Dodaj do ulubionych

klienci opinie o klientach wróżek

14.01.22, 16:17
Jestem wróżką. Znam to forum od lat, wśród nas wróżek forum wróżbiarstwo ma bardzo złą opinię. To miejsce, w którym swoje frustracje wylewają mściwe, zawistne, podłe osoby, przeważnie kobiety, które - chcą być szczęśliwe-za każdą cenę, zwłaszcza tego, że z nas wróżek zrobiły sobie worek treningowy - bo im się nie sprawdziło a najczęściej dlatego, że, parafrazując dawną reklamę, - bo zupa była za słona. W kontakcie z nami komplementują nas, przeważnie po to żebyśmy im wróżyły na zawołanie, traktują nas jak tabletkę na ból głowy, w zasadzie jak śmieci. Skaczą między nami wróżkami jak między Apapem, Nurofenem, licząc na cud uzdrowienia. Nie zdają sobie sprawy, że ich duszę są nieuleczalnie chore. Taka jedna z drugą zastanów się nad sobą - kim jesteś, co dajesz, jak myślisz, to odpowiesz sobie na pytanie dlaczego ci się nie sprawdziło. Liczą na cud, taki cud, że facet, który jest (był) ich kochankiem odejdzie od żony, dzieci. Że facet, przed którym rozłożyły nogi przy pierwszym spotkaniu będzie je później wielbił i szanował. Facet zrobił swoje, było mu dobrze. Kiedy się odezwie? Wtedy kiedy znów mu się zachce. Liczą na poważne traktowanie ze strony faceta, który widzi, że taka jedna z drugą naście godzin spędza w necie, najczęściej na stronie z wróżkami. Manipulujące, jątrzące, podłe zawistne kobiety, które z nas wróżek zrobiły sobie worek treningowy. I wy chcecie być szczęśliwe?! Chcecie być szanowne przez faceta lub przez nas wróżki?! Oczekujecie serdeczności, dobra, sprawdzalności, szczęścia, za to, że będąc anonimowymi zamieniacie nas w kupę gnoju? Jakie macie prawo, jakie moralne prawo oceniać nas, że jesteśmy oszustkami, że jesteśmy głupie, że nic się nie sprawdza, że nie warto - bo co? bo tobie się nie sprawdziło? dzwoniłyście mając doładowanie na 5 minut i zadałyście 10 pytań? bo wysłałyście 5 smsów i uważacie, że macie patent na wiedzę o zdolnościach wróżki, bo mail był za krótki? bo horoskop był nie taki? bo chcecie słuchać o swojej pięknej uduchowionej duszy, podczas gdy karty pokazują tylko jaka ta dusza jest przegniła. bo chciałyście wróżby a karty nie chciały nic powiedzieć? Powiem wam jedno - gardzę wami, gardzę, spluwam na każdy nick pod którym się kryjecie. wróżę dla takich jak wy, bo muszę wróżyć bo to moja praca, którą wykonuję uczciwie, mając beznadziejną nadzieję, że nie trafi do mnie taki frustrat, ale pewności nie mam, wróżę pod stresem, że po czasie i tak będę zlinczowana. wami, które piszą na forach i jeżdżą po nas wróżkach jak po burych svkach, gardzę wami, spluwam na każdy wasz nick. Wiem, że moje koleżanki wróżki czytają to forum, namawiam Was Koleżanki Wróżki, róbcie to samo. Przy okazji rozpoczynam wątek OPINIE O KLIENTACH. Koleżanki Wróżki, skoro klienci po nas jeżdżą, to piszmy w tym wątku o naszych doświadczeniach z klientami, piszmy anonimowo, jak one. Piszmy o najbardziej kuriozalnych zachowaniach, kłamstwa, podłości jakie nam robią, historie-wiadomo w zarysie, ale która ma wiedzieć to będzie wiedzieć że to o niej. Niech również nas ktoś usłyszy (przeczyta). My Wróżki nie jesteśmy workiem treningowym ani bytami nadczłowieczymi, które ciągle mają nadstawiać policzek i tyłek do kopania. Dość!
Obserwuj wątek
    • astrolabi Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.01.22, 17:22
      Dobrze, że o tym napisałaś. Emocjonalnie zapodałaś temat, ale o tym nie da się mówić bez emocji, to co one wyprawiają nie mieści się w głowie. Niestety nasze środowisko zachowuje się jak trzy małpy z japońskiego powiedzenia: nie widzę nic złego, nie słyszę nic złego, nie mówię nic złego. Trochę rozumiem, bo jednak czasu szkoda na pisanie tu, po co się kopać z koniem, ale zrobić coś trzeba. O mnie też tu napisały, zresztą o kim nie. Później to nasze rodziny czytają :/ Cieszę się, że rozpoczęłaś temat, mam nadzieję, że się rozkręci, oby. Podlinkuję :) Powodzenia :)
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 17:58
        O mnie tez wypisywaly i pewnie nadal beda. Takie bzdury, ze nie raz sie usmialam lub bylam broniona przez wdzieczne osoby :-) pozdrawiam
    • ezo-centrum Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.01.22, 18:33
      Ja to na takich klątwy rzucam.
      • andrey.balaban Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.01.22, 20:53
        Też praktykuje rzucanie klątw na złych klientów. Klienci muszą wiedzieć kto to rządzi.

        Pozdrawiam
        Andrey Balaban
        • ezo-centrum Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.01.22, 20:58
          Daj nazwiska. Taką rzucimy klątwę faraona, że z kibla nie wyjdą.
          • pogromczynimitow Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 01:30
            Straszne są te babska. Co jedna bardziej zaburzona. Najgorsze są smsówki, tak je nazywam. To głównie klientki-smsówki osrywają nam opinie. Wyśle taka jednego smsa albo cyka pare przez parę tygodni mając oczekiwania dotyku absolutu i poczucie, że wydała fortune a że wróżka zarobiła jeszcze większą fortune. Fortuna? Żałosny zarobek za katorżniczą robotę, codzienne psychiczne zmęczenie. Zarobek za najtańszy sms, żalosne pare groszy dla wróżki, w wyższych taryfach 1 zł z groszami, do 2 zł. Nie dziwne, że jak tylko było można to wróżki podniosły ceny smsów. smsówki osrywają nam opinie a ja osrywam zarobek z smsów, nawet jakbym miała mieć z tego 100 zł dziennie. Nienawidze smsów! Nienawidzę smsowych "klientów"! Nienawidzę ich mentalności! Nienawidzę tych nigdy niekończących się dialogów ciągnących się dniami. Co bym nienapisała jest za mało, źle. Smsów nie wyłączę bo przecież dopiero by mnie zjechały. Przecież te zaburzone jak sobie zapamiętają numer to wysyłają smsy nawet nie patrząc czy sms jest w profilu aktywny czy nie. Później pretensję-do wróżki. Moja koleżanka tak miała, wyłączyła w profilu sms, później pretensja klientki bo ta wysłała, że wróżka nie odpowiedziała. Zaraz na forum poleciała, że wróżka jest oszustką.
            Co rano sobie życzę by smsów było jak najmniej!
            Klient godzący się na mail za 100 zł lub więcej, jest inny to zazwyczaj ludzie na poziomie, też dziwni, ale nie mnie psychopata się nie trafił. Klient od maila za 100+ bardziej szanuje wróżkę i rozumie wróżbe. Taki, który zadzwoni wyda te 200 zł też umie uszanować osobę która wróży i efekt pracy. A ogólnie najlepszymi klientami są klienci ze spotkań osobistych. Tacy przez portal się nie przewijają. Niestety, może na ich i moje szczęście, dla takich ludzi warto wróżyć, który wracają lata i w życiu by im nie przyszło do głowy napisać na wróżke. Takie są moje doświadczenia. Z mojego doświadczenia powiem, najgorsze podłe, mściwe zaburzone są klientki-smsówki, to one osrywają opinie wróżki. Żałuje, że wdepnęłam w portale, pandemia nie dała wyboru. Żałuje, że włączyłam smsy, teraz nie mam wyboru, wyłączyć byłoby jeszcze gorzej. Życzę sobie i innym wróżkom, wróżbitom, żeby smsów było jak najmniej i żeby każdą mściwą psychopatke piszącą coś na wróżących znalazło co najgorsze, wszędzie, zawsze. Jak było na początku, teraz i zawsze, na wieki wieków. Amen.
            • ekowegeetc Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 14:38
              Na szczęście ja etap portali mam za sobą. W szczytowym momencie byłam na czterech. Najlepiej pracowało mi się na viversum, najgorzej na kosmice. Całkowicie odseparowałam się od portali właśnie przez takie prymitywy, które mnie obsmarowywały na forum. Nigdy im tego nie wybaczę. Przepłaciłam depresją to co pisały. Nigdy im tego nie wybaczę! Te parę lat temu taka jedna do mnie zadzwoniła i gada mniej więcej tak: mój narzeczony raz w tygodniu ogląda porno przez 1 h, mam już tego dość, przecież to jest choroba co zrobić? Przy czym, co warto podkreślić, ona z dumą w głosie mówi: dziś czekałam na panią 2 godziny zanim się pani zalogowała, nie można się było dodzwonić, czekałam z 4 godziny, nie szkodzi, jest pani tego warta. Kto tu jest uzależniony? Kto tu jest chory? Aha, wiecie, on oglądał to porno, bo ona cnotliwa i przed ślubem nie… że ona mu tylko dotyka a resztę to on... ale ona nie chce tego robić bo to obrzydliwe. Kobita w sobie nie widziała najmniejszego błędu. Wszystkiemu był winien on, no i ja też okazałam się winna. Na oczywiste stwierdzenie gdzie leży wina i co zrobić (co wynikało z kart, również logiki) ona mi powiedziała, że zawiodła się na mnie, nie jestem wartościowa. Rzuciła słuchawką. Później przeczytałam na forum, że u mnie nic się nie sprawdza, dodała, że jestem… wulgarna.
              • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 12:06
                Nie wchodzic na watki gdzie "obsmarowuja gownem" za przeproszeniem. Ja tego juz nie czytam, bo przeplacam to wysokim cisnieniem. BZDURY do potegi, pozdrawiam
                • astrolabi Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 15:33
                  Taka historia. Prawdziwa, nic nie zmieniane. Niech ta której to dotyczy wie, że wiemy i nią gardzimy.
                  Pewna 40-paro letnia (jeszcze dziewica, jeszcze panienka), zakochała się w 25 chłopcu, którego widywała w windzie bloku, w którym mieszkali. On z rodzicami, ona z pieskiem. On, jako dobrze wychowany zawsze mówił jej: dzień dobry, a gdy jechali wspólnie windą, przy wysiadaniu zawsze mówił jej: do widzenia (jakby kogoś to dziwiło - taka norma zachowania kulturalnego człowieka, że podczas wychodzenia z windy mówi się: dziękuję, do widzenia). Miesiące mijały, wszystko było tak samo i nic się nie zmieniło.
                  Uduchowiona dziewicza 40-paro letnia panienka zadzwoniła - z polecenia swojej koleżanki, która do wróżki z tej opowieści dzwon od lat – do wróżki z pytaniem: Kiedy Adrian powie mi, że mnie kocha. Widzę to w jego oczach, ale on mi o tym nie mówi. Widzimy się codziennie, patrzy na mnie, mówi do mnie.
                  Wróżka na to: proszę pani nie widzę miłości, rozmowy, żadnego emocjonalnego połączenia, dzieli państwa bariera, której pani nie pokona. Pani czegoś chce co jest nierealne i nieprzeznaczone. Ten mężczyzna nie jest panią zainteresowany.
                  40-paro letnia dziewica bardzo rozzłościła się na wróżkę, zaczęła krzyczeć, że nie, to nieprawda, że ona wie. Wróżka żeby uspokoić emocje i nie zostawiać kobiety w stanie zdenerwowania mówi tak: dobrze, to proszę mi powiedzieć jak Pani to widzi… Wróżka wysłuchawszy opowieści 40-paro letniej dziewicy, stwierdza to, co napisałam na początku.
                  40-paro letnia dziewica do wróżki: to niech pani sprawdzi innymi kartami. Wróżka sprawdziła. Wniosek ten sam, nawet dosadniejszy, ale wróżka przekazała w tonie wcześniejszej wypowiedzi. Klientka wyraźnie niezadowolona zakończyła połączenie.
                  Wróżka – co należy podkreślić dobra sprawdzona szanowana wróżka – zapomniałaby o sprawie, ale po kilku miesiącach przeczytała o sobie na forum najróżniejszej maści insynuacje i obelgi, takie, jakich zazwyczaj używają frustraci: nic się nie sprawdza, mało się sprawdza, znikomo, nic się nie sprawdziło, byłam nie polecam, nie sprawdza się nie polecam, oszustka. Co robić – przełknąć, jak mówi powiedzenie psy (s u ki) szczekają, karawana jedzie dalej.
                  Minęło kilka kolejnych miesięcy – do wróżki zadzwoniła koleżanka wspomnianej 40-paro letniej uduchowionej dziewicy. Wróżka nie chciała z nią rozmawiać. Klientka zaczęła przepraszać, że nie zdawała sobie sprawy, że poleciła w dobrej wierze, że przeprasza, Mówi: wie pani co się stało? ona poprosiła tego chłopaka o pomoc w remoncie, ugościła, w końcu zaczęła się do niego dobierać, a jak jej powiedział, że ma dziewczynę i nie jest i nigdy nie był nią-sąsiadką zainteresowany to ona wpadła w szał. Z chłopaka publicznie zrobiła geja, wypisywała, że jest gejem, doprowadziła nawet do tego, że stracił pracę i skonfliktował się z rodzicami, nie mówiąc o stracie dziewczyny.
                  Epilog? Wpisy w internecie o niczemu niewinnej wróżce zostały, wpisy o chłopaku zostały. Wtedy 40-paro letnia uduchowiona dziewica, teraz ma 51 lat żyje sobie w najlepsze, nadal sądzi, że jest uduchowioną, bardzo dobrą osobą, aha… najlepsze na koniec… została wróżką – radzi, wróży, pomaga…
                  • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 16:27
                    Znam ten typ problemu, że klientka po niedługim czasie od wróżenia u mnie objawia się na portalu jako wróżka. Rozpoznaję trzy moje klientki jako wróżki na jednym z portali. Znam ich personalia, historię, ale co zrobię... Mogę tylko dla siebie, swoich sprawdzonych klientów wiedzieć i powiedzieć, że żadna z nich nie powinna komuś doradzać mając tak niepoukładane w emocjach i życiu. Młode dziewczyny z mocnymi łokciami, mściwe, bezczelne hipokrytki z tupetem. One też psują opinie, mają podwójną motywację, wróżba się nie sprawdziła (a jak mogła się sprawdzić? zapewne nie byłam jedyną u której wróżyła), no i skoro stały się wróżkami koszą konkurencję. Przykre. Prawdziwe.
                    • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 16:57
                      ladylioncourt napisała:

                      > Znam ten typ problemu, że klientka po niedługim czasie od wróżenia u mnie objaw
                      > ia się na portalu jako wróżka. Rozpoznaję trzy moje klientki jako wróżki na jed
                      > nym z portali. Znam ich personalia, historię, ale co zrobię... Mogę tylko dla s
                      > iebie, swoich sprawdzonych klientów wiedzieć i powiedzieć, że żadna z nich nie
                      > powinna komuś doradzać mając tak niepoukładane w emocjach i życiu. Młode dziewc
                      > zyny z mocnymi łokciami, mściwe, bezczelne hipokrytki z tupetem. One też psują
                      > opinie, mają podwójną motywację, wróżba się nie sprawdziła (a jak mogła się spr
                      > awdzić? zapewne nie byłam jedyną u której wróżyła), no i skoro stały się wróżka
                      > mi koszą konkurencję. Przykre. Prawdziwe.

                      Prawdziwe i znam z autopsji. Różne koszmary.
                • dalida353 Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 16:38
                  Ja wchodzę w tematy o sobie. Chce wiedzieć co, przede wszystkim która o mnie pisze. Raz w tygodniu sprawdzam. Po takiej lekturze RZUCAM KLĄTWĘ indywidualnie na każdą osobę która o mnie napisała. Potrafię skojarzyć fakty, widzę od razu która u mnie wróżyła a później poleciała na forum pytać lub mówić. Nawet dość często udaje mi się znaleźć takiej profil na fb, ig, wtedy spluwam, przeklinam to o co pytała. Jakoś bronić się trzeba. Moje BHP. Oczyszczenie z brudu.



                  wrozkahanna84 napisała:

                  > Nie wchodzic na watki gdzie "obsmarowuja gownem" za przeproszeniem. Ja tego juz
                  > nie czytam, bo przeplacam to wysokim cisnieniem. BZDURY do potegi, pozdrawiam
                  • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 17:10
                    Ja również zaczęłam tak robić, a baardzo nie chciałam, pozdrawiam
                    • wrozebolubie Re: klienci opinie o klientach wróżek 07.02.22, 15:14
                      Przekleństwa? Oczywiście przeklinam i klnę! Jednego i drugiego nie robiłam w erze przed portalem. Przeklinania te które o mnie prowadzą dyskusje. Wcale tego nie żałuję że przeklinam. Bardzo się wstydzę i żałuję tylko jednego, że nauczyłam się kląć. Klnę jak szewc. W jednym i drugim przypadku bez tego ani rusz.
          • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 17:28
            Ubawilam sie, ale cos w tym jest ;-) pozdrawiam
    • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 14:37
      Nie nazywam ich klientkami, tylko pacjentkami. one wszystkie kwalifikują się do psychiatryka. Zespoły chorobowe od psychopactwa po maniactwo. Ostatnio jednymi z gorszych dni były święta. wszystkie kochanki dostawały szału, nie można się było opędzić tak wydzwaniały. Jedna skończyła, druga zaczęła. Wigilia masakra, pierwszy dzień świąt również. Faceci co w dni powszednie albo raz w miesiącu je obracają, święta spędzali z rodzinami. kochanki dostawały szału. Żony tych facetów zamieszczały relacje i foty z rodzinnych chwil. Obrzydliwe baby, nie, nie żony tych facetów, te kochanki są obrzydliwe, próżne i puste.
      • wrotkawrocia Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 16:31
        Nie zalogowałam się w święta. Podejrzewałam co będzie. Prawie codziennie mam tak że nie zdąże usiąść zaraz zaczyna się przeklęte pikanie, z jednego albo drugiego portalu. one chyba warują czekając kiedy się pojawię. Mają zdrowie, czas, pieniądze, a ja nie wiem w co włożyć ręce tyle roboty, też tej w domu, przecież posprzątać, ugotować, zakupy zrobić, rodzina, a taka dzwoni, dzwoni, dzwoni, jakbym była jedyną wróżką na świecie. Rozumiem do kogoś zadzwonić parę minut próbować, odczekać godzinę dwie, znów spróbować, ale godzinami bez przerwy? Gdzie wyobraźnia o życiu wróżki?! Gdzie elementarna kultura?! Jak się taka uprze to nie odpuści. Czasem się zastanawiam czy one to robią złośliwie? Niektóre potrafią dobijać się godzinami, raz liczyłam, 10 godzin!! Też tak macie? Poważnie 10 godzin mi taka jedna wydzwaniała! W końcu nie wytrzymałam, odebrałam. Wiecie na ile miała doładowanie? 2 minuty!! Wkleiła ekran tekstu. Paranoja jakaś! Bezczelność. Brak szacunku. Negatywa z zemsty mi wystawiła „niemiła, wolno odpowiada”. Nawet jakby miała doładowanie na godzine, to co z tego, czy to świadczy o normalności wydzwaniać dłużej niż kilka minut? Chore osoby. Cierpiące. Obok niedoboru inteligencji, cierpią na nadmiar czasu. Dla złapania kontaktu z rzeczywistością takie osoby odsyłałabym do ciężkich prac społecznych, sprzątania śmieci, albo pracy na oddziale covidowym. Dajemy wiedzę jakby nie była w sprawdzalności, czas, mimo wszystko dajemy uprzejmość (nie dałam nigdy po sobie poznać co myślę o zachowaniu tej czy tamtej, nie oceniałam), one traktują nas jak wycieraczki. Jak staną na nogi traktują nas jak nieprzydatne brudne ściery. Ich zachowanie do nas, myśli, słowa o nas, to do nich wróci, uderzy w najmniej spodziewanym dla nich momencie.


        ladylioncourt napisała:

        > Nie nazywam ich klientkami, tylko pacjentkami. one wszystkie kwalifikują się do
        > psychiatryka. Zespoły chorobowe od psychopactwa po maniactwo. Ostatnio jednymi
        > z gorszych dni były święta. wszystkie kochanki dostawały szału, nie można się
        > było opędzić tak wydzwaniały. Jedna skończyła, druga zaczęła. Wigilia masakra,
        > pierwszy dzień świąt również. Faceci co w dni powszednie albo raz w miesiącu je
        > obracają, święta spędzali z rodzinami. kochanki dostawały szału. Żony tych fac
        > etów zamieszczały relacje i foty z rodzinnych chwil. Obrzydliwe baby, nie, nie
        > żony tych facetów, te kochanki są obrzydliwe, próżne i puste.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 17:29
        ...a dopytywania za darmo? Rece opadaja. To nasza praca, pozdrawiam :-)
    • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 15.01.22, 17:25
      Witam, niestety zdarza sie, ze zlorzecze klientowi, ktory okazal sie byc potworem... Zgadzam sie, tak, wspolpraca jest czesto czystym koszmarem, a dzien zaczynam tez od czytania wrecz "chorych" SMSow, emaili, postow u siebie na "Fanpage". Pracuje w tym zawodzie 20 lat i jestem w szoku jacy sa ludzie i jeszcze ktos ma do nas pretensje. Kto sie nie myli? Bywa i tak. Zaplata jest scisle powiazana z mozliwoscia pomylki, o czym powinien wiedziec klient... Na szczescie jest wiele cudownych osob, ktore pozwalaja na normalna wspolprace, prace, pozdrawiam, Wrozka Hanna
      • krystlina Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 15:02
        Są różne osobowości. Niektóre wróżki strasznie przeżywają "opinie". Nie mają zdrowia, umiejętności żeby odnaleźć się w ripoście. Jak udowodnić, że komentuje psychiczna osoba, która specjalnie z zemsty pomnaża negatywy. Niektóre wróżki czytają, są oblatane w temacie, lecz przemilczają do czasu. Do czasu. Z czasem frustracja robi swoje czego jak mi się wydaje efektem jest ten temat. Dobrze, że się pojawił. Warto przeczytać zdanie drugiej strony. Wcale się nie dziwię. Są różne osobowości. Niektóre, tak jak pisząca tu słynna wróżka Hanna są odważne, też tak można. Niektóre wróżki wyznają zasadę, że po nich to spływa. Też tak można. Wszystko ma swoją cenę. Są różne wróżki, różne osobowości wróżek, klientów. Wbrew twierdzeniu to nie jest tak, że swój trafi na swego. Zazwyczaj głupi źli ludzie trafiają na dobrych ludzi, ale nie umieją wyciągnąć z tego nauki.


        wrozkahanna84 napisała:

        > Witam, niestety zdarza sie, ze zlorzecze klientowi, ktory okazal sie byc potwor
        > em... Zgadzam sie, tak, wspolpraca jest czesto czystym koszmarem, a dzien zaczy
        > nam tez od czytania wrecz "chorych" SMSow, emaili, postow u siebie na "Fanpage"
        > . Pracuje w tym zawodzie 20 lat i jestem w szoku jacy sa ludzie i jeszcze ktos
        > ma do nas pretensje. Kto sie nie myli? Bywa i tak. Zaplata jest scisle powiazan
        > a z mozliwoscia pomylki, o czym powinien wiedziec klient... Na szczescie jest w
        > iele cudownych osob, ktore pozwalaja na normalna wspolprace, prace, pozdrawiam,
        > Wrozka Hanna
        • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:31
          No tak... ja już przestałam mieć wysokie ciśnienie w tym temacie :-) Często rozpoznawałam osoby, bo miały te same pseudonimy pod którymi pisały do mnie, czy też skróty, styl pisania... WIELKIE BZDURY. Nie jestem idealna, ale to co było pisane było dla mnie szokiem... Dziękuję za "słynna Wróżka Hanna", pozdrawiam :-)
    • ezo-centrum Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 15:54
      Proponuję podawać imiona oraz daty urodzenia takich osób lub zamiast imion inicjały, aby inni już takim babom nie musieli pomagać.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 16.01.22, 17:11
        Tylko chyba zasięg tego tematu jest jeszcze za mały ...
        • wrozkaherbatea Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 11:08
          Koleżanka dała znać. Dołączam do tematu.
          Ktoś mi powiedział, że pandemia pokazała jacy ludzie są naprawdę. Może tej osobie pokazała pandemia, mnie długo przed pandemią prawdę o ludziach pokazał portal. Internet wyciąga z ludzi to co najgorsze, dochodzą do tego problemy psychiczne, paskudny charakter. Jak widzę nie tylko ja mam złe doświadczenia. Klienci bywają /są!/ straszni, niestety w większości. Straaaszni! Okrutni, bezmyślni. Takie ponaglania przez bezpłatne dostaje prawie codziennie: Kiedy pani będzie? Dlaczego pani nie ma przecież już pani powinna być!? Wysłałam sms niech pani szybko odpowie! Dlaczego pani tak długo nie odpowiada? /to długo to było 47 minut, pytania nie będę przytaczać, uwierzcie, to nie było nic absolutnie nic pilnego/ /oczywiście zero zrozumienia logiki że ona nie jest jedyna której wróże, że na jednego przeklętego smsa trace do 10 minut, że jej sms nie jest pierwszy, ani nawet dziesiąty w kolejności, że mogę źle się czuć, mieć również inne obowiązki/ .Kiedyś już nie wytrzymałam, napisałam takiej, że mam prawo pójść do toalety, zeszło mi się dłużej bo miałam rozwolnienie. Średnio parę razy na tydzień taka jedna wylicza jaki miałam ruch. Oczywiście nie zdaje sobie sprawy jaki mam ruch, ale jej wydaje się że wie i mi wylicza: dziś mało, o dziś dużo, dziś mniej. Albo "umawia się" na konkretną godzinę… Pisze przez pare dni ustalając godzinę zadzwonienia. Oczywiście nigdy nie dzwoni. Straciłam czas na pisanie kilku bezpłatnych, czekam na telefon, ona nigdy nie dzwoni, nigdy. Podła. Chora kobieta, istnieje chyba tylko po to żeby uprzykrzać życie innym. Odpowiesz bezpłatnie raz to się taka nigdy nie odczepi. Lepiej nie odpowiadać, nikomu, może szkoda bo tracą na tym normalni ludzie, też tacy się trafiają, czasem. Wróżenie to niewdzięczny zawód. Materiał na książkę. Pozdrawiam serdecznie, /pozdrowione niech się czują tylko wróżki prawdziwe wróżki/.
          • plastusiowa Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 14:32
            Jak czytam bełty w stylu, nie sprawdziło się nie polecam, - to wymiot mi się ulewa. No nie może być..... bo właśnie jej miało się sprawdzić, rozumiecie, komuś się sprawdziło to jej też musi, a skoro jej się nie sprawdziło to znaczy, że nikomu też się nie sprawdza i ona szuka opinii popierających jej tezę, a skoro inni mówią, że się sprawdza to znaczy, że inni kłamią bo tylko ona ma rację więc zakłada 12 nicków i udawadnia jako różni swoją wersję prawdy. Starożytni Chińczycy gdy chcieli skutecznie kogoś przekląć mówili tak: niech owieją cię wszystkie smrody świata. tej, którą mam na myśli, właśnie tego życzę.
            • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:34
              Dokładnie, pozdrawiam
          • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 16:53
            sms wyłączyłam ze względu właśnie na to co piszesz. Wiesz dlaczego poganiają? Bo dla większości z nich sms jest jak czips. Kompulsywna konsumpcja. Czyta bez zrozumienia, bez szacunku do aktu wróżby do wróżki. Nie zdziwiłabym się jakby któraś wysyłała pytanie o miłość swojego życia podczas podcierania się po jedynce lub dwójce, taki jest ich szacunek do tego czym jest wróżba. Było pełno takich sytuacji, że wysyłałam odpowiedź, nie wiem ile minęło z 20 sekund może ta już pisała następne pytanie. Chociaż jakby przeczytała ze zrozumieniem widziałaby, że uwzględniałam również to zagadnienie w odpowiedzi.


            wrozkaherbatea napisała:

            > Koleżanka dała znać. Dołączam do tematu.
            > Ktoś mi powiedział, że pandemia pokazała jacy ludzie są naprawdę. Może tej oso
            > bie pokazała pandemia, mnie długo przed pandemią prawdę o ludziach pokazał port
            > al. Internet wyciąga z ludzi to co najgorsze, dochodzą do tego problemy psychic
            > zne, paskudny charakter. Jak widzę nie tylko ja mam złe doświadczenia. Klienci
            > bywają /są!/ straszni, niestety w większości. Straaaszni! Okrutni, bezmyślni. T
            > akie ponaglania przez bezpłatne dostaje prawie codziennie: Kiedy pani będzie? D
            > laczego pani nie ma przecież już pani powinna być!? Wysłałam sms niech pani szy
            > bko odpowie! Dlaczego pani tak długo nie odpowiada? /to długo to było 47 minut,
            > pytania nie będę przytaczać, uwierzcie, to nie było nic absolutnie nic pilnego
            > / /oczywiście zero zrozumienia logiki że ona nie jest jedyna której wróże, że n
            > a jednego przeklętego smsa trace do 10 minut, że jej sms nie jest pierwszy, ani
            > nawet dziesiąty w kolejności, że mogę źle się czuć, mieć również inne obowiązk
            > i/ .Kiedyś już nie wytrzymałam, napisałam takiej, że mam prawo pójść do toalety
            > , zeszło mi się dłużej bo miałam rozwolnienie.
            • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 20:11
              Wiem, ja też mam już wyłączone :-)) Pozdrawiam
            • wodniaczka Re: klienci opinie o klientach wróżek 01.02.22, 14:33
              Najgorsze klientki to te kulturalne uduchowione, a w rzeczywistości psywno-agresywne frustratki. Jakimi to one są ofiarami nierzetelności (wróżki) jak to one się rozczarowały. Oczywiście ona tylko opowiada swoją historię. Niby „nie zraża” innych, ogólnie nie o to jej chodzi bo przecież ona może rozmawiać pytać innych o zdanie… O co chodzi? O zemstę-w białych (brudnych) rękawiczkach. Zawsze jak takie czytam to myślę żebyś jedna z drugą qu_wo nie miała okazji przekazać swoich genów dalej.
          • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:33
            Tak, trzeba być idealnie na czas... ciągle dla takiej osoby, a jak wspomnę o innej osobie to wielka obraza, zazdrość, myślała, że będzie koleżanką... To często przerabiam, pozdrawiam
    • sarenka65 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 15:03
      Nie mam, nie miałam, nie będę mieć nic wspólnego z portalami. Nie chcę. Nie będę sobie stresu dokładać. Czy uważacie, że wróżąc poza portalem, przez mail, skype, spotkanie, jest lepiej ?! Absolutnie nie ! Jest prawie tak samo jak to opisujecie. Wróżę prawie 30 lat. Tak się niedawno zastanawiałam skąd taka zmiana w ludziach. Te 12, 14 lat temu ludzie jeszcze jakoś się zachowywali. Obecnie, szkoda słów. Tak pokrótce sytuacja z zeszłego roku. Klientka wyszła ode mnie popołudniem, a już wieczorem przeczytałam na tym forum, do niczego się nie nadaje z niczym nie miałam racji. W tym samym poście szukała kontaktu do następnej wróżki, już rozkładała tę kobietę, tę u której jeszcze nie wróżyła, na czynniki pierwsze. Klientki uważają nas wróżki za kompletne idiotki, które nie zdają sobie sprawy, że one o nas piszą. Niektóre potrafią być tak bezwzględne że żeby uwierzyć co robią przeciw mnie trzeba byłoby być na moim miejscu. Wykupiłam alerty, dostaje powiadomienie o każdej wzmiance z moim wróżkowym imieniem. Nie polemizuję, co się będę denerwować. Wiązankę puszczę pod nosem pomyślę, starczy. Więcej takiej nie przyjmę. Niech szuka szczęścia u lepszej, którą po czasie i tak wrzuci do jednego wora ze mną. Tak to działa.

      PS.
      Wyobraźcie sobie, że niektóre są tak bezdennie głupie bezczelne, że pomimo, iż wylały na mnie wiadro pomyj na forum, to jakby nigdy nic chcą jeszcze przyjść na spotkanie. Nawet gdyby grube tysiące taka płaciła to do mnie wstępu już nie ma. Trzeba się szanować!!!!!
      • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:03
        Mnie kiedyś jedna nawet przeprosiła bo ją przyparło jak się sprawdziło jednak chciała znać dalszy ciąg. Tłumaczyła się, że pochopnie, żałuje. Co mi po tych przeprosinach?! Puste słowa. Jak można wybaczyć coś co ze mnie robi najgorszą, ja świecę za to oczami a taka co napisała się rozpływa w niebycie.
        • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:38
          To normalne, ale zachowania większości klientów są nie do przyjęcia. Wydzwanianie godzinami, pisanie o darmową wróżbę - bo chce popełnić samobójstwo... oczywiście odsyłam do specjalisty. Moi znajomi radcy, doradcy i inni też tak mają. Poważnie... i twierdzą, że "tego nie było", pozdrawiam
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:36
        Zmieniło się. Kiedyś było lepiej. Teraz brak szacunku, obrażanie się, śmiechy i chichy. Wyobraźcie sobie, że często dzwonią do mnie rodziny z ciekawości, dla ubawu... Dzieci, które mnie nazywają jakąś "Wróżką Zębuszką" - wybiję Ci zęby, albo mama z tyłu się śmieje, a dziecko mnie wyzywa od dziw... i kur... Pozdrawiam
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 17:39
        Ps. Do psychiatry takie osoby ... Pozdrawiam
    • zzyciawrozki Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.01.22, 23:32
      Już się rozniosło wśród Wróżek co planujemy, natomiast te Wróżki, Wróżbici, osoby które nie znały tematu zostały poinformowane. W sumie 33 osoby. Nawet jeśli nie każdy z Wróżących się wpisze w tym temacie, energia myśli trafi w punkt. Nie ważne pod jaki nick schowają się ci, którzy z premedytacją o nas pisali.
      Wróżki, Wróżbici, którzy tylko czytacie, połączcie się z nami 22 stycznia o godz. 2:00, 12:00, 22:00 oraz 22 lutego o godz. 2:00, 12:00, 22:00, myślcie o swoich niechcianych nielubianych prześladujących tzw. klientach, tych wszystkich, którzy kiedykolwiek napisali coś co Was zabolało, niech to co nam dali - do nich wróci, uderzając w ich emocje, plany, marzenia.
      • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 18.01.22, 21:38
        Ty tak serio? Wierzysz w te ściemy, które sprzedajesz? Wierzysz, że Twoje gusła komuś zaszkodzą?
        Tragiczne.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 21.01.22, 12:31
        Super! Pozdrawiam
        • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 25.01.22, 15:34
          Ps. To była ironia. Pozdrawiam
    • mysleniemaprzyszlosc Re: klienci opinie o klientach wróżek 20.01.22, 13:33
      Ludzie mający duuuuuużo czasu. Myślenie sprawia im ból. Tfu zarazo!
      Przylatuje taka na forum pytać kiedy wróżka będzie dostępna albo ile czasu minie zanim wróżka odpisze. Pyta tu bo przecież to pilne. Na forum może ktoś da odpowiedź po paru dniach, może po tygodniach, może wcale, może prawdę, może nie, ale ona pyta bo przecież to ważne i pilne.
      • junoratka Re: klienci opinie o klientach wróżek 20.01.22, 13:58
        Jak ktoś do mnie dzwoni na chat to zanim odbiorę wyciągam kartę Tarota. Odbieram w zależności od przekazu. Jeszcze nigdy się nie zawiodłam na przestrodze Tarota. Jak mi Tarot mówi nie, to nie. Żeby mi taka dzwoniła dobę i tak nie odbiorę, nawet żeby setkami rzucała, nie ma mowy żebym podjęła wróżenie. U mnie rekordem dzwonienia na chat było 3 godziny z jedną parominutową przerwą. Śmiałam się do męża, że pewnie bateria się jej rozładowała.
        Można znaleźć moją komórkę w internecie. Rekord nieodebranych połączeń? 94 przez cały dzień. Tłumok dzwonił z zastrzeżonego. Mam wyraźnie napisane na stronie, że nie odbieram zastrzeżonych.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 21.01.22, 12:32
        Prawda... Pozdrawiam
    • czarownik71 Re: klienci opinie o klientach wróżek 20.01.22, 13:58
      Czytam, czytam, ale męski głos też chce coś powiedzieć w sprawie. W tym zawodzie facet też nie ma lekko. Jak u geja się nie sprawdzi, to będą jechały po jego gejostwie. Były tu na forum tego przypadki. Jak u heteryka się nie sprawdzi to też coś wymyślą żeby dokopać. Daleko nie muszę szukać przykładu, ja też padłem ofiarą intrygi.
      Mam lewicujące poglądy, jestem otwarty na świat, naprawdę wiele potrafię zrozumieć, ale... one po prostu nie dadzą się lubić ani szanować. Jak z nimi rozmawiam albo czytam to jestem w szoku. Chamstwo, wulgarność, rozwiązłość, podstępność, pustostan, lenistwo. Ma męża, pyta o kochanka, przy okazji pyta o kolegę z pracy bo się jej podoba, na koniec pyta o innego ewentualnego. Jak można szanować taką kobietę? Psychicznie też z nimi niehalo. Wszędzie widzą „podłączenia” i klątwy. Jak im człowiek powie, że nie mają podłączeń to są wyraźnie niezadowolone. W sumie ok, że przeczytają tu, że są przeklinane, wreszcie będą miały się naprawdę z czego oczyszczać, tylko że naszego rodzaju przekleństw nikt z nich nie zdejmie. Z rozkoszą i dziką męską energią dołączam się do chóru przeklinających!
      Niedawno któraś mnie zapytała dlaczego facet nie chciał z nią być? Musiałem się nagłowić jak napisać soft wersję prawdy, tak żeby za to po tyłku nie dostać. Czy to dziwne, że nie chciał być? Jak być z leniwym pustakiem, który od obudzenia się siedzi na necie! Jak być z taką, z którą nie da się pogadać o życiu, świecie, zrobić coś wartościowego! Wśród tego typu kobiet panuje błędne przekonanie o tym co faceta fascynuje lub zatrzyma, bynajmniej nie chodzi o nadmuchane cycki i wary jak srom. To samo z seksem przy pierwszym spotkaniu. Żaden facet nie będzie chciał związku z taką co robiła laske podczas pierwszego spotkania. Taka może być tylko kochanką i to też niepoważnie traktowaną. Nawet kochanki mają swoje hierarchie. Taka która robi laskę albo daje d o p y na pierwszym spotkaniu to najgorszy sort w naszym męskim mniemaniu. Każdy facet lubi zdobywać. Facetów fascynują ciekawe niezdobyte kobiety. Taka prawda.
      One siedzą portalach wróżbiarskich, knują usidlić faceta, od świtu do nocy myślą jak wypadną na insta, my faceci zaglądamy na strony porno. Każdy ma swoje grzeszki. Każda z tych kobiet chce być szczęśliwa.... Kiedyś takiej jednej (pozornie) wartościowszej zapytałem - czym dla Pani jest szczęście? Odpowiedziała coś w stylu: żeby on nie widział za mną świata, żeby za mną latał… Znali się tydzień. Po dniu znajomości poprosił ją o hard nagą fotkę, którą z radością wysłała (nie ograniczyła się do jednej, wysłała trzy), drugiego dnia się z nim spotkała i zrobiła laskę. Trzeciego dnia trochę z nią popisał. Czwartego dnia już się nie odezwał. Tak to działa Drogie Panie.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 21.01.22, 12:33
        Dziękuję za "męski głos" w tej sprawie :-) Pozdrawiam
      • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 21.01.22, 21:52
        Sprzedajesz ludziom iluzje. Wielu nie będzie z tego zadowolonych. Tak to działa.
        • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 22.01.22, 12:57
          W żadnym przypadku nie sprzedaję, nie dprzedajemy iluzji... chyba, że ktoś tak to odbiera, to rozumiem. Pozdrawiam
          • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 22.01.22, 12:58
            wrozkahanna84 napisała:

            > W żadnym przypadku nie sprzedaję, nie dprzedajemy iluzji... chyba, że ktoś tak
            > to odbiera, to rozumiem. Pozdrawiam

            *nie sprzedajemy
            • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.02.22, 20:49
              Samo zaprzeczenie nic nie znaczy.
              Jeśli - jak twierdzisz - owe umięjętności jak czary, prekognicja, jasnowidzenia są faktem, to bez trudu dostarczysz na to niezbitych dowodów. Potrafisz?
              W przeciwnym razie są to tylko iluzje.
              • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.02.22, 22:38

                A Ty potrafisz... i bez trudu dostarczysz dowody... Parole, parole, parole, parole, parole encore des paroles que tu sèmes au vent
                Oferuje milion temu, kto dostarczy niezbity dowód na biologiczną przemianę wina w krew i wytworzonego z wody i mąki wafelka zwanego komunią, w ciało. Oraz dowód na to, że tzw. spowiedź, odpuszcza lub nie odpuszcza grzechu.
                Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie nazwę tego iluzją, to wiara w coś czego nie można dotknąć, zmierzyć, zważyć. Jedyną skalą miary tego jest wiara. Świat zbudowany jest na wierze, tak było, jest i będzie. Niech sobie każdy wierzy w co chce. Ja nie wierzę w Boga i całą chrześcijańską otoczkę, Ty nie musisz wierzyć we wróżenie. Ja nie wchodzę do kościoła i nie "nawracam" ludzi na swoje myślenie, że 99,99% klechów to oszuści goniący za kasą. Ty nie przychodź na forum ezoteryczne snuć wywody tak naprawdę nikogo tu nie interesujące. Piszesz tu, można to nazwać trolowaniem, wystawiasz sobie i swojej prawdzie jak najgorszą opinię. To moja ostatnia odpowiedź do Ciebie. Sądzę, że od tej chwili również inni będą Ciebie tutaj ignorować, ja na pewno.


                olek13 napisał:

                > Samo zaprzeczenie nic nie znaczy.
                > Jeśli - jak twierdzisz - owe umięjętności jak czary, prekognicja, jasnowidzenia
                > są faktem, to bez trudu dostarczysz na to niezbitych dowodów. Potrafisz?
                > W przeciwnym razie są to tylko iluzje.
                • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 18.02.22, 19:52
                  Oczekujesz ode mnie dowodów na cuda, słuszność doktryn czy obrzędów religijnych? Zdaje się, że pomyliłaś adres.
                  Wiara to stan umysłu, zjawisko w pełni subiektywne. Jedynym potwierdzeniem jej słuszności jest ona sama, zetem nie ma żadnych realnych podstaw. Rzeczywistość nie podlega chciejstwu czy wierze. Tylko subiektywny ogląd rzeczywistości może być przez wiarę kształtowany. Subiektywny - czyli zasadniczo fałszywy.
                  Nie podoba Ci się co piszę, zatem jestem trolem. Typowe, brak sensownych argumentów kończy się atakiem personalnym. Słabe.
                • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 20:14
                  Ignoruję. Pozdrawiam :-)
                  • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 25.02.22, 18:26
                    Ignoruj sobie moje słowa. Nie ma w nich nic odkrywczego. Za to ignorowanie rzeczywistości bywa bolesne w skutkach. Niekiedy kończy się wylewanie żalów, jak tutaj.
    • wrozenie8 Re: klienci opinie o klientach wróżek 22.01.22, 13:17
      Czytam o sobie. Piszą przeważnie kłamstwa lub półprawdy wyrwane z kontekstu. Mogę ich nazwać psychopatami, czerpiącymi chorą radość ze znęcania się nade mną. Przecież jedno dźgnięcie to za mało. Co bardziej pokręcone kreują opinie na obiektywne ą ę, dyskutują, przestrzegają, powtarzają do znudzenia to samo. Te ich opinie, dyskusje, nieobiektywne analizy, jakie to żałosne. Dźgały mnie słownie, kopały, ale bat ukręciły same na siebie. Niech piszą jak najwięcej, dzięki temu dają łatwiejszy energetyczny dostęp do siebie. Ślad energetyczny nie zginie. Mogą skasować nick, zmienić IP, zapomnieć co napisały, zapomnieć o mnie, ale nie uciekną od energii, którą same wykreowały. To co nierozliczone (niewybaczone) będzie się za nimi ciągnęło przez całe życie. Ja nie wybaczę, nigdy nie wybaczę.
      Przeklinam je wszystkie oraz każdą indywidualnie, których słowa odczułam lub będę odczuwać jako przykrość.
      Zakładam klątwę.
      Moja przykrość za wasze słowa będzie mrokiem waszego życia. Moje łzy będą kładły się cieniem na to co jest dla was w życiu najważniejsze. Na jawie i śnie bądźcie tak bezbronne i odczuwajcie ból jak ja gdy czytałam co o mnie napisałyście.
      Tak będzie!
      Przeklinam was!
      Tylko moje wybaczenie mogłoby zdjąć tą klątwę, ale ja nigdy wam nie wybaczę! Nie wybaczyłam, nie wybaczę żadnej osobie, której słowa odczułam jako zniewagę oraz znęcanie się nade mną.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 23.01.22, 08:56
        Współczuję i rozumiem. Pozdrawiam
    • wampirania Re: klienci opinie o klientach wróżek 30.01.22, 12:57
      Byłam komentowana wiele razy. Po prostu znęcały się nade mną. Żadna z tych żałosnych kobiet, tak kobiet, bo głównie kobiety to robią- te "pokrzywdzone przez los dobre dusze pragnące kochającej drugiej połówki, pragnące spokoju, szacunku, miłości", żadna z nich nie podała dowodu na to, że się ze mną kontaktowała lub, że to co napisała to prawda. Takie są prawdomówne, takie są odważne. Rzuciły kamieniem i uciekały, albo robiły sztuczny ruch żeby zwiększyć ilość negatywnych wypowiedzi.
      Rzucały hasło insynuacji nie podając żadnego namacalnego dowodu na potwierdzenie. Wiem, które to, niektóre to również wróżki-początkujące-dawne klientki. Nie będę się sądzić, oczywiście pieniądze na to mam, oczywiście wygrałabym w cuglach, ale szkoda czasu na takie zera, splunąć nawet szkoda. Natomiast z całą mocą je PRZEKLINAM, to będzie ich kara, konsekwencja, koszmar przez całe ich żałosne życie.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 30.01.22, 14:42
        Współczuję. Pozdrawiam :-)
    • wampirania Re: klienci opinie o klientach wróżek 30.01.22, 12:59
      Tyle w temacie mam do zakomunikowania tym osobom co o mnie pisały lub będą pisać:
      - Przeklinam osoby które o mnie pisały, bądźcie przeklęte za cierpienie mojej rodziny czytającej o mnie to co pisałyście ciesząc się, że mi dowalacie psując opinię. Przeklinam również w imieniu tych, które nie mają szans by się przed wami bronić. Nie minie rok od momentu tego co napisałyście, nie minie rok od waszego ostatniego słowa o mnie a będzie się sprawdzać… będziecie traciły wszystko na czym wam zależy-stopniowo, powoli, czasem na waszych oczach, czasem za plecami, będziecie cierpiały jak ja i moja rodzina przez wasze słowa o mnie, będziecie cierpiały jak te wróżki i wróżbci, które nie mogą się bronić.
      - Przeklinam Aquila non captat muscas, również myśli i dusze osób które o mnie i o moich koleżankach i kolegach wróżących pisały i będą pisać.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 30.01.22, 14:42
        Brawo!
        • heksiawaw Re: klienci opinie o klientach wróżek 01.02.22, 14:02
          Dziękuję za informację o tym temacie. Chciałam zabrać głos. Zostałam bardzo skrzywdzona wypowiedziami w internecie. Nie jestem idiotką, w wielu przypadkach wiem kto pisał bo przecież, wiem kto korzysta z moich usług. Nieraz już na etapie interpretacji kart zdaję sobie sprawę, że z osobą będzie kłopot. Każdy z tych co kontaktują się z wróżką ma się za uduchowioną osobę. W większości to chorzy psychicznie ludzie, dobrzy lub źli, ale zawsze chorzy. Coraz więcej jest złych chorych psychicznie ludzi. Nie szanują prawdy. Tzw. dobra wróżka ma najgorzej bo od lepszej wymaga się niemożliwego. Ludzie nie tylko oczekują i wymagają, ludzie żądają! U mnie też się sprawdzi bo u koleżanki się sprawdziło, co ja gorsza? Co takiej osobie wróżka ma powiedzieć…? Tak jesteś gorsza! Zastanów się nad sobą! Albo: Idź do innej wróżki! Co powiedzieć? Wróżka praktycznie nic nie może. Nic. Klient może powiedzieć wszystko, włączając w to kłamstwo. Naciąganie prawdy lub półprawdy w wypowiedziach o wróżkach są przez klientów bardzo często stosowane. Przecież klientka na forum gdzie w założeniu nie chodzi o pozytyw, pominie szczegóły, że np. mężczyzna jej nie chciał do związku bo ma żonę i ułożone życie.

          Ktoś się dziwi lub śmieje, że rzucam klątwy, gardzę lub życzę jak najgorzej? Co mam zrobić? Jak się bronić?! Przecież gdybym się wypowiedziała w temacie o sobie to zjechałyby mnie jeszcze bardziej. Jestem samokrytyczna, nie mam się za najlepszą, ale znam swoją wartość. Jak się mam bronić?! Mogę tylko czytać, cierpieć, milczeć, ale do czasu. Przyjdzie czas, że również ja opowiem swoją historię. Dostałam propozycję wzięcia udziału w filmie dokumentalnym o osobach tzw. nietypowych np. ze względu na sposób życia. Bohaterów będzie kilkoro, kamera pokaże urywki z naszej codzienności. Jednym z elementów mojej codzienności jest sprawdzenie co kto dziś napisał. Nienawidzę tej części mojej codzienności, ale lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć.
          • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 01.02.22, 14:56
            Nie dziwię się :-) Pozdrawiam
    • pundelina Re: klienci opinie o klientach wróżek 01.02.22, 14:29
      o mnie pisało, znaczy żaliła się sucz że rozmawiała ze mną przez telefon. nic się nie sprawdziło po prostu wszystko co złe napisała. kłamliwa sucz twierdziła że ze mną rozmawiała. jak zapytałam kiedy to długo nie dawała re jak dała to podała date w której takiego czegoś nie mogło być!!właśnie wtedy byłam na chorobowym wyłączyłam telefony.
      wiem kto to był co tak napisał klientka co teraz jest wróżką. wróżba się jej nie sprawdziła to wiem, wiedziałam już jak karty jej stawiałam że się nie sprawdzi, ostrzegałam żeby nie wróżyła .zrobiła co chciała. obwiniła mnie.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 01.02.22, 14:57
        No dokładnie tak... Ja mam dość próśb o DARMOWE wróżby. Pozdrawiam
        • wrozebolubie Re: klienci opinie o klientach wróżek 07.02.22, 19:25
          Darmowe wróżenie też wychodzi mi bokiem, dopisywanie w darmowych wiadomościach. Niektórzy są tacy bezczelni, że w smsie zadają po pare pytań i każą sobie odpowiadać dopisywać w darmowych. Mam taką zasadę jeden sms, jedno pytanie. Piszę tyle ile mi starcza miejsca. Niech spadają. Któraś tu napisała że naciągam na smsy. Co za tempizna. Ja smsów nienawidze do tego stopnia że odpowiadam konkretnie i nie zależy mi żeby ktoś pisał znowu więc nie przeciągam. Nawet nie chce żeby ktoś pisał. Coby nie zrobić to się nie dogodzi, oni wiedzą, ze wróżka naciąga jest oszustka i w to chcą wierzyć albo w to że ktoś jest nieomylny. Psychiczni ludzie.
          • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 12.02.22, 11:19
            Tak, tak. Ja już nawet nie rozwijam odpowiedzi, tylko się podpisuję pod tym... Pozdrawiam

            wrozebolubie napisała:

            > Darmowe wróżenie też wychodzi mi bokiem, dopisywanie w darmowych wiadomościach.
            > Niektórzy są tacy bezczelni, że w smsie zadają po pare pytań i każą sobie odpo
            > wiadać dopisywać w darmowych. Mam taką zasadę jeden sms, jedno pytanie. Piszę t
            > yle ile mi starcza miejsca. Niech spadają. Któraś tu napisała że naciągam na sm
            > sy. Co za tempizna. Ja smsów nienawidze do tego stopnia że odpowiadam konkretni
            > e i nie zależy mi żeby ktoś pisał znowu więc nie przeciągam. Nawet nie chce żeb
            > y ktoś pisał. Coby nie zrobić to się nie dogodzi, oni wiedzą, ze wróżka naciąga
            > jest oszustka i w to chcą wierzyć albo w to że ktoś jest nieomylny. Psychiczni
            > ludzie.
    • kofiterka Re: klienci opinie o klientach wróżek 07.02.22, 14:33
      Taka sytuacja. Sobota godzina nieznacznie po 10-tej. Dzwoni kobieta z bardzo ważnym pytaniem... O pytaniu później. Natomiast warto wspomnieć, że chyba każda kobieta lub większość ludzi w sobotę przed południem jest w trakcie ogarniania czegoś w kuchni. Jeśli o mnie chodzi to w sobotę jestem na nogach od 6:00, o 7:00 idę na bazar (warzywa, owoce itp), po zakupy, wracam około 9:30. Trzeba wszystko rozpakować, pochować, przygotować coś do obiadu. Jednym słowem jest co robić. Czasu się schodzi, ciągle za mało czasu. Chyba każdy tak ma, a już na pewno tak ma matka, która ma dziecko lub dzieci. No więc słuchajcie 10:02 dzwoni... matka trojga dzieci (panna 30+, każde dziecko z innym, jednocześnie dwóch partnerów seksualnych) i pyta… bardzo, bardzo, bardzo ważne pytanie… Czy dostanę walentynkę? Jaka będzie?
      Jak to usłyszałam myślałam, że padnę. Zaniemówiłam. W sobotę przed południem matka trojga dzieci pyta o coś takiego, zamiast ogarniać domowe sprawy lub zająć się dziećmi?! Jedno dziecko płacze, drugie ją nawołuje, ona dzwoni do wróżki z palącym pytaniem. Krępująca dla mnie sytuacja. Powiedzieć, że jest idiotką? Weź się za robotę to może facet zobaczy w tobie materiał na partnerkę?
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 08.02.22, 16:57
        Tez tak miewam. Przykro mi. Pozdrawiam

        kofiterka napisała:

        > Taka sytuacja. Sobota godzina nieznacznie po 10-tej. Dzwoni kobieta z bardzo wa
        > żnym pytaniem... O pytaniu później. Natomiast warto wspomnieć, że chyba każda k
        > obieta lub większość ludzi w sobotę przed południem jest w trakcie ogarniania c
        > zegoś w kuchni. Jeśli o mnie chodzi to w sobotę jestem na nogach od 6:00, o 7:0
        > 0 idę na bazar (warzywa, owoce itp), po zakupy, wracam około 9:30. Trzeba wszys
        > tko rozpakować, pochować, przygotować coś do obiadu. Jednym słowem jest co robi
        > ć. Czasu się schodzi, ciągle za mało czasu. Chyba każdy tak ma, a już na pewno
        > tak ma matka, która ma dziecko lub dzieci. No więc słuchajcie 10:02 dzwoni... m
        > atka trojga dzieci (panna 30+, każde dziecko z innym, jednocześnie dwóch partne
        > rów seksualnych) i pyta… bardzo, bardzo, bardzo ważne pytanie… Czy dostanę wale
        > ntynkę? Jaka będzie?
        > Jak to usłyszałam myślałam, że padnę. Zaniemówiłam. W sobotę przed południem ma
        > tka trojga dzieci pyta o coś takiego, zamiast ogarniać domowe sprawy lub zająć
        > się dziećmi?! Jedno dziecko płacze, drugie ją nawołuje, ona dzwoni do wróżki z
        > palącym pytaniem. Krępująca dla mnie sytuacja. Powiedzieć, że jest idiotką? Weź
        > się za robotę to może facet zobaczy w tobie materiał na partnerkę?
      • camaretto Re: klienci opinie o klientach wróżek 26.02.22, 21:50
        blond?
    • pikasiaczka Re: klienci opinie o klientach wróżek 07.02.22, 22:21
      Nic nadzwyczajnego nie będę obmyślać. Szkoda mojej energii. Mam tylko taką cichą prośbę do Siły Zwierzchniej. Przeważnie każda z osób które o mnie pisze coś robi żeby zarobić pieniądze. Proszę Siłę Wyższą żeby w ramach wyrównania rachunku krzywdy mnie wyrządzonej, doświadczyła piszących o mnie podobnymi opiniami o ich pracy. Tylko o to proszę.
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 08.02.22, 16:58
        Bardzo przykre... pozdrawiam
    • w_a_l_e_n_t_y_n_k_i_2_0_2_2 Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.02.22, 00:00
      Z okazji Dnia Świętego Walentego patrona psychicznie i nerwowo chorych oraz epileptyków, życzę wszystkim które mam na myśli które o mnie pisały, rozmawiały, pytały o mnie, podważały w internecie moją wiarygodność, przez które cierpiałam, życzę wam żeby spełniało się wam najgorsze czego się boicie najbardziej. Bądźcie samotne i nieszczęśliwe. Idźcie do Diabła!
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 17.02.22, 15:05
        Uśmiałam się :-)) Pozdrawiam
    • zzyciawrozki Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 00:46
      Wróżący Koleżanki i Koledzy, dziękuję za uczestnictwo w każdej z dat o których informowałam. Dziękuję również za maile. Efekt będzie. Mam już sygnały, że się dzieje… Co niektórym już zaczęło się źle wieść. Jedna zadzwoniła żaląc się, że nie rozumie dlaczego jej facet zaczął ją ignorować. Inna pytała o sposoby na ochronę bo od ponad miesiąca zaczęło się jej gorzej wieść. Napisała taka jedna (która na wróżbiarstwie maglowała pewną wróżkę) że czy ja wiem co wróżki chcą zrobić. Na bidulkę się kreowała-obrzydliwa larwa. Prosiła o rytuał oczyszczający i rady. Rytuał zrobiłam… zrobiłam... pewnie, że tak! Rady też dałam… niech wdroży w życie…. Wróci do niej co zasiała! Wróci! NIE MINIE ROK A IM WSZYSTKIM ZACZNIE SIĘ WSZYSTKO SPRAWDZAĆ. Niech brzmi to jeszcze raz: przeklinam po tysiąckroć, spluwam na każdy nick na który patrzyłam, patrzę, popatrzę, który uraził naszych. Życzę żeby energia zwrotna tego co napisały, piszą, napiszą na naszych wróciła do nich i… NIECH SIĘ DZIEJE, NIECH TAK SIĘ STANIE. TAK BĘDZIE.
    • zzyciawrozki Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 00:48
      Koleżanki i Koledzy, warto wiedzieć, że godziny nocne: 3:03 i 3:30 utożsamiane są z czarną energią, czarną magią, z łatwiejszym zwrotem energii do nadawcy, z Szatanem, Diabłem, Czartem. Znam się na białej magii, na czarnej również. Co jakiś czas będę ponawiać imienne przeklinania, będę to robić we wspomnianych godzinach. Jeśli chcecie możecie mi podsyłać na mail nicki osób które o Was piszą.
      • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 13:18
        Warto jeszcze nienawistników poszczuć Niewidzialnym Różowym Jednorożcem. Dopiero im w pięty pójdzie!
        • camaretto Re: klienci opinie o klientach wróżek 26.02.22, 21:47
          Jestem za , młodzież wypada, a ja RETRO DZIEWICĄ...
      • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 16:53
        Na Ukrainie wojna, ludzie giną, tracą dobytek a do mnie dzwoni panienka z pytaniem: dlaczego partner... (Ukrainiec, pracujący ciężko fizycznie w Polsce, ma starych rodziców w obszarze największych walk, a taki on jej partner, że przeleciał ją cztery razy bo mu łatwo dała) dlaczego on się do niej nie odzywa od przedwczoraj i nie odpowiedział jej dzisiaj na naście wiadomości co do niego wysłała, nie odebrał jak dzwoniła. Jak on tak może, co jest przyczyną? Szczerze mówiąc mam w du-pe czy ona dowie się o mojej wypowiedzi tu na forum, ale jak to usłyszałam to powiedziałam jej dość mocno co o niej myślę dodając żeby przeczytała wiadomości to będzie wiedziała dlaczego on się do niej nie odzywa (lepiej nich obejrzy bo ona jest z "kultury" obrazkowej). Straszyła mnie negatywem. Rozłączyłam się, więcej nie odebrałam. Dobijała się z godzinę. Szczerze mówiąc mam wy-bane czy negatywa mi wystawi. Totalna prostaczka. Pustak bez pojęcia o świecie, elementarnej kultirze. jej nie chodziło o jego wsparcie w trudnej chwili troski o rodziców, tylko to że on się do niej nie odzywa a ona chce żeby on sobie smski z nią pisał. Facet zmęczony naście godzin ciężkiej fizycznej pracy, a panienka chce sobie z nim pisać podczas dnia. Dramat głupoty!
        Żal mi tego Ukraińca, wiem co to znaczy jak się debil przyczepi chcąc się dodzwonić.
        • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 20:18
          Ostatnio mialam podobna sytuacje z klientka, ktora dzwonila do na kilka minut, zegnala sie niczym kolezanka, i rozlaczala. Tak samo bylo z nia gdzies indziej. Portal zablokowal ja na moje zyczenie i mam spokoj, pozdrawiam :-)
      • wrozkahanna84 Re: klienci opinie o klientach wróżek 24.02.22, 20:16
        To tez godzina w ktorej najbardziej uaktywniaja sie duchy... Podobno, ale w zwiazku z wlasnymi doswiadczeniami... chyba cos w tym naprawde jest, pozdrawiam :-)
        • camaretto Re: klienci opinie o klientach wróżek 26.02.22, 21:45
          Tylko czasami istnieją osoby z zaburzeniami osobowości,które cię wystawią. Ja tak miałam, klientka z niej była tylko potencjalna,m.więcej to samo szwalnia. przynosiła sobie do kafei picie, tolerancyjna koleżanka gadała z nią, odcięła, ma mega godzin za za niską płacę, wszystko na kredyty teraz.No więc "po co mi tyle emerytury?" już nie wzięło, wyciągnęła kiedyś mnie na walentynki, to zdębiałam - samotność czy głupota to jedno, pomyłki9 inne, a ta - nie ma jej nigdzie - mówi później że... była, tylko o 10 wieczór, lokal -jest, ale od priv zamówień dla kobiet urywają się wzruszenia dawnych i obecnych miłości- żadnej domniemanej imprezy za darmochę,nic z tych rzeczy.
          Po godzinie oczekiwania w ciemno doszłam,a raczej wspólnie doszliśmy, że to wariat..i akurat w cugu..
          • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 05.03.22, 01:10
            Dziewczyny, czerpcie ze źródeł, znam coś niezawodnego co sama stosuję: starożytni Egipcjanie chcąc kogoś skutecznie przekląć, pisali imię tej osoby i za co przeklinają oraz treść klątwy na glinianym naczyniu, następnie rozbijali to naczynie. Robię to co jakiś czas. Można napisać czymkolwiek a naczyniem może być talerz, kubek, filiżanka, cokolwiek co jest z porcelany/kamionki//fajansu/ceramiki/gliny. Szkło nie!
            Dzięki tej metodzie miałam 2 w 1, skutecznie na wieki przeklęłam kogo chciałam i… pozbyłam się znienawidzonych dwóch serwisów po teściowej :) został mi jeszcze jeden :( Spisałam sobie kolejną partię nicków z tego forum. A co, jak pomagać to pomagać :)
            • astrolabi Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.03.22, 18:54
              Psychiczne. Nieodpowiedzialne pustaki. Przez te ich dyskusje już jedna wróżka skończyła w szpitalu. Kobieta nieżyczyła sobie żeby o niej pisać na forum, tumany pisały, głównie źle lub po prostu bezmyślnie bo cierpią na nadmiar czasu, empatia i inteligencja w okolicach 0. Jak można być takim chamiskiem a nawet nie wiedzieć czy ten ktoś sobie tego życzy. Kobieta dostała zawału. Ile z nas ma jeszcze ucierpieć przez ich durne nieodpowiedzialne pisanie. Teraz patrzę na te nicki i przeklinam. Znam taki sposób przekleństwa: na białej-czystej karteczce o wielkości kwadratu na środku narysować kropkę (lub napisac imię, lub nick, lub imię i datę ur, w każdym razie coś co będzie wskazywało na tą konkretną osobę którą przeklinamy) następnie na to napluć. Później tę kropkę (iniciały, nick itp.) obrysowywać czarnym kolorem, zakreślać okręgi, okrąg za okręgiem aż po brzeg kartki. Jak już kartka będzie cała zarysowana okręgami to złożyć ją na tyle kwadracków na ile tylko się da to zrobić i tak złożoną kartkę wrzucić do ognia lub podpalić. Jeśli ktoś wybierze opcję na podpalenie to można wykorzystać pozostały ze spalenia popiół, najlepiej zakopać pod drzewem które ma kolce np. jałowiec, choinka. Wykonując całą tę czynność trzeba myśleć o tym kogo się przeklina i za co.
              Jeśli wybierzemy opcję wrzucenia do ognia, to obserwując jak złożona karteczka się pali trzeba myśleć o osobie (nicku) który się przeklina i czego się tej osobie życzy.

              Przeleciałam tak na szybko teraz forum, też spisałam. Nienawidzę tych debili którzy robią nam krzywdę. Jedni świadomie drudzy nieświadomie, jedni i drudzy nie różnią się niczym. Niech będą przeklęci!
              • olek13 Re: klienci opinie o klientach wróżek 14.03.22, 20:41
                A na koniec, gdy już skończysz wszystkie gusła, to puknij się w głowę, tak dla otrzeźwnienia z głupoty.
    • straszny.babsztyl Re: klienci opinie o klientach wróżek 26.03.22, 13:23
      Niestety to prawda. Myślą, że jak napiszą anonimowo to są bezkarne.
    • cramar Re: klienci opinie o klientach wróżek 01.04.22, 11:00
      Macie trochę racji, ale wróżki też nie są bez winy
    • bontana Re: klienci opinie o klientach wróżek 30.04.22, 14:05
      U mnie od północy majówkowy zlot świrów trwa w najlepsze! Też tak macie przez majówkę?
      Jeszcze przed północą jedna porypana dobijała się na chat przez 3 godziny, bez sekundy przerwy. Debil. W tej chwili kiedy tu pisze dwa świry (oczywiście "wrażliwe, uduchowione, z klasą") dobijają się od przedpołudniem. Odstawione na bok kochanki szału dostały. A te których na które faceci mają na nie wyrzyg też dostają świra bo przecież ich pan się nie odzywa, one nie wiedzą dlaczego... Psychopatki.
      • ladylioncourt Re: klienci opinie o klientach wróżek 02.05.22, 20:18
        Ta majówka jest gorsza niż święta jedne i drugie. Psycholom odbija z nadmiaru czasu. Boże, że te babska mają tyle czasu. Co one robią w domu? one nas "opiniują" szukają najlepszej i przebierają w nas jak w zgniłych śliwkach. same damy pragnące miłości i szacunku. Bontana, zapraszam na priv, chętnie pogadam. Dam znać jaki rytuał organizujemy.


        bontana napisała:

        > U mnie od północy majówkowy zlot świrów trwa w najlepsze! Też tak macie przez m
        > ajówkę?
        > Jeszcze przed północą jedna porypana dobijała się na chat przez 3 godziny, bez
        > sekundy przerwy. Debil. W tej chwili kiedy tu pisze dwa świry (oczywiście "wra
        > żliwe, uduchowione, z klasą") dobijają się od przedpołudniem. Odstawione na bok
        > kochanki szału dostały. A te których na które faceci mają na nie wyrzyg też do
        > stają świra bo przecież ich pan się nie odzywa, one nie wiedzą dlaczego... Psyc
        > hopatki.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka