anahella 01.03.07, 01:33 Gdybysmy chcieli zdiagnozowac jakas osobe jako kochanka/e i wyciagamy karte z Arkanow Wielkich. Jak je interpetujecie? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
anahella Re: 0 - Glupiec 01.03.07, 02:00 Najpierw sciaga portki/zadziera kiecke, a potem sie zastanawia z kim i dlaczego Na randke z Glupcem trzeba zabrac prezerwatywy, bo on na pewno nie bedzie ich mial przy sobie. Nie zastanawia sie nad konsekwencjami przygodnego seksu. Niedawno rozpoczal zycie seksualne, wiec wielkiego doswiadczenia nie ma, albo zachowuje sie w lozku jak napalony nastolatek, takze/lub mial przerwe w kontaktach seksualnych z plcia przeciwna. Seks jest dla niego radoscia, odkrywaniem nowych przezyc. Jesli mowa o osobie dojrzalej, to mamy tu do czynienia z tzw. "druga mlodoscia". To on inicjuje stosunki. Odnosze wrazenie, ze w celu posmakowania nowych doznan przeleci kazdego: zone szefa i przyjaciolke od 15 lat. Seks jest dla niego zabraniem partnera w podroz pelna wrazen, a nie romantycznym uniesieniem. Szybki numerek, seks przy zapalonym swietle, na lonie natury. Woli mlodszych partnerow. Szanse na staly zwiazek seksualny z Glupcem raczej marne. Tu trzeba korzystac z chwili i cieszyc sie nia. W sytuacjach negatywnych - przedwczesny wytrysk, brak zadowolenia wynikajaca z niedoswiadczenia. Nieznajomosc swojego ciala. Niewiernosc (przeleci i pojdzie dalej). Odpowiedz Link
gayga1 Re: 0 - Glupiec 24.03.07, 23:37 Niedoświadczony ale z wielkim zapałem i energią. W razie wpadki gotowy na ucieczkę.Może być szalony w uniesieniach a może wcale nie zaznać w tym przyjemności. Wielka niewiadoma. Pozdrawiam Odpowiedz Link
coill Re: I - Mag 01.03.07, 08:55 aktywny,lubi pierszy poprowadzic 'gre wstepna',wykazac sie tym co potrafi, miewa ciekawe pomysły, moze lubic uzywac do zadowalania partnera róznych narzedzi(wibratory itp). Striptiz. ....onanista. Ps. fajny temat ,szkoda ze teraz nmie mam czasu napisac wiwecej Odpowiedz Link
gayga1 Re: I - Mag 24.03.07, 23:49 Czarodziej - wie jak ,kiedy i po co , ma wszelkie atuty aby zdobywać i dawać się zdobywać . Lubi te zabawy i nigdy nie ma żadnych problemów . Wielki temperament ,zdecydowanie i wszystko ma pod kontrolą Czasami może się okazac kłamcą .Rówież może mieć problem z zaspokojeniem swoich potrzeb. Pozdrawiam Odpowiedz Link
coill Re: II - Najwyższa kapłanka 01.03.07, 23:15 czuła,oddana,wierna,delikatna. moze miec takie minusy jak pruderia,boi sie glosno mowic o swoich potrzebach,czasem niesmiala. Ta 'druga'/kochanka męża. Mysle ze w skrajnym przypadku(nie podziele sie na odwrocone karty i proste,bo niestety rzadko ich uzywam to po co teraz to robic moze takze oznaczac taki troche typ kobiety matki'kury domowej'(?) ktora tak bardzo oddaje sie rodzinie i poswieca,ze pozycie seksulane spycha na dlaszy plan,zapomina np zadbac o siebie,nie przywiazuje szczegolnej uwagi do bielizny itp. Jest Kochająca i czuła, ale obędzie się bez łóżka. Odpowiedz Link
anahella Re: II - Najwyższa kapłanka 02.03.07, 02:18 Niezaleznie od plci ta osoba ma przygotowanie teoretyczne. Lubi czytac o seksie, lubi sie dowiadywac. Praktyczna. Wie jak znalezc u kochanki punkt G, albo jesli to kobieta - naprowadza kochanka na jego odnalezienie. Odpowiedz Link
ailza Re: II - Najwyższa kapłanka 03.03.07, 08:37 anahella napisała: Praktyczna. Wie jak znalezc u kochanki punkt G, albo jesli > to kobieta - naprowadza kochanka na jego odnalezienie. Nawet jeśli to robi to pod kołdrą. Odpowiedz Link
anahella Re: III - Cesarzowa 05.03.07, 23:29 Kochanek/kochanka nieskrepowany/a. Stworzony do zadawania przyjemnosci i czerpania pelna geba. Plodny. Jesli ktos wylosuje taka karte na kochanka i jednoczesnie planuje potomstwo to jest to dobry znak, bo Cesarzowa jest gotowa na dzieci.Ona wie skad sie biora, wiec jesli nie planuje dzieci, to umie sie zaopatrzyc w srodki antykoncepcyjne. Seks dla Cesarzowej jest korzyscia, niekoniecznie materialna, moze byc to rozpatrywane w kategorii radosci lub przyjemnosci. Ofiaruje cala siebie i sobie cos uszczknie. Chociaz nie, uszczknie to nie jest dobre slowo. Wezmie sobie tyle ile da. W znaczeniu negatywnym: seks dla korzysci, rozpasanie, zapomnienie sie w tym co sie ma, czerpanie z partnera wiecej niz on moze oferowac, bo tu jest rownanie: "wezme tyle ile Ci dam, nie obchodzi mnie ile masz". Odpowiedz Link
coill Re: V - Papież 07.03.07, 00:21 bardzo lubi palcami robic I lubi jak na niego patrzą? Odpowiedz Link
wiosenka1986 Re: V - Papież 17.04.07, 19:25 Osoba dominująca, z dużym doświadczeniem; na pewno lubiąca stawiać się na pozycji "mistrza", lubiąca "pouczać" partnera. Odpowiedz Link
dori7 Re: VII - Rydwan 02.04.07, 10:11 Szybko zacznie, szybko skonczy, a po wszystkim stanie z triumfalna mina i kaze sie podziwiac Odpowiedz Link
coill Re: VIII - Sprawiedliwość 07.03.07, 22:58 lubi oceniac umiejetnosci partnera i dawac tyle ile dostala,nie poswiecac sie,ma byc spraw3iedliwie sKRAJNIE - seks tylko w stałym związku,albo wogole dopiero po slubie(zeby bylo zgodnie z praweem i moralnoscia) Odpowiedz Link
zazulka84 Re: VIII - Sprawiedliwość 28.04.07, 22:40 A mnie wieje tu chłodem,dystansem,rozsądkiem,trzymaniem emocji,namiętności na wodzy ,choć palą serce i nie tylko...,to jednak są pewne ograniczenia i zasady, których nie można złamać. Odpowiedz Link
dori7 Re: IX - Pustelnik 02.03.07, 22:55 Osoba z problemami seksualnymi lub zahamowaniami; mozliwa impotencja, ozieblosc; klopoty zwiazane z brakiem seksu przez dluzszy czas; jakiegos rodzaju "sluby czystosci". Tak w ogole to bardzo lubie te karte, ale nie przy takim pytaniu Odpowiedz Link
zazulka84 Re: IX - Pustelnik 28.04.07, 22:59 dori7 napisała: >ozieblosc >jakiegos rodzaju "sluby > czystosci". To się tyczy karty w pozycji prostej-"nie chcę,choć mogę,wolę poczytać książkę przed snem" > Osoba z problemami seksualnymi lub zahamowaniami; mozliwa impotencja, > klopoty zwiazane z brakiem seksu przez dluzszy czas; Karta odwrócona-chcę,ale nie mogę,a co będzie jak rodzice usłyszą,taka "cnotka niewydymka",taka kłoda-nic nie zainicjuje,bo się wstydzi,boi i nie umie.A potem sam/-a się zadowala po kryjomu. Odpowiedz Link
iokepine Re: IX - Pustelnik 05.03.07, 20:51 W zależnoścoi od kontekstu np.: - osoba z długą przerwą i "wygłodniała" erotycznie, - nałogowy masturbator, - ktoś z konkretnym "kosturem" Odpowiedz Link
anahella Re: IX - Pustelnik 07.03.07, 23:41 Dla mnie zdecydowanie to wlasnie osoba wyglodzona, albo poznajaca wlasne cialo. Nie zdziwilby mnie Pustelnik wyciagniety na osobe mloda, dopiero rozpoczynajaca zycie seksualne. Ale nie jest to seksualny szal na zasadzie "no to teraz sobie pouzywam", tylko swiadome korzystanie z tego daru - wnikliwa obserwacja ciala i wlasnych reakcji na bodzce partnera. Odpowiedz Link
ailza Re: XI - Moc 03.03.07, 08:51 Moc przedstawia seks jako zdrowie człowieka. Czyli naturalny element mający wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. To dla seksu piękna karta. Jeśli dodać inną obok, która mówi o miłości to wymarzony układ. Odpowiedz Link
coill Re: XII - Wisielec 04.03.07, 17:54 mysle ze moze poswieca sie czasem dla zadowolenaia partnera i lubi 69 Odpowiedz Link
anahella Re: XII - Wisielec 05.03.07, 23:22 Lubi zeby bylo inaczej. Eksperymenty sa dla niego idealne. Czasem przeciaga zaloty do nieskonczonosci i obserwuje partnera/rke. On ma czas, nigdzie mu sie nie spieszy. Jest w tym troche perwersji. Odpowiedz Link
dori7 Re: XIV - Umiarkowanie 02.05.07, 11:45 Ooo, widze ze zdumieniem, ze ta karta nie budzi jakichs szegolnych emocji odnosnie seksu, a to chyba jedna z najlepszych kart - rownowaga dawania i brania, calkowita harmonia. Konkretne skojarzenie: 69 Odpowiedz Link
coill Re: XV - Diableł 01.03.07, 08:34 sex to wieksza czesc zycia partnerskiego. Dziala jak na niego wabik,uzaleznia. Bezpruderyjny, Bywa agresywnny,moze lubic sponiewierac, dominowac albo i byc uległym - Dewiant,sadomasochista,transwestyta,lubi seks w trójkącie,moze byc biseksualny. Zarabianie za pomocą seksu nie wykluczone,okazywanie uczuc głównie poprzez seks oraz próby uzaleznienia od siebie partnera. Odpowiedz Link
anahella Re: XV - Diableł 02.03.07, 02:16 a ja bym tak Diabla nie demonizowala. W talii Ridera Waita postacie sa przykute do diableskiego tronu, ale moze to oznaczac tylko tyle, ze osoba ta lubi seksualne zabawki. Odpowiedz Link
coill Re: XV - Diableł 03.03.07, 02:24 ja bym demonizowala,bo zawsze gdy stawialam karty'wypadal' tym,ktorzy takie zboczenia mieli Odpowiedz Link
ailza Re: XV - Diableł 03.03.07, 08:56 Właściwie każdą kartę możemy zinterpretować z tej lepszej i gorszej strony. Diabeł sam w sobie lubi seks, ale żeby go oczernić musi być dodatkowo niekorzystny układ ze strony innych kart. Odpowiedz Link
coill Re: XV - Diableł 03.03.07, 13:01 Dlaczego niekorzystny? Dla mnie nic nie korzystnego nie ma w tym,co napisalam,poza transwetytami Odpowiedz Link
pani.jazz Re: XV - Diableł 04.03.07, 19:48 Nie demonizowalabym tej karty. Doswiadczenie pokazuje, ze Diabel jest szalenie kreatywny. W momencie, kiedy slowo "nowe" wymawiamy juz tylko w czasie przeszlym, potrafi postawic wszystko na glowie i zaczac cos niezwyklego. Moze sie z nim wiazac poczucie niestosownosci. Niekoniecznie musi to byc dewiacja. Moze chodzic o psychiczny dyskomfort jednego z partnerow, z powodu trudnego dnia, ciezkiej sytuacji zyciowej itp. Ale to karta dobra dla seksu. Odpowiedz Link
coill Re: XVI - Wieża 01.03.07, 23:24 dynamiczna,otwarta na roznego rodzaju pomysly,kiedy zabawom towarzyszy duzo emocji lub adrenaliny.Moze byc drapiezny. Przedwczesny wytrysk,albo impotent. Odpowiedz Link
ailza Re: XVI - Wieża 03.03.07, 08:45 Wieża to rozwalająca sie struktura poprzez czynniki z zewnątrz. W zapytaniu o seks mówi o jego braku lub gwałcie. W zależności od postawionego pytania. Pierwszy człon wypowiedzi coill bardziej pasuje do Diabła. Odpowiedz Link
anahella Re: XVI - Wieża 05.03.07, 04:35 ailza napisała: > Wieża to rozwalająca sie struktura poprzez czynniki z zewnątrz. Ciekawe zdanie napisalas. Mysle w tym kontekscie o osobie ktora ze wzgledu na wychowanie jest pruderyjna i nagle cos w niej peka z powodu czynnikow zewnetrznych (np. czynnikiem takim moze byc kochanek) i wychodzi na chwile z pruderii. Potem gryza ja wyrzuty sumienia i nie umie sobie z tym poradzic. Odpowiedz Link
ailza Re: XVI - Wieża 05.03.07, 10:41 Dokładnie. Runął cały jej świat ( poprzez czynniki zewnętrzne). Teraz musi posklejać skorupki, ale budowla nigdy nie będzie taka jak była wcześniej.Wtedy cofa sie sie do karty Śmierć ( Transformacja). Potrzebuje dokonać zmiany swojego wnętrza, ale już sama. Sytuacja wymaga, aby sobie to w głowie wszystko poukładać.Po swojemu. Dlatego śmierć ściśle łączy się z Wieżą. Ale Wieża to czynniki z zewnątrz , a śmierć od środka (z nas). To jest podstawowa różnica między tymi kartami. Odpowiedz Link
pani.jazz Re: XVI - Wieża 05.03.07, 11:13 ailza napisała: > Wieża to rozwalająca sie struktura poprzez czynniki z zewnątrz. Poza tragediami i problemami roznego sortu, ktore z duza przyjemnoscia, widze, znajdujecie w Wielkich Arkanach, mysle, ze Wieza moze zgodnie z tym, co napisalas mowic o... utracie dziewictwa. Nastepnym razem, jak mi wypadnie podczas wrozenia mlodej dziewczynie, podwojnie sie zastanowie, zanim jej powiem, ze "wiesz, to nie ten chlopak, karty mowia, ze ten zwiazek sie rozpadnie". Przypomne jej natomiast, zeby zawsze nosila prezerwatywe w portfelu. Odpowiedz Link
ailza Re: XVI - Wieża 05.03.07, 13:10 My rozważamy czysto teoretycznie. Jeśli dziewczyna pyta o związek to oczywiście, że Wieża wskazuje na możliwy rozpad związku (a czy nie jest to w większości przypadków " tragedia" lub problem dla tej dziewczyny?). A jeśli mówimy o seksie, albo jak Anahella zapytała: jaki to kochanek? W takim wypadku Wieża do seksu ma się jak pięść do nosa. )) Odpowiedz Link
pani.jazz Re: XVI - Wieża 05.03.07, 13:59 Nie bylabym taka pewna. Wieza to symbol czysto falliczny. Co prawda w tego wzwiedzionego penisa trzaska piorun - i to by wlasnie warto bylo rozwazyc. IMO, Wieza zdecydowanie moze mowic o utracie cnoty. Moze tez sugerowac duze checi i rownie wielkie napiecie, co w efekcie powoduje niechciane, a ogolne oklapniecie . Az mi sie zrymowalo. Natomiast wieszczenie na podstawie co drugiego Wielkiego Arkanum dewiacji albo impotencji wydaje mi sie gruba przesada. Mowimy o rzeczach prostych i codziennych, wiec nie robmy wokol tego ogromnego halo. Tak samo jak Umiarkowanie moze sugerowac hipermarket (naprawde moze!), tak Wieza jest seksem z peknieta gumka. Przepraszam, jesli zbyt dosadne sa moje interpretacje i raza w czyjs odbior kart. Nikogo nie chce namawiac do zmiany sposobu patrzenia na karty, jak bardzo duchowy by on nie byl. Ja tez lubie duchowa czesc kart. Ale jeszcze bardziej podoba mi sie kombinowanie, jak zrobic, zeby przeczytac te najbardziej zwiazane z rzeczywistoscia fizyczna elementy. Za czesto je ignorujemy, zebym mogla pozostac na nie obojetna . Pozdrawiam, pani.jazz Odpowiedz Link
ailza Re: XVI - Wieża 05.03.07, 16:54 Zniknął mi cały piękny wywód, który napisałam, więc napiszę w przybliżeniu tylko ostatnie zdanie z niego. Bez względu na to czy "trzaska" w niego piorun, czy " ogólnie oklapnie", czy " pęknie gumka" to wszystko jest do .... . Pozdrawiam. Odpowiedz Link
dori7 Re: XVI - Wieża 23.03.07, 13:30 pani.jazz napisała: > IMO, Wieza zdecydowanie moze mowic o utracie cnoty. Dodam, ze w sposob niezbyt przyjemny i satysfakcjonujacy. Poza tym Wieza kojarzy mi sie z przedwczesnym wytryskiem - niby pieknie stoi, a tu bum i po Wiezy ( > Tak samo jak Umiarkowanie moze sugerowac hipermarket (naprawde moze!), tak > Wieza jest seksem z peknieta gumka. LOL Pasuje ta peknieta gumka, naprawde! Odpowiedz Link
coill Re: XVI - Wieża 06.03.07, 14:34 ailza napisała: > My rozważamy czysto teoretycznie. Jeśli dziewczyna pyta o związek to oczywiście > , > że Wieża wskazuje na możliwy rozpad związku (a czy nie jest to w większości > przypadków " tragedia" lub problem dla tej dziewczyny?). A jeśli mówimy o > seksie, albo jak Anahella zapytała: jaki to kochanek? W takim wypadku Wieża do > seksu ma się jak pięść do nosa. )) RAZ w zyciu zdarzylo mi sie cos takiego 'tragicznego' jezeli mowa o wieży w związku. Predzej zdarzenie polegajace na tym ze 'cos wychodzi na zewnatrz',np podczas kłótni i dziki temu następuje spokoj i mozna budowac zwiazek na lepszych fundamentach,bo ogranicznia dzielące partnerów zostały zerwane.Zreszta czesto tez poprostu Budynek. Co do reszty podpisuję się chętnie pod panią jaazz Odpowiedz Link
ailza Re: XVII - Gwiazda 03.03.07, 08:48 Seks w połączeniu z miłością, może zaowocować ciązą. Odpowiedz Link
coill Re: XVIII - Księżyc 01.03.07, 23:29 Romantyczny,tajemniczy.gra wstepna przeciagana do granic mozliwosci,mozliwe niewielkie dewiacje. Marzy duzo na ten temat,choc nie zawsze marzenia staja sie realiami bo nie odrazu o tym mowi. Lubi Wspolzycie w niektorych miejscach "na w pół publicznych" wieczorami(np w lesie,parku,ablo jeziorzeKojarzy mi sie takze z seksem pod wpływem srodków oduzających. Odpowiedz Link
iokepine Re: XVIII - Księżyc 05.03.07, 20:52 Intuicyjna znajomość ciała partnera i wiedza "znikad", gdzie przyłożyć palce i inne części ciała, żeby druga strona rozpuszczala się z rozkoszy Odpowiedz Link
anahella Re: XIX - Słońce 07.03.07, 23:38 Dla mnie jest to czlowiek, ktory czerpie z seksu radosc. Nie przyjemnosc, ale radosc. Mamy po polsku wyrazenie: "cieszyc sie jak dziecko". Odpowiedz Link
ailza Re: XX - Sąd Ostateczny 05.03.07, 20:54 A ja pomyślałam, że w następnym wcieleniu Odpowiedz Link
anahella Re: XX - Sąd Ostateczny 05.03.07, 23:15 Ten aniol z traba to moze miec fujare... Odpowiedz Link
dori7 Re: XX - Sąd Ostateczny 02.04.07, 10:14 Juz wiem. To karta osoby, ktora kazda/kazdego (p)obudzi. Odkrycie seksualnosci, przebudzenie uspionych zmyslow itd. Przemyslalam sprawe i doszlam do wniosku, ze to chyba jedna z najlepszych odpowiedzi na pytanie o lozkowe kompetencje wybranka czy tez wybranki Odpowiedz Link
coill Re: XXI - Świat 08.03.07, 00:09 pasuje mi do kogos kto posiada sex-shop Pewnie osoba lubiąca oddac sie rozkoszom w czterech scianach w ktorych mawsztyko co jej do tego potrzebne, i jest otwarta na wiele,lubi byc rozpieszczana. Odpowiedz Link
szeltie Re: XXI - Świat 22.03.07, 14:33 Naprawdę świetny wątek, szkoda, że już nie kontynuuowany... Odpowiedz Link
dori7 Re: XXI - Świat 22.03.07, 14:47 szeltie napisała: > Naprawdę świetny wątek, szkoda, że już nie kontynuuowany... Nikt Ci nie broni go kontynuowac i dopisywac swoich obserwacji. Rzuc karty na osobowosci lozkowe swoich partnerow, swietna rozrywka w klimacie tego watku - ataki smiechu gwarantowane ) A swoja droga, widze zanik zycia na kilku zazwyczaj mocno ozywionych forach - mysle, ze paskudna aura i mnogosc grasujacych wirusow nie sprzyjaja forumowym dyskusjom. Pocieszam sie, ze to chwilowe tylko i minie wraz z nadejsciem pierwszych slonecznych dni. Odpowiedz Link
szeltie Re: XXI - Świat 22.03.07, 14:58 dori7, no bardzo chętnie coś bym dorzuciła, problem jednak w tym, że dopiero się ucze tarota i wolałabym poczytać tych, którzy jednak więcej mają do powiedzenia w tym temacie . Odpowiedz Link
anahella Re: XXI - Świat 22.03.07, 20:01 szeltie napisała: > dori7, no bardzo chętnie coś bym dorzuciła, problem jednak w tym, że dopiero > się ucze tarota i wolałabym poczytać tych, którzy jednak więcej mają do > powiedzenia w tym temacie . Ale nikt nie zabrania pisania tu poczatkujacym. Poza tym foruomwicze nie uwazaja sie za alfe i omege, bo gdyby tacy byli to nie czytaliby tego forum w ogole! Jesli napiszesz cos, co nie spodoba sie innym i spotkasz z dyskusja swoich wpisow, to wyciagniesz wnioski o wiele lepiej niz z samego czytania. Forum jest otwarte nie tylko dla doswiadczonych tarocistow, ale takze dla poczatkujacych. Im wiecej piszesz, tym bardziej sie zwiazujesz z opisywana karta i tym latwiej jest Ci ja zrozumiec. Odpowiedz Link