krolowa.mieczy
22.11.09, 19:15
W drugiej połowie lipca tego roku (od ok. 20go do k. miesiąca), gdy
pomieszkiwałam u rodziców (miałam remont u siebie w mieszkaniu)
zabrakło jednego z mediów: prądu, gazu czy wody. Przyczyna awarii
była błaha, ale problem rozrósł się do tego stopnia, że całe osiedle
było odcięte od... A osiedle ma ponad 50tys mieszkańców. Nasza
rodzina nic nie zmalowała

Przyczyna leżała gdzie indziej.
I moje pytanie:
- czego zabrakło: prądu, wody czy gazu
- najpierw ktoś (kim była ta osoba; jaki zawód lub jakie prace
wykonywała) spowodował awarię, a potem jak w dominie jedna rzecz
pociągnęła drugą (co to było?) co doprowadzio do braku tego, o co mi
chodzi.
Podkreślam, że byl to efekt domina. Od razu napiszę, że podłączanie
tego czegoś przebiegało etapami i codziennie inna ulica miała
udostępnione to coś. Rodzice mieli jako ostatni.
Może byc taki temat?