Dodaj do ulubionych

Wadowiczanie są przygotowani...

02.04.05, 14:40
Wadowiczanie są przygotowani na śmierć Ojca Świętego i nie robią z tego żadnej
tajemnicy, bo Ojciec Święty nie robi z tego tajemnicy - tak skomentował
najnowszy biuletyn o stanie zdrowia papieża proboszcz wadowickiej bazyliki ks.
Jakub Gil.

"Ojciec Święty wychodzi na spotkanie śmierci, a śmierć jak siostra obejmuje go
coraz bardziej, jak brata, w swoje objęcia" - dodał.

W bazylice cały czas modlą się tłumy ludzi, wielu gromadzi się też i rozmawia
na wadowickim rynku, czyli placu Jana Pawła II. "Jestem zdumiony takim odzewem
mieszkańców Wadowic, nie tylko naszych parafian, ale i ludzi z innych parafii
i innych stron Polski. Mówią, że tu jest duch Ojca Świętego. Doświadczam tego,
że cierpienie, krzyż niesiony z drugim, we dwóch czy trzech, jest dużo
lżejszy, a radość przekazywana drugiemu jest dużo bogatsza" - mówił ks. Gil.

Zarówno jego zdaniem, jak i w opinii burmistrz Wadowic Ewy Filipiak,
mieszkańcy miasta przyjmują wieści z Watykanu w sposób "godny i pogodny".
"Jest też taka świadomość, że muszę być w kościele, że to są sprawy Boże,
które tu, w kościele, mogę przekazać" - zaznaczył ks. Gil.

"Komunikat nie był bardzo dramatyczny, nadal będziemy robić to co wczoraj,
czyli modlić się w bazylice papieskiej z pogodą, godnością, bez paniki" -
powiedział burmistrz Filipiak.

Wadowice odwiedzają też w sobotę zagraniczni turyści. 20-osobowa pielgrzymka
Filipińczyków, mieszkających w Kalifornii zwiedzała w południe dom rodzinny
Karola Wojtyły. "Czujemy się bardzo szczególnie, będąc tu w takiej chwili,
kiedy leży chory w Watykanie. Wszyscy się bardzo o niego martwimy, słuchamy
komunikatów radiowych i modlimy się, również tu, w jego domu" - powiedziała
PAP jedna z uczestniczek pielgrzymki Lydda Ferrer.

Tadeusz Bugaj z Tarnowa przyjechał do Wadowic w delegacji i wykorzystał wolny
kwadrans, by pomodlić się i zapalić świeczkę na dziedzińcu domu papieża. "To
tylko taki symbol, nic więcej. Ktoś bliski mnie o to poprosił" - opowiada.

O najnowszym komunikacie o stanie zdrowia papieża Bugaj mówi łamiącym się
głosem i ze łzami w oczach: "Myślę, że tego można się było spodziewać, ale on
nas przygotował na to. Patrzę tu na twarze ludzi i myślę, że wszyscy dobrze
wiedzą, że papież odchodzi, ale odchodzi do Pana Boga".
info.onet.pl/1076410,11,item.html
Obserwuj wątek
    • agent33 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 02.04.05, 18:16
      W piątek o 20 wyproszono wiernych z kościoła Św. Piotra. Zamykamy prosze przyjść
      rano. Wstyd - cały świat sie modli , a u nas taka plama , może dlatego że nie
      było telewizji??. Bardzo mi przykro.
      • aga799 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 09.04.05, 21:04
        agent...wcale nie wyproszono!! Tylko odprawiano droge krzyzowa na zewnatrz,na
        tzw. Golgocie.
        Moze powinienes umyc uszy???
        • sloggi Re: Wadowiczanie są przygotowani... 09.04.05, 21:09
          Niektórzy słyszą to co chcą usłyszeć.
          • aga799 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 09.04.05, 21:48
            taaaaa...
            i niektorzy wszedzie wesza skandal...
            ech...
        • emilka2004 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 17.04.05, 23:02
          no niestety wszyscy poszli brylować w świetle reflektorów i fleszy -skandal
          • aga799 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 19.04.05, 21:49
            emilka2004 napisała:

            > no niestety wszyscy poszli brylować w świetle reflektorów i fleszy -skandal

            emilka,chyba przesadzasz...O jakim brylowaniu mowisz???
            Zyjemy w epoce globalizacji i wiazacej sie z tym wszechobecnej informacjii i
            sadze,ze bardziej nieodpowiedzialnym bylby fakt niepojawienia sie wadowiczan
            przed fleszami kamer i aparatow fotograficznych...
            • emilka2004 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 21.04.05, 14:28
              a zamknięta na klucz parafia i ludzie odchodzący z niczym to nic?
              • aga799 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 21.04.05, 23:59
                emilko,a ktora parafia byla zamknieta?
                i o jakim dniu dokladnie mowisz?
                • emilka2004 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 22.04.05, 12:34
                  o parafii św Piotra w dniu 01-04-2005 dzień przed śmierci8ą Ojca św.poszłam do
                  kościoła żeby się za niego (JP II ) pomodlić i zastałam kościół
                  zamknięty!!!!!!!!
                  • aga799 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 22.04.05, 22:01
                    Bo wszyscy byli wtedy na tzw.Golgocie!!!
                    I odprawiali droge krzyzowa.
                    • emilka2004 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 22.04.05, 22:40
                      nie nie nie brylowali w rynku na tylu księży to przynajmniej jeden mógł zostać
                      w kaplicy bo ludzieli chcieli się pomodlić w spokoju!!!!!!!!!!!!!!!
                      • aga799 Re: Wadowiczanie są przygotowani... 23.04.05, 01:43
                        No widzisz sama,chyba nie mogl.
                        Moze proboszcz im zabronil...
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka