jaqbek2
26.09.06, 21:14
Latam po bankach, doradcach finansowych (dziś byłem w NOTUS), robię
kalkulatorki i nic. Nadal nie moge znaleźć tego jednego, najlepszego kredytu

Co doradca, to słyszę co innego: jedni zachwalają Millenium, to z kolei na
forum czytam, by trzymać się od nich z daleka. Dziś z doradcą przeglądaliśmy
kilka ofert i wyszło, że w moich warunkach najbardziej opłaca się w GE, ale na
forum czytam, że i on jest cholernie drogi (spread). Pomóżcie, bo chyba w
Tworkach zaraz wyląduję :]
Chcę kupić mieszkanie na rynku pierwotnym, 47m2 w Piasecznie. Cena mieszkania
to 187500 zł + 19500 miejsce w garażu podziemnym, co daje razem 207 tys. zł.
Planuję na początek wziąć kredyt na te 207000 + prowizja. Po wypłaceniu
ostatniej transzy planuję wziąć dodatkowe pieniądze, w granicach 5-7 tys. na
wykończenie mieszkania. Moje dochody na chwilę obecną to 3000 zł netto. Kredyt
biorę sam, nikogo nie mam na utrzymaniu. Kredyt chcę wziąć najchętniej w CHF
na max. możliwy okres czasu - najlepiej 35 lat i więcej.
W NOTUS - ie zaproponowano mi kredyt w GE na 3,05% w CHF + 0,95% do czasu
wpisu do KW. 1550 zł ubezpieczenie niskiego wkładu, prowizji nie pamiętam :]
GE ma jednak wysoki spread - 5%. Rata przy dzisiejszym kursie i z
uwzględnieniem spreadu, przy kredycie na 35 lat, wyszła ok. 882 zł. Patrzałem
tez Millenium, ale tam mimo niskiego spreadu wyszła przy 3,22% oprocentowania
rata 890 zł + 40 zł ubezpieczenie na życie.
Czy naprawdę nie ma banku, który przy dzisiejszym LIBORze udzieli mi kredytu z
oprocentowaniem mniejszym niż 3%, przy spreadzie do 4% ?