Dodaj do ulubionych

słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie...

14.08.13, 03:38
Witam,
co mogą oznaczać te planety w XII domu? Czy jestem skazana na samotność? Możliwe, że źle interpretuje mój kosmogram, ponieważ nie jestem obeznana dobrze w temacie, dlatego strasznie prosze o rozwianie moich ewentualnych wątpliwości i autentyczne zinterpretowanie mojego kosmogramu. Powoli zaczynam się martwić czy czasem wszystko ze mn a w porządku... sad

Aleksandra, ur 01.08.1992, 06.55 (AM) w Przemyślu w razie jakby ktoś zechciał rzucić okiem.
z góry serdecznie dziękuje za objaśnienie smile
Obserwuj wątek
    • kita32 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 14.08.13, 19:30
      Samotność? Z Księżycem w koniunkcji z Jowiszem w I-m domu?

      Masz trudny półkrzyż Wenus - opozycja Saturn - kwadratury do Plutona w IC, - on może przynosić pewne problemy w życiu rodzinnym.
      • lolala21 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 14.08.13, 20:46
        Dobry wieczór,
        moja samotność nie przejawia się w braku znajomych tylko braku towarzysza, osoby, która mogłaby ze mną być, znosząc mój ( szczerze mówiąc) chyba dość ciężki charakter, z którą po prostu byłoby mi dobrze, dogadywalibyśmy się, nie wchodzilibyśmy sobie w drogę a co najważniejsze czułabym się przy nim bezpieczna. Dlatego generalnie zdecydowałam się napisać do Pani, aby rozwiać swoje wątpliwości czy kiedykolwiek to nastąpi, ponieważ dotychczas znajdowałam się w nieodpowiednim czasie i w nieodpowiednim miejscu chyba aby poznać kogoś kto by mi odpowiadał smile A całkiem zbił mnie z tropu fakt właśnie tych 3 planet w XII domu, który (z tego co przestudiowałam na internecie) dobrze nie wróży, ponieważ astrologowie niezbyt dobrze się o nim wypowiadają.
        Jeśli już zawracam głowę chciałabym zapytać o dziedzinę jaką ewentualnie uważa Pani, że powinnam studiować, ponieważ spotkałam się z opinią, że moje obecne studia (Budownictwo) kompletnie nie są dla mnie, co zresztą chyba jest prawdą z tego względu, że dosyć ciężko mi to idzie (w prawdzie to już 4 rok i obrona na karku, ale nie zmienia faktu, że i tak ciężko, zresztą nawet nie wiem czy dam radę się obronić..). No chyba, że poniekąd w grę tu wchodzi dodatkowo lenistwo, którego (swoją drogą) też nie brakuje.. I co wg Pani powinnam robić w życiu, czym się zająć?
        Przepraszam za tak długi wywód i bardzo bym prosiła o odpowiedz smile
        Pozdrawiam A.
        • kita32 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 14.08.13, 23:39
          Dlaczego nie budownictwo? Taka silna Panna (Księżyc z Jowiszem w I-m domu w Pannie), Mars blisko MC (10-y dom) - jak najbardziej techniczne studia pasują, Saturn w 6-m - konkretna praca (robię i widzę efekt materialny), Merkury w koniunkcji ze Słońcem - bystry umysł. Trygon Urana do Księżyca z Jowiszem podkreśla zdolności techniczne (komputerowe, konstrukcyjne).

          Co do wyboru studiów, to nie mam wątpliwości, że dobrze wybrałaś. Mogłyby być również inne techniczne.

          Ale w swoim życiu możesz mieć jakieś problemy spowodowane Plutonem w IC na wierzchołku Półkrzyża. To mogą być jakieś problemy rodzinne lub zdrowotne lub emocjonalne.
          • kobieta_z_saturnem Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 15.08.13, 08:08
            kita32 napisała:
            > Ale w swoim życiu możesz mieć jakieś problemy spowodowane Plutonem w IC na wier
            > zchołku Półkrzyża. To mogą być jakieś problemy rodzinne lub zdrowotne lub emocj
            > onalne.

            Przy okazji spytam, czy IC i IV dom odnosi się do rodziny generacyjnej czy prokreacyjnej?
            • kita32 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 15.08.13, 13:43
              Często do obu. Właściwie IC mówi o tym co głęboko ukryte i co ma wpływ na podświadomość. Największy wpływ ma dom rodzinny i kontakty z rodzicami, ale przecież nie tylko.

              Pluton w IC i do tego w Skorpionie mówi o ogromnej duchowej głębi, ale niedostępnej do innych. Osoba z Plutonem w IC może być medialna (powtarzam za Hajo Banzhaf i Anna Headler - Klucz do astrologii).

              IC to korzenie, poczucie bezpieczeństwa, głębokość uczuć. Pluton w IC i w 4-m domu może mówić o silnych więzach rodzinnych, ale również o problemach z oderwaniem się od rodziny, z psychicznym poczuciem konieczności spełniania oczekiwań rodziców. Jednak usadowienie Plutona w IC daje plutonową moc uwalniania się i przeobrażania wewnętrznego. Zwykle jednak jest to bolesne, szarpiące.

              W nieharmonijnych aspektach może mówić o domowej przemocy, despotyzmie ojca, przykuciu do czegoś. Wyjściem, lekcją Plutona w IC jest przeobrażenie siebie.
              • lolala21 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 17.08.13, 12:05
                i właśnie w tym momencie (mówiąc kolokwialnie ) szczena mi opadła..
                > "Pluton w IC i do tego w Skorpionie mówi o ogromnej duchowej głębi, ale niedostępnej do innych" - zgadzam się z tym;
                >"Osoba z Plutonem w IC może być medialna" - spotkałam się niejednokrotnie z taką opinią o mnie, tylko zastanawiam się czy to w tym dobrym, czy złym znaczeniu. Raczej obstawiałabym to 2;
                >" Pluton w IC i w 4-m domu może mówić o silnych więzach rodzinnych, ale również o problemach z oderwaniem się od rodziny, z psychicznym poczuciem konieczności spełniania oczekiwań rodziców" - jak doszłam do tego miejsca to oczy mi się zrobiły jak 5 zł... To fakt autentyczny, już brak sił i chęci na spełnianie ich zachcianek i wyobrażeń o idealnym (dla nich) dziecku, ponieważ i tak pomimo tego, że staram się zrobić to co chcą i w taki sposób jak chcą (bo nie zawsze się udaje) to i tak jest źle i nie dobrze.. A co gorsze nie potrafię znaleźć złotego środka, żeby cokolwiek zmienić (np. wyprowadzić się), bo zawsze coś podetnie mi skrzydła...
                >"W nieharmonijnych aspektach może mówić o domowej przemocy, despotyzmie ojca, przykuciu do czegoś." - w tym miejscu dotarło do mnie, że to na prawdę nie jest normalne i dzieje się na prawdę... Bo zawsze gdy tylko tak zaczynałam myśleć odbijałam sobie to od głowy mówiąc sobie, że przecież nigdzie nie jest doskonale i że tak ma być...
                Utwierdziła mnie Pani w przekonaniu, że faktycznie mam z tym problem i coś trzeba z tym zrobić.. Bo do tej pory wydawało mi się, że to tylko mój wymysł, że faktycznie robię wszystko nie tak i do niczego się nie nadaje.. Strasznie dziękuje.
                >"Co do wyboru studiów, to nie mam wątpliwości, że dobrze wybrałaś. Mogłyby być również inne techniczne.” – myślałam bardziej o jakiś artystycznychsmile, typu szkoła teatralna. Co Pani o tym sądzi?
                Czy jeśli miałaby Pani czas i nie stanowiłoby to problemu przybliżyłaby mi Pani jeszcze w podobny sposób jak moje relacje z rodziną relacje partnerskie jak i relacje ogólne z otoczeniem? Bardzo mi na tym zależy.
                Dziękuję najmocniej.
                Pozdrawiam A.
                • kita32 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 17.08.13, 13:37
                  Tylko nie rzucaj dotychczasowych studiów, bo masz odpowiednie predyspozycje.

                  Często ludzie studiując drugi raz trafiają w to co im najlepiej leży.
                  Studia teatralne też byłyby dla Ciebie dobre (ale wydaje mi się, że techniczne bardziej). Masz silnego Jowisza i silnego Urana z Neptunem. To działa na plus. Ale masz b.mało żywiołu wody w horoskopie - i to działa na minus, utrudniając wczuwanie się w stany emocjonalne innych. Na plus znowu działa refleksyjność. Słońce i Wenus we Lwie lubią wyrazistość, dramatyzm. Na plus może również działać MC w Byku ( może też oznaczać stabilną karierę zawodową) . Na minus działa ustawienie większości planet pod horyzontem.

                  Jeżeli chodzi o relacje z otoczeniem, to koniunkcja Księżyca z Jowiszem w I-m domu powoduje, że ludzie Ciebie dobrze odbierają, wzbudzasz sympatię. Trochę jest to osłabione przez położenie w Pannie, ale działa. Sama jednak możesz mieś poczucie niezrozumienia i nieufność (obsadzony 12-y dom i aspekty Saturna).

                  Co do związków, to nie ma wyraźnej przeszkody. Ale nie śpiesz się. Ludzie ze Słońcem w 12-m domu wchodzą w dobre związki po 30-m roku życia. Pluton u Ciebie wskazuje, ze lepiej najpierw pewne sprawy przerobić, uwolnić się od złych wzorców.
    • red_cats Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 14.08.13, 20:38
      też mam w XII domu Merkurego, Marsa i Słońce - szału nie ma smile ale zdaniem Kity nie jest to jeszcze koniec świata - ja ze swojego doświadczenie mogę powiedzieć, że mam wrażenie że w moim życiu wszystko dzieje się z jakby z opóźnieniem - to chyba to słońce w XII tak działa...
      • lolala21 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 14.08.13, 20:52
        Dzięki za komentarz smile ja mam wrażenie, że nikt nigdy mnie nie rozumie, że z nikim się nie moge dogadać, że nie mam tego co bym chciałą i bardzo musze się natrudzić, żeby osiągnąć cel a z czasem to jest bardzo męczące. No i jestem mistrzem od podejmowania niewłaściwych decyzji..
        • jasmina.0 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 09.12.13, 01:34
          lolala21 napisał(a):

          > Dzięki za komentarz smile ja mam wrażenie, że nikt nigdy mnie nie rozumie, że z ni
          > kim się nie moge dogadać,
          -------------------------
          Tak działa Słońce w 12 domu i IC w Skorpionie. Sądzę, że bedzie Cie to "prześladować" do końca zycia - tam gdzies w głebi, wewnątrz ciagly jakis żal. Ale da się z tym pracować i im wczesniej jest się tego świadomym, tym lepiej bo mozna coś z tym zrobić.

          No i jestem mistrzem od podejmowania niewłaściwych decyzji..
          -----------------------------
          To też to IC. Ta zależność od rodzicow, ta presja spełnienia się jako idealne dziecko, powoduje, że nie robisz pewnych rzeczy dla siebie i nie myslisz kategoriami co jest dla Ciebie dobre tylko kategoriami "jak i co sobie rodzice pomyślą.
          Moim zdaniem potrzebne tu jest jak najszybsze uświadomienie sobie, że żyje sie przede wszystkim dla siebie, że rodzicow kiedys zabraknie i juz nie bedziesz mogła myslec ich kategoriami, że w razie npodjecia niewłasciwych decyzji nikt Ci nie pomoże jesli sama sobie nie pomozesz. Takie przeciecie pepowiny to będzie na pewno dla Ciebie wielkie wyzwanie. Moze nawet bedzie Cie przesladowac przez jakiś czas poczucie winy ale mysle, ze musisz znaleźć w sobie te siłę. Mowi sie "że jak się nie przewrocisz to sie nie nauczysz. Im wcześniej człowiek narobi błędów tym szybciej może je naprawić ,jeśli oczywiscie chce i umie wyciagać wnioski.

          Co do sztuki to rzeczywiście Słonce w Lwie może sie realizować w ten sposób ale Słońce w 12 domu lubi się jednak schować. Czasem nawet lubi swoją samotność. Czy to Słońce w Lwie gotowe jest np. na pewnego rodzaju porażkę? Mam na myśli niepochlebne recenzje, krzywdzące opinie internautów itp. Bo Słońce w Lwie nie za bardzo lubi być krytykowane.
    • sumilla Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 07.12.13, 02:12
      Mam podobnie. Słońce, wenus i merkury w XII domu w Baranie.
      Mnie ten układ przyniósł samotność sad
      • halcia77 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 13.12.13, 22:59
        ja mam słońce merkurego w 12 domu - czuję się sama I niezrozumiana ..............
        • ewus1988 Re: słońce, wenus i merkury w XII domu w Lwie... 26.06.15, 21:10
          ja mam słońce w 12 domu a słońce w moim przypadku jest władcą DSC, właściwie to już przestałam wierzyć że kiedyś przestanę być samotna ( nienawidzę samotności i nic mnie tak nie frustruje właśnie jak to że inni dookoła zakładają a ja dla facetów jestem niewidzialna) niby brzydka nie jestem (wenus w pobliżu ASC w 1 domu a jednak perspektyw na meża brak...sad

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka