Dodaj do ulubionych

Powtarzające godziny - co na to tarot?

11.05.23, 11:56
Witajcie. Mam taką zagwozdkę, gdyż od około tygodnia notorycznie widzę powtarzające się godziny typu: 11:33, 11:44, 19:19, 14:14 i to praktycznie co chwila. Czuję, ze to jakieś ma dla mnie znaczenie, że jakby "wszechświat" chciał mi coś istotnego przekazać. Obecnie jestem w trudnym okresie swojego życia i ciężkim okresie finansowym (bezrobocie i depresja). Zadałam więc kartom pytanie, co takiego chce być mi przekazane? Nie wiem dlaczego wybrałam 5 losowych kart, ale czułam że tak mam właśnie zrobić. Co wyszło: 9 denarów, 6 pucharów, rycerz pucharów, paź denarów, król mieczy.
Czy ktoś pokusiłby się chociaż o luźną interpelację? Wiem, że bez konkretnego pytania jest ciężko, ale gdyby tak spróbować zinterpretować karty jako historię, to co by mogły oznaczać? Ja myślę, że tu może być dla mnie przekaz, że niepotrzebnie tak się zamartwiam swoją sytuacją, gdyż małymi krokami będę iść do przodu i polepszać swoją sytuację materialną. Powinnam raczej bardziej skupić się na czerpaniu radości z tego okresu, gdy mam więcej wolności, być bardziej beztroska i skupić się na relacjach z rodziną. Król mieczy każe do wszystkiego podchodzić bez emocji, gdyż nie bardzo mam wpływ na to co teraz się dzieje w moim życiu, jedyne co mogą zrobić to pracować nad sobą.
Obserwuj wątek
    • cherry_orchard Re: Powtarzające godziny - co na to tarot? 13.05.23, 21:50
      Gdzies czytalam ze powtarzajace sie godziny sa znakami od aniolow ze sa w poblizu I czuwaja. Faktycznie cos sie u ciebie dzieje. Ja nie zinterpretuje tych kart, Bo zdaje sie ze tylko Ty mozesz zrozumiec ich znaczenie. Mala uwaga co do 6 tki pucharow, to taki powrot do przeszlosci, dziecinstwa, wspomnien, gdzie bylo fajnie. Troche takie nostalgiczne, a obok ten Paz pucharow ktory tez troche taki jest.
      • anhelica6darc Re: Powtarzające godziny - co na to tarot? 27.05.23, 17:36
        Serdecznie dziękuję za odpowiedź kiss Póki co nic się w moim życiu istotnego nie wydarzyło, a te znaki ciągle widuję i to coraz intensywniej. Czuję, że los próbuje mnie jakoś popchnąć do radykalnej zmiany w życiu, ale jednocześnie nie daje podpowiedzi jak to zrobić. Jakiekolwiek próby działania z mojej strony kończą się fiaskiem i straconym czasem ;/

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka