mmmmarta
28.11.07, 12:16
Na pewnej stronie www przeczytałam przy ubezpieczeniu niskiego
wkładu własnego taką oto regułkę:
"Stawka za 3 lata z góry płatna przed uruchomieniem kredytu. Jeżeli
po upływie tego okresu wkład własny nie został wniesiony w wymaganej
wysokość następuje ponowne naliczenie składki ubezpieczeniowej za
kolejny okres ochrony."
Czy mam przez to rozumieć że co 3 lata będe płaciła bankowi z góry
od razu ok.1400zł na niski wkład własny???? Czy ja czegoś nie
rozumiem. Dla mnie to szok.
Podawane przez banki raty są chyba przysłowiowym "picem na wodę" bo
dodatkowo do raty nalezy doliczyć 50zł na polisę i innego rodzaju
rewelacje, czy mam rację? Oświećcie mnie proszę.
Swoją drogą ciekawe jak człowiek ma policzyć czy będzie go stać na
kredyt jak ciągle są gdzieś jakieś kruczki doliczania do raty
różnego rodzaju kosztów....i jak ma człowiek policzyć czy będzie się
w stanie utrzymać z pozostałych pieniędzy jak tu "ciągle coś"?