Dodaj do ulubionych

Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę?

30.09.08, 14:51
No właśnie - zachować resztki szacunku dla siebie i drugiej osoby
mówiąc jej prawdę, czy zataić, zwłaszcza jeśli była to chwila
słabości, pomyłka... ???
Obserwuj wątek
    • argo40 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 30.09.08, 20:47
      Milcz. Nic nie mów - osoba, która usłyszy takie rzeczy - umiera wewnątrz. To tak
      jakby żyła i nie żyła. Gorsze będzie dla niej to co usłyszy, niż to czego nie
      wie. jestem ta co usłyszała. Umarlam.
      • gorn73 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 09.06.09, 13:47
        NIE MÓW!!!!
        Nie masz pojecia jak BOLI taka wiedza.
      • wmet Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 05.01.18, 18:20
        Popieram.
      • mala_mi_2018 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 17.06.18, 13:07
        dużo gorzej dla niej będzie, jeśli się przypadkiem po latach dowie, dlatego ja zawsze stawiam na szczerość
    • xentia23 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 01.10.08, 09:40
      Nie ma jednoznaczej odpowiedzi i wszystko zalezy od i dlaczego mamy
      to powiedzieć.
      Z jednej strony lepiej nie wiedzieć, a z drugiej żyć w kłamstwie też
      nie jest dobrze. Zazwyczaj kłamstwo ma krótkie nogi......i zawsze
      się wyda.
    • maja1213 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 01.10.08, 19:16
      Witam ja uważam,że lepiej nie mówić,mądre przeysłowie mówi "Im mniej
      wiesz tym dłużej żyjesz".Ja osobiscie wolałabym nigdy prawdy się nie
      dowiedzieć,niczego dobrego to nie przyniosło,ale nikt wyboru mi nie
      dał,pozdrawiam:)
      • bitti Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 12.06.09, 11:41
        nie mów. ja jestem tą która się dowiedziała. życie z taką wiedzą to koszmar.
        wracają wspomnienia, pracuje wyobraźnia. tego nie da się zapomnieć jak okrutnie
        potraktowała Cię osoba której wierzyłaś.
    • nawrocona5 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 02.10.08, 18:53
      Jeśli to była chwila słabości to po co?
      Aby ulżyć swojemu sumieniu taką pokrętną logiką typu "co prawda zdradziłem/am
      ale jestem uczciwy/a?"
      Poprawić sobie wizerunek we własnych oczach?

      To zależy jakie masz priorytety. Jesli twoj związek jest najważniejszy to nie
      mów i borykaj się samotnie z wyrzutami sumienia -
      Jeśli najważniejsze jest twoje dobre samopoczucie i myślisz, że takie wyznanie
      ci pomoże to zrób to ale ze świadomością konsekwencji.
      Nie licz na to że ukochana osoba zachwyci się twoją uczciwością i na pewno ci
      wybaczy.
    • iberia.pl Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 02.10.08, 22:31
      jesli to byl jednorazowy skok w bok to wolalabym nie wiedziec.
      Pytanie czy potrafisz przejsc nad tym do porzadku dziennego i
      zapomniec o tym bledzie?
    • stokrootka40 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 04.10.08, 20:58
      Mnie ksiądz doradził, żeby nie mówić....
      • xentia23 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 10.10.08, 10:55
        Ksiądz doradza, aby nie mówić, a co z przysięgą i "ślubuje ci
        miłośc, wierność i uczciwość małżeńską....."?? - tak mnie tylko
        naszło......
        • zamszowa Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 13.10.08, 08:40
          nie mówic za zadne skarby. takie wyznanie to tylko obciążenie drugiej osoby,
          wbrew pozorom z czystego egoizmu. ciężar ci z sumienia spadnie a ona/on będzie
          się zadręczac do konca życia. i przez głupotę stracisz ta osobę. warunek jest
          jeden - ze to było jednorazowe i nie masz zamiaru tego kontynuować.
    • man_sapiens Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 15.10.08, 01:52
      Milcz. Chyba, że chcesz po chamsku dobijać swoją drugą połowę.
      Chwila słabości... Czyżby ktoś cię zgwałcił? Pomyłka... Aż tak ciemno było? Nie
      okłamuj siebie samego.
    • kurka_wodna2 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 15.10.08, 22:12
      Tym razem była pomyłka, ale chyba nie startowałeś do romansu z planem pomyłki.
      Jesteś rozgoryczony? Entuzjazmu nie wyczytałam,że to była słabość, pomyłka.
      Piszesz o szacunku, lęku o swoją pozycję w związku czy o zakłamaniu?
      • toy.a Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 15.06.09, 23:03
        Męcz sie sam z tą wiedzą. Wyznanie może pomóc Tobie, a na pewno nie
        żonie. Dlaczego raz(?) skrzwdziłeś bliską osobę i chcesz to czynić
        ponownie. Ale radziłabym miec pewność, że ta prawda nie ujrzy
        światła dziennego.
    • agulek80 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 06.10.09, 16:50
      Uważam, że lepiej nie mówić. Było minęło, a wyjawienie prawdy może
      zabić Wasz związek. Wystarczy, że Ty się z tym męczysz. Oboje
      możecie tego nie znieść.
    • lalka122 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 14.01.10, 13:32
      Trudno mówić o szacunku dla samej siebie.Jakiś czas temu przespałam się z kumplem mojego faceta.To był błąd.Nie wiem co mi wtedy odbiło,mogę się jedynie tłumaczyć,że byłam pod wpływem alkoholu.Ale to i tak mnie nie usprawiedliwia.Żle się z tym czuje i nie wiem jak mam się zachowywać przy swoim facecie i jego koledze.Proszę o pomoc
    • uleczka_k Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 14.01.10, 14:55
      Nie mów. To była Twoja wina, więc męcz się z tym sam. Jeśli jednak sytuacja
      kiedyś wyjdzie na jaw - nie kłam. W taki sposób ocalisz szacunek dla tej osoby.
    • malarealistka Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 16.01.10, 11:55
      Ja nie miałam wyboru- mi powiedział.Minęło 5 lat,nadal jestem z nim,ale wiem,że
      nie będę.O tym się nie zapomina,już się nie ufa... wiec dobrze się zastanów...
      • marta_51 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 04.02.10, 16:38
        No pewnie: "Po co babcie denerwowac, niech sie babcia cieszy..." czy ktos tu
        pamieta te piosenke Mlynarskiego? Oto link:
        www.youtube.com/watch?v=UD_92d8s0EI&feature=PlayList&p=7F862738E30F21B3&playnext=1&playnext_from=PL&index=40
        Mam na ten temat zupelnie inne zdanie. Kochanemu mezczyznie wybaczylabym zdrade,
        bo nienawidze zycia w zaklamaniu. Bo kazdy ma prawo do bledu, do chwili slabosci
        po alkoholu czy bez. Ale kiedy juz wytrzezwieje i ochlonie, powinien przywrocic
        zwiazkowi autentycznosc, ktorej go pozbawil. Dziwne dla mnie, ze tyle ludzi woli
        byc oklamywanych, przeciez jesli pertner zdecyduje sie z wlasnej i
        nieprzymuszonej woli wyznac bolesna prawde, to chyba zasluguje na zaufanie i
        uznanie, bo zdobyl sie na akt cywilnej odwagi. Mozna byc pewnym, ze duzo go to
        kosztowalo.
        • uleczka_k Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 11.02.10, 20:15
          Mylisz kwestie: to nie jest sprawa wyboru: czy chciałabyś się dowiedzieć. Na tak
          postawione pytanie byłoby tyle odpowiedzi ilu forumowiczów. (osobiście wolałabym
          się dowiedzieć, stojąc przed takim wyborem). Ale chodzi o to czy mówić, przyznać
          się. Chodzi o to, żeby w jakiś sposób pokierować nie tylko swoim życiem. Jeśli
          wiesz, że zrobiłaś coś głupiego to lepiej stul dziób i sama cierp. Sama - czyli
          nie narażaj niepotrzebie drugiej osoby na takie przejścia.
          Poza tym, myślę, że rozumieją to tylko te ososby, które to przeszły.
        • gorn73 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 12.02.10, 19:05
          Bzdura. Ty nie zostałaś zdradzona, prawda? Bo gdybys wiedziała ile
          bólu niesie taka wiedza, w zyciu nie napisałabys takiego posta.
          Ja oddałbym wszystko aby nigdy nie dowiedziec sie o zdradzie. Bo to
          trauma koszmarna.
          Gdzies znalazłem stwierdzenie, że psycholodzy kliniczni uwazają
          cierpienie psychiczne osoby zdradzonej za porównywalne z bólem jaki
          niesie ze soba śmierć bliskiej osoby.
          I moim zdaniem maja rację. Ja np. własnie tak się czułem. jakby
          umarł ktoś kogo kocham.
          • marta_51 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 13.02.10, 10:24
            Gorn, nie wiem wprawdzie, czy to do mnie, ale zakladam, ze tak.
            Zostalam zdradzona nie raz i wlasnie dlatego mam takie zdanie. Bylam w sytuacji,
            kiedy wszyscy znajomi wiedzieli o zdradzie - oprocz najbardziej zainteresowanej
            czyli mnie. I dla mnie to wlasnie bylo najbardziej uwlaczajace. Dla Ciebie to
            bzdura - bardzo arbitralne - dla mnie kwestia zapatrywan, przy czym moje nie sa
            jedynie sluszne. Zdrade czy jakakolwiek wynila z lekkomyslnosci nielojalnosc
            potrafie wybaczyc, rozmyslnego oklamywania latami nie. Ty masz inny poglad, masz
            do niego prawo.
            • bitti Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 11.03.10, 22:43
              dokladnie tak. ja tez sie tak czuje jakby umarl mi ktos bliski. od
              tamtych wydarzen minal ponad rok i jestem z kims innym.
              to co sie stalo zniszczylo mnie totalnie. duzo wycierpielismy przez to
              oby dwoje. nie potrafie juz zaufac a zwiazek w ktorym jestem teraz po
              prostu jest. czasem nie cieszy a czasem mam wszystkiego dosc.
              podswiadomie szukam dowodow zdrady i placze wspominajac tamte
              wydarzenia.
              gdyby to bylo mozliwe oddalabym wszystko by pozbyc sie tej swiadomosci.
    • sweetty A co jeżeli ?? 15.03.10, 13:06
      Zona mówi mi, że mnie nie już nie kocha (mamy 2 letnie dziecko) że
      wczoraj mnie zdradziła z kolegą z pracy i że gdyby on (ten kolega)
      tu był to ona by się do niego przytuliła a nie do mnie??? Po 2
      tygodniach mi natomiast mówi, że to nie prawda, że tylko się z nim
      całowała, natomiast o spaniu powiedziała mi, abym się zdenerwował i
      wyprowadził, zostawiając jej nowe mieszkanie ... :(
    • drapichrusta Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 02.09.17, 11:08
      Zdrada to nie chwila slabosci, to indywidualny, samodzielny swiadomy wybor i decyzja, A czy mowic? To zalezy czy wolisz zyc w prawdzie czy w zaklamaniu, ale musisz wiedziec ze ta prawda to czesto trauma do konca zycia, ot chocby tylko brak zaufania, juz nigdy nikomu tak w pelni nie zaufasz, gdy dowiesz sie o tym ze ktos cie zdradzil, owszem to wl brak uczciowsci i szacunku bardziej boli niz sam sex, a gdy ten ktos sie dowie nawet po latach (bo prawda zawsze wyjdzie na jaw) to jak sie pogodzic ze swiadomoscia ze ktos nigdy nie byl wobec ciebie szczery i uczciwy?) Racaja moze byc tylko w jednym, czesto ludzie mowia o tym ze zdradzili, tylko po to by sie wybielic,i pozbyc wyrzutow sumienia, ale tak naprawde to probuja zrzucic ten balast z siebie na swojego partnera ktorego zdradzili. Zdrada to wielka trauma, to ogormny bol, to trucizna ktora zatruwa serce umysl i dusze drugiego czlowieka.
      I jeszcze jedno, gdy ktos cie zdradzil to smutna prawda jest taka ze nie m mozliwosci abys kiedykolwiek byl w peni szczesliwy z ta osoba.
      Poza tym gdy ktos zdradza to znaczy ze zwiazku juz nie ma, jedyne co mozna zdobic to odsuwac w czasie jego zakonczenie, nawet przez wiele lat.
      Zdrada niszczy i rujnuje ludziom zycie, taka jest smutna prawda.
      Ale potwierdzam zdanie innych, ja tez wolabym sie nigdy nie dowiedziec, zycie z ta swiadomoscia to udreka, to niszczy i burzy tak wiele, w wielu aspektach, czesto juz bezpowrotnie i nieodwracalnie. Najlepiej powiedz, zniszczysz i zatrujesz komuś zycie, ale sam bedziesz "uczciwy", h.j z tym ze kogos bedzie bolec.
      Nie pozdrawiam.
      Na pohybel zdradzieckim sukom i fiutom.
    • mala_mi_2018 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 17.06.18, 13:12
      masakra jakaś normalna, kobiety radzą facetowi, żeby ukrywał zdradę, czyli same wolałybyście żyć w zakłamaniu i niewiedzy i dowiedzieć się przypadkiem po latach - toż to dopiero wtedy byłby szok? życie ogólnie jest ciężkie i nie rozpieszcza, tragedie dzieją się i tak czy tego chcemy czy nie na różnych płaszczyznach życia i trzeba się z tym pogodzić i nawet najgorsza prawda jest lepsza od najsłodszego kłamstwa. jestem zdania, że szczerość w takiej sytuacji to podstawa niż życie w poczuciu że oszukuje się tę druga osobę...ja bym nie mogła żyć w takim zakłamaniu i wolałabym wiedzieć - gdyby facet mi się nie przyznał odrazu, a np. w kłótni po latach lub wyszło przypadkiem, to wtedy bym się całkiem załamała i mogłabym się zemścić...
      • radko1010 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 05.01.22, 17:10
        Zdradzajacy zdradza przede wszystkim siebie. Zdradzony/na ma traumę ale jesli ja przepracuje to wzrośnie mu poczucie wartosci. Z doswiadczenia wiem ze nie warto kontynuowac związku. Po 6 latach związku zdradę wyczułem w dniu zareczyn. Narzeczona byla niezdecydowana w koncu wybrala nowego. A on wrócił do zony i dziecka w drodze. Wtedy narzeczona wrocila do mnie z mieszkaniem i obietnicą dobrego życia. Po dwóch latach zastanawiania i obserwacji wybralem nowy zwiazek do dzis nie żałuję. Narzeczona wyszla za mąż i mam nadzieje ze juz nigdy jej nie ujrzę w swoim życiu. Oby.
      • stasi1 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 09.01.22, 19:44
        Ale jakbyś nigdy nie dowiedziała o zdradzie to całe życie szczęśliwe
        • radko1010 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 09.01.22, 19:55
          No niestety tak to nie działa. W trakcie zdrady przed informacją od narzeczonej zdrada stała się oczywista nawet dla mnie który naiwnie darzył zaufaniem. Trauma przez takie postępowanie dla mnie trwa do dziś a minelo 25 lat! Gdyby zdradzajaca narzeczona wykazala się rozumem dziś bym nawet o tym nie pamietał. Czego wszystkim życzę to mądrych żon kochanek matek. Tego nam wszystkim trzeba do szczęścia w nowym roku.
          • stasi1 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 10.01.22, 16:27
            Ale gdybyś się nie dowiedział wcześniej to byś był teraz szczęśliwym mężem i nie miałbyś żadnej traumy
            • radko1010 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 10.01.22, 17:12
              Dojrzali ludzie wiedzą doskonale gdzie jest granica po której przekroczeniu związek rozpada sie nieodwracalnie.
              Dalej jest już tylko relacja i wierz mi jesli wiesz ze zdradzila cie osoba którą kochasz romantycznie to tak jak by ktoś umarł. Moim zdaniem to jest nie do cofnięcia. Jeżeli obydwoje rozumiecie ten proces i chcecie być razem to tuż przed “ostateczną” zdrada komunikujcie sie. Po tym fakcie nieodwracalność bedzie nieznosna.
            • radko1010 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 10.01.22, 17:24
              I do tego nie zrozumiałeś mojej historii. Narzeczona wybrała kochanka i kiedy sytuacja wydawaloby się jest klarowna on odszedł do żony i dziecka. W głowie narzeczonej zaszły procesy myślowe. Chciała mojego powrotu i nawet ja przez dwa lata próbowałem tego dokonać wierz mi byl to bardzo pouczajacy dla mnie czas. Zamiast lepiej bylo mi coraz gorzej. Samo życie czasami chciabym móc wygumkowac pamięć.
              • stasi1 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 11.01.22, 09:30
                Trudno powiedzieć czy nie zrozumiałem na pewno kiedy zdradzany nie wie o tym że jest zdradzany jest dla niego lepsza od sytuacji kiedy wie. Wtedy musi podjąć decyzję co zostaje z tym zdradzającym czy nie A tak żyję w błogiej nieświadomości. To nasz kolega obrotowy który kilka razy żona zdradza ,twierdzi że nigdy od żony by nie odszedł bo ją kocha a że coś mu się trafi na boku?
                • radko1010 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 11.01.22, 16:07
                  Jezeli masz elementarne czucie to po pewnym czasie zawsze wyczujesz zdrade nawet tę emocjonalna. Fizyczna zdrada jest do wyczucia natychmiast np. w tańcu. Ciało partnera jes inne a o seksie to już nie wspomnę. Nowe zachowania odruchy drżenia. Tak więc wszystko jasne i vzekamy tylko na werbalizacje. Jezeli chcesz sie oklamywac yo przynakmniej sie zbadaj i zabezpiecz. STD to nie zarty.
                  • stasi1 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 12.01.22, 14:54
                    Chyba nie mam potrzeby się badać
                    • radko1010 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 12.01.22, 16:58
                      "Chyba" jest tu kluczowe jednak ludzie choruja.
                      Pozdrawiam
    • serenity44 Re: Powiedzieć o zdradzie czy ukryć prawdę? 16.01.22, 03:14
      Nawet jeśli nie powiesz, fakt pozostaje faktem i odbija się na jakości związku. Przed prawdą nie uciekniesz. Nawet jeśli jej nie objawisz.Ale to kwestia indywidualnego przypadku i prywatnej decyzji. To zawsze jest otworzeniem puszki Pandory. Czasem lepiej nie mówić żeby nie zwiększać krzywdy, ale samo zaistnienie zdrady świadczy o jakimś utajonym problemie który prędzej czy później będzie powracał. Natomiast pozostawienie drugiej strony w iluzji miłości, bycia kochaną, jest tak samo czysto instrumentalnym i przedmiotowym potraktowaniem jej człowieczeństwa, jak sama zdrada. I uniemożliwieniem prawdziwego rozwoju, spełnienia. Ja akurat byłem osobą której nie powiedziano ale i tak się dowiedziała od innych osób. Też umarłem, wielokrotnie, ale na końcu tego tunelu jest światełko wolności. Tak naprawdę to umarła miłość posiadająca a nie miłość życia. Niemniej to trwa. I taki czas pełen jest ognia i niebezpieczeństw. Trzeba czuwać nad taką osobą i wspólnie analizować emocje. Jeśli nie ma tu wspólnej pracy nad takim doświadczeniem, to jest się rzuconym na pastwę instynktów i odreagowań.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka