że można zeswirowac,kiedy dziecko nie chce jeść-i to w
              tym wieku:/
              Ale...
              Uwierzcie mi,że wagowo nie ma podstaw do tego,żeby robić
              jakiekolwiek badania.
              Jeżeli martwicie się tym,ze Wasze dzieci nie jedza proponuję udac
              się do dietetyczki i zrobić trzydniowy zapis diety.Wtedy okazuje się-
              czy dziecko je,czy nie.No i ile kalorii pobiera z pokarmu.
              Jezeli dziecko jest zdrowe-nie da sie zagłodzić.Wiem co
              mówie,ponieważ moje pierwsze dziecko nic nie jadło-a tyło.Drugie
              natomiast jadło,a nic nie tyło.Hehehe-fajnie wyszło:D
              Moja córka przeszła wiele badań.Nachodziłam sie po wielu
              lekarzach...wreszcie znaleziono powód słabych przyrostów wagi i
              wzrostu.
              A czego maja szukac lekarze u Waszych dzieci?
              Przecież 300g przyrostu m-cznego to jak najbardziej norma.Moja
              przybierała 150g i też uważali,ze nic sie nie dzieje,bo podobno tak
              tez bywa...:/
              Proponuję usiąść i przeanalizować-czy dzieci wolniej się
              rozwijaja,czy mają słabe przyrosty wagi.Dlaczego?Dlatego,że jeżeli
              nawet nie jedzą,a tyją i rosną...TO SĄ UWAŻANE ZA ZDROWE DZIECI!
              Tak juz jest w przyrodzie.
              A to,że płacża...
              No cóż.Lekarz może powiedziec...prosze nosić na rękach,bawić
              się,moze dziecko śpiące,zmęczone...itd...
              Dla lekarzy wazne sa fakty,a nie to co mówicie.Oni widza pulpecika i
              spanikowaną mamę-"ono nic nie je...ratunku!!!"
              I wiecie co myśla???
              "Kolejna rozhisteryzowana mamuśka"
              Tak,tak...
              Autorko.
              Neurologopeda to taki osoba która skończyła logopedię i poszła sie
              dalej kształcić i skończyła też neurologię.I jest mądrzejsza od
              zwykłego neurologa,albo zwykłego logopedy-zazwyczaj
              heheh,chociaz,nie zawsze:P:P:P:D
              Wiotkość układu centralnego-to wiotki język,krtań,przełyk,jelita
              (problemy z kupa),brzuszek.To trzeba cwiczyć z rehabilitantką i po
              jakimś czasie mięśnie nabierają kształtów i jest ok.Wtedy trzeba
              uczyć dziecko jedzenia.Bo samo nie umie-ma wiotki język i krtań.
              Tak było u mojej córki.
              • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 07:32
                to co moiwsz o lekarzacg to prawda - wiem bo wszysct patrza na mnie jak na
                idiotke...
                a to jest błedne koło i oni tego nie rozumieja...moiwe ze mała chce jesc ale nie
                moze i sie drze...wiec na poczatku muaiałam spiewac, potem to nie pomagało,
                potem byla suszarka a teraz spanie - musze na sile usypiac głodną mała zeby
                zjadła - dla mnie to jest chore, jedynie gastrolog mnie troche rozumiała - ale
                ja nie jestem pewna czy ona ma refluks...daje jej te leki ale bez przekonania -
                jak na razie nie pomagaja:(((
                nie wiem czy mała cos ma z ym ukł centralnym...
                w sumie w pierwszym miesiacu ładnie jadła bez ceregieli...
                no ale piersi nigdy nie chciała choc cycki ok i odruch ssania miala prawidłowy -
                tez nie wiedzieli co jej jest i mowili ze jakby tych cyrków przy cycku nie
                widzielu na własne oczy to by mi nie uwierzyli, moze powinnam im tez pokazac
                jakie sa teraz cyrki przy butelce...+ ze na spaniu jeszcze je, ale jak to sie
                skonczy to ja nie wiem:(((
                jakbym małej nie karmiła na spaniu to ona by i tak nie zjadła, juz to
                testowałam, kiedys sie wyspała, chcialam dac jesc a ta sie darła i nie chcieła,
                wariowała mi, musiałam wyspane dziecko usypiac zeby zjadła, jak zasnie rzuca sie
                na butelke
                MOIM ZDANIEM JEST JAKAS PRZYCZYNA!!! i koniec kropka
                fakt ze czasem zachowuje sie ciut inaczek
                1, wcale nie chce smoka i sie drze
                2, rzuci sie zje 40ml i sie drze
                3. rzuci sie zje 40ml i kreci smokiem, bawi sie
                4. nie chce i sie nie drze
                ja nie wiem o co chodzi, ale powoli rwe sobie włosy z głowy
                do tego widze ze to ma zwiazek ze zmianami na skórze
                ostatnio 2 dni mi jadła normalnie - bylam w szoku...ale to bylo miłe...do tego
                skóra sie poprawiła po 2,5 miesiaca...to musi miec jakis zwiazek
                zastanawiam sie czy to gronkowiec moze takie objawy dawac
                ze skóry jej wyszedł, z kupy tez raz
                ale lek nie traktuja tych badan jako wiaygodne
                • 1majuszek Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 11:44
                  Nie zazdroszcze ci tej sytuacji ale mnie się wydaje, że winne sa tu
                  te problemy skórne/alergia/ i w ten dekiel trzeba iść. Sama piszesz,
                  że lepsza skóra=lepszy apetyt.
                  Jak wyskakuja liszaje to może ja to boli, swedzi, może żle kojarzy
                  jedzenie? czy to utajony refluks mozna sprawdzić robiąc usg brzucha
                  po jedzeniu - widac gdzie jest pokarm, czy trafił tam gdzie trzeba
                  czy gdzies zalega powodując dyskomfort.
                  Problem polega na tym - tu się zgadzam ze Strzałka, że lekarz widząc
                  dziecko z taką waga weźmie cię za matke wariatkę, jak powiesz ze nie
                  je.
                  Poszukaj dobrego dziecięcego dermatologa i skup się na kłopotach ze
                  skórą. Może byc tak, że jak tu przyjdzie ulga to skończy się kłopot
                  z jedzeniem.
    • energystar Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 16:16
      Mam kilka takich problemów jak ty. Moja córcia urodziła się przez
      cesarkę też nie chciała piersi ssać, ale jakoś się udało byłam
      bardzo uparta. I tak sobie piła przez 5 miesięcy a ja ciągle nie
      wiedziałam ile ona właściwie je, ty miałaś tą kontrolę i szybko
      reagowałaś. Moja córcia mało przybierała, ale lekarka mówiła, że
      ważne, że przybiera. Urodziła się prawie 4 kg a na 6 m-cy miała 6 kg
      i wypadła z siatki centylowej. Wtedy badania, szpitale itp. Też
      dostała polprazol na refleks żołądkowy, mimo że nigdy nie ulewała
      brała przez 4 tygodnie, ale nie było poprawy łaknienia i przestała.
      Jak podałam jej w wieku 5 miesięcy pierwsze posiłki to dostała
      zaparcia pomagały czopki glicerynowe, suszone śliwki gerbera, woda
      do picia naczczo i trzymanie nóżek lub trzymanie tak jak się wysadza
      dzieci na dworze. Z cycusia przeszłyśmy na Babilon pepti i kupki się
      na nim poprawiły dzisiaj robi sama nawet 2 dzienni. Mleko piła
      strasznie opornie aż przestała wcale pić sama. Teraz ją lulam i
      karmię na śpiocha mlekiem z kaszką na gęsto ma już 9 miesięcy. Ma
      stałe pory drzemek i posiłków dlatego nie płacze z głodu bo karmię
      ją regularnie i nie czekam aż zgłodnieje bo wtedy i tak nie zje nic
      sama. Jedzenie łyżeczką to katorga protestuje, wypluwa, trzyma w
      buzi i nie połyka a od niedawna nawet wymiotuje na zawołanie. Od
      wczoraj podaję jej syrop na apetyt Peritol ale jeszcze nie widzę
      poprawy. U ciebie jest jeszcze ta wysypka! U mojej siostrzenicy też
      pokazuje się coś takiego szczególnie na szyi wygląda jak łuszczyca
      lekarze określili to jako atopowe zapalenie skóry ona ma dietę i
      pije mleko pepti. Ale jak ma to uczulenie to też nie chce nic jeść
      moja siostra uważa, że wtedy ją boli brzuszek, bo czegoś nie
      toleruje. Nie wiem jak Ci pomóc ale wiedz że nie jesteś sama my mamy
      podobnie.
      • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 20:02
        i co,nikt nie bedzie wiedział co tym naszym dzieciom jest:(?
      • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 20:05
        czy da rade takie dziecko zostawic z kimś obcym - nianią
        ja uwazam ze nie
        mój maz ze tak
        mowi ze robie z igły widły
        ale jak od 5 miesiecy jest problem z jedzeniem to ja juz naprawde nie mam siły,
        a jak on karmi raz na ruski rok to nie wie jak to jest:(
      • 2122joan Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 20:06
        Corell a moze jej sie poprostu nie chce ssac tak jak mojemu.Moze
        dawaj lyzeczka czy strzykawka....Jeszcze jedno karmisz dalej
        piersia???Z piersi czy z butelki??Bo moze przejdz na samo pepti
        przez tydzien i zobaczysz moze bedzie lepiej.W tym czasie mozesz
        odciagac pokarm z piersi i mrozic czy nawet wylac.A naprawde
        ksiazkowo jedza i rosna tylko ksiazkowe dzieci musisz troszke
        wyluzowac i sprobowac troszke innej strategii.Znam wiele przypadkow
        takich jak nasze i niestety tylko zostaje przeczekac ,meczyc sie
        niestety.Pozniej bedzie lepiej.A na te czerwone plamy polecam zwykla
        wazeline i nieuzywaj przez kilka dni zadnych zelow czy mydla do
        mycia.Sama woda wystarczy.Moj synek wlasnie po plynach do mmycia
        mial takie plamy pomogly kosmetyki Musteli-stelatopia balsam ,
        olejek do kompieli i wazelina biala.
        • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 20:11
          Karmie odciaganym mlekiem od samego poczetku
          przecodze na pepti ale powoli, mała nie chce tego wogóle jesc, mimo ze mieszam,
          no ale we snie zje co jej dam, byle oczu nie otworzyła,bo jak otworzy to koniec
          jedzenia
          ale ile mam czekac...to sie ciagnie od 2 miesiaca zycia, teraz ma prawie 6...i
          to postepuje, nastepnym krokiem jest to ze wogóle przestanie jesc:(
          • energystar Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 07.11.08, 22:09
            Ja karmię na śpiąco od kilku miesięcy bywa ciężko mała się budzi,
            wypluwa smoczek albo śpi za mocno, ale jakoś dzień po dniu daję
            rade. Mam problem ze spacerami, bo jak mi na spacerku uśnie to po
            jednej porcji karmienia, już jej później nie ululam. Bywały dni, że
            płakałam z bezsilności, bo piękna pogoda a ja w domu z nią cały
            dzień, bo mi nie zje jak trzeba, ale jakoś wszystko z czasem
            dograłam ważne by wszystko było o swojej godzinie to ładnie trybi i
            jemy i spacerujemy. Faktycznie jestem niezastąpiona nikt inny jej
            nie nakarmi mąż próbował i mu się nie udało, ale zaczął doceniać i
            rozumieć jak mi z tym trudno. Też się martwię a co będzie jak
            przestanie jeść na śpiocha, ale robię to już tak długo i jakoś nam
            idzie. Pamiętam jak się cieszyłam jak zaczęła tak jeść po tym jak
            nie jadła wcale, myślałam, że wreszcie mi się udało mam jakiś sposób
            na skuteczne karmienie. Pociesza mnie fakt, że moja koleżanka też
            tak miała ze swoja córcią do roku tylko tak karmiła a teraz fajna 7
            letnia dziewczynka. Ja też mam zamiar tak do roku ją karmić, bo to
            najważniejszy okres rozwoju a później będzie czas na jedzenie
            świadome. Powodzenia życzę!
            • 2122joan Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 00:15
              Corelll nie poddawaj sie !!!Duzo z nas ma jeszcze gorzej!!!!Niektore
              dzieci wymiotuja po kazdym jedzeniu,maja kolki czy inne
              dolegliwosci.Sledze twoje watki juz chwile bo mamy duuuuzo wspolnego
              i powiem ci jedno naprawde za bardzo przejmujesz sie tym
              wszystkim.Naprawde malo kto ma bezproblemowo,slodko pieknie jak w
              gazetach czy ksiazkach.Moze jeszcze wejdz na forum Wczesniaki
              poczytaj troche tam naprawde mamy maja o WIELE wieksze problemy.A
              nie jedna z nich chciala by miec tak jak my mamy.Ty masz zdrowe
              dziecko tylko troszke niejadka.USZY DO GORY!!!!Moze wyjdz do
              kina ,czy fryzjera....Bo duzo nie trzeba zeby sie zdepresjowac//
              wierz mi dlatego skonczylam z odciaganiem mleka///.Myslalam ze
              naprawde zeswiruje wszystko widzialam w czarnych kolorach,w glowie
              mialam caly czas ze maly mi sie zaglodzi...Teraz juz o niebo lepiej
              troszke wiecej czasu dla siebie dla dzieci ,a nie ciagle z ta
              dojarka w rece//szczegolnie jesli karmisz pozniej godzine
              strzykawka///.Powodzenia.
    • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 02:16
      Energystar-dzieki za pocieszke:)
      Ja bym sie tak nie zamartwiała jakbym wiedziala ze nic jej nie jest...a sadze ze
      cos jest i ze ona sie po prostu z tym czyms męczy.
      Co do wczesniaków to macie racje - tam maja laski przerąbane..
      Nie wiem czy w tym moim wywodzie pisałam ale tez nie mialam kolorowo - cała
      cciaza przelezana...całymi dniami sama, 3 razy w spzitalu po drodze i na koniec
      3 miesiace na prawie zamknietej sali szpitalnej - a za sciana porodówka...
      wiem powiecie - inne kobiety traca dzieci a mnie sie udało, albo ze cała ciaze
      spedzaja w szpitalu,...wiem wiem. ale wierzcie ze tez nie miałam lekko, chyba
      stad ta depresja, nieprzespana ani jedna noc od ponad roku..ciagłe niejedzenie,
      wychudłam. moze jak uda sie przejsc na mieszanke i zaczne lepiej jesc to chociaz
      humor mi wróci;)
      a odciaganie nie jest uciazliwe, w dzien sciagam 10min co 3-4h w nocy 10min co 6h...
      gorsze jest niejedzenie i odmawianie sobie wszystkiego, przez to ubyło mnie 1/3
      • strzalka501 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 07:57
        Autorko.
        Moja córka,zanim zacżeła jeść Bebilon Pepti,to przez 2dni nic nie
        jadła:(
        Ja zacisnęłam zęby i piersi nie dawałam,a ona nie chciała jeśc
        mieszanki:(
        Uwierz mi-płakałam jak dziecko.Bałam się,że trafimy do szpitala,bo
        mała sie odwodni.Ale nie.Zgłodniała i po 48h zaczeła jeśc-z głodu i
        chyba własnej niemocy.Miała wtedy równo 7m-cy.
        Może taki sposób pomoze Wam się oderwac od twojej piersi?
        Przeciez Ty jestes wykończona.Odciągasz mleko,przechowujesz
        je,starasz sie karmic,kombinujesz z mieszanka,myślisz-"dlaczego nie
        je" i tak w kółko.Odpuśc sobie pierś i karm mieszanką.Nie będziesz
        zła mama-uwierz mi.To nic strasznego dawac dziecku mleko z proszku.
        I głowa do góry.
        Moja córka tez jadła tylko przez sen.Inaczej nie chciała.
        Poprawiło się po Ketotifenie.Brała go chyba z 4m-ce.I zaczeła prosić
        o jedzenie.Później jadła,a nie tyła:(
        Po 2latach walki z lekarzami o stan zdrowia dziecka jest diagnoza-
        uczulenie na gluten.
        Na diecie bezglutenowej mała je i tyje.Może nie tak jak
        dzieci "książkowe",ale ja ciesze sie z 3centyla!!!To mój własny
        sukces:)))
        Pozdrawiam i uszy do góry:)
        • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 10:31
          czuje ze u nas tez moze byc gluten
          nie wiem czy pisałam bo juz sie gubie ale ostatnio
          1. zmieniłam platki na plyn do prania
          2. nie jem glutenu a wczesniej opychałam sie chlebem
          3. kapiemy w wodzie przegotowanej
          i tak od 1,5 tyg, na skórze jest duza poprawa, nie wiem który czynnik zadziałał.
          czy esli mała bylaby uczulona na gluten moze jesc zwykle mleko czy tez tylko
          pepti lub nutre?
        • energystar Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 12:02
          Podawałaś Ketotifen przez 4 m-ce z przerwami czy ciągiem? Jakie
          ilości ile razy dziennie i w jakiem wieku był twoja mała? A
          odstawiałaś stopniowo? Mówisz, że apetyt pozostał?
          • strzalka501 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 13:52
            Co do glutenu.
            Tak,uczulenie na gluten może powodowac wykwity na ciele
            (uczulenie).Może bolec brzuszek i z tego wynika brak checi do
            jedzenia.Pytasz o mleko.Wydaje mi się,że te mleka 1 i 2 sa dla
            dzieci mniejszych i one wszystkie są bezglutenowe.Ale pewna nie
            jestem,ponieważ moje córka piła Pepti,a później Bebiko.My o
            uczuleniu dowiedzieliśmy sie,kiedy miała skonczone 2lata.Teraz pije
            kaszkę mleczno-ryżowa oczywiście bezglutenową.
            Energystar.
            Wiesz co...ja niezbyt pamiętam,ale chyba 2x2,5ml.Jednak z tego co
            pamiętam,to lekarz ustala w stosunku do wagi.Piła to non-stop.I nie
            robiłam przerw.Nie odstawiałam stopniowo.Jak widziałam,że już jest
            ok,to odstawiłam i juz.Wprawdzie pamietam,że podawałam jej,jak miała
            słaby apetyt kikla miesięcy temu-ale wtedy szły jej 5-tki i stąd ten
            problem.
            Ja Wam cos powiem.
            Ona dziś rano wypiła 270ml+9miarek kaszy,później jajko+kawałek
            ogórka+kanapka z masłem i herbatka.
            Teraz nie chce zupy.Nie to nie.Ja jej nie mam zamiaru zmuszac.Jak
            zgłodnieje to sama poprosi o zupkę.I nie biegam juz z łyżeczka.Niech
            sama pamięta,że trzeba jeść.I juz.
            • energystar Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 14:25
              Strzałka501 ale jak corell karmi tylko mlekiem z piersi to możliwe
              że gluten przechodził przez mleko matki i wywoływał alergie u
              dziecka?
              Do Corell
              A to mleko pepti jest szczególnie dla dzieci ze skaza białkową albo
              ogólnie alergicznych a nam dali np. bo nie wiedzieli, dlaczego
              dziecko nie przybiera i jest poniżej 3 centyla a teraz jak ją
              faszeruję na śpiąco i zaczęła przybierać to mam stopniowo zmieniać
              na zwykły Babilon.
              • 2122joan Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 16:23
                Z tym glutenem to naprawde sama juz nie wiem jak jest na FKP
                czytalam duuuzo razy ze nie przechodzi do pokarmu.Niewiem moze warto
                zapytac p.Moniki.Ale tak naprawde Corell w twoim przypadku
                zrezygnowalabym z cyca.Sorki ale tylko sie nie potrzebnie
                meczysz...zreszta juz pokarmilas chwilke wystarczy.Moze nie powinnam
                namawiac ale mysle ze naprawde u was poprawilo by to sytuacje.Mi
                mojego synka pediatra powiedziala zebym moze przestala juz
                odciagac//zobaczyla jakim klebkiem nerwow i frustracji
                bylam///.Powiedziala ze w czasie jak sie karmi piersia wszystkie te
                chormony buzuja w organizmie przez co te wachania nastroju od eufori
                do totalnego dola.Od kiedy nie sciagam //nie tylko mam wiecej
                czasu!!!// duzo lepiej sie czuje psychicznie,a naprawde tez bylo nie
                ciekawie.To juz moje trzecie dziecko to moze troszke inne problemy
                niz ty mam ...Przedewszystkim powinnas udac sie do dobrego
                psychologa bo mysle ze jest ci to potrzebne.//Bez obrazy
                oczywiscie///A corcie przestawilabym na pepti czy nutramigen moze to
                by pomoglo.I przestan myslec ze NIE KARMIAC PIERSIA ROBISZ KRZYWDE
                CORCE .Jestes super mama niejedna dawno by sie juz poddala.
                • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 16:35
                  dzieki za wszystkie opinie
                  wlasnie p Monika poradzila mi gluten odstawic, myslalam ze nie dam rady ale
                  stierdzilam ze spróbuje to zrobic dla córki...wiec chyba moze przenikac do mleka
                  ale czemu radzicie pepti lub nutramigen a nie zwykle mleko czy na poczatek HA,
                  mysle ze jakby smak byl lepszy szybciej by sie przestawila
                  swoja droga dzisiaj znowu troche jadła, ale krecila sie niemilosiernie, drapie
                  sie tez po nozkach w czasie jedzenia...moze ta skóra ja wkurza i sie na
                  jedzeniu skupic nie moze, do tego moze jej sie moje nerwy udzielaja-moze to
                  jednak kwestia nerwowa u malej - cholera wie...
                  chce przejsc na sztuczne tak czy inaczej tylko mysle czy pepti czy probowac HA...
                  czemu radzicie pepti skoro nie wiem na co uczulona?
                  nie lepiej spróbowac zwyklego?
                  pepti jak doleje to na jawie nie zje, a we snie sie do smaku nie przyzwyczai:(
                  alergolodzy zalecaja nutre, ostatecznie pepti, jedna HA
                  pediatrzy zwykle lub HA, mowia ze ta wysypka to na bank nie skaza bo nie ma nic
                  na buzce...
                  ale kto to wie, jak nie sprawdze to nie bede wiedziala
                  • 2122joan Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 17:23
                    Poprostu mi sie wydaje lepiej przejsc na hipoalergiczne nie
                    koniecznie Nutramigen.HA ma bardziej rozbite proteiny przez co jest
                    lepiej trawione i moze mniej uczulac.Nutramigen jest tez dla dzieci
                    uczulonych na gluten,zwykle mleko niestety go ma.Moze jesli chcesz
                    zacznij od zwyklego,albo od HA czy Nutr.Jak ich naprawde nie chce
                    pic to daj zwykle moze tez bedzie lepiej.Choc czasem zanim dziecko
                    sie przyzwyczaji troszke trwa.Szczegolnie jak najpierw dasz swojego
                    slodkiego a pozniej gorzkie HA czy Nutr.A to ze na buzi nie ma nie
                    decyduje czy ma skaze czy nie.Mam kilka kolezanek ktorych dzieci
                    maja skaze i roznie naprawde maja z tymi krostkami.A co do tego ze
                    Nutr. nadaje sie dla zdrowych dzieci //pisze tak na opakowaniu na
                    Polskim/// to tylko w Polsce tak jest.Tu w Usa nie dostaje sie go na
                    recepte jak jest podejrzenie skazy,czy kolki ped.kaza
                    dawac ,kupujesz i tyle.
                    • strzalka501 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 18:03
                      Nie będę się wymądrzac;) hehehe...bo nie wiem :D
                      Nie wiem,czy przenika z mlekiem matki,czy nie.Nie dotyczył mnie
                      wtedy ten problem-bo o nim nie wiedziałam.Wiem tylko,ze jeżeli
                      dziecko ma celiakię-wtedy to pewnie i przenika,bo jelitka wyczuja
                      pewnie wszystko:(
                      Ja na miejscu autorki dawałbym mieszankę-dla świętego
                      spokoju.Przynajmniej będzie wiedziała,że sama sie nie dokłada do tej
                      alergii.A odstawić gluten nie jest tak łatwo jak myslisz.Pisałam tu
                      już wielkokrotnie...on jest wszędzie!
                      Nawet w smietanie,czy serku homo.Jest w
                      przyprawach,słodyczach,wedlinach,nabiale(kefir!!).To jest
                      masakra.Jest w keczupie,musztardzie,majonezie.
                      Moje dziecko ostatnio zajadało sie (pierwszy raz od 4m-cy)pysznymi
                      wafelkami kakaowymi.Kupiłam w Bezglutenie z firmy Schar.Sa
                      super.Mają nawet delicje-też kupiłam hehehe.Tak więc i na diecie
                      można sobie podogadzać.Niestety ta żywnośc nie jest ogólnie dostępna:
                      (
                      • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 19:11
                        ale ja nie jem glutenu
                        jem tylko pieczywo kukurydziane bezglutenowe
                        mieso - sama pieke
                        dżem sliwkowy'
                        herbata
                        ryz
                        jablka, gruszki, kawa
                        i tak od 2 tyg
                        przez cale 6 miesiecy niewiele wiecej
                        dzisiaj duze pogorszenie skóry-od poludnia, nie liszaje ale w tych miejscach
                        gdzie byly skupiska czerwonych krosteczek
                        1.bylismy u znajomych gdzie sa koty
                        2.zjadlam na czubku lyzeczki mleka HA
                        3.smarowalam inna mascia:(
                        A za to mala sie wiercila, pila po kilka lyków ale zjadala na jAWIE
                        JA JUZ OGŁUPIAŁAM...NIE UMIEM JUZ WNIOSKÓW WYCIAGAC Z TEGO
                        WSZYSTKIEGO
                        Chyba pozostane przy wmuszaniu PEPTI- czy zaszkodze jej tym mlekiem jesli nie
                        mialaby skazy?macie wiedze na ten temat?
                        • energystar Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 08.11.08, 21:16
                          Bebilon Pepti to mleko poddane hydrolizie, czyli białka są rozbite
                          na prostsze części lepiej wchłaniane i nieuczulające, ale to zwykłe
                          mleko. Nie zaszkodzi a jeszcze pomoże, bo pisałaś, że po pokarmach
                          stałych twoja córcia miała zaparcia. Nam właśnie pomogło to mleko
                          zaparcia minęły, teraz powoli przechodzę na zwykły Babilon i właśnie
                          się martwię czy zaparcia nie wrócą. A dziecko jak ma zaparcia to też
                          nie chce jeść. Dostałyśmy to mleko a wcale nie stwierdzili u mojej
                          córci skazy. A jak jest z mlekiem HA to nie wiem.
                    • corelll do 2122joan 08.11.08, 19:19
                      W USA nutra nie jest na recepte? jest tez mlekiem dla zdrowych dzici?
                      a macie cos takiego jak bebilon pepti?;)
                      sluchaj i jakie sa opinie o Enfamilu-faktycznie takie super? HA jest wstretne,
                      dla mnie lepsze pepti, premium nie próbowalam
                      • 2122joan Re: do 2122joan 08.11.08, 20:56
                        Nutramigen Nie jest tutaj na recepte oczywiscie tez trzeba otrzymac
                        zgode lekarza,ustna nic pisemnego.Tu opruch Nutramigen jest tez
                        Similak Alimentum tak samo ochydny i o tym samym dzialaniu.A czy
                        Enfamil jest taki super.Nie wydaje mi sie ja osobiscie kupuje dla
                        mojego synalka Similak Advance czyli cos takiego jak bebilion z
                        probiotykami i kwasami DHA/ARA .Lepsze w smaku niz zwykly Enfamil
                        sklad maja ten sam,tylko enfamil nie ma probiotykow.Tutaj jest
                        popularny tez dlatego bo rzad ma uklad z Nestle i to wlasnie Enfamil
                        dostaje sie tu w programach pomocy takich jak WIK//dla malo
                        zarabiajacych/// .Good Start i Enfamil produkuje Nestle ,a Similak
                        inna firma tu mleka musza miec taki sam sklad tylko te calkiem
                        tanie produkowane przez sieci sklepow to maja nizszy sklad tych
                        kwasow DHA/ARA. kalorie te same.Enfamil jest tu pod nazwami/Lipil
                        Premium -zwykla//Pro-sobee-sojowa//Gentlease-HA//Ar-z
                        ryzem//Pregesteimil-dla wczesniakow//next step-9-24
                        miesiaca//.Wszystkie te poprzednie sa od 0-12 miesiecy nie ma tu
                        podzialki na 1,2,3.Nan czy Bebilon nie ma tutaj.W Polskich sklepach
                        mozna kupic kaszki mleczno-ryzowe Bobovita//pyszne ///moj maly
                        bardzo je lubi.Koszt puszki mleka 447gr.to ok.14-15$.
                        • corelll Re: do 2122joan 09.11.08, 11:25
                          dzieki wielkie
                          nutra odpada skoro dawłam bebilon i nic sie nie działo, choc w małych ilosciach
                          enfamil tez na razie chyba odpada...poza tym w smaku niedobry
                          to juz wolalabym dac chyba zwykly bebilon , bebiko lub NAN
                          na razie chyba pPozostae przy Pepti, chyba ze nie bedzie chciała jesc to pomysle
                          o HUMANIE SL - podobno dobra w smaku, choc to mleko sojowe, nie wiem czy lepsze
                          cy gorsze od pepti.
                          mi pepti smakuje, pije je sobie do kawki , samo tez:)
                          enfamil HA mnie odrzucil-bleeeeee
                          ale fakt - dzieci maja onne smaki
                          poza tym jak sie pepti kieys na sucho najadłam to mnei zoladek bolał - mam
                          nadzieje ze dzieci brzuch potym nie boli
                          • strzalka501 Re: do 2122joan 09.11.08, 12:51
                            Autorko.
                            Po co tworzysz sobie dodatkowe problemy,zastanawiają się,jaki smak
                            ma mleko:/Może własnie to,ktore nie smakuje Tobie-zasmakuje Twojej
                            córce.Nigdy nie rozumiałam takich problemów:/
                            Moja córka tez je rzeczy,które mi np.w ogóle nie smakuja-jak np.tran
                            Eye Q i twierdzi,że jest przepyszny:/Dla mnie to swiństwo...no ale
                            cóz.
                            Pogadaj z lekarzem,może z dietetyczką-niech ktoś Ci doradzi,które
                            mleko jest dla Twojej córki lepsze.I nie dawaj jej co chwilkę innego-
                            bo ona sama juz oszaleje,od takiej ilości smaków.To jeszcze nie ten
                            wiek,żeby sobie pozwalac na takie eksperymenty.
                            • corelll Re: 09.11.08, 17:36
                              bo dzieko sobie powinno wyrobic dobre smaki
                              nie wiem czy komus nutramigen smakuje
                              a co do lek - to na nich nie mozna liczyc jesli chodzi o wybor mleka - alergolog
                              to kazdemu kazalby nutre pic
                              pediatra zwykle mleko
                              i tak trzea samemu wybrac mniejsze zlo
    • fairycharlotte Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 09.11.08, 22:49
      Ja chcialabym dodac, ze jezeli dziecko nie ulewa to tez moze byc
      refluks - ukryty.
      Natomiast efekty (ome)prazolu u nas pojawily sie dopiero po ponad 2
      tyg i wcale nie byly spektakularne - ale nie wiem, jak bysmy
      przezyli bez tego leku (u nas to byl akurat omeprazol).

      Bebilon Pepti u nas po chwilowej poprawie pogorszyl sprawe - moim
      zdaniem winna obecna w nim LAKTOZA! - poprawa nastapila po
      wprowadzeniu Nutramigenu zageszczanego Nutritonem (chociaz tez nie
      byla to spektakularna poprawa).

      Sprawy jedzeniowo-refluksowe komplikuja tez wychodzące zęby.

      Refluks i alergie pokarmowe czesto sa powiazane.....

      Na pocieszenie dodam, ze moja corka ma teraz 1,5 roku, je teraz w
      miare ok chociaz bez rewelacji, refluks duzo mniejszy, choc nadal
      nam sie nie udaje pozegnac na stale z omeprazolem, waga niewysoka
      ale w normie, na forum zagladam raz na pare miesiecy z sentymentu.
      • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 10.11.08, 09:09
        zdecydowąłm ze na razie mieszam z pepti-nawet je
        od 2 dni je na jawie, zobaczymy jak długo
        nie wiem co znowu zadziałaó
        polprazolu dałam juz 17 dni...jeszcze 12 mi zostało, zadzwonie dzisiaj do
        gastrolog co dalej.
        skóra ciut lepiej...moze faktycznie wycodanie glutenu pomaga - sama nie wiem
        • 2122joan Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 10.11.08, 14:19
          Oby tak dalej.Powodzenia.Bo u nas nie zadobrze...niewiem o co chodzi
          teraz przestal jesc nawet ze strzykawki....Ide do lekarza z maluchem.
        • perlai Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 12.11.08, 07:59
          corelll, miałam podobne problemy z córką. jej niejedzenie rozpoczęło
          się w 4 msc, dodatkowo dostała nagle obniżonego napięcia
          mieśniowego, pojawiły sie jakieś dziwne wysypki. wciskałam jedzenie
          różnymi sposobami, lekarze mówili, by się nie przejmować, bo tak się
          zdarza, a córka nie spadała z wagi. do czasu po paru miesiącach jej
          waga była makabrycznie niska. mała mogła wogóle nie jeść (nie była
          głodna nawet po 12 h, a karmiona "na śpiocha zjadała maks. 40 ml)
          więc wówczas lekarze stwierdzili, że to przez ONM, nadwrażliwość
          itp. długo by opisywać naszą walkę. po ponad roku okazało się, że
          wszystkiemu były winne grzyby. po podjęciu leczenia moja córka dość
          szybko zaczęła chętnie jeść. i je czasami więcej i szybciej niż jej
          siostra bliźniaczka. czasami mam wrażenie, że jej organizm stara sie
          nadrobić niedobory w wadze, bo je tak łapczywie. wysypki tez
          poznikały: skóra jest bardzo ładna, nie używałam żadnych specyfików
          do smarowania.
          aha, grzyby nie wyszły w żadnym standardowym badaniu. lekarka
          stwierdziła je na podstawie wyglądu: wysypki, śluzówki, węzły
          chłonne; i moich opowieści o zachowaniu się dziecka.
          • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 12.11.08, 09:20
            gdzie znalazłas taka lekarke?
            jak ja pytam lek czy zrobic badania an grzzyby lub pasozyty to mnie wyśmiewaja..
            ma twoja mała bala jakies antybioyki, skad mogla miec te grzyby?
            • perlai Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 12.11.08, 10:05
              lekarkę znalazłam w vega medice, ale leczenie kontynuuję w naszym
              mieście (w szczecinie). u nas badania nic nie wykazały. pediatra i
              inni lekarze tez wyśmiewali ten pomysł i sposób leczenia. ale to
              działa: po ponad półrocznej nie mam problemu, a raczej mam problem
              pod kontrolą (bo to niestety długotrwały proces leczenia). moja
              córka często chorowała, dostała dużo antybiotyków i sterydów
              wziewnych, to spowodowało przerost grzybów i szereg problemów. nie
              chcę tu się rozpisywać na ten temat, jak chcesz napisz:
              gkotus13@op.pl
    • corelll Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 12.11.08, 09:24
      z tego co sie dowierdzialam to bebilonem pepti jej nie zaszkodze - a pomóc mogę..
      jesli chodzi o testy to nie sa wiarygodne w tym wieku, ani z krwi ani ze skóry.
      • ursusekg Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 19.11.08, 22:12
        kochana...przede wszystkim to się uspokój...Jak ty się tak denerwujesz to
        dziecko dostaje z twoim mlekiem mega dawkę hormonów stresu-i to na nie też
        działa.Po drugie zaczynasz je warunkować na jedzenie tylko przy suszarce/na
        spaniu-jak się przyzwyczai to będziesz tak karmić do 5 latka-znam taki
        przypadek...Po trzecie skontroluj stan jamy ustnej-poszukaj aft, pleśniawek itp
        bo to też może być przyczyna-coś je boli może podczas jedzenia.Po czwarte zrób
        testy z krwi na co jest uczulone-wybierz się najlepiej do specjalistycznego
        szpitala dziecięcego-nie wiem skąd jesteś więc nic nie polecę...
        Ale najważniejszy jest Twój SPOKÓJ!!!przybiera na wadze prawidłowo, wyniki ma ok
        to wyluzuj!bo aż strasznie się to czyta...
        Ps.czy ty w dzieciństwie byłaś niejadkiem?

        Pozdrawiam i trzymam kciuki!
    • morelka_28 Re: Pomóżcie bo juz nie daje rady=5,5 miesiaca 12.11.08, 14:49
      odpisałam na pocztę gazetową
      • corelll do ursusekg 20.11.08, 13:28
        a jestes mama niejadka?
        jesli nie to nie wiesz co przezywamy. koniec i kropka
        • suzi-06 Re: do ursusekg 21.11.08, 13:13
          helloo!!czytam iczytam i ja mialam dość podobne problemy.trafiłam z
          corką do szpitala jak miała dwa miesiące do szpitala bo przestała
          jeść zupełnie ulewała strasznie i nie przybierała na wadze.nie będę
          tu o nas pisać,ale bebilon pepti nam pomogł piła go do ponad roku i
          dopiero potem stopniowo wprowadziłam nan ha.Inne posiłki w czwartym
          miesiącu i też wielkie opory.Do dziś jest potwornym niejadkiem...ale
          pepti pomaga bo ja myślę że to skaza.myśle że powinnaś poprosić o
          skierowanie na badania do szpitala IMiDna kaspraka na przykład.tam
          rozwieją wątpliwości.
          • mongoose69 Re: do ursusekg 08.12.08, 15:20
            U nas jest podobnie. Dziewczynka ma 5 m-cy i waży 5400 gr
            (startowała z 3400 gr). Ogólnie niejadek, zjada średnio dziennie 400-
            450 ml Bebilonu Pepti z Nutritonem z butli. Jest mocno refluksowa -
            potrafi chlusnąć i pół metra do przodu. Jeszcze miesiąc temu dostała
            jakiejś podejrzanej fazy na jedzenie - w porywach do 650 ml dziennie
            i 120 na porcję. Ale przeszło jej szybko... :)
            O ssaniu piersi po urodzeniu w ogóle nie było mowy. Ogólnie działy
            się tragedie i dantejskie sceny.
            Teraz zjada na śpiocha po 60 ml, a w dzień w ogóle nie chce jeść,
            albo zje 20 ml w porywach do 30/40 ml. Płacze od razu po wetknięciu
            butli albo po prostu po paru łykach wypycha smoczek i koniec.
            Prócz tego ma niedokrwistość (żelazo!), podwyższone napięcie
            mięśniowe (rehabilitacja) i płacz całodobowy (ostatnio udało mi się
            ustabilizować - chodzi spać regularnie o 24:00).
            No i co? Trzeba żyć dalej i nie panikować zbytnio przejmując się
            centylami-srentylami. :)

            Obecnie szukamy powodów, dla których po względnie sensownym jedzeniu
            (90-120 ml na porcję, 600-650 ml dobowo na 5 kg wagi) dziewczynka
            nagle straciła ochotę na jedzenie. Eksperymentujemy z ograniczaniem
            żelaza (aż do całkowitego odstawienia) i z powracaniem do Debridadu.
            Mała na szczęście nie traci na wadze, ale też przybiera skromniutko,
            oj skromniutko. ;)
            • mongoose69 Re: do ursusekg 08.12.08, 15:21
              Sprostowanie: waga po urodzeniu i schudnięciu wynosiła 2400, a nie
              3400. ;)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka