Spłata kredytu we frankach czy inwestycja?

[czaary]

Chciałbym zapytać kogoś mądrzejszego, bo mam wielki dylemat. Zaciągnąłem kredyt we frankach na kwotę 100 tys. na 20 lat (po kursie 2,1113).
Mineło parę lat, kurs franka wzrósł i kwota zadłużenia jest wyższa niż w momencie zaciągania kredytu. Miałbym możliwość pozyskania około 100 tys i zastanawiam się czy lepiej spłacić ten kredyt czy lepiej kupić np: działkę?

[fortis_hipoteka]

Spłata kredytu przed czasem będzie jedną z najgorszych możliwych decyzji, ponieważ zrealizuje Pan w jednym momencie całą stratę na różnicy kursowej. Lepiej środki zainwestować i poczekać na korzystniejsze kursy franka. Zakup działki jest jedną z opcji ale proszę pamiętać że jest to inwestycja raczej długoterminowa, nie zawsze udaje się szybko sprzedać działkę gdy zaszłaby taka potrzeba.

[eps]

Podepnę się pod wątek.
Mam podobną sytuację. Kredyt we frankach 73 000 CHF po kursie 2,9 zł (na złotówki 210000). Obecnie frank jest po 3,5 zł czyli długu posiadam 255 000 CHF. Różnica 45000 zł. Co miesiąc płacę samych odsetek ok. 750 zł. Czyli jakbym teraz spłaciła całość zadłużenia to różnica kursowa powinna mi się zwrócić za 60 miesięcy (45000/750=60). Czyli za 5 lat jeśli kurs franka nie poleci na łep na szyję w dół, różnica kursowa zostanie zniwelowana przez odsetki które płaciłabym przez ten czas (5 lat).
Musiałby się wydarzyć cud aby w przeciągu 5 lat kurs znacząco zleciał.
I teraz ta inwestycja. Oprocentowanie lokat dramatycznie małe i będzie jeszcze mniejsze jak RPP obetnie stopy. Szacuję że średnio czysty zysk to będzie ok. 2 % rocznie, czyli szału nie ma.
Czy w takim razie (zakładając że kurs fanka w przeciągu 5 lat znacząco nie spadnie) lepiej spłacić to cholerstwo?

[nabityklientbre]

Kredyt we frankach - najlepiej zorganizować pozew zbiorowy, na wzór klientów mBanku - hasło "nabici mbank". Ci założyli pozew (1,2 tysiąca osób) o źle naliczane odsetki, wygrali I i II instancję - wyrok prawomocny. Trochę się jeszcze z bankiem pobujają, ale co miesiąc przyrastają im odsetki ustawowe (13%). Za ich przykładem pozew złożyli klienci Millenium (jakieś 2,2 tysiąca chyba), ale tu już o spread z założeniem efektu "odfrankowienia". Podobny pozew założą też klienci mBanku.

4-5 lat w sądzie, potem efekt "odfrankowienia" czyli kapitał pożyczony w PLN w kwocie PLN z dnia podpisania kredytu. A potem zwrot różnicy nadpłaconej + odsetki ustawowe za wszystkie lata 13%. I problem kredytu CHF znika.

Sugeruje postudniowanie netu - blog redaktora Samcika z hasłami "pozew mBank" czy "nabici mBank".
Oraz klauzule uznane za abuzywne przez UOKiK o przeliczaniu kursu CHF wg tabeli banku.
To naprawdę da się zrobić.

[michalrybicki81]

Ciekawy artykuł znalazłem na stronie kancelarii z Krakowa: kredytwefrankach.themi.pl/. Strona jest co prawda reklamą ale wydaje mi się, że zawiera bardzo dużo rzetelnie wyglądających informacji o wyrokach z 2013 i 2014 roku. Z artykułu wynika, że w większości przypadków można unieważnić takie umowy kredytowe w całości lub w części. Jest tam cytat z wyroku w którym sąd uznał, że kredyt we frankach powinien być traktowany jak kredyt w złotych. Co ciekawe taką opinię znalazłem już w artykułach pisanych przez adwokatów z innych kancelarii. Sam mam kredyt wzięty ze wspólnikiem na kamieniczkę - z prawie 2 milionów zrobiło się 3,2. Jeżeli faktycznie da się przeprowadzić taką sprawę to byłoby to rewelacją i na pewno tak zrobimy.

[chris62]

eps 22.09.14, 09:11
.
Musiałby się wydarzyć cud aby w przeciągu 5 lat kurs znacząco zleciał.
------------------
A nie było cudu w 2009 kiedy skoczył o 1 PLN na sztuce?

[chris62]

I teraz ta inwestycja. Oprocentowanie lokat dramatycznie małe i będzie jeszcze mniejsze jak RPP obetnie stopy. Szacuję że średnio czysty zysk to będzie ok. 2 % rocznie, czyli szału nie ma
-----------------------

Bo prezes Belka pilnuje, żeby kurs PLN był niski CELOWO.
Dzięki niemu zarabiamy o 2-3 tys Euro rocznie mniej czyli mogłyby być fajne wakacje.a tak to tymi złotówkami na zachodzie możemy sobie d..utrzeć a w kraju przepłacać nimi za towary.
O to prezesowi przecież chodzi!
Inwestować? Ale w co?I czy to rozsądne jak wszędzie są mafie które każdego inwestora, który im zagraża wdepczą w ziemię?

[pozwacbank]

Czy nadal proponuje Pan czekać ze spłatą? Czu może pozwać bank?
jakpozwacbank.pl

[pozwacbank]

Jak długo trzeba jeszcze czekać? A może jakpozwacbank.pl? i wziąć sprawy w swoje ręce?

[czaary]

Mój bank jest już pozwany, na razie czekam na rozstrzygnięcie. Póki co nie przystąpiłem do pozwu.

[hiszpanski6]

Ja też się podepnę, bo nie umiem sobie z tym poradzić Edukacja finansowa w PL leży
Dług 43 tys. franków, kredyt wzięty gdy frank był po 2,1pln
Co robić, czy pozbyć się tego wcześniej, czy inwestować w lokaty, etc.?

[ryszard8811]

Kupuj działkę gdzieś, gdzie na pewno będzie droższa za parę lat - czyli w kierunku, w którym rozwija się najbliższe miasto.

__
Polecam do poczytania dla inwestorów - forexbiznes.pl

[czaary]

Tak, też zrobiłem, zasugerowałem się podpowiedziami żeby nie spłacać kredytu. A teraz od tego 15.I kurs franka wzrósł i myślę, że pewnie powinienem był spłacić ten kredyt.

[morwid]

Na Twoim miejscu spłacałbym spokojnie kredyt we frankach szwajcarskich. Polska gospodarka jest obecnie w fazie intensywnego wzrostu, a co za tym idzie rosnąć w siłę będzie również polska waluta. Czyli frank powinien tanieć.
Swoją drogą, to teraz jest idealny moment na zaciągnięcie kredytu we frankach szwajcarskich. Przecież ten będzie taniał. Ciekawą analizę tego zagdnienia znalazłem na www.kredyt-mieszkaniowy.info/rankingi/idealny-moment-na-kredyty-we-frankach-ranking-kredytow-w-chf-/

[zielona-galazka]

czaary napisał:

> Chciałbym zapytać kogoś mądrzejszego, bo mam wielki dylemat. Zaciągnąłem kredyt
> we frankach na kwotę 100 tys. na 20 lat (po kursie 2,1113).
> Mineło parę lat, kurs franka wzrósł i kwota zadłużenia jest wyższa niż w momenc
> ie zaciągania kredytu.
Jesli splacales raty to niemozliwe jest aby kwota zadluzenia we frankach byla wyzsza niz w momencie zaciagniecia kredytu.

[agnessiia]

Kolega miał pewnie na myśli kwota zadłużenia w PLN (teoretycznie po przewalutowaniu) jest wyższa niż w chwili zaciągnięcia kredytu. Możemy na ten temat porozmawiać, tylko powiedz, w którym mieście mieszkasz?

Pozdrawiam
Agnieszka
doradca.co.pl

[zielona-galazka]

agnessiia napisał(a):

> Kolega miał pewnie na myśli kwota zadłużenia w PLN (teoretycznie po przewalutow
> aniu) jest wyższa niż w chwili zaciągnięcia kredytu. Możemy na ten temat porozm
> awiać, tylko powiedz, w którym mieście mieszkasz?
>
> Pozdrawiam
> Agnieszka
> doradca.co.pl

Prymitywnt trik osob ktory zaciagnely kredyt we frankach, podanie zadluzenia w zlotych. A od doradcow trzymam sie z daleka.
Kredyt hipoteczny mam w zlotych, do splacenia jeszcze ok 12% wartosci domu.

[pozyczkasa.pl]

ciężki temat bo sam nie chciałbym być w takiej sytuacji. Kredyt lepiej spokojnie sobie spłacać i czekać na czasy kiedy kurs franka spadnie. Jakieś szanse na to są.

[idka.d]

Z tego , co rozmawiałam ze znajomymi, którzy decydowali się na kredyt we frankach to nawet po tych akcjach z wzrostem kursu franka i tak wyszli na tym lepiej, niż mieliby płacić w złotówkach i nie mam tu na myśli kilku milionowych kredytów, a zwyczajnych kredytów na mieszkania Z tego co wiem to też w tej krytycznej chwili trochę pomogło im Państwo, a korzystali też z pozwu zbiorowego tego typu www.franki.biz i tez coś udało się im ugrać, więc jeżeli ktoś jeszcze jest pod kreską i potrzebuje pomocy to może warto sobie poczytać coś na ten temat Wydaje mi się, że źle się na tym nie wyjdzie

[annimka0]

u nas także jest sytuacja że wzieliśmy kredyt we frankach i mamy pomoc ze stony banku. Patrząc obecnie na sytuację, myślę, że nie jest tak źle, w porównaniu z tym, co było. Poza tym widać, że kurs franka nie jest taki zły.

[mary972]

A słyszeliście o pomysłach pomocy frankowiczom? Mnie do końca nie przekonuje ten prezydencki projekt? A wy co sądzicie. Dla niezorientowanych przesyłam garść informacji: www.facebook.com/dopoznania/photos/a.310105352338681.94942.287889871226896/1357380017611204/?type=3&theater