Idzie lepsze..

[dunajec1]

..tylko nie wiem co ,ani kiedy przyjdzie.Hihi.

[rita100]

a skąd wiesz Dunajec ?
Ja tam nie wierzę
Idą podwyżki, tego jestem pewna :)

W każdym razie wiemy , że jest ogromny potencjał ludzi, którymi ktoś może
kierować

[dunajec1]

A widzisz jak zgadlem?Cos idzie{podwyzki},a pytanie,gdzie nie idzie?A co do
ludzi i jego potencjalu hmmm,tutaj to trzeba dobrze myslec.

[rita100]

Czy idzie lepsze ? - oto jest pytanie. Jedno jest pewne, zaczeła sie nowa era,
powstają nowe układy polityczne, militarne i gospodarcze, a Europa jest stara i
trochę zacofana gospodarczo. Nie idzie z postępem jak, wręcz przeciwnie dryfuje
i nie moze znależ swojego miejsca w tym nowym świecie. Ale sie nie martw, teraz
to idzie wiosna, z oporami ale idzie. Krokusy przekwitły, a teraz zaczeła
kwitnąć japońska wisieńka, cała w kwiatach. A co u Ciebie kwitnie teraz ?

[dunajec1]

W zasadzie niewiele,troche kwiatki,trawa sie robi zielona ale zimno,pieknie
slonecznie juz tydzien ale temp.10C,w sloncu cieplo a w cieniu zimno,moze sie
zacznie cieplo niedlugo,moze.Pozdr.

[rita100]

Niestety na pogodę musimy ponarzekać, dalej trzeba ogrzewać dom. Najważniejsza
jest nadzieje, że jutro bedzie lepiej.
Może coś wesołego teraz, jakiś kawałek ?

Kobiecinka wzywa karetkę pogotowia.
- Co pani dolega ?
- Prawdę mówic nic, panie doktorze. W pracy marnie płacą, to postanowiłam
trochę poleżeć w łózku.
- Pani się posunie, mnie też marnie płacą.

Popatrz, wszędzie marnie płacą :)

[dunajec1]

Marnie placa,a mimo tegoludzie zyja,czy kazdy narzeka?Kogo jest wiecej,tych co
narzekaja czy tez tych co nie?Pamietam,kiedy ludzie mieli pieniadze a nie bylo
co kupic,teraz na odwrot ,jest co kupic a nie ma za co.Ktore lepsze?Malo sie
zarabialo ale i malo placilo,a teraz? Pozdr.

[rita100]

niestety Chiny godpodarczo atakuja i rozbijają europejską gospodarkę,
nie będzie lepiej, trzeba sie cieszyć z tego co mamy, czyli naturę.
Jeśli chcesz zainwestować inwestuj w język chiński ;))))
szczególnie dzieci - w ciągu 20 lat będzie bardzo potrzebny
To już nie mur chiński lecz smok chiński atakuje.
Ciekawy bedzie układ w Europie i Rosji, bo my sie nie liczymy.

[rita100]

hehe
Idzie majster ciemną nocą
Ma w koszyczku pół literka.
W buteleczkach tak chlupocze
Aż wyjrzały ptaszki z gniazd.
Jak wyjrzały zobaczyły,
To nie chciały więcej spać.
Kaprysiły grymasiły,
Żeby im pół literka dać !

Andrzej Pilipiuk - taki świetny wiersz napisał w ksiązce :)

już jest lepiej :)

[dunajec1]

W tygodniu to nie mysle o pol literku,ale w sobote to tak,pod wieczor z kolega
sie chlapnie i idzie lepiej hehe,a kiedy bedzie dobrze?Jutro,jutro bedzie
dobrze, moze hihi.

[rita100]

a wiesz od czego zalezy czy bedzie dobrze ?
od nas ;)))))
trzeba myśleć pozytywnie, choc nade mną kłebiaste chmury deszczowe i wcale nie
wiem czy z tego nie bedzie burzy :)
Pierwsza burza w tym roku.
dobrze, w takim razie poszukaj cos dobrego w tym dniu, jedno dobre wydarzenie -
masz takie ?
ja mam :)
dzis bardziej się zazielenilo, zobacz, jak przyroda wybucha zielenię.

[rita100]

Trzeba by zrobić coś, psia kość.
Można by, ale kto i czym.
Trzeba by ale jak i gdzie.
Dałoby się, ale nikt nie wie co ;))))

i jak masz pomysł ? hehe

[dunajec1]

Wlasnie ,zrobic cos,najlatwiej to pod siebie,zartuje,pytania dobre,kazdy by cos
zrobil,ale trzeba miec kapital prawda?A tego malo,a czasem to nie warto,innym
razem nie wyszlo.Pomysly? pomysly to ma kazdy,ja tez ale{poronione} hehe.
A Ty masz jakies konstruktywne pomysly? Ja mysle ze tak.Pozdr.

[rita100]

nie, Dunajec , nie o to chodzi, trzeba sie pogodzić z zaistniałą sytuacją i w
każdym dniu znależ coś dobrego. To sprawa trudna, bo kiedy faktycznie nie ma z
czego się cieszyć to sztuka znaleź coś z czego możemy być zadowoleni.
Jestem dziś zadowolona z deszczu, był taki delikatny i wiosenny, a zapach jego
roznosił się po całej okolicy.
Wreszcie koniec ogrzewania, wyłaczone :)

[dunajec1]

Ja jeszcze grzeje,pogoda piekna,deszczu nie ma,ale zimno jeszcze,mam nadzieje
ze sie doczekam w koncu ciepelka,hehe.

[rita100]

oj, grzeje już sloneczko grzeje.
Już wystawiłam mebelki do ogrodu, będzie grill z kotami, bo jak poczują
kiełbaskę to sie zlatują z sąsiedztwa.
Jeszcze rowerek na spacerek do parku i tym zabijam czas niedzielny. Dziś nawet
znalazłam czas na prace ogrodowe i pierwsze koszenie.
Masz ogródek Dunajec lub działeczkę ?

[dunajec1]

Malutki ogrodek za garazem mam,ale ciemny,bo sasiedzi wysokie drzewa maja,tak
tylko pare krzakow pomidorowych i ogorki,a reszte to trzeba kosic,ale gospodarz
jestem,prawda?Hihi.

[rita100]

Ja też mam malutki ogródeczek za domem , duzo cienia, ale iglaki dość dobrze
rosną, trochę trawniczka i krzewiki. Żazdnych warzyw i owoców , nastawiłam się
na rajski ogród. Nawet wiesz idę z moda, wytyczyłam chodnikową scieżkę i
nazwałam ją JPII - to znaczy mam taka tabliczkę. I roślinki, ltore zawsze mnie
radują. Dużo mam żywopłotu, do niego , do obcinania wzywam firme , bo żywopłot
jest z ognika czyli kolczasty jako zagroda dla złodzieji ;)
Mam również duzo kamieni z nad Raby i Dunajca - takie okazy sobie przywożę.
Czyli jesteś działkowiczem ?
Drzewa też masz ?

[dunajec1]

O nie,nie jestem dzialkowiczem,to by bylo za duzo,tak jak mowilem,malutka
grzadka i to sie zastanawiam czy nie zasiac trawe,widzisz mieszkam w miescie,a
to jak wiesz ma swoje plusy i minusy,krzak rozy,agrestu i kwiatki to
wszystko,no i troche trawy przed domem i za garazem,wszystko na latwizne
idzie,czemu mam byc inny?

[rita100]

Dunajec, nawet na najmniejszym skrawku ziemi można zrobić swój mały raj.
Nasypać kopczyk , zrobić skalniak, miejsce do siedzenia i wypoczynku, zasłonić
się iglakami od ulicy i koniec. Nie koniec, patrzeć jak co roku dorastają
gałazki czy listki.
Znasz Dunajec dokładnie Myślenice ( miasto) ?

[dunajec1]

Myslenice znam ,ale nie dokladnie,duzo razy bylem,ale przejazdem,tak ze nie
wiele moge o tym miescie powiedziec,a moge zapytac dlaczego?Pozdr.

[rita100]

tylko na chwile wpadam
zyję !
jutro bede

[rita100]

Dunajec, pytałam się, bo wyobraź sobie moja córka ze swoim mistrzem
zaprojektowała tam ogromny supermarket na miejscu dawnej cegielni i pisali o
tym w dzienniku myślenickim. Było też zdjęcie, wiele kupców jest
niezadowolonych, co rozumię , ale inwetorem jest bizmesmen z Dobczyc, który
przebił Biedronkę i cerrfur.
Otwarty będzie na dniach, więc się pytam o popularność i pierwsze wrażenie.
Widziałeś to ?

[dunajec1]

Niestety nie,i szybko nie zobacze chyba ze mi podeslesz zdjecia,Pozdr.

[rita100]

ha,ha Dunajec, to ja myslałam, że Ty tamtendy często przejeżdzasz, to może i
widzisz. Ale to nic, kiedyś się tam przejadę specjalnie. Nie mam zdjęć. Może
nawet na wycieczkę majową.
Sprawę działek zakończyliśmy - czy nie ?
Widziałeś już kwitnące magnolie i hiacenty, czuć zapach w całej okolicy :)
Masz tam ławeczkę na siedzenie i plotkowanie z sąsiadem przy piwku ? Lato się
zbliża :)

[dunajec1]

A tak,wiosne juz widac i czuc.Laweczke w ogrodku to mam,piwo mozna wypic,choc
szczerze mowiac piwa nie lubie,pogadac to pogadam ale z kolega, nie z
sasiadami,bo widzisz,sasiadow mam blisko,ale z gadaniem to nie za
bardzo,zreszta jak ja mam czas to sasiada nie ma w domu,i tak to idzie zycie.

[rita100]

Dunajec, mówisz, ze sąsiadów masz takich sobie :)
Rozumię, ja też sąsiadów nie zapraszam na piwo do ogódka. Każdy sąsiad ma swój
ogródek i swoje towarzystwo. I najczęściej nikt nic nie wie o nikim.
Tylko dzień dobry i tyle. Lubie samej tak sobie posiedzeć i z piwkiem. Co mi
tam. Czasami jak się bardzo nudzę to siedzę i liczę cegłówki domu, od dołu do
góry - cieszę się, że się śmiejesz w tym momencie -głupie zajęcie dla nudy -
nie ? Zawsze zapominam tę liczbę cegłówek i muszę liczyć od nowa z wielką
przyjemnością.
Co robisz jak się nudzisz ? - znajdujesz sobie jakieś głupie ,niekonwencjonalne
zajęcie ?

[dunajec1]

Co robie jak sie nudze?Ha dobre pytanie,w tygodniu to jak chce to zawsze znajde
zajecie,to garaz postrzatac,cos poukladac,a to samochod umyc,albo i TW
poogladac,w soboty to albo ja do kolegi albo on do mnie,po pare drinkow sie
chlapnie,najgorsza to niedziela,najczesciej to sie lezy jak z"diabla skora",co
prawda mozna gdzies isc,ale lenistwo daje znac o sobie,ot co.Pozdr.

[rita100]

przy sobocie po robocie relaksuję się.
Dla mnie niedziela jest też pracująca, krócej wprawdzie , więc trochę
popołudniowego czasu zostaje, ale jakoś go marnuję, ponieważ rodzina jest
prawie domatorami, ktoś przyjdzie, będzie piwko lub winko, może rowerk i już
poniedziałek. Za szybko biegnie czas.
A najlepiej mam z teściową, mieszka dalej, więc lubimy sie spotykać u mnie na
niedzielnym objedzie.
Dunajec - a co z Twoją teściową - fajna ?

[dunajec1]

No widzisz,masz fajnie,co prawda czas szybko idzie ale to kazdemu tak samo,jak
na cos czekasz to wydaje sie ze sie wlecze,a jak sie nie czeka,to juz inna
sytuacja,a co do tesciowej,nie powiem ze nie fajna,co prawda widzimy sie bardzo
rzadko,czesciej na telefonie,i tak to jakos powoli idzie,nie w dostatku lecz
nie w bidzie,hehe.

[rita100]

alem, dzisiaj pojeżdziła na rowerze, pogoda wspaniała , żadnego piwka , bo
pózniej przesiadłam sie do malucha uczyć córkę jeżdzić.
Teściowa też byla , zaprosiła nas do swojego ogrodu - zapach, zapach magnoli ,
tulipanów, hiacentów - cos niesamowitego. Jedna brak deszcz, jest za sucho.
A jak u Ciebie z niedzielą ?

[dunajec1]

U mnie zimno,w nocy byl snieg,teraz deszcz,+8C,robi sie zielono,ale to jeszcze
nie to co ma byc,a niedziela?Prawie rutyna,pozniej wstac,potem do kosciola,a po
polodniu,w domu ,przyszedl kolega posiedzieli na chwile,pare drinkow wypili, no
czekac poniedzialku,i tak na okraglo.Pozdr.

[rita100]

zimno, zimno i deszczowo, ale co zrobić - deszcz musi być , żeby rosło to co ma
rosnąć
ale , kurcze dziś z rąk wypuściłam okulary i jeszcze w nie wdepłam , skończyło
się dla nich tragicznie, dobrze, ze mam zapasowe.
Komputer i ksiązki niszczą wzrok, a taki miałam doskonały
Nic , nic nie jest wieczne.
Dunajec, nosisz okulary ?

[dunajec1]

Ano wieczne nie jest nic,ale dlatego ze oczy sie psuja mamy nie czytac
ksiazek,czy nie ogladac TW?Tez mam slabe oczy,okulary potrzebne do jazdy,do
czytania nie ,jeszcze nie ,hehe,jak dlugo?Ktoz to moze wiedziec.U mnie tez
pada,ale troche cieplej,jak pare dni temu.Pozdr.

[rita100]

Ja chyba odwrotnie - tylko do czytania i musze mieć, inaczej nie jestem w
stanie przeczytać literek. Wiesz, teraz rozumię jaki wielki ból jesli komuś
rozbiją okulary. Kiedyś przy mnie Pan upadł i rozbił sobie okulary, prawie , że
płakał, a ja go nie rozumiałam - teraz jak pomyśle sobie, że i ja rozbiłam,
czułam ten sam bol. Wzrok, tak ważna sprawa.
Nie wiem czy sie pytałam - jakie gazety czytasz ?

[dunajec1]

Rita,gazety? Ha z gazetami to ja mam problem,najczesciej to Nowy Dziennik,a
reszte to jak sie dostanie,roznie to bywa,a czemu to moze nastepnym razem.Pozdr.

[rita100]

Widzisz, bo ja regularnie kupuje Angorę, Wprost, Nesweek, Politykę i Przekrój i
każdy dzień tygodnia ma od tego nazwę. Czyli w poniedziałek to Angora,wtorek-
Wprost itd. I nie wiem co robić z przeczytanymi czasopismami - zabiera je
malulaturarz, który jezdzi wózkiem codziennie.

[dunajec1]

Bede dopiero w Angora,jestem zajety.

[rita100]

1 Maja i zeobiłam wycieczkę teściowej, zwiedzając jej korzenie pod Tarnowem ,
na wsi , gdzie pola i lasy. Widziałam sarny jak paradowały i jastrzębia
fruwajacego i lasy brzozowe - cud natury, ta biała brzoza.
Pogoda doskonala, szczawiu ogromna ilośc.
Jutro praca i nie wiem czy bedzie nowa Angora ?
Angorowy dzień :)

[rita100]

a jutro znów gdzies pojade :)
ależ pogoda wymarzona

[dunajec1]

Fajnie jest jak jest pogoda,u mnie zimno nadal ok.8-10C,no ale mam nadzieje ze
wkrotce bedzie cieplej,ha,moze.A wycieczka sie udala?Pozdr.

[rita100]

a gdzież Ty mieszkasz - przeciez jest prawie 30 stopni ciepła.
Miałam wielką ochotę dzić pojechać do Zakopanego i już byłam w polowie drogi,
kiedy w Rabce jak zobaczyłam ogromne korki powrotne to w Rabce zawrocilam ze
strachu i wróciłam przez Mszanę Dolną , Wiśnicz , Dobczyce do Krakowa , a burza
i ulewa jechała razem ze mną. To się nazywa pech :)
Dunajec - nie wiem jak długo wytrzymam, ale robie przerwę w necie, muszę
odpoczać i muszę się sprawdzić - więc wybacz, ze opuszczę wątek, ale sprawdzaj
z ciekawości jak długo wytrzymam ? Czasmi muszę coś takiego zrobić.
Pozdrawiam

[dunajec1]

Gdzie mieszkam?Na odludziu,dalekim odludziu.Wiesz ja tez nie lubie jezdzic
podczas deszczu,a raz jak jechalem to byla taka ulewa,ze musialem zatrzymac sie
bo nie dalo sie jechac,ale tylko okolo 30min.aha jak lubisz jezdzic mam dla
Ciebie propozycje malej przejazdzki,ok.40 min.od Wieliczki.Szczegoly jesli
zechcesz.Pozdr.

[rita100]

oczywiście, ze chcę
swoją wycieczkę opisałam, jak bedziesz miał czas to przeczytaj, bo ja to jestem
znana jako rita-tekściarz ;)
Ale wracam, zebym nie zapomniała do wycieczki 3-cio majowej. Jak zwykle
powiedziałam sobie, bez żadnych planów - wyjeżdzamy na wycieczkę. Wziełam przed
startem mapę gór i patrzę : może Krynica, może spływ kajakowy nad Dunajcem,
może Zakopane? Tyle tego, ze trudny wybór. Wyboru nie dokonałam , jedziemy
przed siebie. Tak pomyślałam sobie, że autostrada to ogromna ilość spirali i
gdzie nas ta autostrada wyrzuci tam pojedziemy. Zdziwiona byłam kiedy
znależliśmy się na wjeździe na Zakopiankę. Czyli kierunek został już
wytyczony - Zakopane. Jedziemy tą Zakopianką wspaniale się jedzie, droga szybka
i pusta, widoki nawet ciekawe, bo już w oddali widać ośnieżone góry, serce i
oczy się radują. Powietrze górskie już czuć. Płuca wdychają je i krakowem
wydychają. Raj :)
Mijamy Myślenice, wjeżdzamy w jednopasmówkę i dalej przed siebie. Świetnie się
jechało, widoki, słońce, pogoda, muzyczka ale zaniepokoiło nas dziwnie coraz
większy powrotny ruch i już w naszych głowach niepokój i pytanie - Boże , jak
my wrócimy do Krakowa ?
Jedziemy odważnie dalej i widzimy niekończące się korki w stronę Krakowa , a
godzina dopiero 12.00. Wpadliśmy w lęk , że przesiedzimy w samochodzie cały
dzień i noc.
Przed Zakopanym 50 km, to jest za Rabką zdecydowaliśmy na powrót z wyprawy
widząc coraz większe korki powrotów. Upał, parno, duszno , a my dalej w
samochodzie.
Ostatecznie , ja znawca tras nieznanych skręciłam z Rabki w prawo na Czarny
Dunajec, a że droga była tak wąska i nieprzejezdna nawróciłam i skręciliśmy do
Rabki, tam trochę połaziliśmy lecz tak ciekawie nie było więc pokierowałam
gośći do Mszany Dolnej.
cdn

[rita100]

A Mszana Dolna ma swój klimat, czuć uzdrowiskiem, nagle widzę gospodę przy
drodze i nabrałam apetytu. Wchodzimy do środaka i większego apetytu nabrałam,
tylko z tej przyczyny, że wystroj gospody był cudowny. To że wszystko było z
ciemnego drewna, że na ławach owcze skóry, że siedzi się przy otwartch małych
okienkach to jeszcze nic w porównaniu z wystrojem sufitu. Otóż sufit był
sufitem z wiszącej jemioły. Nie wyobrażasz sobie co za widok, gąszcz jemioł
wiszących. To trzeba widzieć, nie jestem w stanie tego opisać. Nie mówiąc o
różnych góralskich ozdóbkach. Zamówiliśmy sobie wystawny objad niezapomionając
o słynnej wspaniałej Kwaśnicy. Pani na przystawkę przyniosła nam chleb i w
glinianym dzbanuszku smalec ze skwarkami - pycha :) Kiedy tak ucztowaliśmy
pomalutku zaczeły napływać burzowe chmury, a później jak luneło, oberwanie
chmury chyba, przeczekaliśmy ten nawał i ruszyliśmy dalej przed siebie. Ale
gdzie tam, chmura upatrzyła sobie naszą trasę. Jak nie luneło powtórnie, ściana
deszczu, samochody stawały na poboczach, ja pomalutku jadę dalej przez Wiśniową
na Dobczyce. Zakręt za zakrętem, spirala za spiralą, trasa wycieczkowa
wspaniała, ale cóż z tego w strugach deszczu. Naszym jedynym marzeniem było
dojechać szczęśliwie do domu. Zaczełam się już bać o stan benzyny, krążąc tak
może mi jej kiedyś zabraknąć. Więc gdzieś tam w jakiejś miejscowości
podjechałam na stację i tankuję.
Kiedy na dystrybutorze wskazywało 5zł z groszami, kolo mnie zrobiło się
zbiegowisko ludzi, bo dość,że benzyna nie chciała lecieć do baku tylko leciała
po karoserii samochodu, przez koła na ziemię i robiła się kałuza to ludzie
zaczeli krzyczeć, że to jest dystrybutor z ropą , a nie z benzyną.
O ..... ,przepraszam, wpadłam w strach i co teraz ?
Pan na stacji powiedział, że mam szczęście, że wlew w aucie na benzynę ma
zabezpieczenie przed pompą ropy - czy jakoś tam - dlatego ropa wypłyneła na
ziemię, a nie do baku. Zatankowali mnie poprawnie i zapłaciłam za te dwa
dystrybutory. Pomyłka moja nastąpiła nie z niewiedzy, tylko oba dystrybutory
tak z etyliną98 jak z ropą stały obok i chwyciłam nie za ten wąż co trzeba:)
Wytłumaczyli mi, że gdybym zatankowała ropą to o dalszej jeżdzie nie było by
mowy. Przeżyłam to wszystko z myślą, że do końca życia człowiek się uczy.
Najwyrażniej też i same chmury deszczowe się tego tankowania wystraszyły i
wróciły w góry. Zobaczyły co wyprawiam, pomyślały co bedziemy z wariatką mieć
do czynienia i wróciły skąd przyszły;) Od tej pory powrót do Krakowa był
bezdeszczowy, a opiekę nad nami objeło słoneczko i parna duchota.

pozdrawiam

[dunajec1]

Swietnie piszesz,milo czytac jak tak obrazowo opisane,a jeszcze znajome okolice
dzieki.A wracajac do mojej propozycji,jezeli mieszkasz w Wieliczce,to nie jest
daleko,ale jak Krakow,oo to juz dalej,ale moze? Otoz jadac z Wieliczki do
Gdowa,a jezeli jest mozliwosc z Wieliczki do Marszowic i z drogi Gdow-
Bochnia,wlasnie ja mysle ze przed Marszowicami,chyba sa Nieznanowice trzeba
skrecic w prawo na Sobolow,Krolowke,pierwsza wies o ile sie nie myle jest
Wieniec,a zaraz potem moze 2-3km.Dabrowica,a tuz za Chrostowa,otoz chcialbym
wiedziec co teraz jest {prawdopodobnie byl majatek magnacki}w tym
budynku,kiedys byla tam szkola rolnicza, a ja tam przez pare lat do tej szkoly
chodzilem,tak ze Dabrowica,kiedys pare domow ,a teraz?Cos sie zmienilo? Moze
tak samo?Jezeli mozesz,bylbym wdzieczny,dzieki.Pozdr.Jezeli chcesz cos wiecej
wiedziec o drodze,pytaj ,moze bede wiedzial.

[rita100]

haha Dunejec, toś mnie zaskoczył z tym rejonem. Gdybyś to powiedział cztery
lata temu, nie byłoby żadnego kłopotu:) Wyobraż sobie, że woziłam córkę po
tych terenach, w ramach praktyk musiała zrobić mapę tego terenu. Każdą ścieżkę,
drozkę objezdzaliśmy. To piękne tereny, widziałam dworki, kapliczki, cmentarze,
stare chatki i wille, pola, stawiki, lasy. Pewnie, że przejadę się tam w ramach
wycieczki. Jak pamietam to były tereny od Wieliczki do Gdowa centrum. Wszystkie
te wspaniałe wioski objeżdzałyśmy dokładnie. Gdzieś na watku mam o tym
wspomniane. Muszę poszukać go wśród 2500 postów. Daj mi czas :)
A skąd Ty klikasz, ze po pierwsze wchodzisz nocą, a po drugie sam nie możesz
zwiedzić terenów ?
pozdrawiam

[dunajec1]

Na tych terenach to ja bylem jak chodzilem do szkoly,technikum rolnicze w
Dabrowicy,jak mnie sie tam podobalo,a mieszkalem przeciez pod Tatrami,a teraz?
Teraz to widzisz,wchodze noca? Nie,nie noca,tylko roznica czasu,teraz gdy to
pisze u mnie jest 19.20,a wiec nie jest to noc tylko wieczor,wczesny.Domyslasz
sie reszty?Pozdr.

[rita100]

Dunajec, wszystko rozumie, dzieli nas Ocean :)
Ale się nie martw , coś z Kgeorgem wymyslimy, ma aparat zrobimy zdjecia, ale to
musi czekac na wlasciwy czas i okazje. Wiesz, internet ma ogromna moc, zdarzaja
się przypadki czasmi, ktore w glowie się nie miescily.
Tak przypadkowo na watku poznal mnie Kgeorge jako kolezanke z klasy, tak
przypadkowo regentpcimia sie pojawil, koledzy ze szkolnych lat.
A dawno, dawno temu - pewnien Prokocim(taki nik) napisal, na watku, ze pada
deszcz. Zdziwiło mnie to, bo wlasnie swiecilo slonce - po rozmowie doszlismy do
tego, ze byl moim sasiadem. Kiedy ja sie wprowadzilam, on wyjechal do Ameryki.
Bede o tym w kazdym razie myslec, wlasnie o Twoich rejonach :)
A teraz donosze o dobrym zbiorze konwalii i bzow.
A na wiosne sie pozale, wcale jej nie widac.
Deszcz, deszcz jak jesienny deszcz.
Dunajec, a spotkales kogos na forum ze swoich rejonow ?

[dunajec1]

No wlasnie,moze to takie wieksze jezioro dzisiaj ale zawsze,dlatego pisalem ze
moze w tym roku tam bede ale dobrze zarlo a zdechlo,chociaz,moze? Umnie dzisiaj
piekna sloneczna pogoda ale zimno 9C,jak na prawie polowe maja b.zimno.A jak
sobie zapewne przypominasz to mieszkalem w samym sercu Spisza,zreszta do dzis
dom stoi pusty,bzy jeszcze nie kwitna dopiero malutkie liscie co poniektore
drzewa maja liscie ale nie wszystkie jeszcze,czy spotkalem kogos ze swoich
rejonow?Nie ze Spisza nie mowiac o wsi,a zdalszych okolic tak Zak.NS.czy
Wieliczka,do tej mam sentyment bo niedaleko do szkoly chodzil{dojezdzal}ot i
co, no ale dobrze jest.Pozdr.

[rita100]

Dunajec,to Cię wymiotlo z Polski. Ale tak jest ,ze my Ci zazdroscimy, a Ty
nam. Nigdy nie jest tak, by wszyscy byli zadowoleni. Najgorsza jest tesknota za
ziemia,juz niejeden pisarz o tym pisal i w ten sposob powstaja dziela na
podstawie wlasnego bolu.
Teskonota jest tez czyms pieknym jak i wspomnienia.
Czyli nie czytasz tych czasopism polskich ?
Ciezko Ci jest tez zrozumiec biezace nasze sprawy polityczne i nawiazac
dyskusje - masz inny swiat.
A wyobraz sobie, ze wolnosc dala nam wolnosc slowa, a za tym ida fakty
historyczne, ktore staly sie mitami.
Prawdy historyczne wychodza na jaw, a historia przekrecana. Robi sie mir-marsz.

[dunajec1]

Czy wymiotlo?A to ciezko powiedziec,nie musialem,czy chcialem?Ciekawosc i mit
tego kraju,wrocic mam do czego,czy wroce?Oto jest pytanie,gazet polskich tu
gdzie mieszkam nie ma,czytam tylko polonijna gazete Nowy Dziennik,no i teraz
Wyborcza na komp.Tw Polskiej{sat} nie mam ,nie chce,moze kiedys,co do
polityki,masz racje nie wszystko sie rozumie,coz zycie,moze odwiedze Polske na
przyszly rok,mialem w tym,ale,ba, ale.Pozdr.

[rita100]

Czyki w przyszłym roku bedziesz ?
A masz do kogo przyjechać, czy tylko turystycznie ?

[dunajec1]

Czy bede?Oto jest pytanie,na dzisiaj tak{braklo moniakow na dzisiaj}a jutro?Ha,
Czy mam do kogo? Mam.Rodzina mojej pani,do czego? Tez,dom pusty,zabudowania
gospodarcze puste,maszyny jedne rdzewieja drugie zniknely,a turystycznie?A moze
by tak do kopalni soli w Wieliczce sie wybrac? Nie bylem,jak myslisz?Pozdr.

[rita100]

wiesz, że nie używane tracą na wartości - to dlaczego nie wynajmiecie lub nie
sprzedacie ?
Teraz wymyślmy coś aby wyciągnąc Wieliczkę z II ligi ;)

[dunajec1]

Trudne pytanie,wynajac dom mozna,gdyby byl pusty,ale urzadzony?Myslisz ze ktos
by szanowal np.meble?A wyniesc gdzie?Do stodoly?I takie inne pytania,sprzedaz
jeszcze nie wchodzi w rachube.
Jak wyciagnac z II ligi,hmmm,to dopiero pytanie,ale czekaj,na Forach
regionalnych Wieliczki juz nie ma,gdybym nie mial zakodowane tez bym nie
wszedl,kto postanowil to rozwiazac? Moze jeszcze poczekac?

[rita100]

będzie dobrze
już pózno
i czas na sen
_***
__**_**
_**___**
_**___**_________****
_**___**_______**___****
_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*___/___@___\___*
_*___\__/*\__/___*
___*____W_____*
_____**_____**
_______*****
*´¨)
¸.•´¸.•*´¨) ¸.•*¨)
(¸.•´ (¸.•` * Wieliczka niestety w drugiej lidze