carolina-8
01.08.15, 06:35
Przedwczoraj do domu nie wrócił Misiek, moja wielka kocia miłość-wypuszczam go zaledwie od tygodnia na dwór, bałam się dotychczas, bo jest gruby ma 8 kg i nigdy nie opuszczał mieszkania. Ale patrzył z zazdrością jak wypuszczam Burka czy Czarnego. Nie panikowałabym, bo inny kot-Czarny umiał zniknąć na 4 dni i wracał-ale Misiek to bojaźliwa sierota, która nie zna psów, aut i niebezpieczeństw, poza tym ma gabaryty nie sprzyjające uciekaniu. Od wczoraj odchodzę od zmysłów, stawiałam sobie wczoraj karty i myślałam,że wróci..jak spytałam czy wróci wieczorem to wyszło Słońce..potem znowu stawiałam karty późno w nocy i jak spytałam czy Miśkowi coś grozi wyszły 3 miecze, przestraszona zapytałam czy żyje-wyszło 10 mieczy, czy wróci: Wieża... po takich kartach mam nieprzespaną noc, zaraz idę znowu go szukać. Biorę pod uwagę,ze karty ze mnie zakpiły bo kilka razy pytałam się o niego, stąd proszę o postawienie kart, czy coś mu grozi, kiedy wróci.
Ja idę zaraz znowu szukać. Będę wdzięczna za pomoc..