Dodaj do ulubionych

Na ten Nowy Rok.

27.12.06, 00:21
Wieliczanom i Forumowiczom DO SIEGO ROKU !
sensei 4-ty.
Obserwuj wątek
    • dunajec1 Re: Na ten Nowy Rok. 27.12.06, 05:40
      Przylaczam sie,i milej zabawy w Sylwestra.
    • dzagaa20 Re: Na ten Nowy Rok. 28.12.06, 20:39
      i wzajemnie!!!!!!!!! gdzie sie bawicie?
      • rita100 Re: Na ten Nowy Rok. 31.12.06, 00:08
        Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Dobrego humoru i spotykania się w Wieliczce.

        Bawię się w domu. Robie kanapki, stawiam szampan i telewizorek i chyba sobie popije.

        Pozdrawiam wszyściutkich :)
        • dunajec1 Re: Na ten Nowy Rok. 31.12.06, 03:47
          Rita,serce moje,to samo robisz ci i ja,do p-siego roku,tfuj,co ja mowie.
          • krakus111 Re: Na ten Nowy Rok. 31.12.06, 08:09
            Wszystkim forumowiczom i Wielicznom "Dosiego Nowego Roku".
            Ten Dosi to chyba dobry ? taka mam nadzieje
            • rita100 Re: Na ten Nowy Rok. 01.01.07, 14:01
              No i mamy ten Nowy Rok.
              Ciesze się, że mogę dojśc do komputerka bez wielkiego kaca.
              • rita100 Re: Na ten Nowy Rok. 01.01.07, 17:56
                Wogole sie ciesze, że jesteście :)
                I pamiętacie, i tacy wyrozumiali jesteście, i z hunorem i o kacu nie mówicie.
                Czyżbyście tam na tym Sylwestrze padli ? ;)))
                • skanerek4 Re: Na ten Nowy Rok. 02.01.07, 21:39
                  doszliśmy już do siebie.
                  Teraz czekamy na śnieżek, żeby ten Roczek był taki superowy.....
                  • rita100 Re: Na ten Nowy Rok. 02.01.07, 22:59
                    Co do sniegu to możemy zakłady robić :)

                    Mówie , że nie będzie tej zimy śniegu.
                    Dunajec nam opowie jak wygląda śnieg, oczywiście;)
                    • skanerek4 Re: Na ten Nowy Rok. 03.01.07, 15:03
                      to czekam niecierpliwie
                      • dunajec1 Re: Na ten Nowy Rok. 04.01.07, 01:09
                        Ja mam Wam opowiedziec jak snieg wyglada? Hehe,u mnie wiosna,noo prawie,ani
                        grama sniegu,slonecznie,w dzien ok.+8C,w nocy ok 0C,tez zapomnialem jak
                        wyglada,chyba ze natura przypomni w niedlugim czasie.

                        "Ciagna,ciagna sanie
                        goralskie koniki......."

                        Tylko sanie maja kolka pod plozami,hihi.
                        • rita100 Re: Na ten Nowy Rok. 04.01.07, 22:39
                          To mamy podobna pogodę . Dochodzi jeszcze do tego wiatr.
                          O śniegu zapominamy i tylko piosenki zostały.

                          Ciągną, ciągną sanie, góralskie koniki
                          Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki
                          Coraz który krzyknie nie wiadomo na co Hej, echo odpowiada, ...


                          • dunajec1 Re: Na ten Nowy Rok. 05.01.07, 03:02
                            Kiedy ja ostatni raz jechal saniami,hmm.

                            A pogoda wiosenna,polatuje deszcz,wiatru tez troche,a najdziwniejsze to to ,ze
                            kwiatki w moim ogrodku juz by chcialy wyjsc na swiat,a tu poczatek stycznia,a
                            luty gdzie?
                            • rita100 Re: Na ten Nowy Rok. 05.01.07, 22:04
                              pomogę Ci - w dzieciństwie.
                              Na pewno , na szkolnym kuligu.

                              Kwiatki to i u nas są , ostatnio widziałam stokrotkę. Wprawdzie taka wymęczona
                              ale kwitła. Nie wiem co bedzie z roślinnością - czy może zwariować ? Pierwsze
                              przymrozki w lutym mogą je ciapnąc strasznie.

                              Karnawał mamy. Jakbys szed na bal przebierańców to w co byś sie dziś przebrał ?
                              • dunajec1 Re: Na ten Nowy Rok. 06.01.07, 04:25
                                Rita,fakt,karnawal,a bal przebierancow? Ha,oto jest pytanie.

                                Przypomina mi sie kawal
                                W kiosku ruchu mezczyzna kupoje prezerwatywe,idzie za kiosk ,po chwili wraca i
                                mowi -maly-ma pani wiekszy?.....

                                Moze dosc,bo to o bal maskowy chodzilo.
                                • rita100 Re: Karnawal 07.01.07, 17:41
                                  Czyli zabawy przy winie, tańce i bale przebierańców.
                                  No jak mnie pamięć nie myli to w pierwszym balu byłam przebrana za biedroneczkę.
                                  A Wy ?
                                  Dunajec, kawał dobry, ale chyba w dawnych czasach nie było prezerwartyw hehe
                                  I co wtenczas w kiosku kupowano ? ;)))))
                                  Pewnie myslami byłeś w Rio ;)))

                                  "Nazwa pochodzi od łacińskiego wyrażenia carrus navalis (wóz w kształcie
                                  okrętu). Taki wóz ,zawyczaj, prowadził parady w czasie rzymskich bachanalii
                                  (uroczystości na cześć Bachusa boga płodów i wina). Odpowiednikiem Bachanalii w
                                  starożytnej Grecji były Dionizje. W obu przypadkach był to okres wyuzdanych
                                  zabaw przy winie, tańców, często orgii, biesiad i bali przebierańców i maskarad.
                                  Według innej teorii nazwa karnawał pochodzi od łacińskiego słowa carnavale
                                  (pożegnanie mięsa , caro - mięso, vale - bywaj, żegnaj), gdyż jest to okres
                                  poprzedzający Wielki Post.
                                  W Polsce okres ten często nazywano Zapustami i był to także czas zabaw, hulanek
                                  i swawoli, ostatnie trzy dni zapustów to ostatki zwane onegdaj, w niektórych
                                  regionach Mięsopustem."
                                  • dunajec1 Re: Karnawal 08.01.07, 02:24
                                    Odkad ja pamietam to gumy byly,hehe.

                                    Ale moze dokoncze chyba ze znasz
                                    oto drugi raz idzie za kiosk ,po chwili przychodzi i mowi jeszcze maly,ta mu
                                    daje najwiekszy ale z ciekawosci wyglada jak ten przymierza,i co widzi? Ten
                                    wklada na glowe,-panie,to nie jest na glowe,
                                    -to ja wiem,ale widzi pani ide na bal maskowy i chce sie przebrac za....,no
                                    mniejsza za kogo.

                                    A karnawal to nie dla kazdego,pozdr.
                                    • rita100 Re: Karnawal 08.01.07, 19:38
                                      Dunajec, nie znałam tego kawału, ale znam taki strasznie krótki kawał - nie
                                      lubię słowa 'prezerwatywa'. Znaczniej milej brzmi 'fiuterał'. ;))))
                                      Czyli mówisz , ze na balu maskowym bedziesz fiuterałem ;)
                                      Dobre
                                      To zejdźmy z fiuterału na temat biustu.
                                      Czy to ozdoba czy cieżar ?
                                      Jak myślisz ? ;)))))))
                                      A u nas dalej wiosennie. Koty już marcują.
                                      • dunajec1 Re: Karnawal 08.01.07, 22:25
                                        No tak,fiuteralem to ja tez nie chce byc.
                                        A biust?Ciezar?Ozdoba?Hmmm,dla mnie ozdoba,a dla kobiet?To juz musisz sama
                                        odpowiedziec.
                                        To koty juuuuzz!

                                        "A czy moj dekolt jest mniej slodki nizli dekolt tesciowej alibo ciotki?"
                                        • rita100 Re: Karnawal 08.01.07, 22:30
                                          Gdyby ozdoba to kobiety by nosiły go na wierzchu, a gdyby ciężar to na plecach.

                                          Więc jak ?
                                          • dunajec1 Re: Karnawal 09.01.07, 00:44
                                            No wlasnie,ale juz bym wolal jako ozdobe,nie da sie ukryc.
                                            • rita100 Re: Karnawal 09.01.07, 22:50
                                              Dunajec, jak Ci przypasował temat, widzę Cię tylko na karnawale Rio - tam raj
                                              karnawałowy bedzie ;)))))
                                              Tymczasem śmiało w moim ogrodzie zakwitła jedna stokroteczka. Wiesz jak pięknie
                                              wygląda ? Nie ma co jej zrywać do szklanki, choć mówią że w szkalance też może
                                              ładnie wyglądać. I w ten sposób doszliśmy z biustu do gustu. Zerwać ją czy nie ?
                                              Może też uchronię ją przed nadejsciem mrozów i przedłuze jej życie :)

                                              10 stopni ciepła mamy
                                              • dunajec1 Re: Karnawal 10.01.07, 01:21
                                                Poludniowa ameryka daleko razem z karnawalem,ale nie powiem ze nie chcialbym
                                                widziec na zywo,heh.
                                                A u mnie byla wiosna jest zima,jutro bedzie "efekt jeziorny"doslowne
                                                tlumaczenie,tz.ze bedzie b.duzo sniegu w krotkim czasie,ale pojutrze znowu
                                                wiosna,ok.10C,ciekawie to wyglada,a mowiac szczerze moglo by sniegu nie byc
                                                {dla mnie}

                                                A na stokrotke to dmuchaj i chuchaj.
                                                • rita100 Re: Karnawal 10.01.07, 19:37
                                                  Byle do wiosny, byle do wiosny Dunajec, później tylko lato. Mówię Ci to dnia 10
                                                  stycznia 2007 roku przy temperaturze na polu dochodzącym do prawie 20 stopni
                                                  Celciusza. Sensei , zapomniał z wrażenia o Wieliczce.
                                                  Choinka świąteczna jeszcze pieknie świeci w domu.
                                                  Dunajec, znasz sie na zjawiskach atmosferycznych - a czasami powstają takie, że
                                                  ciężko określić.
                                                  hehe, czym starsza jestem to widzę cioraz większy księżyc. Ostatnio pełnia
                                                  księżyca była taka duża i swiecąca, ze otaczała go łuna świetlna, ze można było
                                                  sie pomylić lub choć zastanowić się czy to słońce czasami nie swieci. Tak było,
                                                  to jest prawda.
                                                  schlesien.nwgw.de/foto/thumbnails.php?album=344
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 11.01.07, 02:10
                                                    Na zjawiskach atmosferycznych to ja bym chcial sie znac,a znam sie jak "wilk na
                                                    gwiazdach"hehe.
                                                    A z ksiezycem to Ty poczekaj do maja,wtedy i przy ksiezycu w pelni mozna hmm,co
                                                    to ja chcialem powiedziec? Aaa,polunatyczyc sie,hihi.
                                                    Wiosna to wiosna.
                                                  • rita100 Re: Karnawal 11.01.07, 23:03
                                                    To popatrz Dunajec mamy jednakową temperaturę powietrza.
                                                    Ale widoki na morze masz pewnie lepsze nic obserwować sam księzyc. Niestety
                                                    mieszkam wśród domów, to jedyny przyjemny widok to niebo, ono się ciągle zmienia.
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 12.01.07, 01:15
                                                    No prawie jednakowa,mimo wszystko ja troche bardziej na poludnie od Twojego
                                                    miejsca,ale roznica niewielka,nad wode tez mam blisko,ale jak chce na plaze to
                                                    juz z 15min.musze jechac,ale to jezioro,co prawda wielkie bo dlugosci to ma cos
                                                    ok.500 km,ale woda moze byc i do picia,ale nieb, fakt,to chyba nic inne,widzisz
                                                    jaki ten swiat nieduzy?
                                                  • rita100 Re: Karnawal 12.01.07, 22:53
                                                    Jak wiesz , nie samym krajobrazem człowiek żyje. Na pewno Dunajec zdrowsze masz
                                                    powietrze, takie wodno-jeziorne, choć wilgoć to też nie za dobrze. Pokarm dla
                                                    oczów masz doskonały, dla słuchu chyba też (szum fal, śpiew ptaszków) ale czy
                                                    pokarm dla żoładka jest w normie ? ;)
                                                    I jeszcze coś o duszy ?
                                                    Co gra w Twojej duszy ? :)

                                                    hehe, bo w człowieku taka dusza
                                                    jak zagrają to się rusza ;)
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 13.01.07, 00:58
                                                    Masz racje,nie samym krajobrazem sie zyje,heh,trzeba i cos robic zeby za cos
                                                    kupic do zoladka,no,tutaj to tego jest,nie powiem,ale,ale nie dla mojego
                                                    podniebienia,kurka siwa,tak wszystko nabuzowane chemia ze hej,kupisz np.chleb-
                                                    wyglada ze wazy ok 1,5 kg.a to wata,moze ok 70dkg.ze nie wspomne o innych
                                                    produktach.

                                                    A ja wiem co w mojej duszy gra?
                                                    Moze "anielski orszak niech ma dusze przyjmie"?

                                                    Czasem to piszczy i kwili,jak tu sobie pomoc?
                                                  • rita100 Re: Karnawal 13.01.07, 21:52
                                                    Pokarm dla duszy ? To cieżkie. Nie wiem, są od tego momenty napewno. Wiele
                                                    momentów na to się składa.
                                                    A moment momentowi nie równy. ;)))))
                                                    Nie wiem co napisać.
                                                    U nas wieje , strasznie wiej, dmucha i z lewej i z prawej. W radio powiedzieli ,
                                                    ze pula pienięzna na odśnieżanie się wyczerpała i szukają następnych środków, a
                                                    tu śniegu w tym roku jeszcze nie było. Gdzie oni tak intensywnie odśnieżali, tam
                                                    u Ciebie też nie. Chyba , ze na księżycu ;).
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 13.01.07, 22:20
                                                    A nie pamietasz tej piosenki-"rusz sie Zenek ,snieg na dworze...." moze Alaske
                                                    odsniezali? W ramach walki z rebeliantami,i wzajemna pomoca? Albo ofset za
                                                    zakup F-16? Wszystko jest mozliwe.
                                                  • rita100 Re: Karnawal 14.01.07, 12:55
                                                    Aleś z ta Alaską wyskoczył - aż brzuch boli ze śmiechu.
                                                    Jak karnawał to karnawał. Juz babke piekę. Zapach unosi się az pod Alaskę,
                                                    muzyka szaleje a gorzałeczka się leje jak wodospad Niagara.
                                                    Tak zaczyna się niedziela.
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 14.01.07, 17:58
                                                    Komu dobrze to dobrze,nie kazdemu,u mnie w niedziele to posucha,zazwyczaj pare
                                                    drinkow to w sobote,ale mimo wszystko ,na zdrowie.
                                                  • rita100 Re: Karnawal 15.01.07, 21:38
                                                    Dunajec, poniedziałek to taki markotny dzień, ale żebyś sie troche uśmiał to w
                                                    dzisiejszej Angorze coś dla nas zamieścili:
                                                    Majorka lotnisko. Z samolotu wysiada 'Nowy Ruski' (po pierestrojce) obwieszony
                                                    złotem i pilnowany przez dwóch gorylów. Na ramieniu niesie narty.
                                                    - Przepraszam, ale szanowny pan chyba się pomylił ? - zwraca mu uwagę pracownik
                                                    lotniska. - Tu u nas, na Majorce, jest gorąco i nie ma śniegu.
                                                    Rosjanin uśmiecha się cynicznie.
                                                    - Spokojno, grażdanin, mój śnieg przyleci następnym.

                                                    No widzisz , jak przywiozą nam śnieg to bedzie co odśnieżać ;))))
                                                    Jak tam żona Twojego kolegi ? poprawiła sie ?
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 15.01.07, 22:49
                                                    Tez nie lubie poniedzialkow.

                                                    Ruskie wszystko moga,nie?
                                                    A u mnie pada deszcz,ijuz troche mrozi,na jutro mroz =,deszcz a potem duuuze
                                                    opady sniegu {efekt jeziora},co bedzie,zobaczymy.
                                                    A zona kolegi? Wiesz jak to jest,raz lepiej,raz gorzej,ze tak powiem,w normie.
                                                  • rita100 Re: Karnawal 16.01.07, 19:54
                                                    A co powiesz o wtorku Dunajec ?
                                                    Znam taki wierszyk, ale podarujmy .....pewnie też go znasz. Wtorek to taki dzień
                                                    poponiedziałkowy, gdzie sie człowiek rozkręca i może wpaść w przedśrodową
                                                    depresje ;)
                                                    Kurcze , nie wiem o czym pisać, lanie wody mi idzie dobrze, a tu do Smingusa
                                                    Dyngusa daleko.
                                                    Zastanawiam sie czy ktoś jeszcze w Polsce czeka na wiosnę ? Prawie ją mamy przez
                                                    całą zimę. Rozstraja to troche nerwowo - rozumiesz ? Tęsknota, teskonta za
                                                    śniegiem. Jest śnieg źle, nie ma go też źle.
                                                    Co to moze być ?
                                                    Znów wiatry zapowiadają
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 16.01.07, 21:57
                                                    A u mnie zrobilo sie zimno,-5C,ale sniegu nie ma,moze bedzie,hehe,kiedy? Oto
                                                    jest pytanie,w TV gadaja swoje,przyroda robi swoje.

                                                    Kiedys byl{a} tu skanerek,a tak malo nas "do pieczenia chleba"
                                                    Ale jutro bedzie lepiej-moze.
                                                  • rita100 Re: Karnawal 17.01.07, 21:48
                                                    Ano nikt się nie chce dołaczyć do rozmowy, musimy sami cierpieć ;)))))hehe
                                                    A u nas zapowiadają wielki wichury z czwartku na piątek . Nie ma mrozu , nie ma
                                                    śniegu , za to przepowiadają jakies anomalie pogodowe.
                                                    Dunajec , a tam gdzie mieszkasz to może jezioro wylać ?
                                                    Czy macie taki spokojne regiony ?
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 18.01.07, 01:39
                                                    Chyba musimy cierpiec,ale milo by bylo pocierpiec w wiekszosci,nie?
                                                    Czy jezioro moze wylac? Nie sadze,wysokie brzegi,a poza tym to wodospad Niagara
                                                    byl by wiekszy,tz.wiecej wody by przeplywalo.
                                                    A co do anomali pogodowych,to tutaj tez sa akurat,Kalifornia
                                                    zamarznieta,srodkowy zachod zasypany i oblodzialy,jak wszedzie tutaj tez
                                                    sie "cuda"dzieja w przyrodzie.
                                                  • rita100 Re: Karnawal 18.01.07, 23:05
                                                    Dzisiaj w nocy ma wiać poteznie , najgorzej w górach , tam to huż huragan
                                                    zapowiadają, ze Giewont może się zachwiać :)
                                                    Mam napowietrzne linie energetyczne to trochę w starchu jestem, ze padną od
                                                    szturmu wiatru.
                                                    Najbezpieczniej bedzie w podziemiach kopalni. Dobrze mają Wieliczenie, zjadą w
                                                    dół i sie schowają.
                                                    Nie dziwie się , ze przy takiej anomalii zimowej mogą być i anomalie pogodowe.
                                                    Wiesz ile stopni mamy ?
                                                    15 stopni, a rosliny puszczają pąki, trawa się zieleni.
                                                    Cierpimy na skutek nie przyjścia zimy. A jednak zima powinna być w zimie, a lato
                                                    w lecie, tak jak kobieta powina być kobietą, a mężczyzna mężczyzną, zadne takie
                                                    anomalie.
                                                    Coś o karnawale słabo słychać, czyżby przemineło z latem :)))))
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 19.01.07, 01:51
                                                    Bedzie wialo? Na nic zima jak wiatru ni ma,hehe
                                                    A karnawal przeminie,jak wszystko kurka siwa,jednemu wolnie innemu szybciej.

                                                    No to nie daj sie zimie,ona tez przeminie,hihi
                                                  • rita100 Re: Karnawal 19.01.07, 22:48
                                                    Dunajec, okropne to było, ten wiatr. Nie dało się spać , co godzinę się zrywałam
                                                    kiedy taki nagły podmuch dmuchnął. Na szczęscie obyło się bez ofiar. A wiesz co
                                                    było w tym śmieszne, że na naszej ulicy MPO własnie wywiozło śmieci i w nocy te
                                                    puste plastykowe kubły fruwały tłucząc się po okolicy poteżnie.
                                                    Ale przetrwaliśmy.
                                                    Piątek, weekend, moze i karnawał dla niektórych, jak np. dla Twojej sąsiadki -
                                                    idziesz tam z buteleczką ? :)
                                                    Ja miałam wczoraj karnawał z tańczącym wiatrem ;)
                                                    Dziś to tylko można odsypiać.
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 20.01.07, 17:40
                                                    O tym wietrze w Europie to nawet w mojej lokalnej TV gadali,hehe,musiala byc
                                                    "dujawica"
                                                    Do sasiadki z bytelczyna? Pewnie bym moze i zaszedl kiedy,ale teraz to
                                                    narzeczony chyba sie sprowadzil z Kanady bo juz od polowy grudnia jest w
                                                    domu,moze bo tylko dwa razy go widzialem,tylko samochod stoi,to po tym
                                                    przypuszczam.
                                                    A ona niczego sobie,ale gdzie mnie tam,jeszcze by te cztery kudly co mam na
                                                    glowie by mi wyskubali,hihi.
                                                  • skanerek4 Re: Karnawal 21.01.07, 20:57
                                                    oj wieje Ci znowu wieje zobaczymy może śnieżne gwiazdki przywieje.

                                                    Oj Dunajec skoro u sąsiadki gość już pół roku siedzi to się
                                                    pewnie "zaśmierdział", bo podobno goście po trzech dniach już śmierdzą, cha cha
                                                  • dunajec1 Re: Karnawal 21.01.07, 21:45
                                                    Wiesz skanerek to jest taki gosc co to ma czworke dzieci z nia,a jeszcze sa
                                                    narzeczeni,a on mieszkal w Kanadzie,a teraz juz miesiac mieszka z dziecmi,to
                                                    moze juz korzenie zapuscil?
                                                  • rita100 Re: Karnawal 22.01.07, 22:39
                                                    To chyba , trzeba nazwać po imieniu - konkubinat. ładne widoki masz Dunajec. Ale
                                                    to jest lepsze niż widok kłócących się sąsiadów ze sobą, to dopiero teatr.

                                                    Mam cos dla was wesołego i karnawałego


                                                    wódko, wódeczko, pocieszycielko !
                                                    Tyś mi została... z rozkoszą wielką
                                                    Będę cię sączył co do kropelki
                                                    .... ze swej murzyńskiej pierwszej butelki.

                                                    hehe
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka