rasid
10.01.10, 19:54
Pytałem ostatnio o przedmioty, a więc teraz dla odmiany zapytam o coś, co wiąże się z emocjami. Prawie 10 lat temu podróżowałem z grupą znajomych po pewnym kraju. W jednym z miast, zupełnie przypadkowo zobaczyłem na ulicy scenę, która zapadła mi w pamięci. Uściślę tylko, że nie był to wypadek. To scenka rodzajowa, obrazek, który wywarł na mnie wrażenie i do dziś często mi się przypomina. Każdy z nas ma bowiem w umyśle takie właśnie "kadry z życia", które potrafią mocno wryć się w pamięć. Stają się dla nas później symboliczne i archetypowe, jak sytuacje przedstawione na kartach Tarota.
Należy więc określić, co zobaczyłem i jakie uczucia towarzyszyły mi w tamtym momencie.
Warsztat 120 uważam za otwarty. Zapraszam do udziału!